• ^Joasia^ odsłony: 63327

    Czy jesteś mamą z rocznika '83?

    Myślę, że pora najwyższa założyć część III, bo juz tasiemiec się zrobił... mam nadzieje, że równie szybko sie odnajdziecie tutaj...Zapraszam serdecznie i prosze o kolejna 100 stron :D

    Odpowiedzi (1484)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-01-15, 06:58:50
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pasja 2011-01-15 o godz. 06:58
0

dzieki dzięki juz was namierzyłam :)

Odpowiedz
Pepper 2011-01-14 o godz. 15:04
0

http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=14152
a tu :)

Odpowiedz
Pasja 2011-01-14 o godz. 14:57
0

a gdzie ????????????????????????????

ej ???

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-14 o godz. 14:46
0

i ja tez na nowy watek

Odpowiedz
camillee 2011-01-14 o godz. 11:24
0

ide sie zameldowac :)

Odpowiedz
Reklama
Pasja 2011-01-14 o godz. 11:10
0

hejjjj
jestem
juz po szkole
teraz sprzątanko sobotnie a później błogie lenistwo
miłej sobotki

Odpowiedz
madzer 2011-01-14 o godz. 10:31
0

to idę nowego poszukać :D

Odpowiedz
Pepper 2011-01-14 o godz. 10:00
0

Nowy wąteczek założony

Kamila, mnie się śniła Cypruska... która przyjechała do mnie do domu i chciała, żebym jej ufarbowała włosy na platynę, a potem zaraz po farbowaniu pojechałyśmy na porodówkę (ja prowadziłam, co jest szczytem szczytów, bo prawa jazdy nie posiadam..) i urodziłam dziewczynkę... co za sny dzikie mamy


tfu źle, cypruska urodziła, nie ja :D

Odpowiedz
camillee 2011-01-14 o godz. 08:28
0

mi kiedys lekarz powiedzial ze czasem lepiej zeby dziecko urodzilo sie w 37 tyg niz w 38.
bo takie z 37 jest uwazane jako wczesniak i ma lepsza opieke,
a to z 38 jest traktowane jako donoszone dziecko, a tak naprawde
to wcale nie musi byc donoszone.

tak w ogle to dzisiaj snilo mi sie ze czekam w spzitalu w kolejce i mam zaraz rodzic,
obudzilam sie, poszlam siku,
i snila mi sie druga czesc :)
urodzilam coreczke ktora mierzyla tylko 42cm!! :)

dziewczyny dobijamy do 100 strony!!
moze jest ktroras chetna na zalozenie nowego watku???

Odpowiedz
Pepper 2011-01-14 o godz. 06:50
0

No niech tak szybko nie wychodzi... te 3 tygodnie mogłaby jeszcze posiedzieć :D

Odpowiedz
Reklama
camillee 2011-01-13 o godz. 20:14
0

a ja widzialam fotki :)
mala moze juz wychodzic bo mama i dziadkowie sa gotowi :D

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-13 o godz. 18:45
0

Toska, no to moze i nam sie uda zaraz lece zobaczyc fotki

Odpowiedz
Pepper 2011-01-13 o godz. 18:44
0

Xena, u mnie po zabiegu 2 miesiące i była fasolka. Głowa do góry! :*
Pasja, cieszę się, że humorek lepszy :)

A ja już w domciu tralalala
Moi rodzice się postarali i odwalili taki pokoik dla małej, że mucha nie siada. Wzruszyłam się normalnie... Zdjęcia wkleiłam na jesiennych.

Odpowiedz
camillee 2011-01-13 o godz. 17:48
0

Pasja napisał(a):to teraz szybko brzuszek, pół roczku i odpoczynek
no to sie zastosuj do tego :)

Odpowiedz
Pasja 2011-01-13 o godz. 17:08
0

dzis mi kolega w pracy powiedział:

to teraz szybko brzuszek, pół roczku i odpoczynek :)

i trafił w samo sedno... to sie nazywa przyjaciel, rozumiemy się bez słów :)

Odpowiedz
camillee 2011-01-13 o godz. 15:47
0

pasja, to teraz mozesz zachodzic ;)
gratuluje!!

Odpowiedz
Pasja 2011-01-13 o godz. 15:38
0

jejku xenka kochanie trzymaj sie jakoś , tak mi przykro
oby niedługo znów sie maleńka istotka pojawiła w twoim brzuszku

a co u mnie no dalej to samo
aaaa jest jeden plusik mały ostatnich dni
mam umowe na czas niekreślony :)

Odpowiedz
camillee 2011-01-13 o godz. 15:32
0

xena trzymaj sie!

a ty pasja pisz co u ciebie slychac!!
polepszylo sie??

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-13 o godz. 10:33
0

witam dziewczynki kochane
dziekuje za troske o mnie. ja w domciu. juz po zabiegu od srody. fizycznie czyje sie dobrze, psychicznie jest ciezko, ale nawet nie wiedzialam skad u mnie tyle sily. nie zalamalam sie psychicznie i mysle tylko o tym, ze niedlugo znow bedziemy mogli sie starac o fasolke. po prostu moj aniolek postanowil jeszcze poczekac i wocil do nieba.
w szpitalu opieka byla wspaniala i ciesze sie bardzo , bo to bardzo pomoglo psychicznie. M. wzial wolne by ze mna teraz byc wiec nie musze byc sama w domu. wracam do pracy dopiero za 2 tyg. a wcale mi sie nie chce, bo tam mnustwo ludzi i zaraz beda sie wypytywac a wielu z nich nie lubie. jakos dam rade. no i dlugo tam nie zabawie, bo znow fasoleczka bedzie. lekarze a bylo ich chyba u mnie ze 4 zgodnie stwierdzili, zebym poczekala do 1 miesiaczki, a potem jak [psychicznie bede sie czula dobrze to moge sie starac o fasolke znow, bo z organizmem bedzie juz ok. no zobaczymy jak to bedzie.
trzymajcie sie cieplutko kochane

Odpowiedz
Pasja 2011-01-13 o godz. 04:49
0

tylko tyle bo ma wiecej nie ma czasiku a poza tym nie wiem co mam wam napisac

Odpowiedz
camillee 2011-01-12 o godz. 18:51
0

tylko tylee?

Odpowiedz
Pasja 2011-01-12 o godz. 15:52
0

hej zyje

Odpowiedz
camillee 2011-01-12 o godz. 15:34
0

jak olek znosi nieobecosc taty?

Odpowiedz
^Joasia^ 2011-01-12 o godz. 08:48
0

Magda daj mu Euphoribum, rewelacja..na katar dla dzieci, na kiedy Ty masz termin i do kiedy malż z Wami zostanie?kupiłas ten wózek?

Odpowiedz
madzer 2011-01-12 o godz. 07:17
0

a ja się wczoraj pochwaliłam, że ja i olek zrowi, a wieczorem niezły katar go męczył :( mam nadzieję, że na katarku się skończy bo teraz to akurat choróbska nie wskazane zabukowałam mężowi bilet na 17! jupi! już za tydzień będzie z nami

Odpowiedz
camillee 2011-01-12 o godz. 06:17
0

Joasia, zdrowka dla ciebie ;)

Odpowiedz
^Joasia^ 2011-01-12 o godz. 05:50
0

witam i ja...

Kaszel mam przerażający...wizyta wczoraj u lekarza...(... mam zmienione leki, zapalenie oskrzeli, młoda dostała BActrim z racji ropnego kataru i rozpoczynającej sie infekcji...

Jutro szkoła popołudniu, później trzeba "umaić" bramę Pannie Młodej{Magdzia-wesele-jak widać)), J. w straży więc nie wiem czy mi to przejdzie. W sobotę wesele a ja nie mam siły siedzieć na krześle...

Nic zmykam leżeć póki mogę, bo J, dzisiaj w domu, teraz będzie częściej bo w tej drugiej pracy tylko na telefon jest.

Miłego dnia, i zdrówka dla dzieciaków tych zdrowych i mniej zdrowych ;)

Odpowiedz
camillee 2011-01-11 o godz. 17:36
0

pasja, trzymaj sie!
kilka dni ciszy i znowu bedzie dobrze :)

Odpowiedz
Pasja 2011-01-11 o godz. 16:09
0

hej kobotki
kochane jesteście
żyje żyje, ale nie mam szans wpadac do was
mam strasznie dużo na głowie w pracy mam sie posypało wsyztsko
w domu nie za fajna atmosfera
wiecie jak jest ... jak sie sypie to juz wszytsko na maxa

ale wierze ze bedzie dobrze

xena kochanie jest mi bardzo przykro chciałabym cie jakoś pocieszyć ale nie wiem co mam napisać.
ściskam cię mocno

Odpowiedz
camillee 2011-01-11 o godz. 11:07
0

pasja bardzo rzadko pisze bloga ;)
ale ja tez wczoraj sprawdzalam czy nic nowego nie napisala...

Odpowiedz
madzer 2011-01-11 o godz. 10:01
0

xena strasznie mi przykro ale nie poddawajcie się, na pewno uda się następnym razem
joasia kuruj się, kurcze same chorowitki, mnie jakoś odpukać nic nie łapie i olka, chociaż w domu też co drugi zakatarzony i kaszlący jesień... nie ma co...
a co jest w sobotę? jakieś wesele się szykuje czy cuś?

Odpowiedz
Pepper 2011-01-11 o godz. 08:25
0

Xena, bolało jak zaczynało schodzić znieczulenie, takie bóle jak na @. Dało się wytrzymać. Bardziej bolało mnie w głowie że tak powiem, bo cieszyłam się z tej ciąży, a tu coś takiego... Ból fizyczny można znieść. Po kilku dniach w ogóle nie czułam, że miałam zabieg. A po dwóch miesiącach (wpadka ;) ) zaszłam w ciążę- to jest chyba najlepsze pocieszenie...

Joasia, zdrówka!!!!!
Kurcze mnie też coś łamie... jakaś taka pora dziwna. Wszyscy kichają.

Martwię się o Pasję. Na blogu u niej też cisza :|

Odpowiedz
camillee 2011-01-11 o godz. 06:22
0

Joasia, kuruj sie!!!

xena idziesz dzisiaj?
ja jestem podobnego zdania co joasia.

pasja zniknela....

Odpowiedz
^Joasia^ 2011-01-11 o godz. 06:15
0

Xena przykro mi strasznie, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.... może to źle zabrzmi ale ja wychodzę z założenia, że wolałabym żeby stało sie to własnie w takim momencie rozwoju niżeli miałoby to być 8 miesiąc np.a juz nie daj Boże później. Głowa do góry, nastęonym razm na pewno sie uda, i przynajmniej możecie starać sie odrazu.

A ja od dwóch dni nie piję kawy i nie wypaliłam ani jednego papierosa.... ze mnie taki palacz jak z koziej dupy trąbka.... no ale...nie to, że rzucam tak wyszło i w ogóle mi to nie przeszkadza.

Byłam na USG piersi, bo strasznie mnie boląły i ginka mnie wysłała. Bogu dzięki ok. Wyszło, że mam powiększony kanalik mleczny i wygląda to na małe zapalenie. Pan był zaskoczony że nie karmię bo zazwyczaj zdarza sie to właśnie podczas karmienia. Jestem spokojniejsza jak znam diagnozę.

Dzisiaj idę do lekarza ze sobą i małą, świszczy mi w oskrzelach a mała ma bardzo brzydki ropny katar i nie chcę by zeszło jej na gardło. Ten katar już towarzyszy jej już jakiś czas, z mianowicie od czasu kiedy ja sie przeziębiłam czyli jakiś miesiąc temu. U mnie skończyło się pewnie zapaleniem oskrzeli to przeziębienie więc wole ja uchronić. Płakała w nocy bo nie mogła oddychać, psikałam jej w nocy Euphoribum, ale chyba w tej kwestii najlepszym byłby Nasivin ale niestety nie miałam w domu.

No to tyle u nas. Dzis już środa, nie ma szans żebym się wyleczyła do soboty. To jakieś zrządzenie losu niefajne :(

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-10 o godz. 18:35
0

Toska, bolalo cie bardzo potem? mialas jakies problemy?

Odpowiedz
Pepper 2011-01-10 o godz. 18:24
0

Xena, strasznie mi przykro :(
Wiem jak to jest. Przechodziłam przez to.
Nie powiem Ci dokładnie jak to wygląda z technicznej strony, ale pamiętam tylko, że mnie uśpili, wyczyścili jajowód (bo miałam ciąże pozamaciczną) i po kilku godzinach do domu. Niewiele pamiętam z tamtego dnia... po zabiegu czułam się jak na ciężkim kacu i spałam non stop 2 dni.
Trzymaj się, kochana, niedługo znowu zaczniecie starać się o dzidziusia i na pewno się uda :*

Odpowiedz
camillee 2011-01-10 o godz. 17:46
0

xena, przykro mi :(

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-10 o godz. 17:17
0

witam kobitki.
nie pisalam, bo nie mialam glowy, ale juz sie pozbieralam wiec jestem.
jutro rano mam zabieg. ten woreczek ciazowy urosl, ale niestety dzidzia nie. nie bylo serduszka, nawet przeplywu krwi, takie malusie cos, nawet nie bylo tej wielkosci co powinno w tym tygodniu. mialam do wyboru, albo czekac az sie samo poroni, albo zabieg, albo poronienie wywolane jakimis lekami. wybralam zabieg. na samo poronienie moglabym czekac nawet kilka tygodni, bo nie mam plamien itp. wiec organizmowi moze zajac to troche czasu zanim sie zorientuje, ze cos jest nie tak. jutro o 7.45 mam zabieg. czy ktos wie jak to dokladnie wyglada? wiem ze mnie uspia i poznym popoludniem bede mogla isc juz do domu. ale czy ktos juz to mial i wie co i jak dokladnie? nie mialam glowy sie pytac.
szczescie w tym, ze pani doktor powiedziala, ze jak tylko dostane okres to znow mozemy sie starac o dzidzie. i tej mysli sie trzymam. mam zdjecie usg na pamiatke.

Odpowiedz
Pepper 2011-01-10 o godz. 16:09
0

Jejku mam nadzieję, że z fasolką wszystko ok

Odpowiedz
camillee 2011-01-10 o godz. 15:33
0

no ciekawe....
ani jedna ani druga sie nie pojawily dzisiaj....

Odpowiedz
madzer 2011-01-10 o godz. 15:26
0

xena gdzie jesteś? martwimy się

Odpowiedz
Pepper 2011-01-10 o godz. 08:47
0

Xena już chyba po wizycie... ciekawe jak tam.

Pasja, halooooo!

Odpowiedz
camillee 2011-01-10 o godz. 06:12
0

pasja sie niepojawila rano jak zawsze.... :|

Odpowiedz
madzer 2011-01-10 o godz. 05:18
0

xena daj znać koniecznie po wizycie :D na pewno wszystko ok 8)

Odpowiedz
camillee 2011-01-09 o godz. 18:39
0

trzymam kciuki i czekam na wiesci!!

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-09 o godz. 18:33
0

camillee, a ja zmykam spatuniac juz. jutro wielki dzien wiec dobrej nocki zycze i jak tylko wroce z kliniki to napisze co mi powiedzieli. wizyte mam o 11. dobranoc

Odpowiedz
camillee 2011-01-09 o godz. 18:29
0

xena, juz nie taka szczuplutka ;)

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-09 o godz. 18:28
0

camillee, i tu pisze, ze brzusio super i szczuplutka kobitka z ciebie

Odpowiedz
camillee 2011-01-09 o godz. 18:26
0

pasja tobie to chyba ciężko się z nami rozstać i bardzo dobrze
dziekuje madzer :)

Odpowiedz
madzer 2011-01-09 o godz. 17:12
0

camilee obejrzałam brzusio :D śliczny
a joasia gdzie się podziewa? następna na odwyku?
pasja tobie to chyba ciężko się z nami rozstać i bardzo dobrze

Odpowiedz
camillee 2011-01-09 o godz. 16:25
0

ide wstawic brzuch do galerii ;)


wstawilam brzuch: http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=626306#626306

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-09 o godz. 16:23
0

i tu napisze, ze trzymam kciukasy za powrot blani do zdrowia. niech trzymaja sie cieplo obie.

Odpowiedz
Pepper 2011-01-09 o godz. 16:21
0

xenarthra napisał(a):Toska, moze mu sie jeszcze odmieni, kiedys :|
może

camillee napisał(a):jest z blania w szpitalu bo blania ma infekcje skory

Odpowiedz
camillee 2011-01-09 o godz. 16:19
0

nelly, ja bym chyba osiwiala na twoim miejscu!!!
podziwiam cie!!
a co ze studiami?

mam wiadomosc od malutkiej,
jest z blania w szpitalu bo blania ma infekcje skory :(

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-09 o godz. 15:42
0

Nelly, trzymajcie sie cieplutko i zycze corci powrotu do zdrowia
Toska, moze mu sie jeszcze odmieni, kiedys :|
kciukasy za Ewelinke

Odpowiedz
Pasja 2011-01-09 o godz. 15:28
0

no to trzymam kciuki za Ewcię :)

Odpowiedz
Pepper 2011-01-09 o godz. 14:37
0

Nelly, heh to tak jak mój. Zabrał zabawki i wrócił do domu


Dostałam sms'a od Eweliny.
Odeszły jej wody i pojechała do szpitala

Odpowiedz
madzer 2011-01-09 o godz. 14:22
0

o kurcze nelly, co za przejścia, współczuję biedna elizka się nacierpiała mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej, trzymam kciuki za was dziewczyny!

Odpowiedz
Nelly 2011-01-09 o godz. 11:05
0

dzieki dziewczyny za zyczenia
z tego wszystkiego nawet ja zapomnialam o swoich urodzinach
[hide]Pasja maz jakiejs glupawki dostal????znam przypadek gdzie maz i ojciec w pewnym momencie stwierdzil ze jest mlody i musi sie wyszalec wiec zostawil zone i corke. wrocil do rodzicow i ciagle tylko albo praca albo impreza. Faceci sa beznadziejni[/hide]

Odpowiedz
Pasja 2011-01-09 o godz. 10:48
0

nely kurcze
az sie wystraszyłam

mąż nie odpowiedni
to i dziecka nie będzie

Odpowiedz
Pepper 2011-01-09 o godz. 09:41
0

Nelly, Boże :o mam nadzieję, że mała szybko wróci do zdrowia!!! Pozdrowionka i uściski dla Niej i dla Ciebie. Trzymaj się mocno.

Kurcze, zaczynam się bać tego przedszkola... już dzisiaj słyszę o drugim dziecku, które się tak bardzo rozchorowało przez przedszkole. A moja mała nie będzie miała wyjścia i będzie musiała chodzić do przedszkola, bo ja studia, praca i nikogo do pomocy... mam nadzieję, że nie wda się we mnie, boja łapałam wszelkie możliwe grypska i katary :|

Odpowiedz
Nelly 2011-01-09 o godz. 09:27
0

hej
chyba nie bede w stanie przeczytac wszystkiego co napisalyscie.
Przepraszam ze mnie dlugo nie bylo ale nie mialam czasu a pozniej wyladowalysmy z Eliza w szpitalu.
Do szpitala trafilam z Eliza w nocy w srode 26 wrzesnia wszystko trwalo od niedzieli ale wczesniej lekarze leczyli ja i nic nie pomagalo. W koncu w nocy w srode sostala goraczki 39,9 i pojechalam z nia do przychodni calodobowej. Tam wzielam skierowanie do Prokon=cimia i dluga do szpitala. Lekarz ja osluchal temp jej spadla ale nie podobalo mu sie jej oko wiec nas zostawil na oddziale. Oko zaczelo coraz bardziej puchnac az w koncu nie mogla otworzyc tego oka. Zrobili jej badanie CRP i wyszlo 175!!!!(przy normie do 10) podejrzewali sepse ale nie chcieli mowic na szczescie posiew krwi wyszedl jalowy wiec to nie sepsa. Miedzy czasie postawili diagnoze ze na 100% ma ostre zapalenie zatok i kom. siotwych. Musialam sie zgodzic na znieczulenie ogolne do Tomografii komputerowej, pozniej badania u okulisty( musialam wyjsc bo nie moglam zniejsc jak jej badali dno oka) i u laryngologa. I znowu strach bo na antybiotyk nie szla. Wiec dostala jeden mocniejszy i dolozyli jej pozniej drugi. W sumie 2 mocne antybiotyki i steryd na zejscie opuchlizny nosa pomogly. 10 dni w szpitalu wiekszosc tego czasu to strach ale juz jest dobrze. Dalej jestem w strachu o Elize nie moze zachorowac bo jest oslabiona. Czekam na wyniki na odpornosc chociaz to jest do przewidzenia ze bedzie miec zerowa. A to pewnie wszystko przez przedszkole. Pierwszy raz nam tak chorowala. Chyba zrezygnuje z tego.
Mam nadzieje ze wasze dzieciaczki beda zdrowsze.
A najgorsze jest to ze czeste antybiotykoterapie tez sie przyczynily do tego. Jeden lekarz sie za glowe zlapal jak uslyszal ze w 1 roku zycia miala 12 antybiotykow w tym jeden zaraz po porodzie.
takie sa uroki macierzynstwa mam tylko nadzieje ze juz bedzie zdrowa

Odpowiedz
Pepper 2011-01-09 o godz. 09:02
0

[hide]Hmm właściwie to nie ma co pisać. Przyjechał, pogadaliśmy o pierdołkach, obejrzał ciuszki, które niedawno kupiłam, pogłaskał brzuch, pogadał do córeczki... Jakoś marnie wygląda. Aż mi się go żal nawet zrobiło (chociaż w głębi duszy pomyślałam: a dobrze ci tak! chciało się być u mamuśki, to masz! ). Rozpłakał mi się :o i powiedział, że nie wiedział jak bardzo będzie mu ciężko beze mnie i dzidzi... (rychło w czas )
No i oczywiście poleciał z tekstem: "A może jednak zamieszkasz ze mną u mamyyy" grrrr a figa NIe rozmawialiśmy o przyszłości. Chcę, żeby to jakoś samo się potoczyło. Ja mam na razie oczy szeroko otwarte. [/hide]


dzis wskakuję w 9 kwiatuszeK tralalala 8)

Odpowiedz
madzer 2011-01-09 o godz. 07:40
0

camillee zakupki z dziećmi? lol chyba po cukier i chleb i do domu olo się nie nadaje do łażenia po sklepach, już mu minął szał chowania się między wieszakami, wszedł w wiek wyłudzania każdej pierdoły, którą spotka na swej drodze i jak to facet marudzenia 'długo jeszcze?', 'chcę do domu' i najnowszy sobotni tekst: 'nie chcę cały dzień być w sklepie'

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-08 o godz. 19:46
0

madzer, no to trzymam kciuki za prawko
camillee, na pewno jak wroce z kliniki to dam znac co i jak no a za prawko to sie wezme... kiedys
Toska, Pasja, trzymajcie sie kobitki
no czekam na M. i zabierze mnie na mala przejazdzke samochodzikiem. moze sama sie przejade, ale to na jakims duzym pustym parkingu

Odpowiedz
camillee 2011-01-08 o godz. 18:18
0

toska, napisz cos wiecej!!

madzer, to dobrze ze zostawiasz kilka godzin na pozniej.
i bedziesz sobie smigala w irlandii z dzieciakami na zakupy :)

Odpowiedz
madzer 2011-01-08 o godz. 17:18
0

toska postanowiliście cos? coś planujecie razem czy raczej osobno?
xena oczywiście będę trzymać kciuki, na pewno będzie ok :D
camillee kurs jako tako zwalniam trochę tempo bo mi coraz ciężej, ale jeżdżę, do porodu raczej nie wyjeżdżę, ale w sumie to dobrze, kilka godzin po porodzie mi się przyda :)

Odpowiedz
Pepper 2011-01-08 o godz. 16:06
0

Pasja, nie wiem o co chodzi dokładnie, ale nauczyłam się, że faceci rzadko kiedy zachowują się dorośle... a my kobitki chciałybyśmy mieć przy swoich bokach odpowiedzialnych, dojrzałych, godnych zaufania mężczyzn... ja też bym chciała. A skończyło się na tym, że sama muszę być dzielna i odpowiedzialna.


camillee napisał(a):
toska, on tak niezapowiedziana wizyte zlozyl?
zmienil sie troche??
Niezapowiedzianą.
Czy się zmienił.... czas pokaże.

Odpowiedz
camillee 2011-01-08 o godz. 15:37
0

ojojoj co sie dzieje!! :o
pasja, nie wiem co powiedziec!
mam nadzieje ze za kilka dni bedzie lepoej!!

toska, on tak niezapowiedziana wizyte zlozyl?
zmienil sie troche??

xena, czekam na wiesci z kliniki!
i bierz sie za prawko ;)

madzer jak twoj kurs????

Odpowiedz
Pasja 2011-01-08 o godz. 15:31
0

nie nie nie dzieci
jest dorosły ! ma żone ! chce mieć dziecko !
niech będzie dorosły i zachowuje się jak dorosły
i niech będzie odpowiedzialny za swoje czyny

ja nie popuszczę

Odpowiedz
Pepper 2011-01-08 o godz. 15:25
0

chociaz dziś to bym go w mordę strzeliła
Ja wyładowywałam się na zdjęciu, jak nie miałam A. w pobliżu... tłukłam ile wlezie. Jakbym go miała obok, to chyba bym oczy wydrapała. ehhh faceci-wielkie dzieci

Odpowiedz
Pasja 2011-01-08 o godz. 15:01
0

dzięki Tosia
może popłaczemy razem

chociaz dziś to bym go w mordę strzeliła

Odpowiedz
Pepper 2011-01-08 o godz. 14:44
0

Pasja, przytulam mocno... ja doskonale rozumiem jak to jest płakać przez faceta :(
Buźki :****

xenarthra, zaje...... samochodzik :P
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze z fasolinką &&&

madzer, moja torba spakowana od prawie 2h, bo dostałam takiego @ bólu, że chodziłam na czworakach i myślałam, że zaraz zacznę rodzić.
Przeszło po nospie i ciepłym prysznicu.
Jeśli TO tak boli, to ja poproszę znieczulenie :o

Dzisiaj po raz pierwszy od ponad miesiąca widziałam się z A. Przyjechał po południu. Hmm dziwne uczucie. Dobrze, że się nie pokłóciliśmy...

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-08 o godz. 12:56
0

madzer, no ja czuje sie dobrze. zadnych plamien wiec sie ciesze. we wtorek jedziemy do kliniki na usg i sie okaze to juz po jutrze trzymaj kciuki
no samochodzik juz jest nasz i M. do pracy pojechal wiec przejazdzka dopiero jutro. no a on sie najezdzi no tak to jest jak sie nie ma prawajazdy
fajnie , bo ma siedzenia podgrzewane wiec mi tylek zima nie bedzie przymarzal jest mlodziutki z 2004 roku i ma tylko 43000 mil przejechane wiec jestesmy bardzo zadowoleni. a moj M. to w niebo wziety

Odpowiedz
Pasja 2011-01-08 o godz. 10:33
0

hej, ja juz jestem po PRACY !!!

mam już dość

mój mąż wczoraj pokazał mi jak jest nieodpowiedzialny, i beznadziejny, nie dorósł do roli męża a co dopiero ojca naszych dzieci
nie moge narazie na niego patrzeć
brzydzę się go :(

więc puki co nie będzie dziecka ani mnie na BB bo bym chyba zwrariowała

Cóż
Widać on chciał mnie z miłosci do niego wyleczyć
I chyba mu sie to udało

idę spać bo zgotował mi oprócz niespodzianek , calą nieprzespaną noć, mnustwo łez, potworny ból głowy

Odpowiedz
madzer 2011-01-08 o godz. 07:20
0

pasja a ty co smucisz z rańca?
xena fajne autko! my też musimy zmienić bo mamy clio, trochę za mały jak dla 4 osobowej rodziny jak ty się czujesz? wszystko ok?
ja się wczoraj spakowałam :D nie ma co zmobilizowałam się

Odpowiedz
Pasja 2011-01-08 o godz. 03:01
0

hej

:(

Odpowiedz
camillee 2011-01-07 o godz. 20:34
0

xena, ladny samochodzik :)
moj maz je nawet lubi :)

my w przyszlym roku chcemy zmienic na audi, ale ja chce kombi a maz nie

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-07 o godz. 19:53
0

Toska, oj bedna rybka
a to fotka mojego samochodziku

Odpowiedz
Pepper 2011-01-07 o godz. 16:07
0

Kamila, rodzice przyjadą i zabiorą mnie i resztę moich szpargałów.
Zeby było śmieszniej, to kinkiet się podobno w pokoju niuni urwał i trzeba wiercić... super po prostu

Xena, odpoczywaj, wszystko będzie dobrze, innej opcji nie ma!!!! :)

A rybkę... spaliłam bo się na bb zasiedziałam i miałam węgielki zamiast pangi...

Odpowiedz
madzer 2011-01-07 o godz. 13:43
0

czesc dziewczyny! ja to ostatnio zadko na bb. brat prawie mnie nie wpuszcza poza tym nic sie nie dzieje. remont dobiegl konca wiec jestem happy

Odpowiedz
Pasja 2011-01-07 o godz. 11:13
0

napisz jak to autko ...

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-07 o godz. 08:00
0

papa i ja tez zmykam na razie na sniadanko. milego dnia

Odpowiedz
camillee 2011-01-07 o godz. 07:54
0

nie wiem jak wyglada ten samochod ;)
pozniej znajde jakies zdjecie :)

uciekam :)

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-07 o godz. 07:52
0

nam w oku siedzi Saab 9-3, gdzies tak z 2004 roku. dzis dzwonimy i sie okaze czy bedzie nasz. no a ty marsz do wyrka i leczyc sie

Odpowiedz
camillee 2011-01-07 o godz. 07:50
0

xena, ja jestem, ale uciekam do lozka,
"cos" mnie zlapalo za nos i ledwo oddycham :/

jaki samochod kupujecie?

my chyba zmienimy po nowym roku ;)

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-07 o godz. 07:46
0

no i ja jestem to nikogo nie ma dobre
dzis dzwonimy umowic sie na obejzrenie samochodziku. jak sie wszystko ulozy to bedzie nowe autko

Odpowiedz
Pasja 2011-01-07 o godz. 04:07
0

ja jestem ale lece na chwilke do pracy

Odpowiedz
camillee 2011-01-06 o godz. 20:32
0

wrocilam, ale widze ze pusto bylo :(

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-06 o godz. 16:52
0

camillee, znikaj znikaj
a ja sie ide znow polozyc straczy tego dobrego pozniej moze zajze, albo po prostu jutro jakby co to dobranoc wszystkim

Odpowiedz
camillee 2011-01-06 o godz. 16:46
0

xena, oszczedzaj sie!!
ja mialam to samo z postami

znikam na jakis czas :)

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-06 o godz. 16:37
0

Toska, no to wyprowadzka juz tuz, tuz o zjadlabym sobie rybke mmmmm :o
camillee, cisza jak makiem zasial mi sie strasznie bb mulilo wiec jak wczesniej chcialam pisac to nie moglam bo post mi sie prawie 20 min ladowal :o no, ale juz jestem
czuje sie dzis bardzo dobrze, nawet mnie za bardzo brzuch nie boli, tylko tak leciutko czasem no i do wtorku jeszcze pare dni zostalo i zobaczymy co z moja fasolka, mam dobre przeczucie

Odpowiedz
camillee 2011-01-06 o godz. 16:13
0

co tu taka cisza??

toska, to kiedy sie przeprowadzasZ?
ktos po ciebie przyjedzie?

Odpowiedz
Pepper 2011-01-06 o godz. 09:33
0

Hejka, co słychać dobrego?

U mnie ostatnio ciągły brak czasu. Remont u rodziców już na końcówce, ja mam jeszcze parę spraw do załatwienia (kurcze czemu to wszystko tak się ciągnie :| ) i wynoszę się stąd. Jeszcze zaliczę jedną wizytę u lekarza, niech zrobi mi ostatni "przegląd" przed przeprowadzką i spadam.

Hmm idę, bo ryba w piekarniku coś brzydko pachnie..

Odpowiedz
camillee 2011-01-06 o godz. 06:20
0

uciekam do pracy ;)

milego dnia dla wszystkich :)

Odpowiedz
Pasja 2011-01-06 o godz. 06:18
0

tak tak znalazłam

Odpowiedz
camillee 2011-01-06 o godz. 06:12
0

widze ze juz znalazlas fotki,
ale wkleje link, moze joasia nie widziala ;)

http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=14113&postdays=0&postorder=asc&start=30

Odpowiedz
Pasja 2011-01-06 o godz. 05:36
0

a gdzie te fotki ??
bo ja jak zwykle nie w temacie ?

Odpowiedz
camillee 2011-01-05 o godz. 21:38
0

nikt tu nie zaglada??

Odpowiedz
xenarthra 2011-01-05 o godz. 17:09
0

tak ja juz widzialam. corcia jak malowana

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie