• Wuna odsłony: 61011

    Czy są tu mamy, które urodziły w czerwcu?

    MAJÓWECZKI, które też tu sobie klikają ;) :D20.05BASIKNadia urodziła się 29,05 o godzinie 20,30; ważyła 3750g i ma 50cm długości28.05ABRRAJULCIA urodziłasie 02 053400 i 50 cm CZERWCÓWECZKI I ICH MALEŃSTWA03.06 WUNA30.05 urodziła Filipka, który ważył 3925 i ma 58 cm długości05.06 KATARINKA772 czerwca o 12.50 urodziła Mateusza, który mial 3470g 59 cm15.06 KAROLKAM18.06 urodziła JAGUSIĘ: wazy 3400 i ma 54 cm15.06 SLAVE2308.06. o 19.20 urodziła Wiktorię, która ważyła 2780,ma 50 cm15.06 KLARISA2305.06.07 r. o godz. 3.45 urodziła synka Huberta, miał 2790 i 52 cm21.06 DORA24Mikołajek urodzil się o 16:27 przez cc. Waży 3250g i ma 56cm23.06 KFIATUSZEK29.05 urodziła Kacperka o 8:45 miał 3660 g i 57 cm25.06 SENSIUKEoczekujeSYNKA25.06 JUSIA22214 czerwca o godz. 20:40 Jusia urodziła zdrowego syneczka, ważył 3130 g i ma 57 cm.30.06 AMENERIS20Urodziła córeczke14 czerwca o 20:50 Wazy 3600g i ma 56cmMa na imie JagódkaI LIPCÓWECZKI , które są z nami:D05.07 AQWERoczekujeCÓRECZKI07.07 AGUULINAoczekujeSYNKAbasik, mi już dawno leci siara ;) :D Trochę mnie gin wystraszył tym, że to oznacza wysoki poziom oksytocyny, ale naczytałam się w internecie, ze to zupełnie normalne juz od połowy ciąży. Jestem ciekawa co Tobie powie ginA słyszał ktoś jakieś opinie na temat wózków: Cosmo ?? Bardzo mi sie podoba ten wózek, ale przerażają mnie przednie małe kółka i nie wiem, czy zdadzą egzamin na naszych drogachPoza tym wózek jest zgrabny i przede wszystkim dlatego mi się podoba.A tak w ogóle to ile czasu dziecko jeździ w głębokim wózku?kobietki, a jak to jest z miesiącami ciaży? Jestem juz w siódmym miesiacu czy jeszcze w szóstym??

    Odpowiedzi (1258)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-25, 21:37:58
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
dagulina 2013-11-25 o godz. 21:37
0

aguulina ogromne gratulacje!!!!!!!

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 21:37
0

agulina serdeczne gratulacje ślicznego syneczka. To się naczekałaś bidulko, ale warto było :D

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 21:36
0

aguulina, super że wróciłaś do nas i OGROMNE GRATULACJE

Odpowiedz
sensikue 2013-11-25 o godz. 21:35
0

aguulina, gratulacje

Odpowiedz
frania12 2013-11-25 o godz. 21:34
0

Agulina gratulacje prosto z serducha. czekamy na zdjatka!!

Odpowiedz
Reklama
meg26m 2013-11-25 o godz. 21:33
0

Aguulina serdeczne gratulacje i duzo zdrówka dla wyczekanego synusia :D :D :D

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 21:31
0

To wspaniała wiadomość !!! Wielkie Gratulacje dla Ciebie kochana i syneczka !!!!

Czekamy na relacje z porodu i zdjęcia maluszka oczywiście

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 21:30
0

No nareszcie !!! :D A juz się martwilyśmy. GRATULACJE KOCHANA !!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i synulka :D


I czekamy z niecierpliwością na relacje z porodu ;)

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:29
0

Witam kochane
długo się nie odzywałam bo zostawili mnie w szpitalu ze względu na skurcze, które i tak niczego nie wskurały
Urodziłam mojego skarba dopiero 18 VII po trzeciej prowokacji :(
Sam poród przebiegł expresowo bo II faza trwała 25 min mały miał wagę 3400 56cm dł jest przecudny, i wytrzymał mnie do końca w niepewności, urodziłam 11 dni po terminie

Jak tylko obrobię się ze wszystkim to postaram się nadrobić zaległości

Odpowiedz
frania12 2013-11-25 o godz. 21:27
0

kurcze tez sie niecierpliwie. jestem glupia idiotka bo mialam kiedys jej numer w skrzynce odbiorczej, ale wszystkie wiadomosci mi sie wykasowaly i nie mam nic. ona ma tez moj numer ale nic nie pisze!!

Odpowiedz
Reklama
karolkam 2013-11-25 o godz. 21:26
0

Aguulina, czekamy na wieści!!!!! MArtwimy sie o Ciebie...koniecznie odezwij sie w pierwszej wolnej chwili!!!

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 21:25
0

pewnie tak, a jeszcze pamiętam, że coś o pracy wspominała, że będzie musiała iść. Ale fajnie by było co nieco się o niej dowiedzieć.
Aguulina, czekamy na wieści

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 21:24
0

ciekawe co u niej??mogłaby sie odezwac,ale pewnie malenstwo jej nie pozwala

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 21:23
0

Jestem ciekawa co u aguuliny

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 21:22
0

Aguulina na pewno też już tuli swojego syneczka

I tym sposobem wątek majóweczek, czerwcóweczek i lipcóweczek można uznać za oficjalnie zamknięty

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 21:20
0

No to agulinka się coś długo nie odzywa, pewnie została w szpitalu, może chcieli ją sprowokować do działania

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:19
0

A ja nadal 2w1 dziś znowu do szpitala i może zostanę, ale jak mam tam czekać do piątku na prowokację to wolę wrócić do domu, chyba że dziś podadzą kroplówkę to inna sprawa
tak więc jeśli wrócę to się odezwę, a jeśli nie to......

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 21:18
0

no to GRATULUJĘ :D

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 21:17
0

urodziłam urodziłam

Wkleję zdjęcia jutro bo dziś zmęczona

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 21:16
0

Jestem ciekawa co u dziewczyn. Pewnie tulą już maleństwa :D :D :D

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:15
0

dora z pierwszego i drugiego USG wychodziło na 7.07.2007 a z USG z 32 tc wychodziło, że termin na 06.07, to tylko jeden dzień więc bez różnicy.
Nadal cisza :( mogę uznać się za przeterminowaną

Jutro do gina to zobaczę co mi zaproponuje, może w poniedziałek położy mnie w szpitalu i wywołają skurcze, już sama nie wiem, niech się robi co chce
Moja siostra miała zielone wody w tydzień po terminie i mały nie był w najlepszej formie, więc mam nadzieje, że już po niedzieli będę miała synka przy sobie

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 21:14
0

ciekawe co u aqwer

sensikue się chyba jeszcze też nie odmeldowała, mam nadzieje że jej synek nie dostał żółtaczki i są już w domku

agulnia, to że dobrze się czujesz i nie ma skurczy, nie oznacza że nagle Cię coś nie złapie A czy USG też potwierdza ten termin na jutro, czy się trochę różni ?

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 21:13
0

aguulina, tez próbowałam wszyskich znany i podpowiadanych mi metod.A gin z porodówki to ciagle sie dziwił ze mnie nic nie bierze.Na USG ilosc wod tez była w normie tylko jak mi przebili pecherz to lekarz stwierdził ze miałam duzo wód.

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:12
0

basik ja nie wiem ile mam wód, tylko tyle, że są w normie, może w niedzielę dowiem się ile mały waży na chwilę obecną. Już nie mam pomysłów na wykurzenie małego z brzucha
Jutro termin porodu, a ja czuję się tak, że mogłabym spokojnie pochodzić jeszcze ze 3 tygodnie

Jedyne co zauważyłam to zwiększona ilość śluzu, jednak po czopie nie ma już śladu

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 21:10
0

Z tego co wiem to dziewczyny na "samotne macierzyństwo" wymieniały się tel więc może jak coś będą wiedzieć to dadzą znać.

aguulina, też tak czekałam i nic na mnie nie działało i gdyby nie lekarz (nie mój) to może bym dłużej czekała,bo miałam dużo wód i Nadia nie schodziła w dół tak nisko aby uciskać szyjkę.

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:09
0

basik ja wciąż się kulam i nie zapowiada się na poród
zero skurczy, brzuch się tylko stawia. MAM DOSYĆ!!!!!!!!!!!!!!!
W sobotę mam termin porodu, a ja pewnie będę biegać do połowy lipca

Ciekawe co z aqwer ma ktoś z nią kontakt???

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 21:07
0

aguulina, to,że wszystko pozamykane nie świadczy,że lada dzień możesz urodzić.Na miom przykładzie byłam u gina i miałam urodzić lada dzień bo wszystko przygotowane,kuzynka mojej kuzynki w ten sam dzień dowiedziala się,że napewno przenosi bo wszystko pozamykane i nie gotowe.W rezultacie ona urodziła na drugi dzień a ja jeszcze prawie miesiąc chodziłam.A miałyśmy termin na ten sam dzień.Trzymam kciuki abyś się już rozdwoiła to czekanie jest najgorsze,mój mąż po 2 tyg czekania i nerwówki (bo miało być już a nadal się nic nie dzieje)stał się bardzo nerwowy i spać nie mógł.

Aqwer trzymam kciuki za szybki powrót do domu i abyś trzymała już Nikodema w ramionach.


Jaka tutaj cisza pewnie dziewczyny już tulą swoje maleństwa :D :D

Czekamy na jakieś wieści...

Odpowiedz
karolkam 2013-11-25 o godz. 21:06
0

Dziewczynki trzymam za Was kciuki.Już niedługo.Wiem że macie już dość-końcówka jest straszna.Czekamy jednak na was cierpliwie.Buziaki

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:05
0

dora z tą lewatywą to niezły pomysł, może też sama sobie zafunduję taką przyjemność

Byłam wczoraj u gina i nic nie zapowiada porodu, wszystko szczelnie pozamykane
Mam przyjść w niedzielę do szpitala bo on ma dyżur i zrobimy USG i KTG i zobaczymy co dalej, w sumie to będzie już po terminie
W zeszłą środę zaczął odchodzić mi czop i jutro minie tydzień, a ja wciąż 2w1
Ręce opadają.

aqwer powodzenia, ja pewnie jeszcze tutaj będę jak ty wrócisz z malutkim ze szpitala

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 21:03
0

Do kolejnego usłyszenia kobietki

Mam nadzieję, że opuszczam Was tylko na parę dni i że niebawem wrócę ze szpitala i będę mogła przedstawić Wam mojego ukochanego Nikodema :D

Trzymajcie za nas kciuki

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 21:03
0

Dziewczyny, ja sobie sama w domu zrobiłam lewatywę w ten dzień co miałam się stawić w szpitalu. Nie wyobrażam sobie że ktoś by mi mógł przy tyłku majstrować I to nawet nie miałam zestawu z apteki, tylko przedpotopową metodę naszych babci, woda z rozpuszczonym mydełkiem w miękkiej, plastikowej butelce, działa super Ja uważam że warto to zrobić dla komfortu psychicznego, że nic się w czasie porodu nie przydaży


agulinko trzymam kciuki, oby szybko poszło :D

aqwer za Ciebie oczywiście też.

