• Dancerka odsłony: 4226

    Jak uśpić dziecko?

    Witam!! Mam do Was gorącą prośbę. Mój maluch ostatnio nie chce zasypiac sam w lozeczku, jak tylko go w nim klade zaczyna sie rzucac i plakac, wiec spi ze mna w lozku. Chcialabym go nauczyc zeby zasypial sam lozeczku, ale nie wiem jak i dlatego zwracam się do Was, jeśli któraś ma elektorniczną wersje Tracy Hogg "język dwulatka" lub jakąś podobną książkę gdzie jest dobrze napisane jak klasc malucha spac to prosiłabym aby mi przesłała na maila [email protected] Z góry serdecznie dziekuje!! :D

    Odpowiedzi (26)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-28, 04:25:41
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
miu miu 2009-01-28 o godz. 04:25
0

Ale rodzice mowili ze nawet jak jakims cudem usnie w swoim pokoju a mamusia w nocy na paluszkach cichaczem wymsknie sie do sypialni to o 1/2 w nocy corcia szoruje ze swoja poduszka i jak nie moze wcisnac sie miedzy nimi to spi na podlodze pod lozkiem.
muszą mieć fantastyczne życie seksualne

Odpowiedz
NUKA 2009-01-28 o godz. 03:24
0

zaba2056 napisał(a):No wlasnie ja tez jak to uslyszalam to bylam w szoku.

Ale rodzice mowili ze nawet jak jakims cudem usnie w swoim pokoju a mamusia w nocy na paluszkach cichaczem wymsknie sie do sypialni to o 1/2 w nocy corcia szoruje ze swoja poduszka i jak nie moze wcisnac sie miedzy nimi to spi na podlodze pod lozkiem
to juz chore,,,a myslalam ze ja mam problem...

Odpowiedz
NIKTOS 2009-01-28 o godz. 00:27
0

No wlasnie ja tez jak to uslyszalam to bylam w szoku. :o

Ale rodzice mowili ze nawet jak jakims cudem usnie w swoim pokoju a mamusia w nocy na paluszkach cichaczem wymsknie sie do sypialni to o 1/2 w nocy corcia szoruje ze swoja poduszka i jak nie moze wcisnac sie miedzy nimi to spi na podlodze pod lozkiem. :o

Odpowiedz
miu miu 2009-01-27 o godz. 21:35
0

dziecko ma juz 11lat
:o nie...no to już jest jakieś takie...no nie wiem jak oto określić...chore... zboczone...niesmaczne...
tak do 3 lat mozna jeszcze pozwolić...ale pózniej to juz przesada

Odpowiedz
NIKTOS 2009-01-27 o godz. 21:22
0

hhhmmmm znam osobiscie dziecko ktore jeszcze spi z mama bo samej 1,nudno2,smutno3,zimno4,......itd...itd... a dziecko ma juz 11lat

Naszczescie u mnie Nikola sama woli spac u siebie bo miedzy nami jej jest za goraco przychodzi do nas nad ranem.I wtedy sie natuli.

Odpowiedz
Reklama
miu miu 2009-01-27 o godz. 18:10
0

mnie po takiej nocce z malym boli kregoslup bo spie ulozona w chinski paragraf bo chce zeby jemu bylo wygodnie...
he he skąd ja to znam
no nie wiem,zobacze co zrobie
nie kazda noc jest taka
czasem przespi cała noc sama a czasem nie
jak na razie nie trwa to jeszcze długo wiec traktuje to jak taką fanaberie która jej z czasem przejdzie,zwłaszcza ze wczesniej spała sama
a jak nie przejdzie...to będe musiała interweniować...
ja nie lubie po prostu niczego na siłe....
zobaczymy

Odpowiedz
NUKA 2009-01-27 o godz. 14:30
0

mnie po takiej nocce z malym boli kregoslup bo spie ulozona w chinski paragraf bo chce zeby jemu bylo wygodnie...

Odpowiedz
e-milka 2009-01-27 o godz. 13:58
0

Barbarossa, ja tez sobie wlasnie tak mysle,ze to jedyny moment, kiedy mozna byc z dzieckiem tak blisko, ale z drugiej strony spanie z kopiacym i lazacym po tobie brzdacem wcale nie jest spaniem...Ja sie czuje strasznie zmeczona przez to niewyspanie. :(

Odpowiedz
miu miu 2009-01-27 o godz. 03:12
0

a ja wam napisze ze moja córka od 3 miesiaca do ok 1,5 roku zasypiała sama
cała noc w swoim łózeczku a teraz ma 2 lata i bunt na całego
zasypia albo ze mną albo z M(potem przekładamy klocka do jej łózka)
zasypianie trwa godzine bo musi jeszcze potańczyć po łózku po naszych głowach potrenowac z nami zapasy i takie tam
nieraz my zaśniemy a ona jeszcze lata
jak sie w nocy przebudzi to buch do naszego łózka z okrzykiem "do mamy!" albo "do taty!"
i na nic zdaje sie tłumaczenie ze ma isc spac do siebie bo jest płacz
nie mozna sie z nią wyspać bo łózko za małe a ona przez sen wierzga jak młode żrebie
dlatego czekam az znowu zasnie i spowrotem ją do łozka
czasem tak mam ze 3 razy w ciągu nocy
na nic moje zabiegi starania odzwyczajanie -klapa i koniec-ona sie musi do nas przytulać
i wiecie co....nie mam ochoty jej odzwyczajac na siłe
nie moge jakos ja wiem ze to moze niewychowawcze i w ksiazkach inaczej pisza ale zawsze sobie mysle ze to jest jedyny wiek i jedyny czas kiedy sie mozna z dzieckiem tak naprzytulać i byc tak blisko...potem juz tak nie ma...dlatego nie bede jej odmawiac skoro chce...z czasem jej przejdzie -tak mysle
jakoś nie umiem tak na siłe i wątpie czy to by coś dało

Odpowiedz
NUKA 2009-01-27 o godz. 02:43
0

ja juz jestem zalamana totalnie tym zasypianiem...on tak strasznie placze jak go przekladam do lozeczka...nawet sekunda nie minie a budzi sie i od razu w ryk...
zatanawiam sie czy na prawde sa jakies metody czy po prostu niektore dzieci da sie tego nauczyc by spaly u siebie a inne nie...

Odpowiedz
Reklama
e-milka 2009-01-27 o godz. 02:31
0

I my mamy problem z nocnym spaniem...Laurka od zawsze zasypiala u siebie w lozeczku, ale od jakiegos miesiaca nie chce. Wiec zasypia na duzym lozku i jest przenoszona do swojego. NAjgorsze jednak, ze jak obudzi sie w nocy to ryczy w nieboglosy, zeby ja wziac na rece badz siedziec przy niej i ja glaskac...Z nami nigdy nie spala, ale ostatnio probowalam juz nawet ja do nas wziac, ale tak kopie, ze ja nie daje rady z nia spac... W ogole juz nie daje rady z tymi nocami i staniem nad jej lozeczkiem. Czasami jej pobudki trwaja trzy godziny...

Odpowiedz
majeczka78 2009-01-27 o godz. 00:00
0

DROGIE MAMY - JA Z MARYSIą MIAłA TO SAMO I EFEKT JEST TAKI ZA MA 4,5 ROKU I NIE POTRAFI ZASNąC SAMA, CZASEM SA WYJATKI:)

POWIEM SZCZERZE ZE PRZY EWUNI OD RAZU ZACZEłAM JA WKłADAC DO łóżECZKA ZEBY WIEDZIAłA GDZIE SIE SPI. WIEM ZE NIE JEST TO łATWE.
DODAM ZE PRóBOWAłAM STOSOWAC ta METODE z marysią- CZYLI WKłADMY DZIECKO DO łóżęCZKA I OCZEKUJEMY CORAZ DłUżSZE OKRESY A POTEM WCHODZIMY NA CHWILE ZEBY DZIECKO USPOKOIC I TAK DO SKUTKU :( :( :( :( jest to metoda dr Ferber
NIE POLECAM - DLA DZIECKO TO KOSZMAR A DLA RODZICóW TEZ - CHYBA ZE MA SIE SILNE NERWY
GORąCO POLECAM KSIAżKE : "JęZYK NIEMOWLAT" Hogg Tracy.
NAPRAWDE śWIETNA KSIAZKA!!!! A WNIEJ
Autorka przekonuje czytelników, że reakcje noworodków są przejrzyste i zrozumiałe oraz adekwatne do bodźców, jakie dziecko otrzymuje. Po przeczytaniu tej publikacji nie będą już zagadką odpowiedzi na takie pytania, jak:
- dlaczego moje dziecko wydaje się ciągle głodne?
- skąd mam wiedzieć, ile moje dziecko je, skoro karmię je piersią?
- czy mam brać na ręce płaczące niemowlę, jeśli nie chcę, by wymuszało coś na mnie płaczem?
- czy noworodek powinien spać sam w łóżeczku?
- dlaczego moje dziecko potrafi płakać całą noc, a inne cudownie śpi?
opisuje wniej dwie czesto stosowane metody dr Ferber (ta drastyczna) oraz dr W. Sears ( czyli spanie z dzieckiem w łózku)
Pzredstwai ona w niej min swój swposób na sen maluszka, piszą cze obie szkoły mają pewne zalety ale...........
uważ metode dr Ferber zazbyt drastyczną i niewrazliwą na potrzeby dziecka, a z kolei drugą gr Sears za zbyt uciązliwą na dłuższą metę i nie ucząca dziecko samodzielności.
TAK WIEC PISZE O SWOEJE WYPOSRODKOWANEJ:)
żYCZE POWODZENIA! WIEM ZE NAPEWNO I MNIE NIE DłUGO CZKE PRZEPRAWA PRZEZ łóżECZKO JAK NA RAZIE W NOCY NIE MAM PRAOBLEMY ALE TEZ MALEńSTWO MA DOPIERO 1,5 MIESIąCA. POZDRAWIAM!
pzrepraszam ze sie tak rozpisałam!

Odpowiedz
czarnaaj 2009-01-26 o godz. 12:40
0

NO U MNIE DALEJ TO SAMO W NOCY BUDZI SIE I CHCE DO MNIE DO LOZKA

CHYBA TRZEBA PARE NOCY NIE PRZEPAAac zeby rezulataty byly--nie ma szczerze mowiac sil a le musze sie zmobilizowac bo to meczace

ja tez mam jeden pokoj z mezem i malym --oj nawet tv wieczorem mu nie wlaczam w nocy lozeczko staje sie niefajne

Odpowiedz
Gość 2009-01-23 o godz. 16:41
0

czarnaaj napisał(a):kejtusik--a nie masza elektronicznej ejzyk dwulatka?
a mam
poprosze na priw adres majlowy

Odpowiedz
NIKTOS 2009-01-23 o godz. 15:54
0

Dancerka napisał(a):A z nocami to jest tak, ze w jedna przespi cala, a w nastepna budzi sie kilka razy nie wiem od czego to zalezy. Moze od tego czy ogladam cos na tv w pokoju, bo niestety mieszkam z rodzicami i mam jeden pokoj z synkiem. Ostatnio stwierdzilam, ze bede wylaczac tv jak Michal bedzie usypial i troszke lepiej spi w nocy, ale chcialabym zeby w koncu wszystkie noce ladnie przesypial, a nie tak w kratke
Przez TV tez sie budzila jak stal w sypialni ale u mnie najczesniej budzi sie gdy jest za goraco w mieszkaniu a ja taki zmarzlak ale na noc zakrecam wszystkie kaloryfery Nikola jak sie rozkopie i zmarznie to wtedy sie budzi zeby ja nakryc bo jej zimno a sama nie umie jeszcze ale pozniej spi az do rana

Odpowiedz
Dancerka 2009-01-23 o godz. 15:40
0

Dzieki za odpowiedzi. U nas bylo tak, ze usypial ze mna na duzym lozku ciagnac mnie za uszy, bo lubi sie nimi bawic i pozniej kladlam go spac do jego lozeczka, ale ostatnio on juz nie chce spac w swoim lozeczku i spi ze mna. Stwierdzilam, ze zrobie mu przerwe zeby sie nie denerwowal i zapomnial o tym, ze sie go przeklada,a pozniej zaczniemy od nowa uczyc zeby zasypial juz sam w swoim lozeczku. A z nocami to jest tak, ze w jedna przespi cala, a w nastepna budzi sie kilka razy nie wiem od czego to zalezy. Moze od tego czy ogladam cos na tv w pokoju, bo niestety mieszkam z rodzicami i mam jeden pokoj z synkiem. Ostatnio stwierdzilam, ze bede wylaczac tv jak Michal bedzie usypial i troszke lepiej spi w nocy, ale chcialabym zeby w koncu wszystkie noce ladnie przesypial, a nie tak w kratke :)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-01-23 o godz. 01:15
0

karolkam napisał(a):A jak zasypiają wasze maluchy? same czy z jakimś wspomagaczem np-butelka z mlekiem.woda,smoczek?
Ja Alę wyprowadziłam tą metodą opisaną w książce każde dziecko może nauczyć się spać i od kiedy ją wprowadziłam ( a przyznaję było to na początku ciężkie i bolesne dla obydwu stron) Ala ślicznie śpi sama w łóżeczku całą nockę. Co więcej jak miałam kiedyś straszną ochotę wziąć ją do łóżka i się do niej przytulić to złapała swój kocyk i wróciła do swojego łóżka a tam usnęła ....
U nas usypianie wygladalo tak ..... ja kladlam mala do lozeczka a sama siedzialam na podlodze i czekalam az ona zasnie czasami to trwalo 15min a czasami i 2h .
Mialam tego dosc!Przeprowadzilam mini sledztwo i zapytalam sie tu na BB kilka osob "JAK USYPIAJA SWOJE DZIECIAKI"

I szczerze mowiac to nie wierzylam w to ze kiedykolwiek Nikola usnie SAMA :o myslalam ze to tylko w filmach mamy klada dziecko do lozeczka i wychodza z pokoju.Poprostu bajka ale jednak fakt to troche twalo i bylo ciezko bo na poczatku Nikola wyla,wolala mama baba i wszystkich pokoleji ...

Teraz spi z calym zestawem : smok + butla + mis + podusia + kolderka / kocyk
Ale ja klade ja w lozeczku i zasypia sama. :o

Czasami maly cwaniak jak nie chce isc jeszcze spac to stoi i wola : mama...tata..... jak nic nie pomaga to wtedy ..... kuuuuuuuuuuupkaaaaaa ..... no i juz jest ewna ze na 100% przyjde i wyjme ja z lozeczka a jak siedzi na sedesie to sie szyderczo ze mnie smieje ze sie jej udalo mnie w konia zrobic.

POWODZENIA!


karolkam napisał(a):Myślę że jak to zrobisz to samoistnie zacznie przesypiać całą nockę.Moja szwagierka też sypiała ze swoim synkiem który namiętnie do 18 miesiąca życia gmerał jej przy "cycy" w nocy aż w końcu straciła cierpliwość albo siły-bo w końcu jak długo można nie spać normalnie i funkcjoinować-odstawiła go od nocnego pojadania cyca i problem się skończył.Nagle okazało się że Jaś umie spać sam i nie jeśc w nocy.
Ale z podjadaniem w nocy i budzeniem w srodku nocy to jeszcze niestety mamy problemy!!!!I tez sie zastanawiam kiedy wreszcie przespi cala noc?

Nie karmie malej piersia ale w nocy albo picie albo jogurcik musi byc bo inaczej to caly blok na rowne nogi o 2/3 w nocy bylby postawiony.
Wystarczy ze nam robi nocne alarmy.

Odpowiedz
karolkam 2009-01-22 o godz. 22:57
0

malgo na pewno jeżeli chcesz żeby Twój bąbel przesypiał samodzielnie nocki to musisz go odstawić od nocnego karmienia.Myślę że jak to zrobisz to samoistnie zacznie przesypiać całą nockę.Moja szwagierka też sypiała ze swoim synkiem który namiętnie do 18 miesiąca życia gmerał jej przy "cycy" w nocy aż w końcu straciła cierpliwość albo siły-bo w końcu jak długo można nie spać normalnie i funkcjoinować-odstawiła go od nocnego pojadania cyca i problem się skończył.Nagle okazało się że Jaś umie spać sam i nie jeśc w nocy.
Problem w tych wszystkich zmianach jest jednak jeden-płacz i troche nerwów...

Odpowiedz
malgo 2009-01-22 o godz. 22:49
0

ale te nasze dzieci są cwane!
u nas też jest zasypianie tylko i wyłącznie z mama i jej włosami
do tego dochodzi jeszcze ssanie kciuka
do łóżeczka się nie da przełożyć i śpi z nami ale mamy już kupione łóżko takie dorosłe dla niego i szykujemy sie aby go tam na noc przeprowadzic
aaa i do tego dochodzi jeszcze to że w nocy koniecznie musi sobie popić cyca 2 razy a jak coś mu nie pasuje to i częściej
w dzień pomału go odstawiam od cyca i jest ok ale w nocy to koniecznie musi być cyc
jak sobie pomyślę ze od tak dawna nie przespałam w całości nocy to aż mnie skręca
dlatego musze go nauczyć samemu spać! tylko jak to zrobić???

Odpowiedz
czarnaaj 2009-01-22 o godz. 19:05
0

unuka_ug napisał(a): mnie ten sam problem...jak sie uda go przelozyc to tylko na 2 godzinki i jak sie obudzi to juz musz ego do siebie brac i za cholere potem nie da sie z powrotem do siebie przeniesc...juz sama nie wiem jak go nauczyc...
oj u mnie kropka w kropke to samo

maly zasypia ze smokiem czasem czasem bez zemna --i ma manie szczypania a raczej ciagniecia za wlosy jak zasypia --rabnyyypotem w lzoeczku spi a w nocy jak sie przebudzi koniec bajki

co robic?

Odpowiedz
karolkam 2009-01-22 o godz. 18:32
0

wprowadzałam ją tak na prawdę kilka razy bo po drodze był np.szpital czynnik który nam totalnie wszystkio zniszczył....Ale ostatnio definitywnie wprowadziłam ją jak Ala miała skończony rok. Ostrzegam tylko to nie jest łatwe ani przyjemne-wymaga dużo stresu z jednej i drugiej strony.To jest taka próba sił jak nie ja ciebie to ty mnie....

Odpowiedz
NUKA 2009-01-22 o godz. 18:01
0

a kiedy wprowadzalas ta metode?

Odpowiedz
karolkam 2009-01-22 o godz. 17:50
0

A jak zasypiają wasze maluchy? same czy z jakimś wspomagaczem np-butelka z mlekiem.woda,smoczek?
Ja Alę wyprowadziłam tą metodą opisaną w książce każde dziecko może nauczyć się spać i od kiedy ją wprowadziłam ( a przyznaję było to na początku ciężkie i bolesne dla obydwu stron) Ala ślicznie śpi sama w łóżeczku całą nockę. Co więcej jak miałam kiedyś straszną ochotę wziąć ją do łóżka i się do niej przytulić to złapała swój kocyk i wróciła do swojego łóżka a tam usnęła ....

Odpowiedz
NUKA 2009-01-22 o godz. 17:05
0

u mnie ten sam problem...jak sie uda go przelozyc to tylko na 2 godzinki i jak sie obudzi to juz musz ego do siebie brac i za cholere potem nie da sie z powrotem do siebie przeniesc...juz sama nie wiem jak go nauczyc...

Odpowiedz
czarnaaj 2009-01-22 o godz. 16:59
0

mamten sam problem niestety maly w nocy budzi sie i nie chce z powrotem w lozeczku spac --co mnie wykancza bo ciagle niewyspana njestem , odkladanie go powoduje dalsze palcze i jeeki

ksiazke widzialam w ksieegarni ale 27 zlotych kosztuje kurka


kejtusik--a nie masza elektronicznej ejzyk dwulatka?

Odpowiedz
Gość 2009-01-22 o godz. 15:59
0

http://www.pokluda.net/manuals/jnth.pdf bardzo proszę

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie