-
Gość odsłony: 27731
Ortografia..
Dlugo sie zastanawialam czy napisac tego posta, ale w koncu nie wytrzymalam..
Ja rozumiem ze kazdemu czasem zdazy sie byk, ze nie ma ludzi idealnych i ze polowa Polakow sie tlumaczy ze to choroba.
Ale jesli nie jest sie pewnym pisowni jakiegos slowa, to przeciez mozna sprawdzic np tu:
http://venus.ci.uw.edu.pl/~milek/ortograf.htm
Albo pisac posta w Wordzie, ktory sprawdza pisownie i go kopiowac.. Ja nie wiem, jak rabne sie czasami w jakims zdaniu to strasznie mi glupio i wstydze sie tego, a na tym forum mozna przeczytac takie "kwiatki" jak: "poniewarz" i inne o ktorych az nie chce myslec..
To forum o paznokciach a niektorzy pisza "pazórki"
Ten post nie jest zlosliwy
Po prostu rece mi opadaja jak czasami czytam takie rzeczy i zastanawia mnie to, czy jest wam totalnie obojetne jak piszecie i jak jestescie odbierane?
kasienkaaa napisał(a):
Cytuj:
no to co oni sa akurat na wsi czy co lol
nie no mi sie wydaje ze nie trzeba tego brac tak doslownie ;)
ja tez mieszkam w srodku miasta i tez mowie ide na miasto, w sensie ze ide polazic po miescie np.za zakupami.
u mnie tez sie mowi ze idziemy na miasto - wlasnie w rozumieniu ze idziemy do centrum po sklepach pochodzic ( rynek i ulice w scislym centrum miasta)
i tez mamy u nas taka dzielnice ktora kiedys byla oddzielnym miasteczkiem i jej mieszkancy tez mowia ze jada do Gliwic i nie mieszkaja w Gliwicach tylko w Łabędach :)
co kraj to obyczaj mozna powiedziec :P
dobra ide chyba spaciu, ośmialam sie przed tym kompem hehe lol
kasienkaaa napisał(a):Quarmelia no a co to jest ten nakastlik? :D
jade do np Mielca lol
no a Mielec to miasto, czyli do miasta lol
nakastlik to szafeczka koło łózka lol
a z tym miastem nigdy nie powiem ze ide do miasta, zawsze jade np do sklepu, na poczte,albo po coś, a nieze na miasto
no to co oni sa akurat na wsi czy co lol
nie no mi sie wydaje ze nie trzeba tego brac tak doslownie ;)
ja tez mieszkam w srodku miasta i tez mowie ide na miasto, w sensie ze ide polazic po miescie np.za zakupami.
kasienkaaa nakastlik, to takie coś małe ni to stolik ni to szafka, na lampkę nocną, książkę itd lol
Odpowiedz
kasienkaaa napisał(a):Anja napisał(a):marta1985 napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
na miasto itd.
o nie jak slysze ide na miasto mi to wlasnie mi sie kojarzy ze na wsi mieszka a idzie na miasto lol lol
no mi tak samo czy w miast czy na miasto czy do miasta lol
no a wy jakbyscie mieszkaly na wsi to jak byscie mowily? lol
ale wiesz mieszkam praktycznie w centrum P-Ń a tu mowia idziemy na/do miasta
no to co oni sa akurat na wsi czy co lol
Quarmelia no a co to jest ten nakastlik? :D
jade do np Mielca lol
no a Mielec to miasto, czyli do miasta lol
Quarmelia napisał(a):aaaaaaaaa... jaką rozmowę sobie przypomniałam z akademika w Bdg lol
U: -pożycz ołówka?
ja: -jest na nakastliku
U: -na-na czym?
ja: - na nakastliku
U: -a co to jest kastlik? i czemu się jąkasz?
(...)
:D :D :D lol lol lol
o noł hahah :D lol lol lol lol
aaaaaaaaa... jaką rozmowę sobie przypomniałam z akademika w Bdg lol
U: -pożycz ołówka?
ja: -jest na nakastliku
U: -na-na czym?
ja: - na nakastliku
U: -a co to jest kastlik? i czemu się jąkasz?
(...)
:D :D :D lol lol lol
kasienkaaa napisał(a):Anja napisał(a):marta1985 napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
na miasto itd.
o nie jak slysze ide na miasto mi to wlasnie mi sie kojarzy ze na wsi mieszka a idzie na miasto lol lol
no mi tak samo czy w miast czy na miasto czy do miasta lol
no a wy jakbyscie mieszkaly na wsi to jak byscie mowily? lol
jade do np Mielca lol
Anja napisał(a):marta1985 napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
na miasto itd.
o nie jak slysze ide na miasto mi to wlasnie mi sie kojarzy ze na wsi mieszka a idzie na miasto lol lol
no mi tak samo czy w miast czy na miasto czy do miasta lol
no a wy jakbyscie mieszkaly na wsi to jak byscie mowily? lol
Quarmelia napisał(a):Anja napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
a co do chleba, to znacie słowo 'piętka' ?
no ba ale to chyba wszedzie chlebek ma pietki :P
no czasem ma jeszcze dupki lol
nooo moja Mama tak tez mówi hihi lol i przylepka tez lol
ja zawsze chce dupke kiełbaki swojskiej, albo lubie dupki parówki lol lol
jasne bardzo lubię piętki szczególnie jak chleb jest ciepłu i chrupiący :)
no ba ale to chyba wszedzie chlebek ma pietki :P
aaaaa wlasnie a u mojej babci na wsi nie mowia pietka, tylko "przylepka" albo "dupka" hahahha
wyobrazcie sobie teraz ze mowicie do kogoś "chcesz dupke?" :D :D :D :D
Sylwia* napisał(a):
tak samo ja sie smieje ze ludzi z nowej huty (dzilenicy krk jakby ktos niewiedzial) jak jada na rynek to mowia ze jda do krakowa :D lol lol
no ja kiedys o mieszkanie dzwonilam
pytam sie czy to w ogole w krk do wynajecia bo nie bylo napisane
a koles, nie, w hucie
Anja napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
a co do chleba, to znacie słowo 'piętka' ?
no ba ale to chyba wszedzie chlebek ma pietki :P
no czasem ma jeszcze dupki lol
kasienkaaa to u nas "w pole" to można kogoś wywieść :D lol
kuźwaaa... jak mawia mój brachol, "język polski jest bogaty, oraz rzadki" :D :D lol lol
Quarmelia napisał(a):Anja ja po ziemniaki, to wcale nie chodzę, bo ich nie lubię lol
ale jakbym szła, to też do sklepu lol
chodziło mi o to że właśnie na wsi u mojej babci to się mówiło "iść do pola" (nie mylić z na pole" lol ) w sensie właśnie, że kopać ziemniaki, czy coś w tym stylu :D
:
nie słyszłam tego :)
mi_ napisał(a):Anja napisał(a):
na klapki laczki
u mnie też tak mówią :D ale starsze osoby tylko
lol śmieszne to słowo laczki :P
albo własnie u mojej Sis drugiej na dl. slasku babacia szwagra na motyke mówiła haczka :D
i jak ja miałam ze 14 lat moze, albo i mniej ze 12 i ta babcia mi mówiła zebym jej podała haczke, a mi sie tak głuipo zrobiło, bo nie wiedziałam o co jej chodzi :D
a kobicinka sobie chciała miedzy kwiatuszkami ziemie skopać lol
na wsi u mojej babci to się mówiło "iść do pola"
to u nas "w pole" :)
mówiła na kromke chleba pajda
u nas pajda sie mówi na duza kromke chleba, jak np. ktos sobie za grubo ukroi :P
albo na klapki laczki lol
tez to slyszalam :)
a co do chleba, to znacie słowo 'piętka' ?
Anja ja po ziemniaki, to wcale nie chodzę, bo ich nie lubię lol
ale jakbym szła, to też do sklepu lol
chodziło mi o to że właśnie na wsi u mojej babci to się mówiło "iść do pola" (nie mylić z na pole" lol ) w sensie właśnie, że kopać ziemniaki, czy coś w tym stylu :D
Sylwia* napisał(a):Anja napisał(a):
na mnie mama mówi, że ciapa jestem jak cos zrobie i to spierdziele :P
na mnie tez :D
u mnie to samo ciapa/gapa/niedojda lol
a na pantofle to ew. kapcie
kasienkaaa napisał(a):też nie wiedziałam co to ciapy :P
kiedys bylam w poznaniu
i mowie do kolesia- masz jakieś ciapy?
a ten- co?????
lol lol
albo np sasiadak która kilka lat mieszkała w Lublinie mówiła na kromke chleba pajda, jak mnie to smieszyło zawsze lol albo na klapki laczki lol
też nie wiedziałam co to ciapy :P
kiedys bylam w poznaniu
i mowie do kolesia- masz jakieś ciapy?
a ten- co?????
a u nas po ziemniaki, to się wychodzi do pola
lol
jakbym u nas tak powiedziala, to by sie pytali o co mi chodzi lol
Quarmelia napisał(a):Anja napisał(a):Quarmelia napisał(a):Anja a swoją drogą, to na co się w Mielcu wychodzi? lol
od dziecka kuźwa na pole lol
ale mam dwóch szwagrów z dolnego sląska którzy z tego samego moejgo domu zawsze wychodza na dwór lol
poza tym ziamniaki się w polu zbiera a nie na polu lol hihi
ale problem kurde lol
lol
a u nas po ziemniaki, to się wychodzi do pola
ja przewaznie do piwnicy po zieniaki ide ewentualnie na bazarek hihi lol
Anja napisał(a):
na mnie mama mówi, że ciapa jestem jak cos zrobie i to spierdziele :P
na mnie tez :D
kasienkaaa napisał(a):na miasto wychodzą wieśmaki :D :D
no u mnie to przewaznie jak ktos na wsi mieszka to mowi ze "do miasta" a ktos z miasta wychodzi "na miasto" :P
no mnie rozwala jak któs przy mniepowie ide na miasto :D wymiękam po prostu i tyle lol lol
kasienkaaa napisał(a):
tak samo jak kapcie/ciapy
u mnie sie uzywa tego i tego slowa, a w niektórych rejonach nie wiedzą co to są ciapy
też nie wiedziałam co to ciapy :P
na mnie mama mówi, że ciapa jestem jak cos zrobie i to spierdziele :P
achaja napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
tak samo jak kapcie/ciapy
pierwsze słyszę
haha no ja sama zazwyczaj mówie "ciapy' lol
i u nas to jest normalne
abo ziemniaki/kartofle, tez nie wszedzie sa uzywane te 2 słowa
Anja napisał(a):Quarmelia napisał(a):Anja a swoją drogą, to na co się w Mielcu wychodzi? lol
od dziecka kuźwa na pole lol
ale mam dwóch szwagrów z dolnego sląska którzy z tego samego moejgo domu zawsze wychodza na dwór lol
poza tym ziamniaki się w polu zbiera a nie na polu lol hihi
ale problem kurde lol
lol
a u nas po ziemniaki, to się wychodzi do pola
na miasto wychodzą wieśmaki :D :D
no u mnie to przewaznie jak ktos na wsi mieszka to mowi ze "do miasta" a ktos z miasta wychodzi "na miasto" :P
no bo to sa takie regionalne gadania, slowa, wyrazy ktorer dla nas sa normlane a dla ludzi spoza smieszne :P
tak samo jak kapcie/ciapy
u mnie sie uzywa tego i tego slowa, a w niektórych rejonach nie wiedzą co to są ciapy
tak samo ja sie smieje ze ludzi z nowej huty (dzilenicy krk jakby ktos niewiedzial) jak jada na rynek to mowia ze jda do krakowa :D lol lol
Odpowiedz
ale problem kurde lol
:D :D :D :D :D :D :D
moze załóżmy osobny temat o polu i dworze :D
no bo to sa takie regionalne gadania, slowa, wyrazy ktorer dla nas sa normlane a dla ludzi spoza smieszne :P
Odpowiedz
Quarmelia napisał(a):Anja a swoją drogą, to na co się w Mielcu wychodzi? lol
od dziecka kuźwa na pole lol
ale mam dwóch szwagrów z dolnego sląska którzy z tego samego moejgo domu zawsze wychodza na dwór lol
poza tym ziamniaki się w polu zbiera a nie na polu lol hihi
ale problem kurde lol
chociaż dwór kojarzy mi się jednoznacznie
mi sie znowu pole kojarzy z zaorana ziemia na wsi :P albo jak kto woli z łanami zboza, więc nie wiem jak powinnismy mowic, moze- ide na ulice, na miasto itd.
mi_ napisał(a):
ja ten tekst właśnie odebrałam jako taką zaczepkę, naśmiewanie się z "mojego" dworu
to Quarmelia napisala ze to odp na zaczepki warszaffki :P
Quarmelia napisał(a):no ale napisałam wam, że ten tekst powstał w odpowiedzi na zaczepki
gdyby zaczepek nie było, to tekstu również
ja się jakoś z niczyjego dworu nie naigrawam, chociaż dwór kojarzy mi się jednoznacznie i w związku z tym "wychodzenie na niego" jawi mi sie absurdalnie :P
aaaaaaameeeen
no ale napisałam wam, że ten tekst powstał w odpowiedzi na zaczepki
gdyby zaczepek nie było, to tekstu również
ja się jakoś z niczyjego dworu nie naigrawam, chociaż dwór kojarzy mi się jednoznacznie i w związku z tym "wychodzenie na niego" jawi mi sie absurdalnie :P
Quarmelia napisał(a):
dla mnie to idiotyczne takie prześmiewki są i tyle, no ale skoro ktoś się dzięki temu lepiej czuje to proszę bardzo... mi to lotto :P
zgadzam sie
kasienkaaa napisał(a):no ale skads musisz wyjsc
no przewaznie wychodzi sie z domu lol
a przed domem masz zapewne dwór... z parobkami
dla mnie to idiotyczne takie prześmiewki są i tyle, no ale skoro ktoś się dzięki temu lepiej czuje to proszę bardzo... mi to lotto :P
no ale skads musisz wyjsc
no przewaznie wychodzi sie z domu lol
kasienkaaa napisał(a):tam w komentarz znalazłam wpis mojego kumpla własnie z Kraka który mi tłumaczył kiedys jak to jest z tym polem:
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
oszzzzz kuzwa ale ktos wymyslil lol lol
ja bym to inaczej przetlumaczyla-parobki na pole, a szlachta na dwór lol
no ale skads musisz wyjsc, albo wychodzisz z pola na dwór, albo z dworu na pole nie? hihi
ja z tego zawsze smieje i tak i tak :D lol
tam w komentarz znalazłam wpis mojego kumpla własnie z Kraka który mi tłumaczył kiedys jak to jest z tym polem:
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
oszzzzz kuzwa ale ktos wymyslil lol lol
ja bym to inaczej przetlumaczyla-parobki na pole, a szlachta na dwór lol
mi_ napisał(a):Anja napisał(a):
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
co za bzdura
bez przesady, to jest "hecne" tłumaczenie dla zadufańców warszafffskich, którzy się śmieją z "pola" :D
Anja napisał(a):
mi_ napisał(a):
Anja napisał(a):
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
co za bzdura
nie dla Krakowiaków :P
ja tam niewiem kto to wymyslil ale to sie dla hecy tak tlumaczy :D
ja tam mowie albo na pole albo na zewnatrz
na dwor to mi sie z warszaffka kojarzy
mi_ napisał(a):Anja napisał(a):
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
co za bzdura
nie dla Krakowiaków :P
ja mówie i na pole i na dwór, jak mi się uda akurat hihi, a czesto mówie na zewnatrz po prostu :)
Anja napisał(a):
tam w komentarz znalazłam wpis mojego kumpla własnie z Kraka który mi tłumaczył kiedys jak to jest z tym polem:
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
haha juz nie raz o tym mowilam :D
marta1985 napisał(a):kiedy poznaniak wsiada do tramwaju to odbija bilet a nie kasuje
ja tam karmie ten kasownik bo on zawsze tak patrzy jednym oczkiem zielonym drugim czerwonym lol lol
lol
ja bilety tez odbijałam bilety :P
a temperówka dla mnie to była podstrugiwaczka :)
Quarmelia napisał(a):http://poczytane.blog.onet.pl/2,ID405556470,index.html
haha świetny art lol
i tam w komentarz znalazłam wpis mojego kumpla własnie z Kraka który mi tłumaczył kiedys jak to jest z tym polem:
"my w małopolsce jako szlachta wychodzimy z dworu na pole, a na dwór z pola wychodza parobki" :P
on jeszcze dodał mi że ziemniaki sie sadzi W polu, a nie NA polu, bo na polu to one rosna lol
http://nasza-klasa.pl/#profile/6773574/gallery/album/2/58
podpis zdjęcia :|
leeloonia napisał(a):
GOCHA napisał(a):
http://nasza-klasa.pl/profile/19872189
poczytajcie rurbryke "o sobie"
ja tez robie byki, ale nie az takie
A monż jakie robi? lol lol lol Takie jak karzdy? lol lol lol
gosiunia napisał(a):
Anja - pisałaś że nie możesz zapamiętać jak się pisze Rzadko
ja też właśnie mam problem
hehe, śmieszne takie "regułki" ;)
nas polonistka uczyła, że
"na pewno -osobno, bo naprawdę -razem"
jak wierszyk, to działa i zawsze pamiętam lol
gosiunia napisał(a):Jarzynowa napisał(a):gosiunia napisał(a):Anja - pisałaś że nie możesz zapamiętać jak się pisze Rzadko - pamiętaj - ten wyraz ma jedną literkę więcej niż Gówno lol lol lol lol lol lol lol
:D :D :D :D :D :D :D
bo liczy się rezultat lol lol
no i dzięki temu ja też zapamiętam lol
marta81 napisał(a):
obu UCHOW
:D :D :D :D :D i jeszcze machała przy tym "rencami" :D
cheyenne napisał(a):
dla mnie bledy ort zdecydowanie bardziej sie rzucaja w oczy w normalnym pismie, na kartce
nie wiem czemu tak, ale chocbym tlyko spojrzala na kartke, bez czytania to od razu mi wzrok wedruje do slowa z bykiem
na forum tego nie mam
mam to samo lol
dobrze mi poszlo, a potem patrze pala i 6 bykow lol
to u mnie kiedys w klasie po dyktandzie było ponad 20 pal, jedna 3 i jedna 5, zgadnijcie kto dostał tą 5 lol lol lol miSZCZyni Kasia lol
marta81 napisał(a):
ostatnio mało sie w gacie nie zlalam jak przyszla klientka i sie zapytala ile kosztuje przebicie obu UCHOW :D :D :D :D :D :D :D
Osz jebitna no lol
Podobne tematy