BEZ JAKIEGO PRZEDMIOTU DOMOWEGO UżYTKU NIE MOżESZ SIę OBYć?

Moja mama jakieś pare lat temu też zdarła teflon z patelni 8) więc ja nie znałam właściwości takiej "magicznej patelni" dlatego teraz tak ją doceniam. Moje kuchenne oczko w głowie
A komóre to już uważam jak jedną z części mojego ciała


zdrapala caly teflon z patelni i jeszcze nakrzyczala, ze taka z niej beznadziejna gospodyni ze do takiego stanu doprowadzila patelnie lol

aaa, zapomniałam jeszcze o komórce:P:P:P

marta27 napisał(a):zdrapala caly teflon z patelni i jeszcze nakrzyczala, ze taka z niej beznadziejna gospodyni ze do takiego stanu doprowadzila patelnie
lol lol lol lol lol nieźle!

A co do muzyki,to w sumie ja wszędzie ze sobą biorę płyty z moją ulubioną muzyką-szczerze wierząc,że tam gdzie się udaję,będą mieli odtwarzacz lol lol

a propos patelni teflonowej - kilkanascie lat temu mama mojej kolezanki przyjechala do niej do usa w odwiedziny. weekend sie skonczyl i babcia zostala sama w domu, kolezanka pojechala do pracy. babcia wziela sie za gotowanie obiadu..... zdrapala caly teflon z patelni i jeszcze nakrzyczala, ze taka z niej beznadziejna gospodyni ze do takiego stanu doprowadzila patelnie lol

Ja bez muzyki nie potrafie się obejść ... musze mieć zawsze pod ręką jakiegoś grajka. No i patelnia teflonowa :) czasem zapominam że coś gotuje ... i tak się nie przypali na takim tefalku :)

lodówka i aparat fotograficzny

aparatka napisał(a):bez komputera
lol lol lol OJ TAK...

aparatka napisał(a):bez komputera
ja tyż
oczywiście jeszcze pralka, lodówka, odkurzacz itp

ostatnio zepsuła nam się pralka...koszmar

bez komputera

suszarka do włosów! :o lol
Nie potrafię się bez niej obejść!

w domu-pralka, kuchenka mikrofalowa,lodówka i mp3
na wyjazdy..lodówka turystyczna i mp3:) aa, i aparat foto!!!!

mój mąż na I miejscu wpisał by: laptop i lodówka turystyczna(do chłodzenia piffa)

emdzi, Ty się smiejesz:) Moja koleżanka ostatnio jechała na 2 tygodnie ( samochodem) na wczasy ze znajomymi i mikrofalówka również pojechała:):P lol lol

kamila. napisał(a):ja też nie wyobrażam sobie życia bez pralki.
a na wakacje zawsze zabieram suszarkę do włosów, prostownicę i żelazko
Ja również :)

ja też nie wyobrażam sobie życia bez pralki.
a na wakacje zawsze zabieram suszarkę do włosów, prostownicę i żelazko


a, i jeszcze krajalnica
oczywiście nigdzie jej ze sobą nie zabieram, ale chleba nożem ukroić nie potrafię

Ja w domu nie potrafiłabym żyć bez pralki, zwłaszcza od kiedy jest Borysek na świecie. I jeszcze żelazko, maniakalnie prasuję wszystko co tylko się da. Utrudniam sobie tym życie okrutnie, do walizki na wszelkie wyjazdy pakuję żelazko zawsze...porażka!