POWODZENIA !!!

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 21:02
0

Idę na 15 do gina ale nie wiem czy każe od razu iść do szpitala, czy może dopiero jutro.

Gdybym się już nie odezwała, to proszę trzymajcie kciuki

aqwer mnie się wydaje, ze chyba robią lewatywę,
mnie kazali się zaopatrzyć w lewatywę i zielony wenflon, który jest mega długi i na sam jego widok robi mi się słabo
co do lewatywy to przecież babka nie wiedziała czy będę miała cc czy poród naturalny, mimo wszystko kazała kupić, więc wydaje mi się, ze nie ma róznicy czy cc czy sn

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 21:00
0

aguulina, rozumiem to, że chcesz się czym prędzej rozdwoić bo znam ten ból

Mnie już wszystko boli i wszystko mi dolega i też już odliczam dni i godziny do wtorku

Za Ciebie trzymam kciukasy i oby poszło nam obu jak najszybciej :D


Dziewczyny mam pytanie !!!!!! Poruszę dość delikatny temat, ale nie mam kogo się obecnie spytać a chciałabym być przygotowana

Jak wygląda kwestia lewatywy przed cc ??? Czy wystarczy nie jeść nic przez ostatnie 6 godzin i ewentualnie zaopatrzyć się w czopki glicerynowe czy zawsze każą robić lewatywę ??

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:58
0

aqwer całkiem możliwe że nasi chłopcy będą z jednego dnia, zobaczymy co jutro załatwię i oczywiście dam znać. Za ciebie trzymam mocno kciuki, zeby wszystko poszło sprawnie i bezboleśnie.

Z jednej strony szkoda mi terminu, bo data faktycznie fajna, ale z drugiej strony co mi to da Z resztą nie jest powiedziane, że wszystko się nie przeciągnie di soboty lol
Ogólnie rzecz biorąc jest mi na prawdę wszystko jedno, co ma być to będzie.

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:56
0

aguulina, bardzo możliwe choć przyznam szczerze, że Twój maluszek ma fajną datę porodu i może chce poczekać do przyszłej soboty, a matka taka niecierpliwa

Sama chciałabym urodzić 4 albo 5 lipca, bo te daty mi jakoś pasują ale chyba cięcie szykuje się 3 lipca nie wiem jeszcze jak zdecydują pewnie dowiem się już wszystkiego w szpitalu

Ale śmiesznie by było gdyby nasi chłopcy urodzili się tego samego dnia

Choć Nikodem może być kilka dni młodszy, bo licząc z OM to termin mam na 5 lipca, ale pierwsze usg i każde kolejne pokazywało termin na 14,15 lipca i już sama nie wiem

Ale lekarze kierują się tym terminem z OM, więc i cc będę miała wcześniej ale to mnie akurat już cieszy, bo moje dolegliwości ciążowe stały się nie do zniesienia

Trzymam za Ciebie kciuki aguulina i za Twojego szkraba Ty trzymaj za mnie i za mojego chłopaczka

Pozdrawiam i życzę szybkiego porodu (i bezbolesnego of kors)

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:55
0

dora ja wciąż czekam, choć obawiam się, ze akcja nie ruszy z miejsca

Dzwoniłam do gina, bo męczy mnie sprawa tego czopu, kazał przyjść w poniedziałek i ewentualnie może wysępię skierowanko do szpitala. Mam cichą nadzieję, ze do wtorku będzie po wszystkim, aqwer może nasze maluszki pojawią sie tego samego dnia na świecie

Pochłonęłam wczoraj całe pudełko malin i nic nie rusza, spacer też nie pomógł, ehhh uparte to moje dziecko

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:54
0

dora24, ja czekam do wtorku wcześniej chyba nie da rady ale to w końcu za dwa dni lol

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 20:52
0

No to się ciężarówki wykruszają sensikue już przeszła na listę świeżo upieczonych mamusiek.

agulina, aqwer do dzieła :D

Odpowiedz
karolkam 2013-11-25 o godz. 20:51
0

aguulina, kochana ja chodziłam z odchodzącym czopem równo tydzień i jestem żywym dowodem na to że rozwarcia się nie czuje.Wcale swoich 9 cm nie czułam....Skurcze też długo mnie męczyły a @ bóle miałam prawie miesiąc....Także ogólnie to chyba reguły nie ma...Ja sobie dodałam do terminu @ 5 dni i wzięłam do tego czasu na wstrzymanie...i faktycznie 4 dnia od terminu @ urodziłam.Luzik-teraz już nie masz wyjścia którejś pięknej nocy albo dnia urodzisz!!!! A obrony gratuluję!!!!Przepraszam że tak óźno ale jakoś do mnie nie dotarło

Odpowiedz
mamusia_kacpusia 2013-11-25 o godz. 20:50
0

Ja jak przyjechałam do szpitala jak mi wody odeszły to lekarz mnie bada i sie pyta mnie czy mialam jakies skurcze ja mu ze nie a on na to no to ma pani szczescie nie meczyła sie pani bo tu juz rozwarcie na 8 palcow :)) a ja szok :D a czop to nie mam pojecia kiedy mi se poszedł dziwne dziwne bo awsze to patrzyłam czy nie ma czegos jak sikałam :D moze ja taka bezczopna byłam :D:D:D

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:49
0

U mnie skurczy niet!!!!!!!!
Normalnie nie mam już siły,
Powiedziałam ginowi, ze już chyba mi czop odszedł, a on na to, ze bardzo dobrze i że trzeba czekać
Jeszcze jak leżałam pod ktg, jakaś kobitka rodziła, rany jak ona wrzeszczała, od razu odechciało mi się porodu gęsią skórę miałam nawet na plecach jak ją słyszałam
Nie wiem ile jeszcze będę łazić

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 20:48
0

Aguulina moze się robić rozwarcie bez odczuwalnych skurczy.Jak byłam na porodówce podpięta pod oksytocynę to na KTG przyjechała dziewczyna tak do kontroli termin miała za 2 tyg i lekarz ją zbadał(bo akurat był mnie badać) okazało się że ma 4cm rozwarcia.I już do domu nie pojechała tylko jej ciuchy przywieźli.Przyjęli ja o 11,30 o 13 podali jej oksytocynę a o 15 już miała córeczkę przy sobie.To był jej trzeci poród ale przy każdym miała tak samo.

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:46
0

aguulina , nigdzie nie jest kochana powiedziane, że nie urodzisz do wtorku
i wtedy ja bym została sama lol dobrze jest znać termin bo siedziałam już jak na szpilkach i trochę to męczące, a tak wiem kiedy mniej więcej przyjdzie na świat mój Nikodem

Wuna , oj bliżej bliżej nareszcie teraz my będziemy się mogły cieszyć z tych chwil z maleństwami, o których do tej pory mogłyśmy tylko poczytać

sensikue na pewno już urodziła do tej pory odezwałaby się, a tu już trzeci dzień cisza lol

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 20:44
0

sensikue chyba juz urodzila bo dugo na bb nie ma

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:43
0

ja rozwarcia nie odczuwam, tylko przy podmywaniu czuję, że................. powiem wprost dziurka mi się chyba powiększyła

Niedługo na ktg, zobaczymy czy jakieś skurcze się pokażą

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:41
0

aguulina, wydaje mi się, że rozwarcia się nie odczuwa- ja tylko je czułam jak mi położna masowała krocze- ale to też tylko czułam ten masaż a nie rozwarcie same w sobie. A na KTG nigdy mi nikt nigdzie nie zaglądał. ;)

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:39
0

Wuna powiedz mi jeszcze jedną rzecz, czy na badaniu ktg położna sprawdza też dół?Bo wydaje mi isę, ze u mnie właśnie rozwarcie się robi, ale nie odczuwam jako takich skurczy, albo po prostu mam schizy

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:39
0

aguulina, wydaje mi sie, że może wystąpić rozwarcie bez skurczy.

aqwer, no to już bliżej niż dalej ;)

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:37
0

basik napisał(a):aguulina, współczuje Ci te pierwsze dni są dla Ciebie ciężkie bo boli po porodzie i dzidzia potrzebuje Twojej uwagi.Ja karmię sztucznie ale nie wyobrażam sobie pogodzenia opieki nad Nadia i pracy.Dopiero teraz jako tako umię znaleźć czas na odpoczynek jak nie ma męża w domu a wcześniej nic nie robiłam w domu.Dopiero po powrocie męża mogłam cokolwiek zrobić.Jestem pewna że jak już przytulisz maleństwo to odechce Ci się wracać do pracy.
A ktoś dał Ci do zrozumienia,że masz tak szybko wrócić?Moim zdaniem wiedzieli kogo przyjmują i nie powinni liczyć na szybki Twój powrót.Dziewczyno takie poświecenie jest rzadko doceniane.Słuchaj Dory i korzystaj z czasu jaki możesz poświęcić maleństwu.
Wiem, że będzie strasznie ciężko, tym bardziej, że czekałam długo na ciążę, ale w sumie nie mam wyjścia i wierzę w to, że wspólnie z prezesem, którego znam z resztą od dziecka znajdziemy rozwiązanie, poza tym jest jeszcze moja siostra, która może mi jakieś szpargały podrzucać do domu a potem je zabierać. Damy radę

Idę dzisiaj na ktg i jestem strasznie ciekawa, czy wyjdą jakieś skurcze.

Dziewczyny, czy rozwarcie może postępować pomimo braku skurczy?

aqwer kurczę widzisz jednak to ja zostanę na ciężarówkach jako jedyna. Trzymam kciuki za was :)

A gdzie się podziewa sensikue

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:35
0

Mam już wyznaczony termin cesarki na wtorek :o tzn mam się stawić w szpitalu, ale nie wiem czy będą mnie ciąć już we wtorek czy w środę tak czy inaczej bardzo się cieszę, bo wiem, że na dniach zobaczę mojego Nikodema i go w końcu przytulę

Na samą myśl jestem przeszczęśliwa oby tylko urodził się zdrowiutki cała reszta się nie liczy nie martwię się o siebie, o ból, tylko o niego

Ale dobrze, że wiem już kiedy najpóźniej mogę się spodziewać mojej kruszyny na świecie

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 20:33
0

aguulina, współczuje Ci te pierwsze dni są dla Ciebie ciężkie bo boli po porodzie i dzidzia potrzebuje Twojej uwagi.Ja karmię sztucznie ale nie wyobrażam sobie pogodzenia opieki nad Nadia i pracy.Dopiero teraz jako tako umię znaleźć czas na odpoczynek jak nie ma męża w domu a wcześniej nic nie robiłam w domu.Dopiero po powrocie męża mogłam cokolwiek zrobić.Jestem pewna że jak już przytulisz maleństwo to odechce Ci się wracać do pracy.
A ktoś dał Ci do zrozumienia,że masz tak szybko wrócić?Moim zdaniem wiedzieli kogo przyjmują i nie powinni liczyć na szybki Twój powrót.Dziewczyno takie poświecenie jest rzadko doceniane.Słuchaj Dory i korzystaj z czasu jaki możesz poświęcić maleństwu.

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:33
0

dora24 napisał(a):aguulina, nie rozumiem jednej rzeczy, Ty chcesz takie maleństwo zostawić w domu i wrócić do pracy :o Przeciez nawet przepisy nie pozwalają na powrót wcześniej niż po wykorzystaniu 8 tygodni urlopu macierzyńskiego. Oszczędzaj się i korzystaj z pierwszych miesięcy z maluszkiem :D
dora wcale nie chcę wrócić tak szybko do pracy, ale i tak dostałam tą posadę na specjalnych warunkach (przyjęto mnie pod koniec kwietnia w zaawansowanej ciąży)
Póki co pracuję tylko na umowę zlecenie, więc nie obowiązują mnie chyba żadne prawa

Wydaje mi się, że nie będę przesiadywać cały dzień tak jak do tej pory, tylko z doskoku, żeby załatwić te najważniejsze sprawy, to nawet maluszka mogę wziąć na przejażdżkę. Zależy mi na utrzymaniu tej posady, więc będę musiała zrobić wszystko, żeby pogodzić dobro dziecka z pracą

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 20:31
0

Dziś wreszcie mnie nie boli głowa :D Synek tylko je i śpi, w nocy tak samo. Karmię piersią i nie mam na szczęście z tym żadnych problemów. Maja już się oswoiła z obecnością brata i jest spokój :D

Chyba coś się ruszyło z ostatnimi czerwcówkami botaka tu cisza


aguulina, nie rozumiem jednej rzeczy, Ty chcesz takie maleństwo zostawić w domu i wrócić do pracy :o Przeciez nawet przepisy nie pozwalają na powrót wcześniej niż po wykorzystaniu 8 tygodni urlopu macierzyńskiego. Oszczędzaj się i korzystaj z pierwszych miesięcy z maluszkiem :D

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:30
0

melduję się nadal 2w1
To coś nadal ze mnie wychodzi, nie ma tego strasznie dużo, ale wychodzi partiami i ma konsystencję bardzo gęstego krochmalu (takie krochmalowe kluski , chyba jednak to będzie czop )
Jak długo czeka się na rozwinięcie akcji przy odchodzeniu czopu?????? U karolkam to trwało kilka dni chyba, a czytałam dziś, ze może trwać nawet kilkanaście dni
Najlepiej byłoby jakbym rozdwoiła się nawet w tej chwili, w pracy zaczyna się sezon urlopowy i ok 20 musiałabym być już na chodzie

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:29
0

Wuna, dzięki za info kochana

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:28
0

aqwer, moja kuzynka za cc wg jej wymyślonego terminu dała 500 zł, ale zapytała lekarza wprost ile chce.

aguulina, chyba faktycznie lekarz zrobił Ci masaż szyjki (okropnie to wspominam) i pewnie to schodzi Ci czop. Trzymam kciuki, żeby Ci szybko wszystko się rozwinęło.

sensiuke, to chyba faktycznie na porordówce.

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:26
0

aguulina, ja byłam kochana na podtrzymaniu a słyszałam, że często babeczki po problemach z przedwczesnymi skurczami mają problem z porodem w terminie

Mam pytanie dziewczyny - czy któraś z Was wie, ile daję się lekarzowi za zrobienie cesarki, która jest ze wskazań lekarskich ???? Ja mam umówionego lekarza, który będzie mnie ciął, ale nie mam zielonego pojęcia jak w takiej sytuacji postąpić jest to dobry znajomy mojej ginekolożki i nie chciałabym popełnić gafy zresztą sama wiem, że skoro się mną zajmie to wypadałoby się odwdzięczyć lol

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:26
0

dagulina napisał(a):aguulina pewnie lekarz zrobil ci masaz szyjki. a teraz to ci odchodzi czop. trzymam kckuki za reszte dziewczyn!!! rozdwajajcie sie szybko

nie wiem co to było, czy masaż czy coś innego, ale mam nadzieje, że wypędzi malucha z brzucha, już sama nie wiem czy możliwe jest, że to co ,,znalazłam'' w majtkach to czop
Poczekam do jutra, ale mam przeczucie, ze wszystko rozejdzie się po kościach

aqwer napisał(a):aguulina coś czuję, że niedługo zostanę tu sama :o wszystko na to zapowiada ja jutro też do lekarza na kontrolę, ale u mnie na razie cisza
oj kochana nie jestem tego taka pewna, może być jeszcze tak, że ty będziesz miała małego przy sobie a ja się przeterminuję

dora24 napisał(a):agulinko pytałaś o sposoby na szybsze urodzenie, ja przypadkiem podsłyszałam jak położna radziła dziewczynie po terminie, moczyć nogi w gorącej wodzie i popijać kawą sypaną.
zaraz biorę się za moczenie kopytek, ale kawę o tej porze sobie daruję chyba
śliczny ten twój mężczyzna, nic tylko schrupać

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:25
0

aguulina coś czuję, że niedługo zostanę tu sama :o wszystko na to zapowiada ja jutro też do lekarza na kontrolę, ale u mnie na razie cisza

Jeżeli zaczniesz rodzić to pamiętaj !!!! Trzymamy kciuki za Waszą dwójkę

dagulina, postaramy się, ale nie obiecujemy lol

dora24, Mikołaj jest śliczniutki prawdziwy facet i uśmiech ma rzeczywiście urzekający :o

Zazdroszczę już wszystkim rozdwojonym wszystko co najtrudniejsze już za Wami

Pozdrawiam


sensikue się nie odzywa :o pewnie rodzi syneczka właśnie

Następna szczęściara

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 20:24
0

http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=600517#600517 tu wkleiłam zdjęcia mojego synka

Trzymam kciuki za pozostające w stanie ciążowym

agulinko pytałaś o sposoby na szybsze urodzenie, ja przypadkiem podsłyszałam jak położna radziła dziewczynie po terminie, moczyć nogi w gorącej wodzie i popijać kawą sypaną. nie wiem czy to skuteczne ale jakby co to metoda położnej z porodówki Myślę ż e czop Ci odchodzi i nie długo bezie maluch na świecie :D

Odpowiedz
dagulina 2013-11-25 o godz. 20:22
0

aguulina pewnie lekarz zrobil ci masaz szyjki. a teraz to ci odchodzi czop. trzymam kckuki za reszte dziewczyn!!! rozdwajajcie sie szybko

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:22
0

aqwer spokojna twoja rozczochrana ja nadal 2w1, choć byłam dzisiaj u gina i na wstępie powiedziałam, że chcę rodzić. Rany nie wiem co on mi robił, ale myślałam, że oczy mi z orbit wyjdą :o
Przed chwilą była w ubikacji i wylazło ze mnie coś ciągnącego zabarwionego na brunatno - czerwono i brzuszek boli i twardnieje, nazwałabym to mocnymi bólami @. Nie wiem jak potraktować ten gęsty śluz, czy to od badania, czy może czop
Ostatnio po badaniu też miałam plamienie, ale brunatne i takie bardziej wodniste, a teraz to taki bardzo gęsty kisiel (sorry za obrazowość )

karolkam obronę miałam 17 VI zdałam na 5, ale z wyliczonej średniej będę miała 4+ na dyplomie , pozostało mi tylko się rozdwoić

Aaaaaaaa i mam skierowanie na ktg w tym tygodniu, bo od przyszłego szpital strajkuje
Cholera tylko znowu będę musiała zwolnić się z pracy, albo nie iść wcale

Odpowiedz
karolkam 2013-11-25 o godz. 20:20
0

aguulina, kochana a jak obrona? Czy już była czy w ten weekend? Buziaki
aqwer, już zaraz wszystkie będziemy razem na wychowaniu:)

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:19
0

Kurczę tylko ja zostałam ??????

sensikue się nie odzywa :o aguulina też :o

Czyżby kobietki się już porozdwajały ???? :o

Jak nie, to proszę się meldować kochane

Odpowiedz
dora24 2013-11-25 o godz. 20:18
0

Dziewczynki, napiszę tylko że wróciliśmy do domku. Mikuś jest spokojny, tylko je i śpi. Maja nie odstępuje braciszka na krok, wszystko w nim jej się podoba.
Ja mam straszny "zespół popunkcyjny", czyli ból głowy, kręgosłupa... ale do 10 dni ma mi przejść. Strasznie się cieszę że jestem w domku, jak będe w lepszej formie to więcej popiszę i powklejam zdjęcia

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:17
0

Abrra, domyślam się Twoja córeczka jest śliczniutka i trudno oderwać wzrok od takiego maleństwa słodkiego

Ja czekam na swoje maleństwo choć przyznam, że przypuszczam, że słodkie to ono nie będzie tylko krzykliwe

Ale i tak wiem, że zakocham się od pierwszego wejrzenia

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 20:15
0

aqwer, dokładnie tak samo myślałam jak ty ale jak zobaczyłam kruszynkę to w dupie mam to ze sie góra po 3,5 h dziennie i chodzę jak lunatyk :|

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:15
0

basik, wiem kochana że po porodzie priorytety się zmieniają i zamiast "ja" liczy się "my" i dziecko oprócz wielu nieprzespanych nocy zapewnia też ogromną ilość niezapomnianych chwil, które przecież już nigdy nie wrócą i trzeba się cieszyć każdym momentem wspólnie spędzonym

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 20:14
0

aqwer napisał(a):
aguulina, powiem szczerze, że czasem bym chciała się już pozbyć małego z brzucha , ale jak pomyślę co się będzie działo po to odchodzi mnie ochota wyganiania go stamtąd
tez tak myslalam ale jak sie juz urodziła to ani razu nie pomyslalam ze lepiej jak była w brzuchu

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:13
0

aguulina, powiem szczerze, że czasem bym chciała się już pozbyć małego z brzucha , ale jak pomyślę co się będzie działo po to odchodzi mnie ochota wyganiania go stamtąd

nie mam zielonego pojęcia jak zapanuje nad tym małym organizmem, który nie będzie już cicho siedzieć u mnie w brzuchu tylko dawać koncert na całe osiedle i robić tysiąc innych rzeczy na które nie wiem czy jestem przygotowana

dlatego pomimo niewygody to poczekam jeszcze kilka dni i nazbieram tej energii na później
choć wszystkie wiemy że nie da się wyspać zawczasu

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:12
0

aguulina, spróbuj czopki glicerynowe. Ja je mam w apteczce od kiedy miałam podobny problem (zresztą kupiłam je za namową karolkam :) )

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 20:10
0

U mnie cisza
Wczoraj miałam akcję bober i nic.
Najgorsze, że nie byłam w ubikacji chyba tydzień i nic nie pomaga, śliwki, jabłka nawet olej rycynowy nie daje mi rady. Kurcze nie wiem czy bomba atomowa by mi pomogła
Jutro chyba pójdę do gina, tylko znowu trzeba będzie zwolnić się z pracy, a to tak nie bardzo wygląda
sensikue, aqwer pomyślcie nad jakimś sposobem, ze wykurzyć maluchy z brzuszków, ja już pomysłu nie mam :(

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:09
0

sensikue, a już myślałam, że będziemy następnej gratulować a tu cisza lol

No ale tak czy inaczej rozpakujemy się na dniach

Odpowiedz
sensikue 2013-11-25 o godz. 20:07
0

nic z tego , na nic sie nie zanosi jutro ide na wizyte moze zostawia mnie w szpitalu

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 20:06
0

Gdzie jest sensikue ?????

Coś mi się wydaję, że rodzi dziś kobietka jeżeli tak to trzymamy kciuki

Zostałyśmy tylko z aguuliną same ???? na to wygląda

No to teraz zaczyna się dla nas gorący okres :o trochę się boję ale co ma wisieć nie utonie więc urodzić trzeba

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:05
0

No to założyłam nasz nowy temacik : http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=599509#599509 Zapraszam na ploteczki :D

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 20:04
0

A u mnie dzisiaj duży postęp.Karmiłam małą co dwie godziny nawet jak musiałam ją obudzić i jadła spokojnie.Ani razu nie zwymiotowała i nie ulewało jej się tak jak zawsze.I teraz spokojnie sama zasnęła a najczęściej zasypiała na rękach.

A ja jutro muszę iść do gina bo położna zostawiła mi jeden szew w środku a nie jest on rozpuszczalny aż się boję bo napewno już trochę wrósł i będzie bolało.

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 20:03
0

Ameneris, Gratuluję ślicznej córci :)

karolkam, Twoje córcie są boskie :D

basik, ja dokładnie robię to co pisze karolkam: troche mały zje, czekam aż mu się odbije i potem znowu sobie może troszkę podjeść. Najgorzej mam z kolei jak zaśnie przy jedzeniu. wtedy musze pilnować, bo mu się ulewa i to dosyć sporo :(

karolkam, niestety nie wiem jak to jest po żółtaczce, ale mój Filipek też bardzo dużo śpi: potrafi mieć 4 godzinne przerwy :o Nie żebym narzekała ;) , ale zapytalam lekarza czy to dobrze: powiedziała mi, że czasem dzieci więcej płaczą po 1 miesiącu- więc może nieprzespane noce przede mną ;) :D

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 20:02
0

Ja nie karmię piersią tylko butelką.Też myślę nad tą butelką.A napewno łyka dużo powietrza bo przy takim jedzeniu jak ona je wątpie aby nie połykała.Dzisiaj daję jej jak tylko się obudzi i jest ok,ale ciekawe jak długo.

karolkam, co do spania przy żółtaczce to tak jest.Nadia też była bardzo spokojna,a córka mojej kuzynki ciągle spała.

Odpowiedz
karolkam 2013-11-25 o godz. 20:00
0

basik, moja Jagusia je ładnie ale nawet po odbiciu potrfi do pół godziny a nawet dłużej zwracać i to bardzo dużo....A może masz bardzo dużo pokarmu i ona łapczywie je i łyka przy tym dużo powietrza...Moze karm ją i rób jej przerwy.Trochę niech popije potem odbić i wrócić do karmienia i tak w kółko....U mnie to kiedyś pomogło i teraz jak tak robię to JAgusia potem nie ulewa i nie ma oznak kolki.
Ja jestem w szoku bo moje maleństwo ciągle śpi....wczoraj położyliśmy ja spac o 21 to spałą do 4 i obudziła się tylko dlatego że musiałam jej spryskać pępek antybiotykiem....teraz od rana też śpi.Buzimy ja na siłę na jedzenie...Ale tak podobno jest po żółtaczce.MA ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie???


Abrra, dzięki :)

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 19:59
0

karolkam, zdjecie siostrzyczek sliczne :D

basik, nie wiem co ci doradzić Mozę odciągniecie pokarmu i próba dawania mleczka z butelki ze smoczkiem mało przepustowym i anty kolkowym

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 19:58
0

karolkam, piękny widok siostrzyczki.Z Alusi piękna dziewczynka.A Jagusia słodziutka.

Dora.Amneris GRATULACJE

A ja wysiadam przy karmieniu mojej Kruszyny.Je tak łapczywie,że się nałyka powietrza i kilka razy pociągnie i płacz bo ją boli.Jak chce aby się jej odbiło to też płacze,bo głodna.I tak zamiast jeść chwilkę to je z godzinkę i więcej przy tym płaczu.I już sama nie wiem ile je bo jej sie ulewa przy płaczu.A budzić jej do karmienia nie ma sensu bo nie je.

Odpowiedz
sensikue 2013-11-25 o godz. 19:56
0

gratu;uje dzieciaczki cudne


to co z terminem na czerwiec tylko ja zostałam ?


a moj synus ma juz piekna wage 4 kg :o

Odpowiedz
madzer 2013-11-25 o godz. 19:55
0

karolkam śliczne, słodkie córeczki :D już się nie mogę swojej doczekać :D

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 19:54
0

Ehhhhhhhhhh ja nic nie napiszę brak słów :D

aqwer na nas też szybko przyjdzie czas zobaczysz

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 19:53
0

Ehhhhh

Piękniutka jest ależ Wam się śliczne córeczki porodziły

Zazdrosna jestem normalnie

Odpowiedz
karolkam 2013-11-25 o godz. 19:51
0

Kochane bardzo serdecznie dziękujemy!!!!! Połowa sukcesu jeśli chodzi o tak szybki poród to strach przed uszczypliwymi komentarzami na izbie przyjęć.Bałam sie że tak jak przy pierwszym porodzie wyzwą mnie od histeryczek.
A tak już zupelnie na serio-to miałam bardzo rzadkie bo średnio co 15 minut skurcze które narastały w sensie długości trwania ale częstotliwość się nie zmieniała.Więc sobie leżałam u Ali w pokoiku i podsypiałam ale wrócił mąż ze spaceru z małą i musiałam opuścić łóżko i....wtedy szok bo jak wstałam to jeden wielki ból....W zasadzie już w domu miałam pierwsze bóle parte.Jak jechaliśmy samochodem to byłam przekonana że zaraz urodzę.Pod szpitalem odeszły mi częściowo wody.Lekarka w izbie przyjęć początkowo jak mnie zobaczyła to oczywiście na dystans i z założeniem że pewnie histeryczka przyjechała ale jak zobaczyła podczas badania rozwarcie to szybko wózkiem na porodówkę a tam 15 minut i po porodzie.Nawet nie zdążyłam się przebrać :)
Nadal jestem w szoku że tak to szybko poszło ale jestem też super szczęśliwa że malutka Jagusia jest już z nami:)


Dora Amneris serdecznie gratuluję!!!! Super.Teraz czekamy na resztę naszych drogich czerwcóweczek i trzymamy kciuki za ich szybkie i bezbolesne porody!!!!

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 19:50
0

ameneris20, ależ niespodzianka gratulacje dziewczyno

A córcia piękna jest i jak szybko poszło :o widzę, że u czerwcóweczek porody jakoś szybko i prężnie przebiegają :o u mnie się zapowiada jednak cc bo mały cały czas w poprzek leży eeeeh niech się dzieje już co chce ja chcę zobaczyć swojego syneczka

Ależ ja Wam zazdroszczę :(

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 19:48
0

ameneris20, Gratulacje

Odpowiedz
ameneris20 2013-11-25 o godz. 19:48
0

Witam,
gratulacje dla wszystkich rozpakowanych ;) i całusy dla maluszków.
Mało się odzywałam,a to przede wszystkim z braku czasu i problemem z netem :/

Mam już przy sobie moja córeczke
Urodziła się 14 czerwca o 20:50
Wazy 3600g i ma 56cm
Ma na imie Jagódka :)

Poród miałam w miare szybki,przez cały dzień rzadkie skurcze,niezbyt bolesne,od 17 co 5 minut,po 19 byłam juz w szpitalu i potem już z górki :)

Pozdrawiam
i szybkiego rozwiązania życzę.

http://images21.fotosik.pl/375/2c1993bfc2d6bff9med.jpg

http://images12.fotosik.pl/94/17b42cec85834733med.jpg

http://images12.fotosik.pl/94/143d00192d5c26e7med.jpg

http://images11.fotosik.pl/83/58994def9da11373med.jpg

http://images12.fotosik.pl/94/902f581ecf9fc20cmed.jpg

Odpowiedz
aguulina 2013-11-25 o godz. 19:47
0

No proszę nie wiadomo kiedy i kolejny dzidziuś na świecie :)
Ja chyba zwariuję jak w najbliższym czasie nie urodzę, w dodatku mój gina na urlopie do środy
To ile nas jeszcze zostało?
Aqwer, sensikue, ja czy ktoś jeszcze?

Dziewczyny trzeba pogonić te nasze dzidziuśki, żeby mamuśki mogły je przytulić

Ja chyba umyję kilejne okno w dzidziusiowym pokoju, pranie już się pierze, i pościel do zmiany, po południu z koleżankami się umówiłam , może uda mi się nie dotrzeć

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 19:45
0

DORA GRATULACJE !!!!!!!!!

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 19:44
0

DORA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
anqa 2013-11-25 o godz. 19:43
0

Wooooooooooooooooooooow !!!!!!!!!!!!!!!!!

Ależ śliczny facecik malutki Gratuluję Dora

Ja też już chcę swojego maluszka w ramionach potrzymać :(

Ale śliczny jest

Odpowiedz
romanka 2013-11-25 o godz. 19:42
0

Dziewczynki mam dla Was wiadomośc od Dory:

Oto mój ukochany Mikołajek. Urodzil się o 16:27 przez cc. Waży 3250g i ma 56cm.

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 19:40
0

No ja bym otwarła nowy temat ale przydało by sie ładnie napisać kto co kiedy urodził a ja nie umiem

Odpowiedz
basik 2013-11-25 o godz. 19:39
0

slave23, gratulacje kochana
Karolkam trzymam kciuki aby żółtaczka szybko minęła i abyś już była z obiema dziewczynkami w domu.

Odpowiedz
Wuna 2013-11-25 o godz. 19:37
0

slave, no to SERDECZNIE GRATULUJĘ :D :D :D

kiki, koniecznie proszę pozdrów ode mnie karolkam i przekaż że mocno trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wracały do domku :D

Abrra, no przydałby się nowy wątek na wychowaniu ;)

Odpowiedz
slave23 2013-11-25 o godz. 19:36
0

dobry.
08.06.2007. o 19.20 urodziła się moja Wiktoria. ważyła 2780,ma 50 cm i dostała 10 pkt
tego dnia trafiłam na patologię ciąży z rozpoznaniem gestoza. o 12 na ktg cisza,rozwarcia żadnego. o 15 zaczęło mnie pobolewać..o 16 bylo już rozwarcie na 3 palce i skurcze co 5 minut.
o 18 zaczęły się skurcze parte.mimo pełnego rozwarcia zabroniono mi przeć bo mała była jeszcze wysoko. strasznie spadało jej tętno więc lekarka zadecydowała o cesarce.
położna po namyśle dała mi "ostatnią szansę"na naturalne urodzenie. i tak o 19.20,wyciągana za główkę przez położna i pchana przez lekarke urodziła się moja córcia. :D
o bólu nie wspominam bo nie myślałam ze może być aż tak zle :o
po tygodniu wróciłyśmy do domu(mała miała silną żółtaczkę)a od 3 dni już siadam
pozdrawiammamuśki i te jeszcze 2w1

Odpowiedz
Abrra 2013-11-25 o godz. 19:34
0

Dziewczyny no to kiedy otwieramy temat na wychowaniu

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie