• Gość odsłony: 4648

    Czuje się odtrącona a jeszcze niedawno było dobrze :(

    Gdyby ktoś mi rok temu powiedziałby, zebede miała takie rozterki to bym nie uwierzyła....Jesteśmy niecały rok po ślubie, za 3 miesiace bedziemy mieli dzidziusia,materialnie też nie mamy co narzekac,mamy dobre prace,a cału szkopuł tkwi w tym, że przestajemy być razem,niby jesteśmy razem,ale to już chyba tylko pozory,jesteśmy obok siebie. Nasze rozmowy ogranicząja sie tylko do pracy czy większych wydatków.Mam wrażęnie ,żę ciąża wogóle jego nie interesuje,jest poprostu obojętny,najchetniej siedziałby tylko przy komputerku albo coś przy samochodzie majstrował.Czuje się odtrącona,odrzucona,od poczatku ciąży nie sypiamy ze sobą, a mój mąż wogóle nie ma ochoty na seks,jestem mu obojętna.A jeszcze niedawno bylo nam za soba tak dobrze,nie potrafie w to wszystko uwierzyc,jeżeli on nie zacznie dbać o ten związek to ja też nie mam siły,zawsze to raczej ja dbałam o niego.Pozatym wczoraj odkryłam, żę mój mężuś odwiedzał strony typu randka czy sympatia,to mnie zaskoczyło totalnie,gdyż nie jest to typ babiarza.Wiem, że może moje ciało nie jest teraz najatrakcyjniejsze,ale gdyby mnie kochał ,to potrafiłby to zaakceptować i by mnie wspierał.To wszystko daje mi do myślenie,że nie wolno do końca być pewną żądnego mężczyzny,trzeba być zawsze kobietą myślącą, a nie bujająco w obłokach.Na razie mamy ciche dni,ale to tylko cisza przed burzą.Dobrze ,że mogłam tutaj sie wygadać

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-03-10, 06:17:44
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pasja 2013-03-10 o godz. 06:17
0

trzymajcie sie dziewczyny jakos

Odpowiedz
Kasia735 2013-03-10 o godz. 05:45
0

kaja13, twoje odczucia są bardzo podobne do moich.Ja również czuję jakbśmy z M od jakiego czasu nadawali na różnych falach...i jest mi z tym ogromnie żle.
mój mąż wcale nie stara się mnie zrozumieć,a jak z nim rozmawiam i nawet czasami podnoszę głos,to mówi że przez tą ciąże mojehormony szaleją i mam huśtawki nastroju To złości mnie najbardziej.
Poza tym bardziej przejmuje się odczuciami i opinią znajomych niż moją.
Krzywdzi mie swoim zachowaniem,to poprostu boli,że ukochana osoba nie traktuję jak kogoś wyjątkowego w wyjątkowym stanie( ciąża).
Mam nadzieję,że to chwilowy kryzys z jego strony i tak jak pisała barbarosa,że tak odreagowuje ciężkie dla niego chwile.
wszyscy faeci są podobni

Odpowiedz
Andzia_82 2013-03-07 o godz. 05:17
0

i to niezły jest pomysł

Odpowiedz
Path_24 2013-03-04 o godz. 13:48
0

Młod@, dobra rada:):)

Odpowiedz
Gość 2013-03-01 o godz. 07:57
0

kaja13, jak wiesz jaka to stonka to również się tam zarejestruj i napisz do niego - na pewno się zdziwi .

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-03-01 o godz. 02:32
0

Moja droga karzda z nas ma innego meza-chlopaka i same wiemy czy w naszym zwiazku jest dobrze czy zle w moim przypadku maz bardzo dbal jak bylam w ciazy bardzo zajmuje i kocha nasza corke,-ale niewatpliwie nasze sprawy seksualne sie pogorszyly bo karzdej kobiecie po porodzie organizm sie bardzo zmienia wspolna milosc niepolega na patrzeniu sobie cale zycie w oczy tylko zycie wystawia nasza milosc caly czas na proby albo damy rade przejsc przez nia razem albo nie mam nadzieje ze tobie sie uda bo maz niewatpliwie powinien byc caly czas oparciem kobiety POWODZENIA ps.A WASZA POCIECHA DODA WAM TYCH SIL

Odpowiedz
Pasja 2013-02-27 o godz. 12:13
0

kaja ja zrobiłąm tak, jak jak znalazłam na czym w necie wysiaduje to sie rozpłakałam i płakalam całą noc nie odzywajac sie do niego wogóle potem chyba przez tydzien albo dłuzej, potem była mega awantura
na nastepny dzien wyjasnielismy sobie co komu u kogo brakuje
jak by chciał zeby było
i jak ja bym chciała
i powiem ci jest jest duuuuzoo lepiej
tak wiec jak dziewczyny radze rozmowe
ale i awanture czasem warto sie wykrzyczec
to działa ...

Odpowiedz
Gość 2013-02-27 o godz. 10:23
0

Chyba właśnie tak zrobię napisze do niego list,juz wczoraj było lepiej, trochę rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym,czyli jak to zwykle o pracy,ale mam juz tego dosyć,wiem ze dzisiaj znowu ogladał te stronki "sympatia", może nie jest to wporzadku ale warto facetów sprawdzic tak od czasu do czasu,żeby potem kiedyś nie było żadnych niespodzianek. Wkurza mnie to najbardziej,że oglada te stronki, czuje sie okropnie,ale nie chcem robic mu awantury z tego powodu, zeby potem nie było ze czyje sie osaczony czy cos w tym stylu.Nie chcem nic mówic pochopnie,mam ochote go jakos ukarać,ale wiem ,że nie jest to dobry pomysł,Nie wiem jak to dalej bedzie,jestesmy niecały rok po ślubie, całe szczeście, że dzidziuś ma sie dobrze.

Odpowiedz
justalka 2013-02-27 o godz. 05:59
0

Ja tak jak Xena proponuję napisać do niego bardzo szczery list, napewno serce Ci podpowie co napisać, pisz to co czujesz, czego oczekujesz, staraj sie jak najmniej jednak mu zarzucać....Czasem faceci nie chcą rozmawiać, a list będzie musiał przeczytac.

Odpowiedz
ReRe 2013-02-27 o godz. 05:03
0

Mój mąż też siedzi godzinami przy komputerze i bawi się w tworzenie dodatków do gry komputerowej:( mnie to wścieka i wściekało przez całą ciążę podejrzewam że dzięki właśnie nerwom trafiłam w 31 tyg na podtrzymanie do szpitala. ciążą też się za bardzo nie interesowałale teraz jest zakochany w mai choć nadal przesiaduje w netku:(

Odpowiedz
Reklama
miu miu 2013-02-26 o godz. 16:49
0

kochana to normalne,uwierz,faceci uwielbiają siedzieć przy tych swoich komputerkach,samochodach,gierkach to takie meskie zabawki
w ten sposób tez odreagowują
poza tym ciąża to trudny czas dla meżczyzny bo wie ze bedzie musiał byc odpowiedzialny za rodzine,mozliwe ze sie boi bo nie wie czy sie sprawdzi w roli ojca,faceci tez maja swoje obawy,moze sie boi o tym porozmawiac,nie wie jak zacząć,dlatego ucieka do komputera
spróbuj pogadać,moze to coś da,tylko nie krzycz.. bo sie wypłoszy i jeszcze gorzej bedzie
a co do tych stron randkowych to nie sądze aby tam naprawde czegos szukał,pewnie chce sobie tylko popatrzeć
jestescie rok po slubie(nie wiem jak długo sie znacie) i wszystko jest jeszcze świeze,dlatego tak przeżywasz,pobedziecie razem dłużej,zobaczysz ze przestaniesz sie takimi rzeczami przejmować
tak juz jest ze związek sie zmienia i nie możliwe aby było cały czas tak samo,jestesmy tylko ludżmi
wszystko sie jakos ułozy,zobaczysz,no chyba żeby naprawde przegiął pałe,no wiesz..sa pewne sprawy niewybaczalne... to wtedy mu daj popalić a tak to daj sobie spokój,bo szkoda twoich nerwów,dzidziuś sie denerwuje razem z toba,ja wiem ze jak kobieta jest w ciazy to jest szczególnie wrazliwa na takie rzeczy ale naprawde radze wrzuć na luz,zrób sobie kąpiel,spraw jakaś przyjemnosć,pomyśl o sobie
pozdrawiam

Odpowiedz
Pysia 2013-02-26 o godz. 15:07
0

kaja13, Faceci róznie reagują na ciąże. On pewnie już myśli jak jego życie zmieni się, kiedy wkroczy w nie nowy człowiek, calkowicie od niego zależny. boi się, ze go odtraciszi pewnie przyjął postawe jesli sam odtrące to nie bede odtrącony.
Musicie pogadac.

Odpowiedz
xena_music 2013-02-26 o godz. 05:46
0

kaja13, ja też cię rozumiem
ale tu pomoże tylko rozmowa...
a jesli to trudne, to wstępem do rozmowy moze być..list do meza....
powiem ci ze ja to samo miałam....
napisałam list ze czuję sie koszmarnie gdy np przegrywam z komputerem, czuje sie nieatrakcyjna..itp...
to spowodowało rozmowę...
moze tak spróbuj????

Odpowiedz
*elvira* 2013-02-26 o godz. 04:28
0

kaja13, przykro mi...u nas taż był taki okres-ale już po urodzeni się Zuzki...ale po szczerej rozmowie-a właściwie krzyku (czego nie radze próbować), i kilki dni ciszy...zaczeło się na nowo układać.

Radze porozmawiać z mężem.No i życze żeby wszystko szybko wróciło do normy i ładu 8)

Odpowiedz
PoCaHoNtAz 2013-02-26 o godz. 04:06
0

kaja13, bardzo mi przykro, ze tak sie dzieje. Mysle, ze musisz z mezem powaznie i szczerze porozmawiac. Powiedz mu co czujesz! Cos moze lezy mu na sercu i nie ma odwagi o tym z Toba pogadac. Chlopy tak maja, jak kobieta zacznie pierwsza powazna rozmowe to w koncu tez z siebie wszystko wyrzuca. Nic innego uwazam nie mozna zrobic, bo rozmowa szczera to podstawa kazdego zwiazku. Zycze Ci powodzenia i 3mam kciuki

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie