• _KaSiK_25 odsłony: 8329

    Gdzie rodzić w Radomiu?

    Witam,Jestem tutaj nowa i bardzo bym prosiła o pomoc w wyborze szpitala w Radomiu !!!!! Termin miałam na 25.10 ale nadal jeszcze nic się nie dzieje!!!Wszelkie sposoby przyśpieszenia zawodzą :(:(:( .Znacie może czas po jakim trzeba sie zgłosić juz do szpitala , bo sama nie wiem co mam robić.Z góry dzięki za wszystko !!!!Pozdrawiam

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-10, 17:06:50
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
_KaSiK_25 2009-12-10 o godz. 17:06
0

Dziękuje za rady !!!!Właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu na patologi w nowym szpitalu.Opieka miła ale psycha troszkę mi wysiadła.Wypisałam sie na własne zyczenie ponieważ żaden lekarz nie chciał podjąć decyzji o przyśpieszeniu.Miałam dwa razy bardzo silne skurcze które twrały po 8 h i pisały się na ktg ale nie było żadnego rozwarcia.Lekarze powiedzieli że to normalne przy pierwszym porodzie i czeklamy.W poniedziałek ide na dyżur do swojego lekarza i do starego szpitala i zobaczymy.Napewno jeżeli wszystko pójdzie tak jak należy wkrótve się odezwe.

Odpowiedz
ana23 2009-12-07 o godz. 20:04
0

Stary, stary, stary!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja tam rodziłam, zaliczyłam patologię i sobie chwalę :)

Odpowiedz
_KaSiK_25 2009-12-06 o godz. 17:33
0

Ja do tej pory chodziłam do dr. Wróblewskiego.Nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń ale się obawiam rodzić w starym szpitalu.Mój gin ma dyż. 6.11 i nie wiem czy czekać czy iść do nowego.Boje się że jak się nic nie zacznie to i tak trafie na patologie.

Odpowiedz
krako 2009-12-06 o godz. 14:23
0

_KaSiK_23 Ja mieszkam w Radomiu i rodziłam niedawno w starym szpitalu. byłam ogólnie zadowolona i mam kilka znajomych, ktróre także tam rodziły. Osobiście słyszałam mnóstwo złych rzeczy na temat nowego i za nic nie chciałabym tam rodzić. A jeśli chodzi o opiekę na patologii to rzeczywiście najmilej nie było ale to przecież inny oddział. A do jakiego lekarza chodzisz?

Odpowiedz
_KaSiK_25 2009-12-06 o godz. 13:02
0

Jeżeli chodzi o ktg to nie chodze i pierwszy raz sie z tym spotykam że trzeba było chodzić.Mój gin nic mi o tym nie mówił.Moja siostra tez nie chodziła.Mieszkam w radomiu od stycznia i naprawde nic nie wiem co, jak i gdzie.Jeżeli chodzi o stary szpital to własnie się spotkałam z niemiłą opieką bo miałam okazje leżeć w obydwu na patologi.Leżałam tylko po dwa dni ale dało się odczuć różnice.A na zmiane gin to chyba juz troche późno.Jeżeli macie jakiegoś dobrego to dajcie znac to wybiore się do niego.

Odpowiedz
Reklama
dolby 2009-12-06 o godz. 12:29
0

Po pierwsze zmień ginekologa bo nie wiem do kogo chodzisz ale może do tego samoego co mija żona chodziła przez chwilę i zmieniliśmy na innego.
A co do szpitala to moje 3 dzieci rodziły sie w starym szpitalu i opieka była bardzo dobra.
Nie chcieiśmy z zona do tego nowego ponieważ jest on dobrze wyposażony ale poziom lekarzy stoi pod dużym znakiem zapytania.
Pierwszy poród mieliśmy rodzinny i opieka była naprawde bardzo dobra.
Kolejny był przez cesarskie ale opieka też była bardzo dobra.

Odpowiedz
EVI_ 2009-12-06 o godz. 11:44
0

co za gin :o lepiej idz rodzic do tego nowego szpitala
a rpobowalas dlugich spacerow, maratonu po schodach, przysiadow?
ja mialam oksytocyne i nie zycze jej nikomu... lepiej samemu zaczac rodzic
a na ktg nie chodzisz?

Odpowiedz
_KaSiK_25 2009-12-06 o godz. 11:33
0

Lakarz mówił żebym przyszła do niego na dyżur t.j 6.11 , ale dyżuruje on w szpitalu w którym nie ma za dobrych warunków.Mam do wyboru stary szpital w którym on dyżuruje lub nowy niedawno wybudowany.Słyszałam na temat tego drugiego same dobre rzeczy a jeżeli chodzi o mojego lekarza to moja siostra miała 4 m-ce temu taką samą sytuacje, lekarz powiedział żeby przyjść na jego dyżur ( była 2 tyg po terminie ) i urodzimy.Poszła , lekarz był , dał oxy , i nic sie nie stało.Nie urodziła , lekarz skończył dyżur a ona została w tym niemiłym szpitalu.I z tąd moje pytanie bo sama nie wiem co mam robić.Czy iść za swoim lekarzem , moge nie urodzic wtedy kiedy on bedzie , czy iść do tego lepszego szpitala i czekać.

Odpowiedz
EVI_ 2009-12-06 o godz. 11:23
0

a gin nic nie powiedzial? kiedy sie zglosic? hmm
ja akurat urodzilam w 37 tyg, ale u nas jest tak ze po 7 dniach trzeba stawic sie w szpitalu ze spakowana torba , zreszta u nas po terminie chodzi sie do gina codzinnie i on mowi co i jak
od 40 tygodnia ciazy, trzeba regularnie przychodzic do szpitala na ktg (dostaje sie specjalna ksiazeczke dot ruchow i zapisow ktg)
pozdrawiam i zycze lekkiego porodu :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie