• NUKA odsłony: 13297

    Czy Twoje miasto dba o wygodę matek?

    Mieszkam w Warszawie i musze powiedzieć że nie jest tutaj zbyt wygodnie z wózkiem. Zeby przejśc przez Centrum trzeba pokonać podziemia, bo nie ma innej drogi. Niestety na schodach nie ma podjazdów dla wózkow, gdzie niegdzie tylko windy dla wózków inwalidzkich, a i z nich nie zawsze można skorzystać, bo nie zawsze działają. Makabra. Trzeba przygotować się na dźwiganie wózka lub okrążanie Centrum tak by ominąć podziemia i przejść normalnym przejściem przez ulicę, a to dodatkowy spacer na kilkanascie albo kilkadziesiąt minut. Normalnie tragedia.
    Czy Wasze miasta dostosowują sie jakoś? Czy jest Wam wygodnie poruszac się z wózkiem po mieście?

    Odpowiedzi (21)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-05, 16:40:34
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
AneczkaF 2009-10-05 o godz. 16:40
0

NIE no chyba ze schody ruchome to wszysko czego mozna oczekiwac
Bruksela niby centrum europy a szkoda gadac!!!!
Chodniki maja wysokie krawezniki, bardzo zadko spotykam sie aby byly podjazdy, metro tylko po schodach ruchomych a jak jest juz winda to tylko do -1 a metro jest na -2 Tylko w duzych centrach handlowych sa windy, czesto jest tak ze nawet jak jest sklep pietrowy to tylko sa schody ruchome.

Ale najgorzej to chyba w domu, 3\4 mieszkan to male kaminiczki gdzie wind oczywiscie nie ma, ja mieszkam na ostatnim 3 pietrze i wozek musi stac na dole bo po takich waskich schodach to bym chyba oszalala codziennie wchodzic z wozkiem (szerszym wozkiem w ogole by nie dalo rady) .

Odpowiedz
Pysia 2009-10-04 o godz. 17:54
0

W Legionowie wymieniająteraz chodniki. Może dlatego, że nowe wybory. W dużych sklepach nie ma problemu z wjazdem chyba że rozładowują towar. Bo wtedy to nawet pojedyncza osoba nie ma jak przejść, a co dopiero osoba i wózek.
Tam gdzie połozyli nowe chodniki to już można bez problemu podjechać. Ale dużo jest jeszcze takich miejsc, gdzie krawężnik jest wielkości góry. A już najfajniej jest jak muszę dojechać do warszawy. Najlepiej pociagiem, bo omijam korki na Modlińskiej. Żeby dostać sie na peron muszę przejść kładką - razem około 100 schodków. Bo nie ma podjazdu. Owszem dla chcących skręcić kark jest malownicza dziura w płocie. Ale nijak nie można tam wejść z wózkiem.

Odpowiedz
NUKA 2009-08-24 o godz. 01:40
0

do przychodnido której mialam skierowanie dla Adasia do ortopedy wjeżdża się po schodach po tych rynienkach wlasnie, po pierwsze zawsze bałam się ze zjadę z drugiej strony bo to cholerstwo takie wąskie, po drugie to tak stromo, że strach na to z dzieckiem wjeżdżać.

Odpowiedz
... 2009-08-24 o godz. 01:34
0

mnie najbardziej dobijają remontowane lub nawet nowe mocowane podjazdy (takie rynienki na schodach) które pasuja tylko na jedną stronę ponieważ druga strona wózka już jest poza ta rynienka.

wiadomo ż emoda sie zmienia i wiekszość pojazdów milusińskich są na "szerokich osiach" a oni u nas przynajmniej robią cały czas takie wąskie

Odpowiedz
xena_music 2009-08-23 o godz. 16:07
0

dziewczynki, życie warszawy właśnie zaczeło akcję dot. poruszania się z wózkami po mieście. Bo jest tragedia.
pod dworcem centralnym od str. al.Jerozolimskich nie ma podjazdów...ani jednego...
w centrum sa windy-zazwyczaj popsute-a jesli działaja to fetor skutecznie odstrasza
znam pare miejsc gdzie na przejsciach dla pieszych krawezniki sa tak wysokie ze próbujac wjechac pod nie mozna dziecko wywalic z wózka
przy hali Marymonckiej-kładka nad trasa torunska-jest podjazd dla wózków-ale rozpada się i wjechanie badz zjechanie wiąże sie z ryzykiem np złamania nogi przez mamusie... ....
wymieniać mozna duuuużo..
a i najlepszy architektoniczny wyskok:
przejscie podziemne od podzamcza na drugą sronę, nad wisłe..podjazd jest-dla rowerów-szer.30-40 cm....czesciowo schowany pod porecz....schody wysokie....echhhh

Odpowiedz
Reklama
magduś* 2009-08-23 o godz. 16:03
0

No wlasnie...w Tarnowie jest beznadziejnie pod tym wzgledme...tzn.owszem,mozna bez problemu wejsc do UM,banków(oczywiscie nie wszystkich)i nowych sklepow(te stare maja wejscia po schodach),ale niestety to rzadkość,aby bez problemu sie przemiescic w "punkt docelowy"...nie wspomne o przychodni dzieicięcej ...do której,aby wejsc, musi się pokonac kilka schodow :o dla mnie jest to kpina po prostu!!!

Odpowiedz
... 2009-08-23 o godz. 00:44
0

czyli kolejna myśl się nasuwa w duzych miastach polskich owszem a reszta dalej odłogiem leża.

Odpowiedz
monia:) 2009-08-23 o godz. 00:13
0

u nas nadal beznadziejnie

wszedzie schody

czasami sa podjazdy ale byle - jakie

a najbardziej wkurzaja mnie nalepki na sklepach zakaz wchodzenia z wózkiem!!!!!!!

DYSKRYMINACJA MATEK!!!!!

Odpowiedz
NIKTOS 2009-08-22 o godz. 22:43
0

monia1983nrw napisał(a):U nas jest wszsytko dostosowane do wozkow inwalidzkich takze automatycznie i do wozko, prawo teog wymaga

U nas tak samo
No wlasnie coinnego za granica!Tu juz tego prawo wymaga!i wszedzie musza byc podjazdy!!!Niestety w Pl jeszcze z tym daleko....

Odpowiedz
hello 2009-08-22 o godz. 22:10
0

u nas nie jest tak zle... w wiekszosci sa podjazdy, windy itp. Szczegolnie gdy reobia cos nowego... przy jakis starych budynkach zdarza sie ze jest gorzej... Krzeselka dla dzieci tez sie znajda choc z tym juz wiekszy problem a przewijaka nigdzie nie widzialam. Ale jesli chodzi o samo poruszanie sie po miescie to nie ma wiekszych problemow. Autobusy niskopodlogowe wiec luz. Ale jdno ALE! Na peron skm i pociagow dalekobieznych nie ma podjazdu dla wozkow!!!!! Jest min okolo 25 schodow!!!! z kazdej strony.... I to jest skandal... wozek dzieciezy od biedy mozna wniesc ale z kims iepelnosprawym to juz problem... i w sumie juz si enad tym zastanawialam gdzie mozna uderzyc z tym problemem bo to jest smieszne i zalsone... najwiekszy srodek lokomocji i taka klapa...

Odpowiedz
Reklama
NIKTOS 2009-08-22 o godz. 20:27
0

NIE

Do przychodni na szczepienia wchodzi sie na gore po schodach!Nie ma ani windy anie podjazdu!Jak wymienialam dowod to tez musialam sie szarpac z wozkiem po schodach bo oczywiscie "miasto" nawet nie pomysli zeby zrobic podjazd dla wozkow w urzedzie!

A o chodnikach to juz nie wspomne!Normalnie idac mozna zeby wybic a z wozkiem!!!!????
to juz nie wspomne!

Odpowiedz
wrzoskowa 2009-08-22 o godz. 18:27
0

Ja mieszkam w Ursusie dzielnicy W-wy i sobie chwalę, ostatnio byłam z młodą w bibliotece i na górę wjechalyśmy windą, poza tym chodniczki u nas równiusieńkie z podjazdami, przy urzędach, szkołach, kościołach podjazdy, dużo autobusów niskopodłogowych słowem NIE JEST ŻLE

Odpowiedz
... 2009-08-22 o godz. 03:41
0

monia1983nrw napisał(a):U nas jest wszsytko dostosowane do wozkow inwalidzkich takze automatycznie i do wozko, prawo teog wymaga

U nas tak samo
czyli jesteśmy nadal 100 lat za ............

Odpowiedz
Monia1983nrw 2009-08-22 o godz. 02:13
0

U nas jest wszsytko dostosowane do wozkow inwalidzkich takze automatycznie i do wozko, prawo teog wymaga

U nas tak samo

Odpowiedz
marta_lodz 2009-08-22 o godz. 02:08
0

u mnie jest tak sobie, tzn czesc sklepów jest dostosowane ale to dlatego ze są nowe. :| Te budowane duzo wcześniej są oczywiscie po schodach bez podjazdów, nie wspomnę o urzędach. Ale idzie to w dobrym kierunku i w koncu przebudują. A w tym miesiącu to pod moim blokiem to kostkę nową ułożyli i tak robią na całym osiedlu. Droga teraz jest super dla wózka.

Odpowiedz
Ania 2009-08-22 o godz. 01:52
0

marta27 napisał(a):o, widze ze ja pierwsza glosowalam na tak :D
to ja druga

U nas jest wszsytko dostosowane do wozkow inwalidzkich takze automatycznie i do wozko, prawo teog wymaga

Odpowiedz
NUKA 2009-08-20 o godz. 17:47
0

mnie najbardziej te podziemia denerwują, no i gdzie niegdzie jeszcze schody gdzie nie ma podjazdów dla wózków

Odpowiedz
gocha* 2009-08-20 o godz. 17:34
0

W centrum rzeczywiście tragedia z podziemiami, ale oprócz tego wcale nie narzekam Nie miałam większych problemów z zabieraniem małego wszędzie wózkiem aczkolwiek zawsze może być lepiej

Odpowiedz
marta27 2009-08-20 o godz. 17:24
0

o, widze ze ja pierwsza glosowalam na tak :D

Odpowiedz
Hala 2009-08-20 o godz. 16:46
0

U nas jest coraz lepiej. W wielu sklepach piętrowych są windy, podjazdy i szerokie wejscia. Gorzej z miejscami do przewijania itp. W knajpie mojego teścia zaraz naciskałąm na kupno krzesełka do karmienia i przydaje sie bardzo często.

Odpowiedz
Gość 2009-08-20 o godz. 16:09
0

u mnie też różnie z przewagą na NIE bo na osiedlu jest jedna poczta z wejściem po schodach a do tego wąskie drzwi, więc gdy Kasia była mała a musiałam tam iść dxwigałam ją na rękach bo nawet jeśli ktoś by się znalazł i pomógł wniesć wózek to i tak nie przecisnęłabym sie przez drzwi, jest też wiele mniejszych sklepów właśnie z wąskimi drzwiami gdzie nie można wejść, jest kilka miejsc (banki, supermarkety, apteki, ale też nie wszystkie) dostosowane dla matek z wózkami

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie