Jak oswoić dziecko z odkurzaczem?

u mnie od samego poczatku Maja jest obecna przy odkurzaniu...
zwykle siedzi w krzeselku lub lozeczku (tam czuje sie bezpiecznie) i sie przyglada
nie lubi natomiast gdy jej znikam jej z oczu z odkurzaczem jak przechodze do innego pokoju i slyszy tylko odglos odkurzacza.

I tak jak dziewczyny pisza jak masz juz dziecko ktore pobawi sie tak zabawka to wydaje mi sie ze to swietny pomosl, natomiast jesli mniejsze to moze przed odkurzaniem daj jej dotknac i podejsc do maszyny moze to cos pomorze

u nas tez często jest płacz przy odkurzaniu ale Wojtek nie boi sie odkurzacza tylko nagłego hałasu, więc biorę go na ręce na początku, on sie wtula a później juz sam gania za mną i chce sam odkurzać :d dobrym sposobem oswojenia była zabawa wyłaczonym i odkurzanie nóżek dziecka lol

A ja moją oswoiłam bawiąc sie z nią odkurzaczem:)Jak?Gdy zaczynała płakać to podjeżdżałam do niej i zaczynałam powolutku do jej nóżki dotykać wydając przeróżne dzwięki i oczywiście uśmiechać sie przy tym do niej jak tylko umiałam i teraz gdy odkurzam to sama wysuwa raczki aby sie wygłupiać z nia i dotykać nóżek:)

Moja Maryśka ma 1 rok i 8 miesięcy i nadal jak włączam odkurzacz to ryk jest niesamowity i tuli się. Chociaż wie do czego służy odkurzacz, tłumaczę jej że odkurzacz zjada śmieci z podłogi żeby było czysto ale ona i tak go bardzo nie lubi. A jak była niemowlęciem to usypiałam ja właśnie włączając odkurzacz albo suszarkę, a teraz poprostu nie cierpi tych dźwieków, ale myślę że z tego wyrośnie. Kazdy z nas jak był mały czegoś się bał, to chyba naturalne

Umnie zaden sie niebał a Dominik jak by mugł to by mi z reki wyrwał i sam za mnie posprzatał i kuba tez podjerzdza blisko i dotyka :D

moje dziecko na poczatku tez sie balo odkurzacza
a teraz wyrywa mi go z reki i sama chce odkurzac a jak nie chce jej dac to jest ryk

no nic moze wyrośnie będziemy próbować pozdrawiamy !

A Martyna uwilbia za to :o
siedzi spokojnie i sie patrzy. A czasami jak skończę to zaczyna płakać :o lol


Ja włączam to sie cieszy i jest spokoj

Jacek też przez jakiś czas bał odkurzacza i suszarki chociaż wcześnie jak był maleńki to rzeczywiście uspakajał się przy takim dźwięku. Ja go jakoś specjalnie nie oswajałam. Poprostu dałam mu trochę czasu, suszyłam własy jak spał a odkurzałam jak mąż wychodził z nim na spacer. Po jakimś czasie spróbowaliśmy znów pokazać mu odkurzacz i już się nie bał. Zauważyłam, że miał taki moment kiedy zaczął być bardziej świadomy świata i coraz więcej zauważał , zwracał uwagę na różne dźwięki, nawet na te, które kiedyś ignorował. Wtedy też bał się odkurzacza.Postanowiłam wtedy, że nie będę go straszyć bo i tak nie rozumiał, że odkurzacz mu nie zagraża. Pokazałam mu go kiedy był już bardziej rozumny i wtedy już się nie bał, teraz kiedy odkurzam on goni odkurzacz na czworaka i próbuje na nim usiąść

Barek też bał się odkurzacza, ale pozwoliłam mu samemu poodkurzać to przeszlo. A na samym początku jak był mniejszy to mialam go w nosidle.

U nas było dokładnie tak samo tzn ryk jak włączałam odkurzacz. Przez pewien czas odkurzałam z dzieckiem na ręku to wtedy było ok. Ale ponieważ mój synek bardzo lubi samochody to mu powiedziałam że to brum brum i ma kółeczka. Zawsze to mówie mu jak tylko wyciągnę odkurzacz. Poskutkowało. Wkładam go do łóżeczka, daję smoczek i misia, mówię że brum brum i odkurzam.A on siedzi jak trusia w łóżeczku a ja moge nawet pół godziny odkurzać :D

musisz się pomęczyć i go oswoić z tym, innej rady chyba nie ma :(

KOCHANE KOLEZANKI DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA RADY . ALEKSANDER MA 9 MS. I PRÓBOWALIŚMY OSWOIĆ GO PRZEZ DOTYKANIE STRASZNEGO POTWORA ODKURZACZA I NIC -FAKTEM JEST TO IŻ NA CZAS ODKURZANIA NIE MAM GO KOMU PODRZUCIĆ , ZABAWKOWY JESZCZE NIE BĘDZIE WIEDZIAŁ ŻE TO TO! MIOTEŁKA U MNIE NIC NIE POMORZE MAM DUŻO ZWIERZĄT I SIERŚĆ BY TYLKO LATAŁA .BRAŁAM GO NA BIODRO W HUSTE ALE TAK JEST CIĘZKO ODKURZAĆ.POZDRAWIAMY SERDECZNIE

słyszałam, że niektóre dzieci to przy odkurzaczu uspiają... inez się go boi, ale ona strasznie hałasu nie lubi więc chyba nic z tym nie zrobię. okurzam w sobotę jak M. zabiera ją na spacerek. No a na codzień miotełka i szufelka. :)

u nas tez Oliwia bardzo bala sie odkurzacza. ze jak tylko wyciagalam to byla skwaszona mina a jak wlaczylam to byl placz wtedy podrzucalam ja dziadkowi ale wiadomo ze nie zawsze jest taka mozliwosc. ktoregos dnia dziadek wzial sie za odkurzanie. Oliwia do raczkowala sobie do niego i zaczela dotykac i szarpac za kabel i rure. potem dziadek wlaczyl i my sie przypatrywalysmy i nie bylo placzu. gdy znowu przyszlo odkurzanie to posadzilam Oliwie w krzeselku zeby widziala mnie i tez byl spokoj a tera Oliwia siedzi sobie na dywanie a ja bez problemu odkurzam.

moze tak jak Hala radzi kup zabawkowy.

a ile dziecko ma? U na sproblem jest odwrotny, W. uwielbia odkurzacz i walczy z nim jak ze smokiem, czym przeszkadza w pracy.

A może kup zabawkowy?
I tumacz do bólu.