W jakim wieku mogę iść do ginekologa bez mamy?

Należy iść i chodzić regularnie bo to najlepsze co można dla siebie zrobić:)A ile przy tym można uniknąć problemów bo ciąża to akurat najmniejszy problem nie chodzenia do ginekologa!


Masz doła? Pomyśl sobie, że kiedyś byłaś NAJSZYBSZYM plemnikiem :) ...

To jest super:)
akurat dzisiaj mam taki dzień i od razu sie uśmiechnęłam dzięki FunkyGirl

Właśnie że jest napisane... każdy lekarz Ci to powie... W wieku 18 lat kobieta osiąga pełną dojrzałość płciową, i należy sprawdzić, czy jej narządy rodne się prawidłowo rozwinęły bo im wcześniej się wykryje nieprawidłowości tym jest większa szansa na 100% wyleczenie.... To jest tak samo jak z rakiem, jeżeli nie bagatelizujesz zagrożenia i badasz się systematycznie to masz większe szanse niż osoba która przychodzi do lekarza z wyczuwalnym guzem prawda Mi chodziło tylko o taki aspekt, a nie o sex i zajście w ciążę...

FunkyGirl, ja swoje ciało szanuję nie jest nigdzie napisane że trzeba mieć 18 lat ja poszłam jak miałam 21 lat czułam że powinnam i poszłam

Ja rozpoczelam współżycie kiedy mialam 19lat i wtedy stwierdzilam ze juz najwyzszy czas isc do gina, ale sie balam głupia i wstydzlam. Pewnego pieknego ranka zaczelo mnie strasznie bolec podbrzusze i wyladawalam w szpitalu. Nie bylo to w prawdzie nic powaznego ale moje pierwsze badanie ginekologiczne odbyło sie w asyscie 2 lekarzy i 5 studentow. Taką mialam nauczke za nie chodzenie do gina lol

Ja bylam pierwszy raz u ginka jak mialam 18 lat,poszlam po anty i tyle sie naczytalam wczesniej ze lekarz powinien zrobic wywiad,badania hormonow a ten patafian nic!Zbadal mnie tylko(trwalo to 2 sek.) przepisal tabsy i nara!Ale to byl panstwowy wiec czego ja sie moglam spodziewac???

Tosia_ napisał(a): Znam wiele kobiet które są w moje wieku(albo nawet starsze) a jeszcze nie były u gina,i nie maja zamiaru iśc.
Moja matak powtarzała mi że do gina trzeba iścj ak sie zajdzie w ciąze
O Boże jakie zacofanie :o średniowiecze normalnie :o Myślałam że każda szanująca swoje ciało kobieta powinna najpóźniej w wieku 18 lat iść do ginekologa :o A później dziwimy się czemu jest tyle nie uleczalnych chorób "kobiecych" jak rak szyjki macicy itp... Prawda jest taka że po pierwszej menstruacji, a najpóźniej 3 lata po pierwszej miesiączce należy iść do ginekologa na badanie kontrolne czy wszystko jest ok....

Ja byłam pierwszy raz w życiu i ginekologa państwowo mając 14 lat (z mamą) ale tylko dlatego bo miałam zapalenie jajnika, później w wieku 16 lat byłam u niego znowu już po tabletki antykoncepcyjne, i nie robił z tego powodu żadnych problemów, a mama nawet nic o tym nie wiedziała... A teraz nadal do niego chodzę, bardzo w porządku facet Jak w wieku 17 lat podejrzewałam u siebie ciążę, to też byłam u niego (bez mamy) i posłał mnie na badanie krwi, bez problemu.... Lepiej że są tacy ginekolodzy niż jacyś napaleni urzędnicy, którzy przestrzegają ślepo bezsensownych ustaw...

patricia ja wiem, że nie masz zamiaru w ciążę zachodzić.
to była taka ironia.
bo to moim zdaniem głupota nie przepisać młodej dziewczynie tabletek.

A ja od zawsze chodzilam do panstwowego.W naszym szpitalu bez mamusi przychodzilo sie od 18 roku zycia.Nie wiem jak teraz tam jest ale pewnie tez.Wiec jak bylam poraz pierwszy w wieku 16 lat to z mamusia bylam ale tylko przy rejestracji,potem na szczescie poszla do domu. A anty przepisuja tez od 18 lat.Zreszta to chyba zalezy od lekarza.

bo ta ustawa ,istnieje od niedawna,ale pewnie część lekarzy ją ignoruje.

Halu na normlnym świecie żyje,niedaleko Ciebie bo na Sląsku;)
poprostu spytałam.Pisze prace na tem świadomości seksualnej dziewczat,i spotyakm się z róznymi osobami.Znam wiele kobiet które są w moje wieku(albo nawet starsze) a jeszcze nie były u gina,i nie maja zamiaru iśc.
Moja matak powtarzała mi że do gina trzeba iścj ak sie zajdzie w ciąze

saaandraaa napisał(a):lepiej żeby w ciążę zaszła w wieku 15 lat... jesli o mnie chodzi to ja nie mam zamiaru jeszcze w ciaze zachodzic :o bez przesady jeszcze mam rozum :D a jesli chodzi o tebletki to mojej kolezance lekarka przepisala normalnie bez zadnych zgod rodzicow a mialam wtedy 16 lat ;)

Sandra ja 1 raz bylam panstwowo 8)
dopiero w ciazy zaczelam prywatnie chodzic :)

pozdrawiam

Tosia_ napisał(a):a jesli moge spytac, po co 15 nastoletnie dziecko idzie do gina??
moim zdaniem to strasznie wcześnie,no chyba że coś złego się dzieje.
Tak było u was??
Tosiu na jakim ty swiecie żyjesz?

evi a prywatnie byłaś czy u państwowego? może tak formalnie to tylko w państwowych poradniach. ja poszłam wtedy prywatnie.
jeszcze mi gin zniżkę dał i powiedział, że na piwo :)

ja swojego meza poznalam w wieku 14 lat :) mialam niecale 16 jak zaczelismy chodzic
w wieku 17 gin przypisal anty, mojej kolezance w wieku 16 i nie bylo problemu
nie wiem jak teraz, ale z tego co sie orientuje u nas zaden gin nie robi problemow z przypisaniem anty

Tosia a Ty co taki detektyw

myślisz, że jak dziewczyna tabletek nie dostanie to do łóżka z chłopakiem nie pójdzie? wątpię...
dla takiej młodej dziewczyny to lepsze te hormony niż niechciana ciąża.

matce dziewczyna się boi powiedzieć, porady od ginekologa żadnej no i dziewczyna sama zostaje.

według mnie to w szkołach powinni rozdawać jakieś prezerwatywy albo dziewczynom dawać tabletki. jak już chcą iść z facetem do łóżka to i tak ich nic nie powstrzyma.

a położna jak do mnie przychodziła to mówiła, że coraz więcej ma małoletnich mam.

no nie wiem,ja mma mieszane uczucia

w sumie hormony w wieku 15 lat

ale z drugiej włąsnie to co piszesz

ale polityka! lepiej żeby w ciążę zaszła w wieku 15 lat...

teraz jest tak,że niepełnoletniej dziewczynie lekarz nie moze przepisac środków antykoncepcyjnych bez zgody rodzica.

ja w wieku 16 lat poznałam ojca mojego dziecka. jesteśmy juz prawie sześć lat ze sobą. no i wtedy zaczęłam myśleć o rozpoczęciu współżycia. na wszelki wypadek poszłam po tabletki. brałam je 2 miesiące. potem odstawiłam bo nie doszliśmy jeszcze do tego etapu naszej znajomości.

a jesli moge spytac, po co 15 nastoletnie dziecko idzie do gina??
moim zdaniem to strasznie wcześnie,no chyba że coś złego się dzieje.
Tak było u was??

ja też się bałam, wstydziłam i w ogóle.
ale trafiłam na fajego gina.

szybkie i odwązne jesteście:)
ja miałam 19,a panikowałam jak wariatka:)

ja tez mialam 16 lat, jak bylam pierwszy raz sama u gina :) i nie bylo problemu

no to pewnie 16. moja koleżanka była u gina prywatnie jak miała 15 lat i ją przyjął. ja miałam 16 lat jak byłam sama u gina.