-
marta_lodz odsłony: 11718
Jak nakłonić córkę do czesania?
Dziewczyny czy macie jakies rady (sposoby) jak przekonac moja corcie (2 lata i 3 mce) by dala sie uczesac przynajmniej rano . ucieka na widok grzebienia czy szczotki, w sumie to nigdy nie lubila sie czesac. spinki nosila niechętnie , kitki nie da sobie zrobic (tylko do kapieli daje). rzedko daje sobie podciąc wlosy.juz nie moge patrzec spokojnie na nią jak taka potargana jest.
Podobał mi się pomysl z zabawą:) Może niech córcia czesze np. swoja lalke a Ty ją. W ogóle dobrze byłoby ją czymś zająć: telewizor, zabawka?
Jest też sposób na przekupstwo czyli można jej coś dać jeśli się da uczesać ale to chyba nie jest najlepszy sposób bo się nauczy, że powinna coś dostać jak jest grzeczna. No chyba że wykorzystac jeden ze sposobów Super Niani ;) i nagrodą niech będą buziaki od mamy albo jakaś zabawa.
A moze wlasnie jej powiedzieć że duże dziewczynki sie same czesza hmmm... Moja córka miała taki krótki (na szczęście) okres,że niechętnie się czesała. Mówiłam jej,że jej ulubiona bohaterka syrenka Arielka nigdy nie chodziła taka roztrzepana ;) Kiepsko działało ;)))bardziej ją przekonywal argument ze Arielki nie obejrzy :D
dzieki dziewczyny - mam cichą nadzieje ze na lato juz sie zacznie czesac bo juz pod czapką potarganej główki przed ludzmi nie schowam
Odpowiedzmam ten sam problem z Eliza.Czasem da sie uczesac bez problemu czasem trzyma i wybiera spinki czasem czesze ja kiedy oglada bajke a czasem nie da sie uczesac w ogole albo po chwili sciaga gumki i spinki. Do tego mamy problemy z myciem wlosow ale to juz inna historia
Odpowiedzkucyki jednak byly jednodniowym kaprysem, ale i tak jest lepiej bo sie daje uczesac (troszke)
OdpowiedzDorota, krotkie wloski odpadają . dzis dostala nowe gumki i szczotke. jest zachwycona i na chwile dala sobie zrobic kucyki. są postepy
Odpowiedz
jak dobrze ze te wykrzykniki wam sie skonczyly...
wracajac do tematu:
Moja Majeska tez nie zawsze ma ochote na czesanie. tak jak u Olivki Ani dziala u niej mozliwosc wyboru: czy chce 1 kucyk czy dwa? moze sobie sama wtedy gumki wybrac, czasem spinke gratis dorzuci
czasem ma jednak dni, ze za skarby nie da sie poczesac. ucieka, przekomarza sie, negocjuje czasami ulegam, macham reka i nie czesze lol a czasami szczotkuje na sile. Majka na szczescie zna swoje miejsce w szeregu i wie, ze nie mozna miec wszystkiego, ze sa pewne reguly ktore, niestety, nie zawsze moga jej odpowiadac.
marta_lodz a taka sliczniutka jest! tak ladnie sie usmiecha na tym zdjeciu!
a zapytaj jej moze chcialaby miec krotkie wloski,w tedy czesanie lzejsze bylo by i dla ciebie i dla niej!i wloski by sie wzmocnily!
dobranoc!
do jutra!
i prze[raszam jesli kogos urazilam swoimi wypowiedziami!
hmm. dziewczyny my tu mialysmy rozmawiac o skutecznych metodach naklonienia dziecka do czesania sie a nie o zapaleniu gardła, krzykach, wzajemnej krytyce metod wychowawczych itp
wyluzujcie troszke
Ania napisał(a):aha i co chcialam dodac ze Olivka ma zawsze wybor, np czy chce siec czesac szczotoka czy grzebieniem, czy chce czerwona spinka czy zeilona itp
to moze zadzialac tylko musze kupic grzebień
od dwoch dni daje sie orobinke uczesac bo jej tłumacze ze jest dziewczynką i musi ładnie wygladać
Ewo widze ze mamy dzieci o tych samych imionach!
u mnie jest to samo!!wlasnieraz tak mialam,do jak szlismy na spacer to Dawid biegl za balonem i upadl!,rozcia kolano i glowe i tak przerazliwie plakal ze nie moglam go opanowac! i na drugi dzien wcale nie mogl mowic! i wlasnie pani doktor powiedziala ze to z krzyku a ze on jest wczesniakiem wiec pewne rzeczy (nie tylko struny glosowe)bedzie mial wrazliwsze niz inne dzieci!!
O czesaniu i metodach wychowawczych się nie wypowiem bo każdy ma swoje i każdy myśli że są dobre.... a co do zapalenia gardła od płaczu to niestety tak się może skończyć, Dawid jak miał dwa miesiące to dostał serię zastrzyków, darł się straszliwie i niestety było to nieuniknione i po kilku już krzyczał bezgłośnie bo miał tak gardło zjechane że nawet płakać nie umiał....
Odpowiedz
barbarosa
napisala:
ale jak bedziesz robić wszystko zeby sie NIE DARŁY to ci wejdą na głowe
w sumie wiesz jak na razie nie mam tego problemu Dawidek sie mnie slucha nie mam z nim wiekszych klopotow poza tymi ze czesto mi choruje! i nie musze na niego krzyczec,zawsze sie mnie poslucha i nie tupe ani nie krzyczy!staram sie robic wszystko zeby wyszlo i tak na moje a dziecko zeby nawet nie zauwazylo ze robi to co ja chce! i jak widac po suwaczku moj syneczek ma 4i prawie pol roku i jak do tej pory nie unioslam na niego glosu!bo nie bylo potrzeby!ani on nie wrzeszczal,bo nie mial za co!
aha,nie wiem czy dobrze zrozumiałam...to ty robisz wszystko tak zeby sie nie darł,tak?
no to powodzenia,rób tak dalej...
dorotaa napisał(a):zle mnie zrozumialas!!!
ja robie wszystko zeby sie wlasnie nie darl!!!
no to chyba jednak dobrze cie zrozumiałam
zgubiłam jeden wyraz
to twoja sprawa jak postępujesz ze swoimi dziećmi
ale jak bedziesz robić wszystko zeby sie NIE DARŁY to ci wejdą na głowe
dorotaa napisał(a):moim zdaniem to nie krytyka tylko wzajemne wyarzanie opini chyba wlasnie po to tu jestesmy?!
ty nie wyrażasz opinii tylko oceniasz-a to różnica
moj synek jakby sie darl tak troche to bysmy znalezli sie u lekarza z zapaleniem krtani!
aha,nie wiem czy dobrze zrozumiałam...to ty robisz wszystko tak zeby sie darł,tak?
no to powodzenia,rób tak dalej...
ciekawa jestem co robisz jak ci zrobi histerie na srodku sklepu ze mu czegos nie kupiłaś?kupujesz zeby nie dostał zapalenia krtani?
nie słyszałam jeszcze aby jakies dziecko zachorowało po darciu sie,co najwyzej mama sie moze rozchorować(ogłuchnać na przykład )
p.a
napisala:
na razie skupiłas się tylko na moich metodach wychowawczych i nie wiem jakim prawem oceniasz sposób wychowywania moich dzieci
ja cie i twoich metod nie oceniam!,ja tylko sie wypowiedzialam tak jak inne dziewczyny!
Ania
napisala:
od placzu/darcia?
tak jak ostatnio upadl i plakal i nie moglam go uspokoic to tak dokladnie ale naste[pnego dnia nie mogl mowic i jak zajechalismy do lekarza to mial juz zapalenie strun glosowych!
to tez jest dobry sposob ja swojemu Dawidkowi daje wlasnie zawsze wybor i tlumacz mu jak jego pierwszy czy drugi wybor jakimi rzeczami bedzie sie zobowiazywal!
aha i co chcialam dodac ze Olivka ma zawsze wybor, np czy chce siec czesac szczotoka czy grzebieniem, czy chce czerwona spinka czy zeilona itp :D
Ania
napisala:
Cytat:
Aha i jak sie dziecko od czasu do czasu podrze to mu korona z glowy nie spadnie
moj synek jakby sie darl tak troche to bysmy znalezli sie u lekarza z zapaleniem krtani!
od placzu/darcia?
aha i co chcialam dodac ze Olivka ma zawsze wybor, np czy chce siec czesac szczotoka czy grzebieniem, czy chce czerwona spinka czy zeilona itp :D
dorotaa napisał(a):moim zdaniem to nie krytyka tylko wzajemne wyarzanie opini chyba wlasnie po to tu jestesmy?!
na razie skupiłas się tylko na moich metodach wychowawczych i nie wiem jakim prawem oceniasz sposób wychowywania moich dzieci
może tak do rzeczy rozmawiamy o czesaniu się
pozdrawiam
barbarosa
napisala:
azda z nas wychowuje dziecko tak jak sama uwaza za stosowne i nie wiem po co ta wzajemna krytyka?
moim zdaniem to nie krytyka tylko wzajemne wyarzanie opini chyba wlasnie po to tu jestesmy?!
Ania
napisala:
Aha i jak sie dziecko od czasu do czasu podrze to mu korona z glowy nie spadnie
moj synek jakby sie darl tak troche to bysmy znalezli sie u lekarza z zapaleniem krtani!
niektórych wyrażnie ponoszą emocje
Ania napisał(a):Aha i jak sie dziecko od czasu do czasu podrze to mu korona z glowy nie spadnie
święta prawda
są rzeczy które zrobic trzeba i koniec
nigdy nie ulegam terrorowi dzieciaka,jestem stanowcza i konsekwetna,dlatego chyba nie mam większych problemów wychowawczych
Cytat:
dziękuję za wyrazy współczucia
ot i Polska cała
człowiek ma troszkę inne poglądy i już nie jest mile widziany
cóż,myślałam że tutaj wymieniamy się poglądami a jednak,nie
wiesz co wymieniamy sie pogladami i owszem ale zeby nazwac danie lalki do zabawy jak trzeba dziecko uczesac przekupstwem to juz przesada!!
a skoro potwierdzasz ze moja metoda jest podobna do twojej to zaprzeczas sama sobie bo ja zanim maly sie niechcial dac podciac to pierwszo wymyslilam mnostwo innych rzeczy zeby dal a dopiero potem rozmowa!
moim zdaniem to tez przekupstwo i tez tego nie uznaje
dziecko musi sie nauczyc ze musi sie myc, myc zabki, ubierac, czesac, jesc przy stole itp itp itp
bez zadnych zabawek itp
I tak naprawde to Olivka jest fantastycznym dzieckiem, oczywiscie ma swoje bunty ale w wiekszosci czasu nie ma problemu z myciem czasaniem jedzeniem itd itd itd
Czasem sie zdarzy ze ma swoj dzien i wszystko jest na nie
Aha i jak sie dziecko od czasu do czasu podrze to mu korona z glowy nie spadnie
p.a
napisala:
dziękuję za wyrazy współczucia
ot i Polska cała lol
człowiek ma troszkę inne poglądy i już nie jest mile widziany
cóż,myślałam że tutaj wymieniamy się poglądami lol a jednak,nie lol
wiesz co wymieniamy sie pogladami i owszem ale zeby nazwac danie lalki do zabawy jak trzeba dziecko uczesac przekupstwem to juz przesada!!
a skoro potwierdzasz ze moja metoda jest podobna do twojej to zaprzeczas sama sobie bo ja zanim maly sie niechcial dac podciac to pierwszo wymyslilam mnostwo innych rzeczy zeby dal a dopiero potem rozmowa!
mówisz każda metoda dobra...byle skuteczna,ciekawe lol lol
pod warunkiem ze najpierw sprobowalo sie innych!
a ty robisz dokladnie jak moja znajoma niewazne ze dziecko sie drze jak opetane a ona i tak ubiera mu spodnie!
a jak byla w hipermarkecie z malym to jak chciala mu spodnie przymierzyc to jak sie rozdarl a ona mu na sile dalej je ubierala to az ochrona na policje zdzwonila!
wiec chyba lepiej jest uzyc wszelakich srodkow niz jak ma sie dziecko drzec!
i dobrze mowia ze udziela sie wychowanie dziecku jak wychowuja go rodzice!
acha i jeszcze jedno nikt nie powiedzial ze jestes nie mile widziana!!!!
sama tak stwierdzilas!
dorotaa napisał(a):wiesz co skoro jestes taka zwolenniczka to cos mi sie wydaje ze twoje dzieci zyja poprostu w zastraszeniu i moze teraz akurat nie masz z nimi problemu ale zobaczysz za jakis czs co bedzie! wsplczuje twoim dziecio z calego serca! jestem tylko ciekawa co robisz ze te twoje dzieci sa takie swiete!?
pewnie zaraz napiszesz że je biję lol lol lol
zostałam wychowana bardzo podobnie i jakoś nic mi nie jest
dziękuję za wyrazy współczucia
ot i Polska cała lol
człowiek ma troszkę inne poglądy i już nie jest mile widziany
cóż,myślałam że tutaj wymieniamy się poglądami lol a jednak,nie lol
pozdrawiam
ale wiesz w pewnym momencie jak wlasnie zabawki nie skutkowaly to poprostu wzielam synusia na krotka rozmowe!!ze jest mezczyzna ze mosi wygladac elegancko jak tata!!!i takie tam!,sprobuj tak z coreczka wiesz okres 3 lat to taki maly buntownik wiec nawet jak uzyjesz malego szantarzu typu "obetniemy wloski na chlopaczka"to moze bedzie mialo jakis skutek! wiesz zawsze mozesz sproowac mowia ze : kazda metoda jest dobra jak jest skuteczna
piszesz dokładnie o mojej metodzie kochana
mówisz każda metoda dobra...byle skuteczna,ciekawe lol lol
jeszcze raz pozdrawiam przewrażliwione mamunie
p.a
napisala:
niestety, jesli ma długie włoski to myslę,żeby nie zważac na krzyki,po prostu czesać
w końcu się przyzwyczai
chryste panie co to za metody wychowawcze? :o :o
i to:
hmm powiedzmy ze nie mam doświadczenia
nie mam żadnych problemów wychowawczych z moimi dziecmi
[ Dodano: Sob 15 Mar, 2008 22:55 ]
dodam ze nie uznaję przekupstwa,zagadywań,robienia wszystkiego-różnych cudactw żeby dzieckjo zjadło(mój sąsiad np.kładł królika żywego na stole żeby tylko wnusia zjadła :| ),umyło się,uczesało.Nic na siłę...na wszytsko jest pora i czas
jestem zwolenniczką takich zasad i moje dzieci tylko na tym korzystają
wiesz co skoro jestes taka zwolenniczka to cos mi sie wydaje ze twoje dzieci zyja poprostu w zastraszeniu i moze teraz akurat nie masz z nimi problemu ale zobaczysz za jakis czs co bedzie! wsplczuje twoim dziecio z calego serca! jestem tylko ciekawa co robisz ze te twoje dzieci sa takie swiete!?
marta_lodz wiesz ja nie mam corci,ale problem z czesaniem juz przerabialam u starszego syna!! a juz nie mowie o podcieciu wlosow!!
ale wiesz w pewnym momencie jak wlasnie zabawki nie skutkowaly to poprostu wzielam synusia na krotka rozmowe!!ze jest mezczyzna ze mosi wygladac elegancko jak tata!!!i takie tam!,sprobuj tak z coreczka wiesz okres 3 lat to taki maly buntownik wiec nawet jak uzyjesz malego szantarzu typu "obetniemy wloski na chlopaczka"to moze bedzie mialo jakis skutek! wiesz zawsze mozesz sproowac mowia ze : kazda metoda jest dobra jak jest skuteczna
Patrycja napisał(a):p.a napisał(a):niestety, jesli ma długie włoski to myślę,żeby nie zważać na krzyki,po prostu czesać
w końcu się przyzwyczai
jasne dziecko nie człowiek wszystko na silę i do czesania i do leżakowania się przyzwyczai, ale masz metody wychowawcze jeśli masz dzieci to im współczuje.... :o
aaa doczytałam że masz córeczkę no to jej współczuje jeśli stosujesz takie metody jak piszesz na silę to przywyknie :o
zdecydowanie myślę, że lepszą metodą jest zajęcie jej czymś ciekawym w czasie czesania, wspólne zakupy spineczek gumek, kolorowej szczotki do włosów powodzenia napewno znajdziesz właściwy sposób, żeby zachęcić córeczkę do czesania włosków
hmm powiedzmy ze nie mam doświadczenia
nie mam żadnych problemów wychowawczych z moimi dziecmi
dodam ze nie uznaję przekupstwa,zagadywań,robienia wszystkiego-różnych cudactw żeby dzieckjo zjadło(mój sąsiad np.kładł królika żywego na stole żeby tylko wnusia zjadła :| ),umyło się,uczesało.Nic na siłę...na wszytsko jest pora i czas
jestem zwolenniczką takich zasad i moje dzieci tylko na tym korzystają
oletta napisał(a):(grzebienia posłucha , mnie nie ) dzieci maja mistrza hahaha
Odpowiedz
Marta moja co prawda nie ucieka , ale rusza głową przy czesaniu , więc najlepszym sposobem jest czesanie przy oglądaniu bajki
albo
zabawa w gadający grzebień(grzebienia posłucha , mnie nie ) , polecam bo u nas działa
nożyczki tez gadają jak tylko trzeba Małej podciąc włoski
p.a napisał(a):niestety, jesli ma długie włoski to myslę,żeby nie zważac na krzyki,po prostu czesać
w końcu się przyzwyczai nigdy takiej metody nie zastosuje
dziewczyny chyba malenski sukces, dzis dala sie rano uczesac, tylko troszke ale zawsze cos, akurat byla zajęta robieniem lozeczka dla krolika, wiec dzieki ale chyba dziala ten sposob
p.a napisał(a):niestety, jesli ma długie włoski to myślę,żeby nie zważać na krzyki,po prostu czesać
w końcu się przyzwyczai
jasne dziecko nie człowiek wszystko na silę i do czesania i do leżakowania się przyzwyczai, ale masz metody wychowawcze jeśli masz dzieci to im współczuje.... :o
aaa doczytałam że masz córeczkę no to jej współczuje jeśli stosujesz takie metody jak piszesz na silę to przywyknie :o
zdecydowanie myślę, że lepszą metodą jest zajęcie jej czymś ciekawym w czasie czesania, wspólne zakupy spineczek gumek, kolorowej szczotki do włosów powodzenia napewno znajdziesz właściwy sposób, żeby zachęcić córeczkę do czesania włosków
dzieki dziewczyny za rady, moze pojdziemy razem po gumki i spinki to moze wtedy da sobie je zakladac
Odpowiedz
daj jej do reki coś ciekawego,co wiesz ze jej sie bardzo spodoba
to ją "pochłonie" i w tym czasie ją uczeszesz
u nas to pomogło
czesania na siłe nie polecam bo jeszcze bardziej sie zrazi
czasem dawałam jej szczotke do ręki aby mogła sie uczesać sama i to jej sie bardzo podobało
kupiłam jej tez gumki do włosów we wszystkich kolorach tęczy i mogła sobie wybrać jaki kolor danego dnia bedzie nosić
Hmmm moja zawsze dawala sobie robic kitki i wszystko co z wlosami zwiazane...ale moze wysyp jej te kolorowe gumki i spinki i niech sie nimi bawi a ty w tym czasie zrob kucyka...
Odpowiedzproblem w tym ze ona lubi czesac mnie ale nie daje czesac siebie :|
Odpowiedz
marta_łódz jak moja była w wieku twojej tez nie dawała sie czesac ,a potem nagle (tak od grudnia czyli miła 2 lata i 10 miesięcy)przyszedł moment ze zechciala i teraz nie ma problemu takze moze niedługo sama bedzie chciała ja nie zmuszałam :)
oczywiscie cały czas ja przekonywałam,ze bedzie ładnie wyglądać i ze dziewczynki tak noszą i kupowałyśmy spinki,ale tak naprawde musiała sie sama przekonać :)
Podobne tematy