-
Gość odsłony: 2668
Jakie są Wasze techniki mycia zębów swoim dzieciom?
Mam do Was może głupie pytanie, ale nie daje mi to spokoju: w jaki sposób myjecie dzieciom ząbki?Gocha ma już prawie 11 kłów i od samego początku bardzo się przejęłam ich pielegnacją. Problem w tym, że sama właścicielka raczej nie. Jak tylko podchodzę do niej ze szczoteczką, to owszem otwiera buzię, a potem łapie szczotkę, zaciska zęby, wysysa pastę i koniec myciaW rezultacie po wszystkich ząbkach uda mi się przejechać może ze dwa razy i wciąż mam poczucie że te zębole są niedomyte.Pytałam znajomej dentystki (zresztą mamy bliźniaków) jak ona to robi i powiedziała, że wkłada czubek palca w kącik ust i ząbki się pięknie odsłaniają. Tylko że Gocha przy takiej operacji zaczyna symulować odruch wymiotny albo udaje kaszel, a potem się wyrywa i rzuca... I tak to po krótce wygląda.Macie jakieś rady na Małą Próchnicę? lol
Hala napisał(a):Moniu. wszytko moze się jeszcze zmienić, kiedy nastapi "cudowny" okres buntu dwulatka czego ci oczywiście nie życzę
No mam nadzieje ze sie nie zmieni
Hala napisał(a):Moniu. wszytko moze się jeszcze zmienić, kiedy nastapi "cudowny" okres buntu dwulatka czego ci oczywiście nie życzę.
lol
U nas od samego poctatku nie bylo problemow,Jessica jak widzi szczoteczke to wyciaga raczke,najpierw myje sama a pozniej ja jej myje zabki zeby bylo dokladniej a ona szeroko otwiera buzke
OdpowiedzKat_ja ja mialam ten sam problem..ale jakos powoli udalo mi sie Nadine przekonac i teraz otwiera sama buzie..tylko z poczatku mylysmy zabki w lazience(chcialam od poczatku zeby wiedziala, gdzie co trzeba robic ) ale tam jej jakos nie pasowalo lol teraz robie moze malo wychowawczo lol, ale siedzi na krzeselku po jedzeniu i najpierw czyszcze jej zabki z pasta, potem plucze szczoteczke i daje jej do raczki, a ona z wielkim przejeciem sama szoruje po dziaselkach i zabkach..po jakichs kilku minutach prosze zeby mi oddala szczoteczke i chwale ja oczywiscie..poczatkowo szczoteczki nie chciala oddawac i musialam zabierac, a ona sie wydzierala ale teraz juz sie przyzwyczaila na szczescie , ze tak ma byc..
Odpowiedz
Ja już nawet próbowałam takiej metody, żeby Gocha mnie "myła" zęby. Ostatnio namiętnie mnie karmi w czasie swoich posiłków więc pomyślałam, że i z zębami jakoś pójdzie. Ale bestyjka sprytna się nie dała nabrać :)
Trissy, my też używamy Nenedentu i Gośka go po prostu uwielbia wysysać ze szczotki...
u nas też różnie bywało z myciem zębów
ostatnio lepiej jest bo myjemy a zęby śpiewają albo wydają różne dziwne dźwięki(oczywiście moimi ustami)
i zuch zawsze ciekawy czeka do końca mycia z otwartą buzią
potem dostaje szczotę do łapki i poprawia jeszcze po mnie :D
Wg mnie bardzo wazne zeby nie kupowac jednak smakowych past. Dziecko sie przyzwyczaja do smaczkow i slodkosci pasty i potem jest problem.
Ja myje nenedentem. Jest "sredni" w smaku. Ale Mlody nie zna innego smaku pasty.
Jak sie nauczy wypluwac przejdziemy na elmex.
Zreszta wszyscy ta pasta myjemy zeby i baaardzo sobie chwalimy :D
aslup napisał(a): Bardzow ważne wydaje mi się co powiedzieła, aby przed snem tak na godzinkę dziecko nie jadło słodyczy i nie piło słodkich soków , dobrze aby napiło się mineralnej w ten sposób naturalnie przepłucze sobie jamę ustną.
dokładnie i ważne też jest wczesne przyzwyczajanie do mycia zębów. Ja od samego początku, nawet jak nie miał zębów zawsze wieczoram przecierałam zwilżonym gazikiem.
Ja nie mam jeszcze dzicie ale koleżanki tak i na razie ćwiczę teorię. Moja dentystka swojemu dziecku też późno zaczęła myć zęby bo nie dało rady i stwierdziła że może swojego brzdąca tylko zniechęcić. Bardzow ważne wydaje mi się co powiedzieła, aby przed snem tak na godzinkę dziecko nie jadło słodyczy i nie piło słodkich soków , dobrze aby napiło się mineralnej w ten sposób naturalnie przepłucze sobie jamę ustną.
Ja widziałm również ostatnio w aptece "moja pierwsz szczoteczka" tak to się nazywało, wyglądało jak gryzak tylko że z włoskami z żyłki tak jak szczoteczka, jak interesuje dzieci taka zabawka nie wiem. Myślę że przy ząbkowaniu może być
No i na pewno pasta musi bobasowi smakować jak nie to nie ma szans.
Ulżyło mi trochę Myślałam, że tylko u nas ten problem. Cóż, mam nadzieję, że systematyczne próby w końcu ją przekonają i nauczą otwierania paszczy :D
Jak tylko coś nowego wykombinuję to się podzielę doświadczeniami.
U nas byly rozne etapy
Najpierw Hubi pieknie otwieral buzie i moglam szorowac chocby godzine.
Potem byl szczekoscisk i wrzask a zeby niedomyte
Potem zbawieniem okazala sie szczoteczka taka na palec nakladana plus pasta nenedent. Znow dawal szorowac
Potem byl znow okres buntu z odruchami wymiotnymi. Jedyna rada bylo wtedy dawanie po mleku nocnym czystej wody do popicia zeby chociaz te zeby przeplukal z kaszy
Teraz podglada nas i sam lapie w kapieli po szczoteczke. Ale tak jak Wojcia chce sam szorowac. Czasem sie uda w tym jego szorowaniu druga szczoteczka cos doczyscic.
Mam w domu zestaw roznych szczoteczek i po prostu probuje. Raz to czyszczenie pojdzie lepiej, innym razem gorzej.
My na szczęście nie mamy problemów z myciem, Wojtek na widok szczoteczki otwiera paszczę
Kat_ja a może dałabyś Gosi szczoteczkę, żeby sobie pogryzła i wtedy też co nieco wyczyści. Kuzynka miała taką bezpieczną szczoteczkę z jakby kołnierzem, że dziecko za głęboko nie mogo wepchnąć
Albo niech obserwuje jak Ty czy mąż myjecie, będzie patrzeć, naśladować i w końcu mycie ząbków stanie się dla niej oczywiste
ja też mam ten problem walcze żeby umyła zęby porzadnie
czasem uda mi sie przez sen
jak juz zaśnie otwieram jej paszcze i szoruje
troche kwęka ale zawsze jakos uda mi sie je umyc te zeby choc nie jest to to co powinno być
zawsze mam niedosyt ze są niedomyte
pocieszam sie tym ze ona ma zęby po tacie a nie po mnie a on ma bardzo mocne i zdrowe zęby i moze akurat to ze nie chce ich myć nie bedzie taką katastrofą....tak sie pocieszam hehe....
u nas z mycuiem zabkow w zasadzie nie ma problemow - czasem jest trudniej jak Majke dziasla bola. ostatnio jednak chyba wszystko ja w buzce swedzi ze jak szczotkuje jej zabki to siedzi jak trusia i z rozkoszy prawie oczy na druga strone wywala lol a jak przygryza szczoteczke to mycie po prostu trwa duzo dluzej lol
OdpowiedzPodobne tematy
- Technika mycia zębów u małych dzieci, jak myjecie ząbki swoim pociechom? 3
- Co robicie, żeby zachęcić dziecko do mycia zębów? 49
- Oddam nowa silikonowa nakladke do mycia zebow 0
- Jakie szczepionki zafundowałyście swoim dzieciom? 17
- Jakie mleko podajecie swoim dzieciom? 12
- Od kiedy zamierzacie podawać swoim dzieciom kaszkę manną? 9