Jaką ciekawą zabawkę polecacie dla dziecka?

Mamy super zabawki:)
Grajace jeżdżące takie na klocuszki zabawki mała je uwielbia:)
Ale i tak nic nie przebije z Playskool stolika z wirującymi grającymi elementami!Naprawde polecam jest to zabawka przy której moja mała siedzi dwie godziny a ja na przemian ustawiam gadżety do kręcenia:)Uwielbiamy ją:)Mozna kilka melodyjek zmieniać i nie są takie piskliwe jak w niektórych zabawkach ja też ich słucham z przyjemnością:)I siedzę z nia przez dwie godziny na dywanie bawiac sie razem:)

Polecam grający - uczący. Zobaczyłam tę zabawkę u sąsiadki. tomek miał wtedy 6 miesięcy i bardzo się tą zabwką cieszył więc kupiłam. Melodyjki są przyjemne cicho grające więc nie przeszkadzają. Teraz jak siedzi w kojcu, a ma 8 mies. to chędnie sie tym bawi. Naprawde polecam

Ja juz kupiłam trzy przez Was proponowane zabawki:)
Dziękuje bardzo za pomoc:)

Grześ zainteresował się jeździkiem całkiem niedawno, jakoś przed ukończeniem roku, bo wczęśniej bał się na nim siedzieć Za to teraz by nie schodził

.:marta:. Grześ bardzo lubi ten garnuszek z klockami. Jest z tej samej serii co szczeniczek jak na razie może ze 3 razy udało mu się wcisnąć kółko w otworek ale generalnie bawi się nim tak że najpierw wyjmuje figury a później je wkłada górą przez duży otwór no i czasmi nim rzuci w przypływie radości że śpiewa

Z zabawkami to nigdy nic nie wiadomo niby pisza od ilu jest dla dzieciaka a moja bawi sie ze swoim kolega dwulatkiem tym samym oczywiscie nie układa z nim puzzli ale kazda zabawka przyniesiona przez niego jest sssuuuuuuuupppppeeeerrr:) Pierwsza miłość

Wojtuś miał ponad rok, gdy dostał zebrę, później się nią zainteresował, tak bywa

11

Majka ma roczek :)

http://mojamaja.corcia.pl

może musi dorosnąć? Ile ma?
U nas było poodbnie z zebrą, dopiero po kilku miesiacach W. przypadła do gustu.

Ryzyko jest zawsze, nigdy nie przewidzimy, czy coś sie dziecku spodoba.

Majka dostala taki jezdzik ale wcale nie chce na nim jezdzic :(

jasne :D

Dzieki za odpowiedzi

A czy jak Majka dostanie taki sprzet w 11-12 miesiacu to bedzie dobry okres?

Myśłe że taki jezdzik jest na pewno lepszy od chodzika a pozwala dzieciakowi przemieszczac sie gdzie je nóżki poniosą:)
Chociaz tez chyba bede sie bac czy mala z niego nie zleci na plecki:(Tez mam zamiar taki kupic:)

Raczej nie , zauważ, ze dzieci siedzą wyprostowane jak struna, przynajmniej te co znam

Nie wiem, czy to ma związek z tym, ze mój W. nie był sadzany z podpórkami, parę razy podczas siedzenia na dywanie się przewrócił do tyłu, ale załapał, ze trzeba uważać i nigdy nam się upadek z takiego jeździka nie przydarzył.

Hala a jak dziecko tylko siedzi i cos tam sobie przyciska to nie ma odruchu aby sie oprzec tzn czy jak w tym momencie odepchnie sie nozka nie spadnie?
Chyba przewrazliwiona jestem

My mielismy hipcia z FP, bez oparacia i zebrę na biegunie, która mogła też słuzyć jako jeździdełko. Obie zabawki sprawdziły się, W. nigdy z nich nie spadł. Dziecko opiera się z przodu podczas odpychania, pochyla do przodu i oparcie wydaje mi sie zbędne.

Nie chce zakladac kolejnego tematu o zabawkach wiec podczepie sie tutaj....
Chodzi mi o opinie i rady mam ktorych malucha bawily sie na samochodzikach ktorych dziecko odpycha sie nozkami. Wkrotce planuje kupic Majce taka zabawke i zalezy mi by nie byl to nieudany wybor. A moze w ogole zakup tego typu zabawki jest zbedny

Chodzi mi aby zabawka sluzyla zarowno do poruszania jak i do zabawy, czyli fajnie gdyby byly na niej jakies inne atrakcje oprocz kierownic
Bardzo spodobaly mi sie pojazdy z FP poniewaz sa ladne wizualnie, dzwieki jak w kazdej ich zabawce przyjemne ale co mnie martwi ze nie maja one oparcia, poniewaz moga sluzyc jako zabawka ktora dziecko pcha przed soba. Czy myslicie ze brak oparcia powinien calkowicie zniechecic mnie do zakupu?
Znalazlam rowniez zabawke z chicco ale tez nie wiem czy jest odpowienia: http://www.chicco.pl/index.php?p0=1&o=230
Ponizej klejam fotki zabawek z FP ktore zwrocily moja uwage

To super ze jest wszystko ok:)

no niestety Majka miala ""zwichniete "" bioderko :)i dlatego leczenie trwa juz 9 miesiecy :( ale juz jest dobrze... pozdrawiam

http://mojamaja.corcia.pl

Tak długo leczenie stawu?To cos powaznego?Moja miała lekko skośny prawy staw ale dostałam super namiar do ortopedygdy miał 2 msc i jeden msc w tej okropnej poduszce i już wszystko ok:)


Super jest ta farma :)

agusica napisał(a):.:marta:.
No z tym wstawaniem to sie aż boje o jej stawiki:(A tym bardziej że miała problem z prawym:(Nie pozwalam jej wstawac tylko jak jej podaje raczki aby sie podnisła -usiadła to ona chce na nozki i tak sie skreca ze mimo wszystko troche wstanie na tych moich raczkach:)

mojamaja.corcia
Grajaca farma zaraz sprawdze link:)Dziękuję:)
oj moja Niunia miala problem z lewym stawem teraz ma juz 11 miesiecy i leczenie dobiega konca (trwa juz 9 miesiecy) i jeszcze nie staje :)

a zabaweczke naprawde polecam :)

.:marta:.
No z tym wstawaniem to sie aż boje o jej stawiki:(A tym bardziej że miała problem z prawym:(Nie pozwalam jej wstawac tylko jak jej podaje raczki aby sie podnisła -usiadła to ona chce na nozki i tak sie skreca ze mimo wszystko troche wstanie na tych moich raczkach:)

mojamaja.corcia
Grajaca farma zaraz sprawdze link:)Dziękuję:)

Moja córcia dostała grajacą i swiecacą farmę jak miala 3 miesiace i od razu ja polubila: i bawi sie do dziś (11 miesiecy ) polecam: http://allegro.pl/item165558503_interaktywne_pianino_farma_organki_jak_chicco.html
i zapraszam:
http://mojamaja.corcia.pl

ma tez wiele innych grajacych zabaweczek ale ta farma ja najbardzie interesuje :)

Moja mała się podciąga do siadu jak się czegoś złapie.
Ale musi się czegoś przytrzymać jak siedzi bo inaczej glebę zalicza.
Nie chcę jej niczym podpierać. Jak będzie wstanie sama to będzie siedzieć.

Nie wiem mówiąc prawdę z tym wstawaniem tak wcześnie.
Ja bym się chyba martwiła o bioderka i kręgosłup .
Ale ja ortpedą nie jestem . Zapytaj lekarza.

.:marta:. napisał(a):
Jak Martyncia będzie już dobrze siedziała to jej kupimy.

Ja z innej beczki:)Czy Twoja mała siedzi już całkiem sama?Moja nieraz tak a nieraz z podusią:)A przed wczoraj wstała mi na nogach gdy się podciągnęła na pufie:)Nie wiem do końca czy sie cieszyc czy martwic:(Chciałabym aby raczkowała:)

były podobne tematy, poszukajcie, np. z okazji świąt

.:marta:. napisał(a):o ten garnuszek super .
Jak Martyncia będzie już dobrze siedziała to jej kupimy.
Wygląda świetnie.

Może założymy wątek? Zabawki, które warto kupić :P .
Super pomysł:)Założymy:)

garnuszek jest fajny, ale jako pierwszy sorter trochę frustrujący dla takich maluszków, bo trudno klocki wchodzą do otworów.


Faktycznie zabawki z Fisher-Price mają przyjemne dla ucha melodie, często można je też zciszasz lub wyłączyć całkowicie.

Tania chińszczynzadziałą mi potwornie na nerwy, takie zabawki chyba kupuję się, by zemścić się na rodzicach.

o ten garnuszek super .
Jak Martyncia będzie już dobrze siedziała to jej kupimy.
Wygląda świetnie.

Może założymy wątek? Zabawki, które warto kupić :P .

Ja mam dla Jacka uczoną słuchaweczkę i na razie się nią nie interesuje, może dlatego, że ona jest bardzo cicha ( jak piszą w instrukcji dla bezpieczeństwa dziecka ). Za to uwielbia grającego-uczącego też z fisher price. Świtna zabawka świeci i jest w niej 5 śmiesznych piosenek śpiewanych po polsu bardzo wyraźnie. Podobnie zresztą jak w garnuszku na klocuszek, też polecam

Marta wyglądają tak :
http://www.allegro.pl/item162213898_garnuszek_na_klocuszek_fisher_price_j_polski_odss.html
http://www.allegro.pl/item164400457_v2_fisher_price_uczona_sluchaweczka_nowosc.html

garnuszek na klocuszek i uczona sluchaweczka też z fisher price
_________________
A jak to wygląda? Nie widziałam go jeszcze.

Ja mam jeszcze taką kulę co się sama kula bo wibruje. Świeci i gra.
Ma różne przyciski ciuchcia i tak dalej.
Ale nie wiem czy można u nas kupić (przynajmnej nie widziałam)bo teściowie przywieźli małej ze Szwecji.
Jest firmy Simba.

Super już mam kilka do wyboru:)Ciekawe jaką wybierze moja mała szczerząca mordka dwa ząbki:)

- ja mam garnuszek na klocuszek i Kasia go b. lubi; ta zabawka napewno starczy jeszcze na pozniej, bo Kasia jest jeszcze troche za mala na zabawe klockami/ksztaltami z ta zabawka

ten piesek to szczeniaczek - uczniaczek :D
Karinka go lubi, ale on nie świeci
teraz przmierzam sie do zakupu :
- garnuszek na klocuszek i uczona sluchaweczka też z fisher price :)

No moja rodzinka też ją obsypała zabawkami ale te co grają są już "nie ładne"według Amelii:)Więc muszę się wybrac na zakupy z moimi kochanymi dziadkami:)
Ten piesek to fajny pomysł a ja zapomniałam o nim:)Dzieki za podpowiedź:)

Ja mam dużo takich zabawek dla Martynci.
Rodzinka ma obsesję , ale najlepszy jest grający piesek z Fisher-Price.
Jak potem gdzieś znajdę na zdjęcie w necie to wkleję.
Piesek mówi części ciała jak się przyciśnie za dane miejsca. No i gra fajne pioseneczki. Mała go uwielbia.