• zandzia24l odsłony: 3414

    Jakie ubranka i w jakim rozmiarze kupić dziecku?

    Hej widzę ze jest tu dużo mam doświadczonych. A ja dopiero przed termin mam na stycznia i niewiem jaką wyprawkę zrobić dla mojego maluszka. Chodzi mi o ubranka jakie i jakich rozmiarów kupić po ile sztuk. I co najbardziej się przydaje a co może okazać się zbędne??? Czy nowe ubranka nalezy najpierw wyprać i uprasować zanim założy się maluszkowi???

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-26, 14:29:33
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
saaandraaa 2010-11-26 o godz. 14:29
0

ja najbardziej lubię rajstopki z woli lub gatty.

Odpowiedz
AneczkaF 2010-11-17 o godz. 05:06
0

saaandraaa napisał(a):kupiłam kiedyś rajstopki w h&m i były beznadziejne
Majka ma wiekszosc rajstop z tego sklepu jak dla mnie sa super, czesto z duzo bardziej eksluzywnych sklepow rajstopy byly duzo gorszej jakosci niz te z H&M

Odpowiedz
Pisklak 2010-11-13 o godz. 09:56
0

Ola dostała takie fajne rajstopki z c&a, były swietne bez szwów i bardzo elastyczne a teraz chrzestna kupiła jej z calzedonii tez tego typu i też są fajne bezszwowe.

Odpowiedz
ReRe 2010-11-12 o godz. 22:47
0

Ja Mai kupiłam rajtuzki jak miała 3 tygodnie wtedy też trafiłam z nią do szpitala i tam zaczęłam rozbierać dziecko jak zobaczyła to Pani Dr to od razu zaczęła do mnie z tekstem że dziecko pięknie wygląda ale to są rajtuzki które nie oddychają a ja mówię ze to są rajtuzki dobrej jakości (z Woli) i one mają ok 80%bawełny w sobie. Dr była nie ugięta patrzyła na mnie jak bym była złą matką. Ja oczywiście stosowałam rajtuzki żaden lekarz już nie zwracał mi uwagi

Odpowiedz
saaandraaa 2010-11-12 o godz. 14:06
0

moja dzidzia urodziła się w lipcu, ale już w październiku zrobiło się na tyle chłodno, że zakłądałam jej rajstopki (też na body). wygląda to super i maluchowi jest zaraz cieplej. pełno jest teraz w sklepach małych rajstopek, tylko zwróć uwagę, żeby były miłe w dotyku (włóż do środka rajstopki rękę i sprawdź) i się ładnie "ciągnęły". kupiłam kiedyś rajstopki w h&m i były beznadziejne, bardzo wąskie. i jak następny raz kupowałam to już odpakowywałam i sprawdzałam. inusia miała takie fajne z koronką na pupci.

Odpowiedz
Reklama
Wuna 2010-11-12 o godz. 06:48
0

nuka_ug napisał(a):w pajacykach jest to wygodne ale w spiochach wg mnie nie ja śpiochów nie używam ;) dlatego nie wiem :)

nuka_ug napisał(a):u nas rajstopki nie byly uzywane bo wolalam na spacer zalozyc mu spiochy lub pajacyk, na to spodenki , polarkowy pajacyk i kombinezon a ja zakładam mu w domku rajstopki i na to bodziaka. Tak śmiesznie wtedy wygląda. :D Teraz te rajstopki sa takie śliczne ;) :D

Odpowiedz
NUKA 2010-11-12 o godz. 06:30
0

dora24 napisał(a):ciuszki z H&M, tam są właśnie zabezpieczone suwaczki, w sposób o jakim pisze nuka_ug
o nie mi wlasnie chodzilo, taka fajna zakladke na suwak szyja

dora24 napisał(a):Dla mnie też niezbyt wygodnym rozwiązaniem jest rozpięcie w kroczku w śpiochach czy spodenkach. Między napami są wystarczająco duże przerwy żeby dziecku było zimno w nóżki, przy zmianie pieluszek i tak wygodniej zdjąć je wogóle
zgadzam sie. mi tez bylo wygodniej zdejmowac cale niz bawic sie z dwoma warstwami materialu - body + spiochy przy zmianie pieluchy

Wuna napisał(a):nuka_ug napisał/a:
bluzy z kapturem dla takiego lezacego dizeicaczka sa zwyczajnie niewygodne
u nas odwrotnie: bluzy z kapturem rozpinane z przodu sprawdziły się. W chlodniejsze dni mały nosi taką bluzę, kaptur na główce dodatkowo chroni uszka- bo czapki niestety czasem się przesuwają i uszka się odkrywają
a tu ise zgodze zze wtakim wariancie bluza z kapturem sie przydaje :)

Wuna napisał(a):AneczkaF napisał/a:
a u mnie wrecz odrwrotnie na samym poczatku bardzo mi sie przydaly te zapiecia w kroku, szybko, nie trzeba calego malucha rozbierac z pajaca. Nie mialam tez przypadku by sie rozpinaly albo aby jej nozki marzly (a w takich pajacach spala cala zime)
z tym sie z kolei zgadzam. Mały od poczatku śpi w pajacykach rozpinanych w kroku i to nam ułatwiło szybszą zmianę pieluchy w nocy (tylko na noc je zakładam) i nigdy nie zauważyłam, żeby mały miał zimne nóżki czy też żeby mu się rozpinały. Fakt, że najzimniejsze dni dla niego są teraz (urodził się w maju), ale do tej pory nie zauważyłam, żeby marzł
w pajacykach jest to wygodne ale w spiochach wg mnie nie

u nas rajstopki nie byly uzywane bo wolalam na spacer zalozyc mu spiochy lub pajacyk, na to spodenki , polarkowy pajacyk i kombinezon

Odpowiedz
Wuna 2010-11-12 o godz. 03:07
0

nuka_ug napisał(a):bluzy z kapturem dla takiego lezacego dizeicaczka sa zwyczajnie niewygodne u nas odwrotnie: bluzy z kapturem rozpinane z przodu sprawdziły się. W chlodniejsze dni mały nosi taką bluzę, kaptur na główce dodatkowo chroni uszka- bo czapki niestety czasem się przesuwają i uszka się odkrywają

AneczkaF napisał(a):a u mnie wrecz odrwrotnie na samym poczatku bardzo mi sie przydaly te zapiecia w kroku, szybko, nie trzeba calego malucha rozbierac z pajaca. Nie mialam tez przypadku by sie rozpinaly albo aby jej nozki marzly (a w takich pajacach spala cala zime) z tym sie z kolei zgadzam. Mały od poczatku śpi w pajacykach rozpinanych w kroku i to nam ułatwiło szybszą zmianę pieluchy w nocy (tylko na noc je zakładam) i nigdy nie zauważyłam, żeby mały miał zimne nóżki czy też żeby mu się rozpinały. Fakt, że najzimniejsze dni dla niego są teraz (urodził się w maju), ale do tej pory nie zauważyłam, żeby marzł.

Nigdy nie zakładałam kaftaników i śpiochów.

body czy bluzeczki najlepsze są zapinane przy szyji z boku. Te niezapinane szybko rozciągają się przy szyji i robią się przez to duże dekolty ;) Czasem jak bluzka nie jest rozpinana to ma za ciasne przy szyji i cieżko ją zalożyć- w ten sposób parę takich bluzeczek Filip w ogóle nie założył.
Super są body rozpinane w całości lub kopertowe.

Warto tez kupić rajstopki- kilka par. Na zimę na pewno się przydadzą. filip już teraz je nosi.

Pieluchy tetrowe przydadzą się na pewno- ja mam ich 8 i mi starcza. stosuję je do pieluchowania.
Mam też pieluchy flanelowe- 5 szt. Też wystarcza. Te z kolei biore jak np. ide do lekarza żeby na nich małego położyć.

Bardzo ciężko doradzić jakie rozmiary ubranek kupić. Wszystko i tak jest zależne od wielkości maluszka. Ja osobiście kupilabym po kilka 60 i potem już większe.

A tak na prawdę to sama zobaczysz w co najlepiej ubierać malca jak już będziesz go miała przy sobie- co będzie tez dla Ciebie wygodne i w co sprawniej będzie Ci ubrać malucha.

Ja bym też kupiła KALIĘ i sól fizjologiczną. Przdatna tez jest NOSEFRIDA do oczyszczania noska + Disne mar- ułatwia oczyszczanie nocha :)
Na początku do pupy stosowałam zwykła mączkę ziemniaczaną, ale odkąd mały je deserki (od 3,5 m-ca) i kupka jest "ostrzejsza" już mączka nie wystarcza i stosuję Nivea krem przeciwko odparzeniom. Polecam.
Na wietrzne dni stosuję tez Nivea krem na każdą pogodę.

I to chyba wszystko ;)

Odpowiedz
ReRe 2010-11-11 o godz. 23:02
0

Ja miałam zakupionych bardzo dużo ciuszków na rozm 56 bo niby Maja miała urodzić się wcześniakiem urodziła się po terminie i miała 60cm długa babeczka na usg taka wielka nie wychodziła tak więc wszystkie śpioszki body poszły w odstawkę. Przydały mi się body z długim rękawem ich miałam chyba najwięcej półspioszki ubieralam na spacery miałam gruby śpiwór do wózka bardzo przydał się bo dodatkowo osłaniał przed wiatrem. Przydały się pieluszki flanelowe które posłuzyły mi jako reczniczki były tak delikatne ręczniczki po kilku praniach nawet w Loveli robiły się szorstkie.

Odpowiedz
Hala 2010-11-11 o godz. 11:08
0

zwróć też uwagę na czapeczki, niektóre mają bardzo cienkie sznureczki, które piją dziecko, a najgorzej jak zrobi się supeł

Odpowiedz
Reklama
saaandraaa 2010-11-11 o godz. 11:05
0

najlepsze są wygodne, proste i praktyczne ubranka. bez ciasnych gumek, guzików na plecach i innych drobiazgów, które mogą obcierać lub uwierać.
ja używałam body zapinanych w kroku. nie używałam kaftaników.
kup większy kombinezon taki dla naworodków, worek.
powycinaj metki, wypierz w specjalnym proszku i płynie dla niemowląt (ja kupowałam na ryneczku niemiecki) i wyprasuj.
pieluszki tetrowe bardzo się przydają.

Odpowiedz
AneczkaF 2010-11-11 o godz. 06:01
0

dora24 napisał(a):Dla mnie też niezbyt wygodnym rozwiązaniem jest rozpięcie w kroczku w śpiochach
a u mnie wrecz odrwrotnie na samym poczatku bardzo mi sie przydaly te zapiecia w kroku, szybko, nie trzeba calego malucha rozbierac z pajaca. Nie mialam tez przypadku by sie rozpinaly albo aby jej nozki marzly (a w takich pajacach spala cala zime)

Rowniez odradzam pajace zapinane na plecach.
Polecam tez ciuszki z H&M ale tez C&A

Odpowiedz
dora24 2010-11-11 o godz. 04:12
0

Też uważam że kaptur to kompletna pomyłka w tak małych ciuszkach. Przecież na dwór i tak trzeba czapkę ubrać. Polecam ciuszki z H&M, tam są właśnie zabezpieczone suwaczki, w sposób o jakim pisze nuka_ug

Dla zimowego maluszka polecam jednoczęściowy kombinezon. Będzie wygodniej i cieplej maluchowi niż w kurtce i spodniach, a po drugie szybciej się ubiera.

Warto kupić min. 6-8 body, najlepiej kopertowe, z długim rękawem. Body z krótkim rękawem przyda się pod cieńsze pajacyki. Pajacyków też trzeba mieć z 6, kilka bawełnianych na noc i cieplejszych welurowych na dzień. Ja miałam po 6 kompletów śpiochów i kaftaników, często ubierałam body plus śpiochy, dla mnie fajna sprawa. Nie lubie spodenek, bo guma ciśnie w pasie. Dla mnie też niezbyt wygodnym rozwiązaniem jest rozpięcie w kroczku w śpiochach czy spodenkach. Między napami są wystarczająco duże przerwy żeby dziecku było zimno w nóżki, przy zmianie pieluszek i tak wygodniej zdjąć je wogóle. A starsze dziecko które intensywnie rusza nóżkami, często rozpina te napy i ma gołą nogę :|

Uważaj na zapięcia ubranek, mnie osobiście wnerwiają wszelkie napy na plecach, przecież te maluchy tylko leżą i to je uwiera

Każde ubranko trzeba wyprać i wyprasować. Ja wyprałam także rożki, kocyki. Od początku używałam proszku Jelp,ma delikatny zapach. Nie lubie intensywnie pachnących proszków dziecięcych , mnie to wkurza to wrażliwy nosek malucha pewnie też Lovela ma silny zapach. Myłam też grzechotki i gryzaki.

Odpowiedz
Hala 2010-11-10 o godz. 23:33
0

nuka_ug napisał(a):bluzy z kapturem dla takiego lezacego dizeicaczka sa zwyczajnie niewygodne
zgadzam się, jest mnóstwo takich "dorosłych" ciuszków w rozmairze 62 ale ja uważam, że na nie jest czas, na poczatku powinna liczyć się przede wszystkim wygoda dziecka.

Odpowiedz
NUKA 2010-11-10 o godz. 14:20
0

bluzy z kapturem dla takiego lezacego dizeicaczka sa zwyczajnie niewygodne, no i trzeba tez uwazac na to jak zapinane sa bluzy pod szyjka by nie byl to ostro zakonczony suwak. niekotre ciuszki maja na zakonczeniach suwaka takie fajne zabazpieczenia uszyte zey dziecka nie podrapalo...

a niedrapki u nas byly konieczne bo maly probowal sie drapac i jak tlyko po kapieli w pierwszych 2 tygodniach nie zalozylam mu niedrapek to zaraz sie machnal pod oczkiem czy na nosku.

Odpowiedz
Hala 2010-11-10 o godz. 11:24
0

zandzia24l napisał(a):Czy nowe ubranka nalezy najpierw wyprać i uprasować zanim założy się maluszkowi???
Koniecznie, zwłaszcza te blizej ciałka zaleca sie nawet prasować z lewej strony. Maluszki mają wrażliwą, niedojrzałą jeszcze skórę. Poza tym nigdy nie wiemy gdzie, jak długo coś gdzies leżało,w jakich warunkach itp.

Ja jestem wielkim zwolennkiem bodziaków, zwlaszcza tych kopertowych, albo rozpinanych jak koszula na brzuchu, do tego pajacyki, spiochy.

U mnie nie sparwdziły się bluzy z kapturem.

Odpowiedz
basik 2010-11-10 o godz. 07:30
0

U mnie w szpitalu dają ciuszki.
Ja kupowałam na 56 chociaż mnie straszyli że będzie za małe.A mała urodziła się 50cm 3750g i nawet jak miała już 60 jeszcze spokojnie mieściła się w 56.
U mnie tetrowe piluchy to podstawa bo mała sporo ulewa.Napewno jakiś kombinezon,ciepłe czapki,rękawiczki,spodnie,sweterki.
AneczkaF napisał(a):Koszulki czy kaftanika mala nie miala ani razu na sobie. ja zakładam bo dużo dostałam ale osobiście wolę body.

Odpowiedz
AneczkaF 2010-11-10 o godz. 06:26
0

Z moich doswiadczen moge podpowiedziec:
Im wiecej body (tylko kopertowe) i pajacow tym lepiej. Koszulki czy kaftanika mala nie miala ani razu na sobie.
Co do rozmiarow to ja uwazam ze troche tych mniejszych tez trzeba miec (no chyba ze wiesz ze dziecko bedzie spore), moje urodizlo sie prawie 3 kilo i jeszcze dlugo miescilo sie w 56 (oczywsicie zalezy od fimy ubranek), ciagle podwijanie rekawkow tez moze wkurzac poza tym nie wyglada to najlepiej. co do reszty ubranek to nie doradze bo ja rodzilam na wiosne 8)

w niektorych szpitalach nie mozna zakladac dziecku nic na raczki, wiec niekoniecznie sa potrzebne niedrapki.

A co do prania i prasowania to ja do tej pory nowe rzeczy piore zanim zaloze malej tzn chodzi mi tu glownie o body.

Powodzenia w tworzeniu wyprawki....

Odpowiedz
NUKA 2010-11-10 o godz. 05:36
0

zandzia24l, moj Adas tez styczniowy dzieciaczek i mialam ciuszki troszke 56 troszke 60 pokupowane, w tym mniej wiecej po 5-6 szt. body, 5-6 koszulek zapinanych z boczku na gorze, 5-6 spichow na zatrzaski bo w tych z guzikami szybko wyrabiaja sie dziurki i sie zaczyna odpinac, 5-6 pajacow (ja sobie bardzo chwalilam, bo to blo body i spichy w jednym wiec mniej rozbierania i ubierania przy zmianie). Polecam pajace i spichy welurkowe bo sa cieplejsze w zimie dla maluszka :). Oczywiscie oprocz tego jakies bluzy czy sweterki, spodenki. Rozmiarowo to malo tych 56 a wiecej 60 bo rekawki zawsze mozna zawinac, a na stopki i tak zakladasz skarpeteczki wiec jesli bedzie ciut za duze to nie szkodzi, a z tych najmniejszych rozmiarow dzieciaczek wyrasta bardzo szybko. Do szpitala bralam jeszcze 2 pary niedrapek i 3 czy 4 czapeczki bawelniane.
oprocz ubranek do szpitala mialam jeszcze swoj rozek (potem uzywalismy jako kolderki, a teraz maly ma go pod pupa w wozku ;), pieluszki, chusteczki mokre, pieluchy tetrowe do ulewania i do wycierania malego po myciu (lub reczniczek), kosmetyki byly szpitalne,

Z kosmetykow uzywalam oliwke bambino, krem pielegnacyjny bambino, ochronny bambinozasypke alantan, sudokrem (malo uzywalismy, lepiej sprawdzala sie zasypka), linomag, do mycia mydelko kajtek (jak dla mnie najladniej pachnie i bardzo delikatne), na smaym poczatku nie wlewalam zadnego plynu do kapieli. Do kapieli nie uzywalismy zadnych myjek tylko zwykla gaze.

co tam moze sie jeszcze przydac...hmmm....
proszek Bobas do prania, lub Cypisek (dla mnie nawet lepszy ale ciezko go teraz dostac - jest w makro)


no i oczywiscie przewijak na lozeczko

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 04:50
0

witaj
na forach i stronkach znajdziesz sporo informacji o wyprawkach i zbędnych oraz niezbędnych rzeczach. na tym oczywiście też. musisz poszperać.
ja powiem tylko z doświadczenia po 1 dzidzi (a przed 2 bo też mam termin na styczeń) lol
u mnie sprawdziły się body kopertowe i takie planuję dokupić (na allegro). ok.5 szt. 62cm, może być coś na 56 na chwilkę.
śpioszki ok.5 szt.
koszulki po ok.5 szt.
pampers 1
kilka szt.pieluch jednorazowych, z 2 flanelowych

z pewnością wiele rzeczy dokupisz, a juz po porodzie sama bedziesz wiedziała co dokupić.
z kosmetyków: oliwkę (polecam bambino), patyczki do uszków, gaziki +spirytus 70% do pępuszka, płyn do mycia np. Oilatum, Balneum.

łoj matko... już nie pamiętam...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie