-
Dancerka odsłony: 7900
Jaki polecacie kupić kombinezon dla 2,5-latka?
Hej!! Zastanawiam się jaki kupic kombinezon dla mojego malucha. Lepiej jednocześciowy czy kurtka i spodnie na szelkach?? Doradźcie mi :D
Moja Oli zaczelam ubierac w ''dwuczesciowe" jak zaczela chodzic.W zimie miala wtedy 1.5 roku i niewyobrazalam jej sobie w jakims wacianym kombinezonie w ktorych dzieci ledwo sie ruszaja.Kombinezom jejst dobry dla lezacego dziecka,wygodny bo nic sie z tylu niezawija, latwo przebrac pieluche...a chodzacemu dziecku wydaje mi sie ze troche krepuje ruchy.Zreszta nawet w byle Urzedzie czy u lekarza czy markecie,zdejmyjemy tylko kurtke i biega sobie.Ale tak naprawde te spodnien od kompletu zakladam juz tylko wtedy kiedy jest duuuzo sniegu no i bardzo zimno.NArazie ubieramy cieple dresiki.
Odpowiedz
Wuna napisał(a):Mi się wydaje, że kombinezon jednoczęsciowy jest super dla takiego malucha, jakiego ja mam, czyli półrocznego. Ale nie wyobrażam sobie dziecka dwuletniego w takim jednoczęsciowym kombinezonie. Wtedy najwygodniejszy i najpraktyczniejszy jest dwuczęściowy :)
racja ;) Zreszto Ilona nie lubi kombinezonów....
My też w tym roku kupiliśmy dwuczęsciowy - wysokie spodnie na szelkach, kurtka super i naprawdę nie kosztował tak strasznie dużo bo za komplet daliśmy niespełna 100zł, a materiał naprawdę dobrej jakości.
Poza tym kurtka i spodnie mają dodatkowe zabezpieczenia przed wchodzącym wszędzie śniegiem i dodatkowo mankiety, które za rok odwiniemy i w ten sposób kombinezon starczy na 2 sezony.
POzdrawiam
Ja kupilam w tamtym roku kurtke i spodnie wlasnie takie wysokie.Te spodnie bedzie mial jeszcze w tym roku bo sa dobe, wystarczy obnizyc szelki.Lepiej kupic wieksze i mozna sciagnac szelkami zeby posluzyly dluzej
Jednoczesciowy odpada, on sie denerwowal jak byl malutki a teraz by dostal szalu jakbym miala go w to ubrac.
Moim zdaniem dwuczęściowy kombinezon daje nam większą możliwość regulacji, szelki można skrócić, wydłużyć, kurteczka moze być ciut dłuższa. W ten sposób Wojtek miał jeden kombinezon dwa lata, dodoam, ze pierwszej zimy nie wyglądał jak w kombinezonie po "starszym bracie" Jednoczęściowy musi być lepeij dopasowany.
Odpowiedzmoja Majuto w tamtym roku miala kombinezon jednoczesciowy... zakladala go doslownie kilkanascie razy, bo snieg nie dopisal, ale bylam zadowolona. nie wydaje mi sie, zeby jednoczesciowy kombinezon to byla az taka straszna porazka... u nas sprawdzil sie swietnie.
Odpowiedzceny kombinezonow 2 czesciowych lepszej firmy sa zawrotne. nam sie udalo kupic na allegro. spodnie tez ma wysokie i w nogawkach ma dodatkowa gumke co sie naciaga na butki zeby snieg nie wlatywal. kurtkę ma dluzsza bo jest jeszcze na nia troszke za duza. takze jak Olcia nie wyrosnie z kurtki to jeszcze nastepny sezon ponosi ja.
Odpowiedz
My tez mamy bardzo wysokie spodnie, poza tym kurtka ma specjalne zabezpieczenie, to sie chyba fartuch nazywa. Nadawałby sie już na narty.
No i weźmy pod uwagę, że dobry kombinezon jest bardzo drogi, czasem nie stac nas na dwa. No chyba, że uda sie okazyjnie kupić albo dostaniemy.
Hej...A ja mam unne zdanie na ten temat..... Moj synek ma 2,5 roku i jeśli będzie śnieżek to bede mu zakładała jednoczęściowy kombinezon(zabawy w śniegu,turlanie:wtedy nic nie "wejdzie" pod kurteczkę...a kombinezon dwu cz. nadaje sie jeśli nie ma śniegu i na"spokojny" spacerek;) tak jak Hala napisała nie zawsze potrzeba zakładać takie grube spodnie od ocieplacza... a kurteczka zawsze sie przyda :)
OdpowiedzTylko dwuczęściowy. Po pierwsze wygodniejszy, po drugie możesz wyprać np. same spodnie jak bedzie potrzeba i załozyć inne na ten czas, po trzecie nigdy nie wiadomo jaka będzie zima. W zeszłym roku Wojtek miał spodnie z kombonezonu 3 razy moze na tyłku, a kurtkę nosił stale.
OdpowiedzPodobne tematy