• martusia229 odsłony: 4071

    Jak przekonać męża do matki?

    Witam panie co robić gdy moj mąż na każdym kroku próbuje mnie skłócić z matką. Mówi na ni a okropne rzeczy. NIe daje się z nim juz normalnie życ. Cały czas sa wawntury o nia. Ze mu pieniedzy nie oddała i ze jest taka a nie inna. Co robic dlaczego ja mam za to wszystko ciepriec. Pomóżcie

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-06-10, 10:22:15
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
martusia229 2013-06-10 o godz. 10:22
0

Dziekuje bardzo za wsparcie i zyczliwe rady. Postaram sie cos z tym zrobic. On ma niedlugo jechac za granice to moze cos to naprawi taka rozłaka a jak nie to tez myslalam nad tym dlugo zeby dac sobie spokój.


a on ma 24 a to ze zachowuje sie jak natolatek to ja wiem. Ale czasami jak facet przychodzi d ciebie to jest zawsze super. Dopiero pozniej pokazuje swoje prawdziwe ja. A on mysli ze jak pracuje to juz na tym jego rola sie konczy.

Odpowiedz
AneczkaF 2013-06-10 o godz. 02:51
0

Jezeli ty jestes z nim tylko dla dobra dziecka to nie zastanawialabym sie ani chwili dluzej. Zostaw go, jesli mozesz mieszkac u rodzicow ktorzy beda cie wspierac to nie ma na co czekac. Jestes bardzo mloda i uwazam ze twoje dziecko bedzie bardziej szczesliwe jesli bedzie widzialo radosna mame a nie klocacych sie wiecznie rodzicow, z twoim wiekiem napewno znajdziesz kogos z kim stworzysz prawdziwa rodzine.

Powodzenia

Odpowiedz
paola3004 2013-06-10 o godz. 02:51
0

martusia mam to samo u mnie tyle ze mój maz nie tylko nie przepada za moja matka ale za siostra i babcia prócz tego pije narobił długów i kłamie postanowiłam sie rozwiesc z nim wiem ze bedzie ciezko zwłaszcza ze dopiero co skończyłam szkołe i poszukuje prace ale dalej tak dłuzej nie wytrzymam.Byłam z nim tylko ze zwgledu na dziecko ale jesli nie ma miłosci zaufania i wsparcia to nic z zwiazku nie ma a najbardziej przez to przechodza dzieci to one najbardziej sa krzywdzone.Prosze zastanów sie nie masz nic do stracenia jestes młoda i jeszcze kogos znajdziesz tak jak ja (mam taka nadzieje) bo nie warto przez cale zycie cierpiec z powodu jakiegos głubka który krzywdzi ciebie i twoja rodzine

Odpowiedz
cypruska 2013-06-10 o godz. 02:41
0

Zgodze sie z dziewczynami. Powiem z doswiadczenia, ze lepiej czasem wychowywac sie w niepelnej rodzinie niz sluchac przez dlugie lata klotni, sprzeczek, bo to "dla dobra dziecka". BLAD! Dla dobra dziecka postawilabym partnerowi warunek: przestaje ublizac mnie i mojej rodzinie, albo zegnaj. Wierz mi, zaslugujesz na kogos, kto bedzie mic szacunek do Ciebie i Twoich bliskich. Ja zbyt dlugo bylam w toksycznym zwiazku, dlatego radze, podejmij kroki, abys nie stala sie niewolnikiem swoich wyobrazen.

Odpowiedz
ReRe 2013-06-09 o godz. 23:40
0

Jestem tego samego zdania co Evi_ ja wychowałam się bez ojca teraz mam z nim dobre relacje w sumie zawsze miałam ale jeżeli zwiazek się nie klei to nie ma sensu mówić słowa typu " to dla dobra dziecka" zapewniam cię że za jakiś czas dziecko zacznie zahowywać się jak ojciec i bedzie poniewierało dziadków jak i ciebie bo będzie uważać to za normę


bląd wielki byk zachowywać


Dziecko potrafi wychować się bez ojca i wcale nie jest skrzywione społecznie czy emocjonalnie eżeli ma wsparcie w matce i dziadkach :) Nie daj się będzie dobrze

Odpowiedz
Reklama
EVI_ 2013-06-09 o godz. 22:47
0

martusia na Twoim miejscu juz dawno wyrzucilabym go z domu, niech idzie tam gdzie bedzie mial lepiej
kurde mieszkacie u Twoich rodzicow i on jeszcze nie chce za nic placic?
napisz ile on ma lat? jest juz pelnoletni? bo zachowuje sie jak 15-latek....

ja innego wyjscia juz nie widze, a powiedz co lepsze dla dziecka? nie miec ojca, czy widzace dziecko kiedy ojciec ciagle ubliza Ci i Twojej rodzinie?

albo taka rozlaka Was wzmocni, albo rozpadnie sie do konca Wasz "zwiazek tylko dla dziecka"

zycze powodzenia
pozdrawiam

Odpowiedz
martusia229 2013-06-09 o godz. 13:53
0

wiem ze łatwo jest pisac trudniej cos zrobic. Ja mam dosc ciaglych kłótni wyzywania sie a jestem z nim tylko dla dziecka bo sama nie miałam ojca. A co do sytuacji to mieszkalismy u mnie ale jemu nie pasowało ze moja matka nie chce sama placic rachunków wiec chciał do mamusi która mu pcha wszystko w .... A nawet i jej nie potrafi sie odwdzieczyc. Niestety miłosc miedzy nami wygasła szkoda mi tylko dziecka mojego.

Odpowiedz
AneczkaF 2013-06-09 o godz. 12:39
0

Ja moge co jedynie dopisac zebys sie stanowczo sprzeciwiala, za kazdym razem jak zdaza sie tak sytuacja odrazu reagowac. Nie pozwalaj sobie na takie cos! Nie placz w kacie w takich sytuacjach tylko pokaz ze jestes twarda babka i nie dasz sobie obrazac rodziny.

Odpowiedz
EVI_ 2013-06-09 o godz. 11:56
0

hmm wspolczuje
ja chyba nie pozwolilabym powiedziec czegos zlego na swoja matke...
jak zaczyna cos gadac, to zapytaj sie czy Ty na jego mame tez masz tak mowic? czy wtedy on bedzie zadowolony i nie bedzie mu przykro?

powiedz mu ze jego slowa b Cie rania i nie zyczysz sobie zeby takich slow uzywal mowiac cos o Twojej mamie


nie wiem czy jestescie malzenstwem ,mieszkacie razem? z rodzicami?
nie znam Twojej sytuacji ale
jezeli nic nie pomaga to jak mozesz byc z takim czlowiekiem?
wybacz ale ja nie znioslabym tego upokarzania mnie i mojej mamy :-/
jakby jeszcze raz cos o niej powiedzial i zrobil to specjalnie to powiedzialbym -pa!
moze jakbyscie rozstali sie na jakis czas, on przemyslaby sobie co traci przez wlasna glupote?

Odpowiedz
martusia229 2013-06-09 o godz. 11:56
0

Nie pomaga. Ani spokojna rozmowa ani kłotnia milczenie nic ie pomaga.

Odpowiedz
Reklama
ReRe 2013-06-09 o godz. 11:34
0

Tutaj chyba tylko rozmowa z mężem może pomóc

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie