• miu miu odsłony: 1691

    Szczepionka na grype

    Własnie stoje przed dylematem:szczepic czy nie?
    jedni mówią zeby szczepic inni zeby nie szczepić
    a wy co sądzicie?szczepicie swoje maluchy?

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-03, 14:42:11
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
*elvira* 2009-02-03 o godz. 14:42
0

pari, możliwe...każdy jest inny i inaczej na wszystko reaguje

Odpowiedz
Panna Cz. 2009-02-03 o godz. 13:21
0

elvira22, tu chyba nie ma reguly :| ..bo ja jesli zachoruje po szczepieniu...to leze w lozku "martwa" odkad sie nie szczepie bardzo lagodnie wszytsko przechodze

Odpowiedz
*elvira* 2009-02-03 o godz. 05:11
0

Ale szczepiąc się...nigdy nie masz pewności,że nie zachorujesz...
Ja np jak się szczepię to zawsze wiem,że będę chora i się to sprawdza-ale przebieg choroby jest zawsze łagodniejszy i o wiele krótszy niż bez szczepionki...

A czy można zaszczepić takiego bąbla jak moja Zuzka
Byłam ostatnio na szczepieniu i zapomniałam spytac

Odpowiedz
Panna Cz. 2009-01-31 o godz. 23:52
0

nie szczepic...

szczepionki sa robione na bazie wirusa z poprzednich lat..wirus grypy jest na tyle cwany, ze ciagle sie mutuje..tak wiec odpornosc na tegoroczna grype jest znikoma

ja zawsze chorowalam po szczepionce..dlatego przestalam sie szczepic, i co najlepsze przestalam chorowac

Odpowiedz
Gość 2009-01-07 o godz. 18:47
0

Ja Adasia zaszczepiłam

Odpowiedz
Reklama
Ania 2009-01-06 o godz. 00:57
0

Bonnie ja juz bylam raz w szpitalu i jednak zrobie wszystko zeby Olivce oszczedzic tam pobytu. Mam znajoma doktorke ktora jets super lekarzem i ktorej ufam nad zycie i ona tez mi doradzila zeby zaszczepic. Ja jestem zdania jak doktorki szczepia swoje dzieci to jednak lepiej zaszczepic.

Odpowiedz
Bonnie* 2009-01-05 o godz. 23:31
0

No wlasnie... Ja na razie bije sie z myslami: "szczepic czy nie...".
Moja lekarka zaleca ale decyzja ostateczna nalezy do mnie. Na poczatku nie chcialam ale nastraszyli mnie ludzie ze ponoc jesli dziecko zachoruje to przebieg jest bardzo ciezki Ale z drugiej strony tez jestem za naturalna odpornoscia organizmu.
No i wez tu badz madrym i pisz wiersze...

Odpowiedz
Ania 2009-01-05 o godz. 19:20
0

Iskierka to pneumokoki. A co do ospy to nikt na nic mnie nie naciage ubezpieczenie za wszsytko placi. W stanie Illinois to kazde dziecko ma ubezpieczenie, jak nie prywatne to panstwowe takze za szczepionki placa ubezpieczenia a nie ludzie.

Odpowiedz
Sarka J 2009-01-05 o godz. 13:56
0

Ja kiedyś czytałam co moja pediatra potwierdziła że nie nalezy takich maluchów szczepic z takiego powodu że należy "dac sznse" zadziałać ich własnemu układowi odpornościowemu, żeby sam walczył z bakteriami itp. jesli dziecko notorycznioe zimę przechorowuje wówczas nalezy szczepić.
Ja podobnie -zawsze się szczepie-nie chcę być sama zagrożeniem dla małego bo najbliższy mamy przeciez kontakt!

Odpowiedz
marta27 2009-01-05 o godz. 07:03
0

ja tez nie szczepie mimo, ze Majka prawie codziennie przebywa z dziecmi w wieku szkolnym i przedszkolnym. one sa co roku szczepione, dzis rozmawialam z ich mama i powiedziala, ze roznica jest. no to niech bedzie - jak dzieci beda uodpornione to i Majki mi nie zaraza

a tak na powaznie - nie bede szczepic

Odpowiedz
Reklama
Monia1983nrw 2009-01-05 o godz. 06:52
0

Ja nie szczepie

Odpowiedz
Ania 2009-01-05 o godz. 05:32
0

Ja wlasnie zaszczepilam Olivke wczoraj. Zlecane jest szczepic dzieci w takim wieku. Porozmawialam z doktorka I zdecydowalysmy ze bedzie lepiej jak olivke zastrzepie. Olivka nie chodzi do przedszkola ale nie bedzie cala zime siedziec w domu przy samym wyjsciu do sklepu dziecko jeay nararzone na zaraski. Sama grypa nie jest az tak grozna ale choroby zwiazane z nia jak zapalenie pluc. Zeby nie obciarzac jej organizmu na roczek dostala szczepionke na grype, fenomonki ;) i ospe. MMR dostanie na 15 miesuecy.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie