• sweety odsłony: 6757

    Jak wyleczyć bakterie e. coli i paciorkowca?

    Jakiś czas temu u mnie i u męża stwierdzono bakterie e.coli (u mnie w dość dużych ilościach), zapisano nam obojgu kurację antybiotykową (4op.) doxycycliny i nolicinu. Po ok 2 tyg. od skończenia kuracji powtórzylismy posiew (ja-moczu, mąż-nasienia). Byłam pewna, że bakterie sie wyniosły po takiej dawce leków, a tu klops...Co prawda e.coli nie ma, ale u mnie znaleziono paciorkowca, a u męża gronkowca:oWyniki dostałam dopiero dzis, więc nie byłam z tym jeszcze u lekarza. Co będzie dalej? Znowu jakies antybiotyki? I wogóle skąd to świństwo sie znowu wzięło? Przestrzegamy wszelkich zasd higieny, az czasami mam schizy na tym punkcie, a tu znowu porażkaA przez to znowu musimy chyba odłożyc nasze staraniaCzy któraś z Was miała te bakterie? Jak długo trwało leczenie? I czym?

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-09-29, 02:54:03
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Nelly 2013-09-29 o godz. 02:54
0

praktycznie w kazdym miejscu mozna cos znalesc nawet w zywnosci wiec nie mozemy sie ustrzec przed bakteriami niestety
z gronkowcem to prawda ze jest oporny na wiekszosc antybiotykow, do niedawna skutkowala jeszcze nie wiem czy dobrze napisze wazopresyna ale juz odnotowano szczepy oporne na nia.
podobno sa jakies niekonwencjonalne metody ale nie sadze zeby byly skuteczne

Odpowiedz
sweety 2013-09-28 o godz. 04:56
0

Natalio, mamy tez diagram wrażlwiości na antybiotyki. Lekarka powiedziała, że na gron. w zasadzie nie ma skutecznego lekrstwa, bo on sie momentalni na wszystko uodparnia. Ale że to nie powinno przeszkadzać w zajściu w ciążę.

Natomiast co do mojego paciorkowca, to stwierdziła, że badanie musiało zostać wykonane błędnie (albo ja źle pobrałam mocz do badania), bo te wyniki są po prostu niemożliwe i musze je koniecznie powtórzyć. Tak więc w tym tygodniu powtarzam posiew.

Czy może macie jakieś sugestie jak trzymać te bakterie z dala ode mnie? Czym mam się myć? (szare mydło, jakies płyny do higieny int...?), poradźcie cokolwiek!!!!

No bo nie wiem czy kiedys jeszcze pójdę na basen, póki co sie nie wybieram...

Odpowiedz
Nelly 2013-09-26 o godz. 18:58
0

lekarz powinien zrobic posiew razem z diagramem wrazliwosci na antybiotyki zwlaszcza przy gronkowcu bo jest bardzo oporny na wiekszosc antybiotykow. lepiej od razu leczyc sie skutecznym antybiotykiem niz leczyc po omacku
powodzenia w pozbyciu sie bakterii

Odpowiedz
Andzia_82 2013-09-25 o godz. 16:28
0

kurcze az mi cie zal

Odpowiedz
sweety 2013-09-25 o godz. 05:14
0

Tylko właśnie ja jeszcze nie jestem w ciąży i nie wiem, czy te wszystkie bakterie nie ą właśnie przyczyną. Poza tym mam notoryczne infekcje cewki mocz. i to tez chyba właśnie przyczyna... i jeszcze ten gronkowiec....

No ale dzięki. Dobrze, że Twojej córeczce nie zaszkodził ten pac.

anetka74, jak nie urok, to sraczka..mówiłam juz to?

Odpowiedz
Reklama
Monika_N 2013-09-25 o godz. 00:24
0

Ja miałam paciorkowca. W ciąży ok. 35-36 tygodnia lekarz powinien pobrać posiew czy nie ma paciorkowca. No i u mnie wyszło. Sama choroba dla mnie jako tako nie była groźna, jest bezobjawowa, więc niczego się nie domyślałam. Było jednak ryzyko, że przy porodzie dziecko się zarazi, a dla niego może to mieć już bardzo negatywne skutki (obniżenie odporności, częste choroby). Ponoć wiele kobiet to ma, tylko, że rzadko kto pobiera posiew w tym kierunku. Aby się wyleczyć brałam przez 10 dni antybiotyk i przy ponownym posiewie okazało się, że pozbyłam się paciorkowca. Po porodzie pobrali jednak mimo wszystko małej krew na badanie pod tym kierunkiem i okazało się, że wszystko jest w porządku. Tak więc myślę, że paciorkowcem nie masz się co, aż tak bardzo martwić. A co do gronkowca to nie wypowiem się, bo nie wiem.

Odpowiedz
Anetka74 2013-09-24 o godz. 22:35
0

sweety,ja się zupełnie na tym nie znam bo nigdy nie miałam (tfu,tfu).
Współczuje bardzo Leć szybko do lekarza,do tego czasu poszukaj na bocianie,może coś znajdziesz co Cię uspokoi.
Trzymaj się cieplutko

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie