• Kasiak25 odsłony: 2810

    Blizna na brzuchu nie opala się :(((

    Mam na brzuchu bliznę (pamiątka po guziku od spodni - uczulenie na nikiel , teraz nie mam z tym problemów, ale blizna pozostała ) i nie chce ona się wogóle opalić . Poradźcie coś, bo okropnie wygląda ta "biała plama" ma moim opalonym brzuszku :(.

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-06, 12:40:50
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Kasiak25 2009-12-06 o godz. 12:40
0

napij napisał(a):A teraz panuje moda na taką nieopaloną plamkę. Moja znajoma chodzi do solarium z naklejonym na brzuszku serduszkiem, ja zastanawiałam się nad koniczynką na pośladku. Blizny niestety nie opalisz, ale zastanów się nad tą naklejką w tym miejscu, może delfinek?
:)
Ciekawy pomysł :) spróbuję coś wykombinować :) a jak nie to będę musiała się do niej przyzwyczaić . Dzięki dziewczyny :) .

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 12:30
0

niestety tak jak dziewczyny mówią nie opalisz blizny :(

ja od urodzenia na udzie mam białą plamke (brak pigmentu czy czegoś tam ;) :D ) i po prostu już się do niej przyzwyczaiłam... chociaż ją samoopalacz 'opala' ale słonko nie :]

mozesz też fluidem wodoodpornym ją 'opalać'

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 12:14
0

A teraz panuje moda na taką nieopaloną plamkę. Moja znajoma chodzi do solarium z naklejonym na brzuszku serduszkiem, ja zastanawiałam się nad koniczynką na pośladku. Blizny niestety nie opalisz, ale zastanów się nad tą naklejką w tym miejscu, może delfinek?
:)

Odpowiedz
Kasiak25 2009-11-26 o godz. 13:24
0

Dzięki Triniti. Myślałam o samoopalaczu, ale nie jestem przekonana do tych kosmetyków (nie lubię poprostu ), poza tym to jeśli słonko nie "łapie" to samoopalacz też chyba nie zadziała.

Odpowiedz
Gość 2009-11-26 o godz. 09:17
0

Kasiu moja znajoma tez ma blizne na brzuszku w ksztalcie okraglym.I ona chodzi do solarium to wyobrz sobie cala ladnie opalona i ta biala plamka.Niepotrafie poradzic co z nia zrobic,moze samoopalaczem lekko zatuszowac niewiem Ale nie denerwuj sie sama niejestes z tym problemem.Moze poprostu trzeba to zaakceptowac.Pozdrawiam.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie