• Gość odsłony: 2035

    Nieśmiała prośba

    Witam serdecznie. Do tej pory byłam tylko niemym "śledczym".Bardzo uważnie czytałam posty dotyczące niepłodności. Miałam nadzieję, że sprawa do końca mnie nie dotyczy. Może w życiu spotkało mnie już zbyt wiele i chcę od niego zbyt wiele. Mam 36 lat i dwoje nastoletnich dzieci (17 i 15 lat) z pierwszego małżeństwa. Od dwóch lat staramy się z drugim mężem o dziecko. Niestety porażka. Może jestem za stara? Mąż jest młodszy o 6 lat. Mieszkam w małej miejscowości, dostęp do "postępowego" leczenia jest minimalny. Moje wątpliwości dotyczą laparo. Czy aby sprawdzić drożność jajowodów konieczny jest od razu taki zabieg? Trochę się tego obawiam, ponieważ naczytałam się, że występuje wysokie prawdopodobieństwo ciąży pozamacicznej. Co o tym sądzicie? Dziękuję za pomoc.

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-21, 21:03:01
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-21 o godz. 21:03
0

Dzień dobry. Dzisiaj mam już przy sobie wyniki. Podam wszystkie, które wykonywałam:
- Prolaktyna 34,8 ng/ml
- TSH 1,3 mU/l
- Testosteron 82,20 ng/dl
- Antygen chlamydii - wynik ujemny
- Bakteriologia - ok
Badanie nasienia (3 ml nasienia):
- pH 7,0
- nikłe zmętnienie
- prawidłowo ruchliwych 75%
- nieprawidłowo ruchliwych 10%
- nieruchliwych 15%
- ilość plemników 23 mln/ml
oraz stwierdzono, że w preparacie leukocyty gęsto zalegają pole widokowe.
To tyle. Robiłam USG pochwy - wszystko niby ok.
Przez pierwszy rok nie staraliśmy się jakoś specjalnie o dzidziusia. W grudniu po ponad roku stwierdziłam, że coś nie tak. I poszłam do gina. Ten przepisał prolaktynę i kazał brać do maja. W maju zmieniłam lekarza. W końcu w moim przypadku czas goni. Ten przepisał Clostibegyt i Duphaston na 2 miesiące. Teraz kolejnym krokiem ma być właśnie laparoskopia. Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-01-21 o godz. 00:09
0

tunka, co Ty gadasz?jaka za stara?....ja druga córke urodzilam w wieku 40 lat i tez mi mówili, ze trudno bedzie zajsc w tym wieku i jeszcze wzgledy zdrowotne..postanowilismy spróbowac..z tym, ze staralam sie nie myslec tylko o tym...wyluzujcie troche i po prostu róbcie"to"dla przyjemnosci i moze samo przyjdzie...trzymam kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 20:21
0

Bardzo dziękuję za tak szybkie odpowiedzi. Oczywiście formę polecił mi lekarz. Robiłam podstawowe badania ale w tej chwili nie mam do nich dostępu. Jestem w pracy a wyniki w domu. :D Jutro nadrobię (niestety prywatnie nie posiadam jeszcze internetu; dopiero wprowadziliśmy się do nowego domu i jeszcze jest wiele do zrobienia) Lekarz stwierdził ponadto, że nie warto sprawdzać drożności w inny sposób bo jak byłoby coś nie tak to skończy się tak czy siak na laparoskopii. Od dwóch miesięcy brałam Clostyberyt (nie wiem jak się pisze) i Dhupaston (też nie wiem jak się pisze). Ponadto od grudnia przez pięć miesięcy była Luteina i jakieś zioła na obniżenie prolaktyny. Badanie nasienia wypadło teoretycznie dobrze ale wg mnie trochę za mało w nim informacji. Już zaczyna mnie to wszystko męczyć i już nie chce mi się trzymać dzielnie. Pozdrawiam

Odpowiedz
babinka 2009-01-20 o godz. 19:55
0

Witaj Tuńka
Aby sprawdzić drożność jajowodów nie musisz od razu robić laparo. Napisz dlaczego myślisz o takim zabiegu, czy polecił ci go jakiś lekarz? Może najpierw warto zrobić monitoring i podstawowe hormony, a dopiero później bardziej inwazyjne metody. Napisz więcej, jak się leczysz, jakie badania już robiłaś

Odpowiedz
W.Fliperka 2009-01-20 o godz. 19:49
0

Witaj Tuńka
Poszperaj troche w archiwalnych postach jest tam duzo na temat Twoich pytan :) ja w tym wzgledzie mam male doswiadczenie ale z Twojego postu wynika, ze podejrzewasz ze masz niedroznosc jajowodow? Z tego co sie orientuje to badanie na droznosc jajowodow wykonuje się w I fazie cyklu pomiędzy końcem miesiączki a owulacją. Polega ono wstrzyknieciu kontrastu za pomocą przyrządu umieszczonego w szyjce macicy. Kontrast wypełnia szyjkę, jamę macicy oraz jajowody. W tym czasie wykonuje się serię zdjęć radiologicznych. Oczywiscie tak jak napisalas mozna drożność jajowodów ocenić wzrokowo w czasie laparoskopii :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie