• Anetka74 odsłony: 8084

    Dostalam krolika w spadku-rady potrzebuje

    ... i co ja mam z nim robic (z nia).
    Ostal mi sie krolik po szwagierce.Nussi ma na imie i najmlodsza to ona nie jest.Taka wieksza od miniaturki.
    I czym mam ja karmic a czego dawac nie wolno?
    Mam gotowa karme i sianko,od czasu do czasu mam jej dawac jakies warzywko.
    Salata,marchew czy cos jeszcze mozna?
    Linieje tez,mam ja czesac aby kudly nie fruwaly wszedzie?
    Ktos ma i dobra rada sie moze podzielic??

    PS.W wolnej chwili sprobuje cos znalezc w necie,obiecuje i glowy nie bede zawracac.

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-10-25, 02:07:37
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
mika2780 2011-10-25 o godz. 02:07
0

Anetka74, szkoda :( bo króliki są fajne ;)

Odpowiedz
Anetka74 2011-10-24 o godz. 20:59
0

Wiesz Mika,już wcześniej pisałam,że ja z tym królikiem związana emocjonalnie nie jestem.
Nie chodzę koło niego,nie sprzątam klatki,jeść też nie daję,czasem wrzucę kawałek marchewki albo jabłka.Wszystkim zajmuje się małżonek.
Jest mi zupełnie obojętna i zdjęć raczej robić jej nie będę.

Zdecydowanie wolę moje koty.

Odpowiedz
mika2780 2011-10-23 o godz. 19:26
0

Anetka74, to fajnie :D
Ja zaraz zaloze galerie swojemu wariatowi. Wstaw jakies zdjecie królisia :D

Odpowiedz
Anetka74 2011-10-23 o godz. 19:23
0

Cały czas.
Mąż się nim zajmuje.

Odpowiedz
mika2780 2011-10-23 o godz. 19:14
0

Anetka74, Ty jeszcze masz tego króliczka??

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-04 o godz. 14:00
0

o ananasie czy preparacie przeciwko insektom napisałam dlatego że osoba która jest początkująca w opiece nad królikiem może nie domyślić się wszystkiego :) Takim osobom trzeba wszystko dokładnie powiedzieć żeby nie było nieporozumień.

Co do dzieci... Nie mieszajmy ich może do tego. Królik to o wiele prostsza sprawa niż dziecko. Jak sobie pomyślę... aż się boję...

Odpowiedz
xenarthra 2010-09-04 o godz. 13:53
0

moj je buleczke od zawsze i nigdy nie mial problemu z brzuchem czy robieniem bobeczkow, i nie jest ona podstawa jego zywienia, ale dostaje codziennie kawalek gdy biega po ogrodzie, nigdy tez nie mial rozwolnien ani najmniejszych infekcji. do weta chodze regularnie i moj krolis jest w swietnej formie.
poza tym napisalam, ze ananaska podawac jako smakolyk raz dziennie, a nie jako podstawowe jedzienie.
co do tych kropelek przeciwko pchlom, kleszczom i innym paskudztwom, to napisalam, ze takie jak dla pieskow(napisalam to do porownania), sa specjalnie dla kroliczkow!
jak to sie mowi, kazdy ma swoja racje, tak jak z wychowywaniem dzieci. moze robie jakies bledy, ale geniuszem sie nie urodzilam wiec przepraszam. kostka zniknie z klatki, bo akurat o tym, ze moze byc dowiedzialam sie na stronkach o krolisiach w necie. widocznie nie wszyscy wiedza wszystko. tym razem poszperam na stronie, ktora podalas. widocznie sa tam lepsze informacje.

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 11:01
0

O jejku xenarthra chyba wiedzę o królikach zasięgałaś w zoologikach lub u zwykłych wetów a nie specjalistów od królików (jest takich bardzo mało) Nie chcę Cię urazić ale bardzo się mylisz co do siana. Siano jest najważniejszym pokarmem królika. Musi mieć do niego dostęp 24 godziny na dobę. Nawet jak królik ma mieć operację (np. kastracja) to absolutnie nie wolno mu odstawiać siana :( . Króliki które jedzą zbyt mało siana mają skłonność do zatorów które często bez fachowej pomocy kończą się śmiercią.
Jeżeli królik ma biegunkę nie dajemy mu do jedzenia nic oprócz siana i oczywiście wody.
Do ścierania ząbków owszem można kupić drewnienko ale wystrzegałabym się mocno tych ślicznych kolorowych marcheweczek itp. lepiej samemu zdobyć odpowiedni kawałek drewna (byle nie z iglastego - szkodliwe olejki eteryczne).
Jeżeli królik ma prawidłowy zgryz to właściwie nie potrzebuje gryzaków, ściera je sobie na sianie. Gałązki np. wierzba, też mogą być jak najbardziej.
Jednak w żadnym razie nie wolno dawać królikowi kostek wapiennych.
Króliki mają skłonność do odkładania wapna w nerkach i znoszą straszne męki z powodu kamieni nerkowych. Nie rzadko umierają z tego powodu. Wapno zawarte w granulacie w zupełności wystarczy, często jest go nawet za dużo. Takie kostki wapienne można dawać gryzoniom ale nie zajęczakom.
Bardzo trzeba uważać przy wszystkich lekach dla psów i kotów nie wszystkie można stosować u królików.
Ananasa, banana i inne owoce świeże i suszone, marchewkę, pietruszkę owszem można podawać jako smakołyk ale w bardzo malutkich ilościach. Królik musi być szczupły inaczej zachoruje na serce dlatego kalorycznych rzeczy naprawdę w bardzo malutkich ilościach wolno dawać (np. plasterek dziennie) Słodkich kolb oraz dropsów polecanych w zoologikach wogóle nie wolno dawać.
Bułkę lepiej sobie odpuścić. Królik zapcha się nią i nie będzie chciał jeść siana, może to spowodować że będzie robił za mało bobków, będzie bolał go brzuszek a nawet może dostać zatoru.
Króliki pochodzą z Hiszpanii. Żyły tam na dużych przestrzeniach żywiąc się głównie suchą trawą i korzonkami dlatego ich układ pokarmowy przystosował się do tak mało kalorycznego pokarmu jakim jest siano.


Odpowiedz
xenarthra 2010-09-02 o godz. 19:05
0

cos ode mnie, bo tez mam krolisia z ta salata to wlasnie tak, ze nie wolno dawac. najlepiej wcale bo powoduje biegunki, wzdecia itd. i kapusty lepiej tez nie dawac. zastapic czyms innym. np. ogoreczek. wszelkie ziolka, suszone i nie. musisz sprawdzic co lubi kroliczek, bo moj np. nienawidzi marchewki :o ale uwielbia ogorka, nektarynki, brzoskwinie, sliweczki, truskawki, jerzyny, babany, ananasy i wiele innych rzeczy
jesli ma biegunke to mozesz sprobowac, odstawic calkowicie sianko na pare dni, bo ma ono wlasciwosci rozluzniania kupki. podawaj tylko pokarm, zadnych zielenin. mozesz dac mu troche wegla i zobaczyc czy poje to pomoze, lub zakupic herbatke z kory debu, zaparzyc i podac do poidelka, a jesli nie bedzie chcialal to prosto do pyszczka pipetka lub strzykaweczka.
co do wcinania przez kroliczki siersci swojej jak sie czyszcza to prosze zakupic suszonego ananasa (nie kandyzowanego) i niech sobie wcina, dawac mozna jako samkolyk raz dziennie. rozpuszcza siersc i pozwala na jej wydalenie z organizmu.
musz tez pamietac o czyms twardym do gryzienia jak galazki, kostki wapienne dla krolikow itp. mozna tez ususzyc bardzo pozadnie buleczke pelnozarnista i kroliczek bedzie sobie ja obgryzac, a co za tym idzie scierac zabki. sprawdz tez czy mu nie perzerastaja lub rosna w dziwnym kierunku, trzeba wtedy przyciac u weterynarza. ja mam taki problem z moim krolem, bo ma wade zgryzu i mial przycinane zabki, a teraz z weterynarzem bedziemy probowac poprawic ta wade, by nie bylo trzeba ciagle przycinac.
mozna tez w zoologicznym zakupic takie cos jak plyn przeciwko kleszczom, pchlom itp. jak dla psa. zaaplikowac krolisiowi i nie bedzie sie go nic czepiac.

Odpowiedz
Gość 2010-09-02 o godz. 13:46
0

Królikom nie wolno dawać czekolady. Nawet w małych ilościach jest dla nich zabójcza :(
Sałatę wolno dawać tylko rzymską inne powodują wzdęcia, biegunkę i ból brzuszka.
Podstawą żywienia jest dobrej jakości siano, suszone zioła (pokrzywa, mięta, rumianek, melisa, krwawnik i inne) granulat oraz woda.
Nie wolno dawać żadnych ziaren zbóż bo są zbyt tuczące dla zajęczaków a owies kaleczy pyszczek i powoduje powstawanie ropni okołozębowych - potem często trzeba usuwać ząbki które już nie odrastają.
Króliki żyją do 8-10 lat ale bywa że nawet 12 lat.
Ja mam króliczka miniaturkę. To jeszcze młodzieniec, ma 3,5 roku :P

Zapraszam na stronę Stowarzyszenia Pomocy Królikom:
http://www.kroliki.net/

oraz na forum tej strony

Odpowiedz
Reklama
Anetka74 2009-08-13 o godz. 18:47
0

Nie ma innej rady,trzeba sie wybrac do sklepu zoologicznego.

Odpowiedz
Gość 2009-08-13 o godz. 16:43
0

Ehh no moj Horas juz wlasnie za TM :( Zraz poszukam fotki to wkleje...byl barankiem, one troche wieksze sa od miniaturek. Jak go bralam ze sklepu to mial juz 4 miesiace... nikt go nie chcial kupic :( wiec jak to uslyszlam to instynkt kury zrobil swoje... 8) Dluuugo go oswajalam, ale jak sie udalo to juz na calego (spal nawet pleckach u mnie na rekach i dawal sie glaskac po brzuszku)...moje koty go ubostwialy... i chodziy do niego na wegetarianskie jedzenie lol No i uwielbial czekolade...potrafil wdrapac sie az na stol zeby podkrasc... taki byl cwany lobuz...

Odpowiedz
sensikue 2009-08-13 o godz. 15:30
0

anetka to moze kup kuwete i wstaw w to miejscu gdzie sie kroliczek zalatwia , latwiej sie sprzata , a jesli po salacie ma biegunke to zrezygnowalabym z niej calkowicie

Odpowiedz
Anetka74 2009-08-13 o godz. 15:28
0

Dziekuje dziewczyny,wiedzialam,ze moge na was liczyc.

Nussi mloda nie jest wiec swoje przyzwyczajenia ma.Ma duza klatke ale byla wypuszczana "na wybieganie" sie po pokoju.
Zalatwia sie w jednym rogu swojej klatki a podczas spaceru po domu nie robi nic brzydkiego
Czy jest wysterylizowana to nie wiem,zapytam.
O szczepieniach tez nic nie wiem.
Wynotowalam wasze uwagi i bede kombinowac.
Wiem,ze salate je ale nie wolno jej dawac za duzo bo ma biegunke.
Mam nadzieje,ze w szczesciu i zdrowiu dozyje az do pojscia za Teczowy Most (slodkie okreslenie,prawda?Znalazlam w necie).

PS.Znalazlam tez specjalne forum dla domowych krolikow,przyda sie.I krolicze blogi(nie wiedzialam,ze kroliki prowadza blogi w necie ).

Odpowiedz
sensikue 2009-08-13 o godz. 13:51
0

czarnaj okolo 1,5 kg a baranek miniatura ponad 2 -2,5 kg
poczytaj tu http://www.uszata.com/eksplorer/zanim/jaki.html zawsze mozna przygarnac kroliczka , powinno sie etz kupowac kroliczka ktory ma ponad 8 tyg , niestetey w sklepach sa juz kroliczki 4 tyg ktore nie sa przystosowane do samodzielnego zycia i czesto zdychaja


tak wyglada baran jakby ktos nie wiedzial on jest juz drozszy jakeis 80 zl ale jaki cudny

Odpowiedz
czarnaaj 2009-08-13 o godz. 13:24
0

dziewczynki jak duzy rosnie kroliczek miniaturka????????????????????

Odpowiedz
Gość 2009-08-13 o godz. 10:18
0

sensikue ja tez chodzilam do weta z moim Horacym. Tez byl regularnie szczepiony i odrobaczany i tez uwazam ze to jest wazne. Byl wystreylizowany bo znaczyl strasznie. To prawda ze kroliki sa bardzo delikatne ale to chyba tez zalezy od osobnika Moj jadal salate (nie czesto bo wiem ze niezbyt zdrowa) ale pytalma weta i mowil ze mozan tylko wlasnie musi byc sucha (a najlepiej zwiednieta). reszta jedzenia tez zalezy od upodobania. Moj byl prawie wszystkozerny lol

Odpowiedz
sensikue 2009-08-13 o godz. 10:04
0

No to ja sie tez wypowiem chociaz mam inne zgadnie na ten temat niz kiki informacje mam od weterynarza z wroclawia zajmujacego sie krolikami po pierwsze dowiedz sie co jadl krolik , ja jestem za szczepieniem moj krolik jest regularnie odrobaczany i szczepiony. Kroliczki sa bardzo delikatne i trzeba wprowadzac im powoli nowe pokarmy po jedenym i obserwowac( jak u dzieci ) czy nie ma zadnej biedunki , ja daje tylko swojemu krolikowi granulat jesli chodzi o suchy mam vitapolu dla gryzoni , sałata odpada i jakies skorki jesli juz to galazki np jabloni wierzby . Kroliki bardzo lubia natke pietruszki , marcheki kielki . Kroli powinno sie czesac szczegolnia jak maja dluzsza siersc bo one ja zjadala i moga byc problemy z brzuszkiem. Kroliki powinno sie tez steryliziwac /kastrowac szczegolnie dlatego ze gdy samiczki maja ruje czasem moga byc nieznosne chodza za wlasciecel podszczypuja itd samce osikuja wszystko.Czy krolik jest nauczony czystosci ? tzn czy zalatwia sie gdzie chce czy ma kuwete ? bo jesli juz jest dorosly to chyba bedzie go ciezko nauczyc , moj ma kuwete w niej zwirek nie ma zadnych trotow w zimie ma dywanik . Ja zostalam wysmiana ze chodze z krolikiem do wterynarza co dla mnie bylo dziwne bo jesli biore odpowiedzialnosc za jakies zwierze to dbam o niego jak tylko moge , jesli sie szczepi kroliki to ja to robie ( dla mnie to tak jakby nie zaszczepic psa) niewybaczylabym sobie jakby krolik zachowrowal na chorobe przed ktora go moglam uchronic bo bylo mi szkoda 10 zl .Nie wiem jak jest u ciebie ale moze warto wybrac sie do weta i sprawdzic jaki jest stan zdrowia kroliczka...

Odpowiedz
Gość 2009-08-13 o godz. 08:50
0

anetko gartuluje spadku :D 8)

Ja mialam krolika to ci chetnie pomoge. CO do jedzienia to mozesz dawac jej/jemu spokojnie gotowa karme tylko pamietaj ze musie miec przy tym swieza wode do picia. marchewka jak najbardziej, jablko (moj np zjadal ogryzki co bylo bardzo praktyczne ), co do salaty to pamietaj ze musi byc dobrze wytarta, najlepiej umysc ja wczesniej i poczekac az dobrze wyschnie, poza tym cykoria i inne owoce (tu musisz probowac co osobnik lubi). Moj bardzo lubil truskawki, poziomki, jagody i maliny...a najbardziej mandarynki lol Poza tym mozesz kupic fitaszki i wrzucac mu kilka do gotowej karmy (nie trzeba obierac) bedzie mial troche zabawy przy dostawaniu sie do orzeszkow. Sianko tez zawsze swieze musi byc. Co do linienia to niestety kroliki tak maja, ze sporo tego pierzea wychodzi. Mozna czesac, choc nie kazdy osobnik to lubi.
Poza tuym krolik musi miec troche przestrzeni do biegania, a wiec trzeba go przynajmniej raz dziennie wypuszczac z klatki zeby sobie pochasal.

jakby cos to pytaj. Powodzenia w wychowie

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie