-
Gość odsłony: 54690
Opinie o diecie Montignaca/Opinie o diecie MM- działanie, skuteczność
WitamMam pytanie odnośnie diety MM.Jakie przykładowe dania mogę jeść przy tej diecie. Czytałam o niej trochę, ale nic konkretnego nie znalazłam. Czekam na porady.(Mam nadzieję, że podobnego tematu nie ma jeżeli go przegapiłam to przepraszam)
Ja jestem i nie jestem na MM. To wszystko zalezy od dnia czy tygodnia bo niestety ostatnio trudno mi cokolwiek zaplanowac.
Na MM moj N schudl 3,5 kilo w 4 tygodnia ja 2. Dziala dziala, ale cholera juz mam dosc warzywek do wszystkiego :D Ogorki i marchewki wychodza mi uszami :D
Ale nie poddam sie!!
hej, no dobrze:)
sniadanie: 3 deski z warzywami + kefir 1,5%
obiad: kurak smazony z kawalkiem sera zlotego, fasolka zielona szeroka, kawalek plesniaka
kolacja; bedzie salatka : jajka, fasolka, brokuly i kapka majonezu
Do tego przed kazdym posilkiem po 1 filizance herbaty Burn Off (zobaczymy czy dziala;-), dzien bez kawy i slodyczy. Wieczorem zamierzam porobic jakies cwiczenia, ale nie wiem czy starczy mi sil - dziecko wszytko wysysa ze mnie;-)
a jak u Ciebie?
sensikue, no coz , troche mi sie zapomnialo i niestety troche tluszczyku wrocilo:(
Aktualnie mam -6 kg (a miałam już -9 kg), ale od 15 lipca powiedziłam sobie, ze tak do cholery!!! [ :) ] nie moze byc.
Takze jak najbardziej jestem teraz na MM. Zapraszam :P
Trzeba teraz jak najwiecej korzystac, poki sa dobre i w miare tanie warzywa.
nie, przez cala ciaze:), tylko ja jestem teges...a jak ktos jest chudy (nie wiem jak ty), to moze i wiecej przytyc podobno....
po cesarce mialam od raqzy 13 kg mniej, takze 4 mi zostalo, ale potem przybralam 3 i tak w kolko. Na razie trzymama sie MM, bo nie moge sobie tego darowac !!! Brzuch-zwis zostal i jak ja bede w nim chodzic? Tragedia po prostu. Musze zaczac cwiczyc, ale wieczorem padam po calym dniu jak mucha, wiec....trudno bedzie.
Lena i jak ci idzie ?
Moja motywacja spdala niestety do 0, nie mam cos ochoty i czasu... zwlaszcza, ze mialam duzo roboty (troche stresu) i w ogole... brak czasu (doba to dla mnie za malo). Przygotowuje sie do MM od stycznia.
Czy jest ktos chetny na MM i dolaczy ?
Lena powodzenia!
Jokan mi węgle jak narazie bardzo nie służą. Jak waże55-57kg i jem normalnie ale w małych ilosciach to jest ok,ale jak sie zapędze to wystarczy chwilka nieuwagi i już spowrotem od nowa. Tym razem obiecałam sobie,że do świąt się odchudzam,a w swieta postaram się nie przesadzać i nie przytyć i tym razem utrzymać wage. Do tego dochodza tabletki anty,które zawsze powoduja u mnie wzrost wagi :(
iskerka55, po to zeby sobie bez wyrzutow zjesc cos smacznego w swieta lol
Ja niestety waze teraz chyba z 68-69kg przy 160cm wzrostu tylko ze ja jestem grubej kosci i wystarczy mi ze bede wazyc 60 kg... zawsze udaje mi sie zjechac do 64-65 i staje a potem nadrabiam znowu No normalnie nie moge sobie dac z tym rady
Jokan, wegle nie sa zle ale tak jak piszesz jesli jemy je bez tluszczy. I najlepiej rano a przynajmniej nie wieczorem. Ja lubie jesc MM tylko doprowadza mnie do szalu czasami ten kompletny brak cukru A tak ochote czasami na kawalek czekoladki do kawy lol
No ale nic, w srode wyplata, zrobie zakupy MM-owe i sprobuje zrzucic chociaz ze 3kg przed swietami
Lena po co przed świętami? Lepiej po świętach :D Ja w sumie bez stosowania ostatnio diety, poprostu dużo mniej jadlam, śniadanie potem obiad i wieczorem owoce ucieklo mi gdzieś 4 kg ważę 49 kg przy wzroście 164, ale fajna ta waga dobrze się czuję przed ciążą ważylam 53 kg, ale wtedy bardzo dużo ćwiczylam i bylam zbita jak kamień, teraz się trochę opuścilam w ćwiczeniach, ale muszę to zmienić i zacząć intensywniej ćwiczyć
Odpowiedz
a podajci mi link do tej strony :)
ja planuje jeszcze zrobić 5 dnio0wa głodówkę na oczyszczenie odragnizmu. Dzis pierwszy dzień na warzywach i owocach :) jeszcze tak do niedzieli,a od poniedziałku planuje głodówke lub pół głodówkę i wtedy zobaczymy co dalej :) myśle,że u mnie bedzie SB,ale Jokan bede pisać z Toba,bo sama do siebie na topicu SB raczej nie :D
Elunia, nie wiem - ja bardziej jestem za MM, a w zasadzie dla mnie MM i SB to to samo, z tym, ze jedno przez Francuza "wymyslone", a drugie przez "Anglika". To taka rywalizacja "od wiekow" pomiedzy tymi narodami....
Ja dalej ciagne MM i jest mi z tym dobrze. Teraz chyba juz trzeci tydzien:)
sensikue napisał(a):owoce tylko rano
wiem, wiem, w sumie nie zjadlam tego grapefruita...
a dzisiaj zrobilam zupe cebulowa (nawet dobra wyszla) i leczo:) (z jednej wielgachnej cukini), tez pycha:)
Sensikue, dzisiaj zauwazylam twpoj nowy suwaczek:) Moje gratulacje:)
Chyba nie ma tu juz nikogo, a szkoda.... :roll:
dzisiaj drugi dzien MM; na sniadanie to samo co wczoraj, a na obiad nalesniki z maki pp ze szpinakiem i sosem jogurtowo-cosnkowym (jogut 0%) - pychaaaa:), a na kolacje jeszcze nie wiem.... w sumie pozno jadlam ten obiad i nie wiem czy bede cos jeszcze jesc - moze grapefruita?
Odpowiedz
Lena, poszlo mi zgodnie z planem. Na sniadanie 4 kromki z serem chudym i pomidorem + kawa zbozowa. Obiad ryba gotowana + brokuly + jogurt z otrebami sliwkowymi. A na kolacje miala byc salatka (tunczyk w sw, makaron, pomidor krojony), ale nie chcialo mi sie juz kroic tego pomidora:), i zdjadlam troche makaronu i tunczyka.
Teraz mam duza motywacje, bo ja NAPRAWDE musze schudnac. Jutro ciag dalszy mojej przygody z MM. Nie bede sie wazyc poki co, bo nie o to chodzi. Mam schudnac i lepiej sie czuc, oraz lepiej wygladac, - to glowne powody.
witajcie:)
nie było mnie bo miałam najpierw zawirusowanego kompa, a później 2 tyg z moim SKARBEM w szpitalu, tak się skończyło nasze drugie podejście do żłobka, dodam że w ubiegłym roku było dokładnie to samo :(
załamalam się poprostu :(
Teraz z Misią jest już lepiej ale emocjonalnie bardzo to przeżyła, mamy mały regresik z sikaniem, ale powoli dojdzie do siebie.
Schudłam troszkę ale raczej ze stresu a nie z powodu diety, chociaż jak już jesteśmy w domu to sobie folguję, niestety :( no i borę się za siebie.
Pozdrawiam dziewczynki.
Lena, ja jestem, ale na razie nie ma MM. Za tydzien jest u mnie impreza (chrzciny) i obawiam sie, ze tewgo nie wytrzymam....dlatego przejscie na MM planuje dopiero po chrzcinach i to na dobre. Juz normalnie nie moge na siebie patrzec, nie mowiac juz o tym, ze nie mam na siebie co wlozyc
A Ty jestes na MM ?
A gdzie inne dziewczyny ?
no i jak tam dziewczyny z MM ? u mnie tragedia, nie moge sie zmobilizowac, a do tego mam niedlugo chrzicny dziecka, to juz wogole... nie wiem kiedy najlepiej zaczac. Jesien i zima to tez nie najlepszy okres na MM, gdzie warzywa sa b.drogie ? Juz sama nie wiem co robic
puk, puk, jest tu kto ... ?
Lena dzięki za pamięć :) . Wróciliśmy w piątek wieczorem. Urlop udał się super, bo pogoda dopisała jednak. Niemniej w aquaparku w Sopocie byliśmy - a jakże :D , rzeczywiście jest świetny.
Niestety, jeśli chodzi o dietę to k a t a s t r o f a Zrzucone na kopenhaskiej kiloski wróciły z nawiązką I po co ja się tak męczyłam?
To oczywiście było do przewidzenia, tylko ja się naiwna łudziłam, że może być inaczej :(
Powrót do MM planuję za dwa tygodnie, bo w najbliższym czasie czekają mnie jakieś imprezy, więc na pewno nie będę się trzymać reguł.
W każdym razie obserwuję Wasze poczynania i gratuluję sukcesów :)
witam, nie jestem MM ale tez nie tyje caly czas mam do zrzucenia 5-7kg w zaleznosci kiedy sie waze.... mam podobna wage do Jokan tez pokazuje co chwila co innego lol ale ostatnio spodnie znowu jakies luzne ale chyba przez stresy... chcialabym wrocic do MM ale nie moge sie zmobilizowac... jem malo bo wogole nie mam apetytu... ale potrafie wciagnac cos slodkiego... i tak jestem w szoku ze wogole nie tyje...
salatka wyglada pysznie, moze sobie taka strzele lubi ewedzonego kurczaka
jestem ciekawa jak tam Lida po urlopie odezwij sie, widzialam Cie na forum ale nic nie piszesz...
U mnie grzech za grzechem, powinnam teraz znalezc sie w piekle Ostatnio mialam ciezki tydzien, a dzisiaj egzamin i chyba caly ten stres sie zgromadzil. Ale teraz juz czyje sie wyluzowana i zaczynam od nowa MM, bo muszę i chcę (muszem i chcem;-) - jakby to powiedzial jeden Pan;-) )
Pisalam tez w innych watkach, ze jestem zla, bo mam obwisly brzuch i dwa razy juz myslano, ze jestem w ciazy
Clara, nie wiem dlaczego tak sie dzieje z waga W tamtym roku na MM schudlam 7 kg w 3 miesiace, moze nie za duzo, ale moze byc...dobre to, nic 0.
Musze sobie zalozyc jakis plan, ze np. do konca roku schudne 7-8 g, tak na spokojnie, bez nerwow... Poza tym musze zainwestowac chyba w nowa wage. Ta co mam to niby elektroniczn,a ale jest do d... raz stane to waze tyle i tyle:) [nie powiem ile ] a za chwile jak stane, to np. juz waze 1,5 kg wiecej. No i co to za waga ? Tylko przez okno wyrzucic i tyle !!!
Dlatego tez mam dwie propozycje:
1) proponuje, aby wypisac tu zasady MM- nie jest ich przeciez duzo, a warto je zebrac w calosc. Moze cos zle robie, popelniam bledy, dlatego waga spada pomalu.
2) proponuje dawac fajne, sprawdzone i DOBRE (mniam mniam) przepisy.
Moge zaczac od pysznej salatki (to z jakiegos forum o MM)
- udko wedzone z kurczaka, 5-6 jajek, brokuly (mrozone lub swieze), majonez kielecki
Udko pokroic na male kawalki, jajka ugotowac na twardo, brokuly ugotowac i podzielic na rozyczki (lub pokroic), dodac majonez. Wszystko wymieszac. Salatka bardzo pyszna i pozywna (w wersji oryginalnje byl chyba jeszcze ogorek zielony, ale ja jakos nie dawalam, bo ostatnio te ogorki wogole mi nie smakuja:). Co do proporcji, to ja daje wszystko tak na oko, aby mniej wiecej wszystkiego bylo tyle samo. Ale jak ktos lubi zielonke (brokuly), to moze np. dac ich wiecej:), lub mięsiwa:). NO TO SMACZNEGO - WARTO JA ZROBIC, BO PYCHOTKA :P
Hej, hej :)
Nie było mnie trochę, ale już wracam :)
Cały czas jestem na MM i ubyło mi już 3,5kg
Całkiem niezle, ale strasznie jestem niecierpliwa codziennie rano się waże i już chciałabym być szczupła jak kidyś
Jokan nie mam pojęcia czemu Twoja waga stoi :( ale mam nadzieje, ze niebawem wskazówka ruszy do dołu :D
Lena wracaj prędko czekamy :)
Pozdrawiam MMki :D
a u nas podsumowanie miesiaca, ale mojego meza, bo ja nie jestem caly miesiac na MM.
Tak wiec on schudl 4 kg, czyli prawidlowo, bo 1 kg/ tydzien:). A mi waga uparcie wskazuje tylko 1 kilo mniej, no ale trudno..to nie koniec swiata. Wczoraj bylismy we Wroclawiu na spacerku, no i tak zglodnielismy, ze musielismy isc cos zjesc - to tylko ten jeden maly (albo duzy) grzech;-). No a od dzisiaj znwou MM i moj maz zaczyna drugi miesiac. Mam nadzieje, ze bedzie szlo nie gorzej niz w pierwszym miesiacu MM.
hej, hej :)
u mnie niestety z powodu @, 1kg na plusie...trochę się podłamałam ale z MM nie rezygnuję. Chyba wpadłm już w rytm.
Jak ja bym chciała widzieć juz jakieś wymierne efekty.
Jokan te z osiągnięciami forumowiczek na forum zuzla :)
http://forum.montignac.com.pl/viewtopic.php?t=1385
Jokan, super :)
Ja sobie w trudnych chwilach oglądam zdjęcia, które wkleiłaś ma diecie rozdzielnej, i odrazu łapię motywację :D
HOP HOP...JEST TAM KTO??? :D
Jak tam odchudzanie MM?
U mnie już 2 kg na minusie i trzymam się bezgrzesznie :)
A ja się żegnam na dwa tygodnie, bo wyjeżdżamy jutro na urlop
Papatki
Lena trudno, Gdański blisko, a w taką pogodę pewnie sporo pojeździmy.
Odpowiedz
clara, 1,2kg to tez super wynik
Dzis mi poszlo troche inaczej ale czyste MM tylko zjadlam 3 posilki a nie 4 bo nei zdazylam :|
JUTRO:
7.00 jogovita, jogobela + górskie + ogóras małosolny
9.00 kofi z mlekiem
11.00 maslanka z papryką
14.00 to samo
18.00 fasolka szparagowa z mozarella
Lida, niestety nie widzialam mastera w tym sklepie w Sopocie
Lena, super z każdym dniem blizej celu :)
A ja od poniedziałku -1,2 kg ech zebym tak chudła 2kg tygodniowo lol
hej dziewczynki :)
jestem sobie na MM i mam ogromnego powera do odchudzania, poszwedałam się trochę po stronach o odchudzania poczytałam na forach, pomyślałam i oto moje wnioski:
jak to jest z ta słabą wolą? co mnie gubi?
Najczęstrze wpadki wynikają nie z tego, ze jestem głodna tylko z tego, ze czegoś mi się chce? jem głupie ciastko albo białą bułkę...następnie pojawia się myslenie jak juz to zjadłam i zawaliłam dzisiejszy dzień to zjem to czy tamto a od jutra wezmę się pożadnie ...kładę się spać z dołem pół wieczoru myslę, ze jestem beznadziejna, nie mam silnej woli i w ogóle jestem do bani :(
I w brew pozorom nie zaczynam od ran z kopyta, złe emocje odbierają chęć do działania, pogrążam się i zajadam smutki, leci lawinowo, szukam usprawiedliwień, wymówek, zeby poczuć się lepiej.
Nie wiem czy macie podobnie, moze zajrzy jekaś zbłąkana duszyczka i jej to pomoze :)
Lekarstwo ? OPTYMIZM dużo, dużo pozytywnego myślenia o sobie, to jest wyzwanie, wszystkie chceny być zadowolone z siebie, trzeba podejść do sprawy metodycznie i nie ma mowy o pobłażaniu sobie, grunt to konsekwencja, tak ja u facetów jak sobie coś postanowia to poprostu to robią, bez gadania i użalania się nad sobą
"Kropla drąży skałę"
Jak czegoś Ci się chce, to uśmiechnij się do siebie i pomyśl o tych spodniach, które wiszą w szafie i czekają na to aż je w końcu włożysz bo to chyba włłaśnie tego wszystkie chcemy najbadziej :)
Na MM mozemy jeść smacznie i dużo, mie musimy się głodzić i jeść czegoś czego nie lubimy więc tylko wytrwałości nam potrzeba i tego sobie i wam zyczę
Pozdrawiam
Lida napisał(a):Możesz polecić jakieś fajne miejsca do spędzania czasu z dzieckiem? Na pogodę we wrześniu raczej nie liczę, więc plażowanie odpada.
hmmm pomysle.... na pewno warto isc do aqua parku
Lida napisał(a):czy w Sopocie można bez problemu kupić chleb mestemacher z czerwoną nalepką
szczerze to ja zawsze kupowalam w Gdansku ale jutro spojrze bo bede w duzym markecie w Sopocie czy jest....
clara napisał(a):Lena a my jak widzę cały czas w punkcie wyjścia, ech musimy się zmobilizować i popędzić te nasze kilosy
Elunia, neizly efekt... ja bez diety nic nie schudne
Jutro zakupy i wracam na MM
Sarka dziś rano waga wskazywała, że ubyło 4 kg, nie jest źle, włażę w spodnie, które od dawna wiszą w szarym końcu garderoby, z wiadomych powodów Martwię się tylko o trwałość efektu, bo taka niskokaloryczne dieta lubi się odbić efektem jojo, hm megajojo czasem :(
sensikue nie jestem z Wrocka, ale blisko, poza tym często bywam we Wrocławiu, bo mieszkają tam moi teściowie. Za chlebkiem się rozejrzę - dzięki za informacje. A do Jokan mam rzut beretem, tyle, że przez Odrę, hih
clara witaj znowu :D
A tak poza tym, to chcę jeszcze napisać, ze marzy mi się zrzucenie jeszcze trzech kilosków i byłabym wtedy superszczęśliwa i już dałabym sobie spokój z odchudzaniem. Modelką być nie muszę Wtedy to już tylko musiałabym pilnować żeby znów nie przytyć
Pewnie tego efektu na kopenhaskiej już nie osiągnę, bo zostały tylko 4 dni, więc obstawiam, ze jeszcze najwyżej kilogram stracę. Tak więc na urlopie umiarkowane MM, a po urlopie skrupulatne MM :D
Sensikue, ja kupuje wlasnie Weget:), a powiem Ci, ze robią go koło mne, w Miękni. Jest tez do kupienia z Astrze. Ja go wlasnie tam kupuję albo koło mnie, w Środzie Śląskiej.
Co do tych kilogramow, to nie wiem....dzisiaj stanelam na wadze i znowu tyle samo waze:(. Chyba nie bede sie za czesto wazyc. Moj maz natomiast ma 2 kg mniej juz, ale faceci szybciej chudna na MM ...
Witajcie, a ja właśnie wróciłam z wakacji i przyznam się, że pod względe żywieniowym totalna klęska grill za grillem, sute obiady itp.
Nie przytyłam tylko dlatego, ze biegałam codziennie rano, uff
Czuje się potwornie ciężka i mam smak żelaza w ustach, chyba jestem niezle zaśmiecona więc od dziś zaczynam oczyszczanie.
Same warzywa, postaram się jak najdłużej to pociagnąć a póxniej powrót na MM.
Zastanawiam się czy to się kiedyś skończy czy do końca życia się już będę bezskutecznie odchudzać, przed ciażą zupełnie nie przejmowałam się tym co jem i wazyłam najwięcej 55 kg, czy te czasy kiedyś wrócą
Lida gratuluje silnej woli na kopenhaskiej :D ja na niej schudłam 8kg ale niestety nie na długo wszystko wróciło :( klimat urlopów nie sprzyja odchudzaniu, trzymam kciuki za Ciebie
Lena a my jak widzę cały czas w punkcie wyjścia, ech musimy się zmobilizować i popędzić te nasze kilosy
Jokan widze że trzymacie się z mężusiem :) oby tak dalej.
Ehh i znowu ten poniedziałek, no ale trzeba próbować, pozdrawiam dziewczyny
A ja w sobotę jadę na dwutygodniowy urlop i raczej nie wierzę, że uda mi się w tym czasie trzymać MM, ale będę się pilnowała, żeby stracone kiloski nie wróciły, bo po kopenhaskiej lubią szybko wracać Ciekawe czy jeszcze coś mi ubędzie do końca diety - zawsze na początku idzie lepiej
Mam do Ciebie pytanie Lena, bo na urlop jedziemy do Sopotu właśnie. Możesz polecić jakieś fajne miejsca do spędzania czasu z dzieckiem? Na pogodę we wrześniu raczej nie liczę, więc plażowanie odpada. A i jeszcze jedno (głupie) pytanie - czy w Sopocie można bez problemu kupić chleb mestemacher z czerwoną nalepką - bo jeśli nie to przyciągnę zapas z Wrocka .
Podobne tematy
- Co wiecie o diecie Michela Montignaca? 192
- Znieczulenie zewnątrz-oponowe- opinie, działanie, skuteczność 3
- Dieta South Beach- opinie, działanie, skuteczność 110
- Morożnik kaukaski- opinie, działanie, skuteczność 2
- Cilest- opinie, działanie, skuteczność 15
- Spirala antykoncepcyjna Mirena - opinie, działanie, skuteczność 38