dunia napisał(a):Madzia :) napisał(a):kurcze wiecie co, Ewula, jak szykowałm jej kapanie tzn wlewałam sie woda do wanny poszła za kotem, bo akurat przyszła odwóciłam sie zeby zapalić drugie swiatło, patrze a tu Ewi wrzuca taty pilota od tv do wanny, w ułamku sek wyjełam go ale co?? nie działa nastepny wydatek,
ale to była sek poszła za kotem i nawet nie wiem kiedy byłą po tego pilota i kiedy wróciła, mówie sek
jestem taka zła
Madzia ja mialam podobna sytuacje z telefonem, Eryk zlapal wizal do buzi i lazil z nim, jak zauwazylam bylo juz po telefonie.A siec mielismy zmieniac w listopadzie bo nam sie umowa konczyla, niestety musielismy kupic nowe telefony w innej sieci,Zaplacilismy kare zerwania umowy
O tak, dzieci sporo kosztuja...Najgorzej jak nie mieszka sie samemu i trzeba odkupywac czyjes rzeczy..
wrzoskowa napisał(a):luma20034 napisał(a):Madzia :) napisał(a):Marcinku Lumowy wszystkiego naj naj i obys nie musiał tak czesto zostawiać Lucynki i Mikusia samych w domku
no włsnie jak Wam??
nie zagladasz tak czesto, mam nadzieje że nie nudzi Ci sie??
dziekuje, przekaze zyczenia...
marcin dopiero jutro rano bedzie...
teskno mi
ale jakos dajemy rade
mikolaj ostatnio jest nie do wytrzymania - jak sie z nim bawie jest ok, ale jak probuje zrobic cosik innego - nie da rady. chodzi za nogami,ryczy, piszczy, domaga sie na rece
nie wiem o co mu chodzi, ale ja mam serdecznie dosc.
on im dluzej stawiam na swoim - glosniej i mocniej sie drze
pomocy!
Jula sie tak od rana zachowuje, teraz śpi więc może wstanie w lepszym nastroju
Luma, lacze sie w bolach..LAurka mniej wiecej od chrztu jest nie do zniesienia tzn jak ma duzo arakcji, jest w porzadku, smieje sie i rozrabia, ale w domu badz w wozku normalnie tragedia...ciagle chce na rece, potknie sie i od razu ryczy, w nocy budzi sie z placzem, ciezko ja uspic...I robi oczywiscie mnostwo zakazanych rzeczy, a jak jej zabronisz,, to placz.. NAwet jesc ladnie przestala ( tzn sloiczkami gardzi..a ja teraz nie mam jak gotowac..Brrr)
monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):na krośnieńskim rynku
Monia a czemu nie moge powiekszyc tych zdjec???
Krosnienski rynek...bylam tam kiedys. :D
chyba dlastego, że wkleiłam w małym formacie, żeby szybciej sie otwierały
kiedy?
Jeszcze w liceum, chyba w drugiej klasie..
Madzia :) napisał(a):kurcze wiecie co, Ewula, jak szykowałm jej kapanie tzn wlewałam sie woda do wanny poszła za kotem, bo akurat przyszła odwóciłam sie zeby zapalić drugie swiatło, patrze a tu Ewi wrzuca taty pilota od tv do wanny, w ułamku sek wyjełam go ale co?? nie działa nastepny wydatek,
ale to była sek poszła za kotem i nawet nie wiem kiedy byłą po tego pilota i kiedy wróciła, mówie sek
jestem taka zła
Madzia ja mialam podobna sytuacje z telefonem, Eryk zlapal wizal do buzi i lazil z nim, jak zauwazylam bylo juz po telefonie.A siec mielismy zmieniac w listopadzie bo nam sie umowa konczyla, niestety musielismy kupic nowe telefony w innej sieci,Zaplacilismy kare zerwania umowy
kurcze wiecie co, Ewula, jak szykowałm jej kapanie tzn wlewałam sie woda do wanny poszła za kotem, bo akurat przyszła odwóciłam sie zeby zapalić drugie swiatło, patrze a tu Ewi wrzuca taty pilota od tv do wanny, w ułamku sek wyjełam go ale co?? nie działa nastepny wydatek,
ale to była sek poszła za kotem i nawet nie wiem kiedy byłą po tego pilota i kiedy wróciła, mówie sek
jestem taka zła
Emilia Ewa napisał(a):Madzia :) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
wiecie co jak tak czytam, ze tak malo dajcie słodyczy to ja poprostu przesadzam,
Ewula prawie codziennie je lizaka, a jakiegoś pysznego wafelka albo nadziewaną rurke to koniecznie, no ale ja też jem to jak jej moge nie dac jak tak ładnie prosi
Dlatego, Madzia, ja jem slodycze, jak Laura spi...zazwyczaj.
a ja nie mam sumienia jeść na noc, bo za 2 tyg ide na wesele do mojej bliskiej kolezanki i MUSZE jakos wygladac
luma20034 napisał(a):Madzia :) napisał(a):Marcinku Lumowy wszystkiego naj naj i obys nie musiał tak czesto zostawiać Lucynki i Mikusia samych w domku
no włsnie jak Wam??
nie zagladasz tak czesto, mam nadzieje że nie nudzi Ci sie??
dziekuje, przekaze zyczenia...
marcin dopiero jutro rano bedzie...
teskno mi
ale jakos dajemy rade
mikolaj ostatnio jest nie do wytrzymania - jak sie z nim bawie jest ok, ale jak probuje zrobic cosik innego - nie da rady. chodzi za nogami,ryczy, piszczy, domaga sie na rece
nie wiem o co mu chodzi, ale ja mam serdecznie dosc.
on im dluzej stawiam na swoim - glosniej i mocniej sie drze
pomocy!
Luma a jak wychodzisz np. do kuchni to zostawiasz Mikiego samego w pokoju??
jak tak to spróbuj przeniesc go ze wszystkim do pomieszczenia w kt jesteś, albo głośno sygnalizują swoją obecność, śpiewaj, opowiadaj coś, nam to pomogło.
Ja np jak chce ugotowac obiad wyciagam Ewi miski plastikowe daje drewiane łyzki, wrzucam nakretki i inne drobne przedmioty do miski, pokazuje jak ma to mieszc (gotowac zupe) i amm chwile wolną - dopoki jej sie to nieznudzi ale potem też coś wymyślam nowego ....
marta27 napisał(a):kurcze, jak bede sobie rozne glupioty przypominac wto sama do 100 strony dojde sorczyk, ze juz 3 post pod rzad, ale zapomnialam naisac, ze Majuto od jakiegs tygdnia tak nam nawija, ze doslwnie damy ze smiechu.
np przychodzi do mnie, pokazuje na okno i mowi badu badu, pik tadida maja aj balu balu, tyku tidi daj wszysto takim tonem jakby durniowi tlumaczyla lol
w ja mowie: tak, widzialam, ptaszki cwierkaja za oknem, to sa wrobelki
a Majka: da didu bagu dydy mmmmm badum baku puku tyku
ja nie wytzymuje i rze ze smiechu, Majka odwraca sie na piecie i wychodzi z pokoju :o
bravo Majeska
marta27 napisał(a):o a jesli chodzi o slodycze to za kazym razem jak Majuto cos pozera ja mam okropne wyrzuty sumienia lizakow nie dostala od jakis 6 tyg, za to ostatno kupilam polskie biszkopty - przepyszne! i serniczki (juz tutejsze). czasem znajdzie na podlodze cukierka wiec leci z nim w ciemny kat, odwija i je. pozniej umazana przychodzi i szczerzy swoje czekoladowe zeby lol
i od jakiegos czasu robi sie bardzo niegrzeczna, mama uwaza, ze zaczyna sie juz TEN OKRES - buntu. terrible two to sie tu nazywa, ale Majeska chyba jak ze wszystkim za wczesnie zaczyna
zapisuje sie do klubu
przypomniało mi sie jeszcze apropo's co jeszcze Ewula je, otóż
uwielbia kalafiora, bardzo dużo go potrafi zjeść i fasolke tą żółtą tez je razem ze mną, zółty ser daje jej w plasterkach i szynke też, a dzis mój tata jadł kiełbase wiejską i co?? Ewula razem z nim w pewnym momencie nie chciał jej dać (nie to ze załował ale nie wiadoma była reakcja na nią) a Ewula w ryk no i trrzeba było dokarmić dziecko.
Za to popołudniu nie zjadła nic ma pleśniawki w buzi juz śpi zafioletowana i ten lek na "n" też podałam, dobrze ze mleko na noc zjadła
wrzoskowa napisał(a):monia:) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
napisz jaką pasta bo ja szukałam i wszytskie są powyżej 3 roku (albo nawet 6)
Bobini różowa ze smokiem ja wogóle uzywam tych prodktw tylko szampon mam Johnsona
dzięki
marta27 napisał(a):kurcze, jak bede sobie rozne glupioty przypominac wto sama do 100 strony dojde sorczyk, ze juz 3 post pod rzad, ale zapomnialam naisac, ze Majuto od jakiegs tygdnia tak nam nawija, ze doslwnie damy ze smiechu.
np przychodzi do mnie, pokazuje na okno i mowi badu badu, pik tadida maja aj balu balu, tyku tidi daj wszysto takim tonem jakby durniowi tlumaczyla lol
w ja mowie: tak, widzialam, ptaszki cwierkaja za oknem, to sa wrobelki
a Majka: da didu bagu dydy mmmmm badum baku puku tyku
ja nie wytzymuje i rze ze smiechu, Majka odwraca sie na piecie i wychodzi z pokoju :o
ale Marta jestes 8)
Eryk ma ograniczony zakres slow,
luma20034 napisał(a):Madzia :) napisał(a):Marcinku Lumowy wszystkiego naj naj i obys nie musiał tak czesto zostawiać Lucynki i Mikusia samych w domku
no włsnie jak Wam??
nie zagladasz tak czesto, mam nadzieje że nie nudzi Ci sie??
dziekuje, przekaze zyczenia...
marcin dopiero jutro rano bedzie...
teskno mi
ale jakos dajemy rade
mikolaj ostatnio jest nie do wytrzymania - jak sie z nim bawie jest ok, ale jak probuje zrobic cosik innego - nie da rady. chodzi za nogami,ryczy, piszczy, domaga sie na rece
nie wiem o co mu chodzi, ale ja mam serdecznie dosc.
on im dluzej stawiam na swoim - glosniej i mocniej sie drze
pomocy!
Jula sie tak od rana zachowuje, teraz śpi więc może wstanie w lepszym nastroju
marta27 napisał(a):kurcze, jak bede sobie rozne glupioty przypominac wto sama do 100 strony dojde sorczyk, ze juz 3 post pod rzad, ale zapomnialam naisac, ze Majuto od jakiegs tygdnia tak nam nawija, ze doslwnie damy ze smiechu.
np przychodzi do mnie, pokazuje na okno i mowi badu badu, pik tadida maja aj balu balu, tyku tidi daj wszysto takim tonem jakby durniowi tlumaczyla lol
w ja mowie: tak, widzialam, ptaszki cwierkaja za oknem, to sa wrobelki
a Majka: da didu bagu dydy mmmmm badum baku puku tyku
ja nie wytzymuje i rze ze smiechu, Majka odwraca sie na piecie i wychodzi z pokoju :o
lol lol lol lol lol lol
marta27 napisał(a):Madzia i Dunia - o takie szczegoly mi chodzilo! :D dzieki!
Majka na warzywa ma "dlugie zeby" = nie lubi ziemniaka do ust nie wezmie, podobnie marchewki (nawet kawaleczek z zupy wypluje), o groszku i innych nie wspomne jedyne co udaje mi sie w nia wcisnac to warzyywa w postaci sloiczkowej przemycone po cichu
znielubila jablka, serniczki, jagody,
laskawie czasem godzi sie na serek, ser zolty w kawalku, dzis zjadla kawal kielbasy taki ze i ja bym sie najadla :o
obiady tez najchetniej jadlaby z nami, ale nie zawsze jemy zdrowo dzis np. zapiekanka makaronowa z miesem i serem. dla mojego zoladka za ciezko, Majka sie zajadala
i wez tu badz madry czlowieku
przypomiało mi się że Jula zajada ze smakiem fasolke szpargową tak z rączki ale ok 8 sztuk więc za bardzo sie nie przejada
monia:) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
napisz jaką pasta bo ja szukałam i wszytskie są powyżej 3 roku (albo nawet 6)
Bobini różowa ze smokiem ja wogóle uzywam tych prodktw tylko szampon mam Johnsona
Madzia :) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
wiecie co jak tak czytam, ze tak malo dajcie słodyczy to ja poprostu przesadzam,
Ewula prawie codziennie je lizaka, a jakiegoś pysznego wafelka albo nadziewaną rurke to koniecznie, no ale ja też jem to jak jej moge nie dac jak tak ładnie prosi
Dlatego, Madzia, ja jem slodycze, jak Laura spi...zazwyczaj.
Madzia :) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
wiecie co jak tak czytam, ze tak malo dajcie słodyczy to ja poprostu przesadzam,
Ewula prawie codziennie je lizaka, a jakiegoś pysznego wafelka albo nadziewaną rurke to koniecznie, no ale ja też jem to jak jej moge nie dac jak tak ładnie prosi
nie jestes osamotniona
Madzia :) napisał(a):Monia:
- Ewula sama lodów nie dostaje ewentualnie ode mnie, takze najczescniej wodne, bo to moje ulubione a nie wodne to wszytskie próbowała te, co hja jadłąm,
- co do pasty jeszcze nie uzywa poki co obraziła sie ze szczoteczką, mam nadzieje ze to chwilowe :(
Małgosienka i Piorus cudowni, mozna na nich patrzec i patrzec, i mozę w koncu uda mnie sie na żywo ich zobaczyc....
dzięki Madziu
no to czekamy
przyjedź to oblejemy Twój nowy samochód 8)
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
napisz jaką pasta bo ja szukałam i wszytskie są powyżej 3 roku (albo nawet 6)
Jest taka pasta chyba Nan(e)dent ( czy jakos tak)bez fluoru ( jest tez z fluorem dla starszych dzieci, wiec trzeba uwazac, zeby nie pomylic..) dla najmlodszych. do kupienia w aptece
dziękuję
marta27 napisał(a):kurcze, jak bede sobie rozne glupioty przypominac wto sama do 100 strony dojde sorczyk, ze juz 3 post pod rzad, ale zapomnialam naisac, ze Majuto od jakiegs tygdnia tak nam nawija, ze doslwnie damy ze smiechu.
np przychodzi do mnie, pokazuje na okno i mowi badu badu, pik tadida maja aj balu balu, tyku tidi daj wszysto takim tonem jakby durniowi tlumaczyla lol
w ja mowie: tak, widzialam, ptaszki cwierkaja za oknem, to sa wrobelki
a Majka: da didu bagu dydy mmmmm badum baku puku tyku
ja nie wytzymuje i rze ze smiechu, Majka odwraca sie na piecie i wychodzi z pokoju :o
Gosia gada tak juz drugi miesiąc
zalewamy się ze śmiechu
buzia jej sie nie zamyka abglata badaba ooo tabala ga ta!
i cały czas akcentuje, pewne sylaby, zmiania tonacje (tłumaczy, pyta, krzyczy)
a jak sie jej odpowiada (obojetnie co - bo nie wiemy przecież co mówi) to się uśmiecha i gada jeszcze więćej
nawet to nagrałam 8)
marta27 napisał(a):o a jesli chodzi o slodycze to za kazym razem jak Majuto cos pozera ja mam okropne wyrzuty sumienia lizakow nie dostala od jakis 6 tyg, za to ostatno kupilam polskie biszkopty - przepyszne! i serniczki (juz tutejsze). czasem znajdzie na podlodze cukierka wiec leci z nim w ciemny kat, odwija i je. pozniej umazana przychodzi i szczerzy swoje czekoladowe zeby lol
i od jakiegos czasu robi sie bardzo niegrzeczna, mama uwaza, ze zaczyna sie juz TEN OKRES - buntu. terrible two to sie tu nazywa, ale Majeska chyba jak ze wszystkim za wczesnie zaczyna
to może pierwsza zostaniesz babcią
Madzia :) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):Znacie moze jakis program do obrobki zdjec, ktory by potrafil wyczarowac cos z nieostrego zdjecia??
chyba takiego nie ma, w kazdym badz razie nie słyszałm o takim
tak
prześlij fotkę to spróbuję z niej coś zrobić (nawet tu na B) albo na moje GG
Madzia :) napisał(a):Marcinku Lumowy wszystkiego naj naj i obys nie musiał tak czesto zostawiać Lucynki i Mikusia samych w domku
no włsnie jak Wam??
nie zagladasz tak czesto, mam nadzieje że nie nudzi Ci sie??
dziekuje, przekaze zyczenia...
marcin dopiero jutro rano bedzie...
teskno mi
ale jakos dajemy rade
mikolaj ostatnio jest nie do wytrzymania - jak sie z nim bawie jest ok, ale jak probuje zrobic cosik innego - nie da rady. chodzi za nogami,ryczy, piszczy, domaga sie na rece
nie wiem o co mu chodzi, ale ja mam serdecznie dosc.
on im dluzej stawiam na swoim - glosniej i mocniej sie drze
pomocy!
kurcze, jak bede sobie rozne glupioty przypominac wto sama do 100 strony dojde sorczyk, ze juz 3 post pod rzad, ale zapomnialam naisac, ze Majuto od jakiegs tygdnia tak nam nawija, ze doslwnie damy ze smiechu.
np przychodzi do mnie, pokazuje na okno i mowi badu badu, pik tadida maja aj balu balu, tyku tidi daj wszysto takim tonem jakby durniowi tlumaczyla lol
w ja mowie: tak, widzialam, ptaszki cwierkaja za oknem, to sa wrobelki
a Majka: da didu bagu dydy mmmmm badum baku puku tyku
ja nie wytzymuje i rze ze smiechu, Majka odwraca sie na piecie i wychodzi z pokoju :o
o a jesli chodzi o slodycze to za kazym razem jak Majuto cos pozera ja mam okropne wyrzuty sumienia lizakow nie dostala od jakis 6 tyg, za to ostatno kupilam polskie biszkopty - przepyszne! i serniczki (juz tutejsze). czasem znajdzie na podlodze cukierka wiec leci z nim w ciemny kat, odwija i je. pozniej umazana przychodzi i szczerzy swoje czekoladowe zeby lol
i od jakiegos czasu robi sie bardzo niegrzeczna, mama uwaza, ze zaczyna sie juz TEN OKRES - buntu. terrible two to sie tu nazywa, ale Majeska chyba jak ze wszystkim za wczesnie zaczyna
Madzia i Dunia - o takie szczegoly mi chodzilo! :D dzieki!
Majka na warzywa ma "dlugie zeby" = nie lubi ziemniaka do ust nie wezmie, podobnie marchewki (nawet kawaleczek z zupy wypluje), o groszku i innych nie wspomne jedyne co udaje mi sie w nia wcisnac to warzyywa w postaci sloiczkowej przemycone po cichu
znielubila jablka, serniczki, jagody,
laskawie czasem godzi sie na serek, ser zolty w kawalku, dzis zjadla kawal kielbasy taki ze i ja bym sie najadla :o
obiady tez najchetniej jadlaby z nami, ale nie zawsze jemy zdrowo dzis np. zapiekanka makaronowa z miesem i serem. dla mojego zoladka za ciezko, Majka sie zajadala
i wez tu badz madry czlowieku
Eryk je, na dzien dobry-jak sie obudzi mleko
pozniej slodka bulka musi byc, dzien bez niej to dzien stracony
w miedzyczasie,jajka, chleb ryzowy,jogurt , paluszki, wafelek z loda, owoce(kiwi, arbuz, brzoskwinia, nektarynka)
obiady zazwyczaj mu gotuje, jak nie ma u nas zupy
kurczak, warzywka, (ziemniak, marchewka, kalafior, fasolka, broluly), czasami ryz, makaron-tylko nie daje mu macaroni and cheese bo ma po tym biegunke.
na kolacje je maleko
Nie jada, normalnych jogurtow, indyka, sera zoltego ani bialego, wedliny, obojetnie czy parowki czy szynka, , chleba i zwyklej bulki-nie lubi. to chyba tyle
wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
wiecie co jak tak czytam, ze tak malo dajcie słodyczy to ja poprostu przesadzam,
Ewula prawie codziennie je lizaka, a jakiegoś pysznego wafelka albo nadziewaną rurke to koniecznie, no ale ja też jem to jak jej moge nie dac jak tak ładnie prosi
a Ty Juleczko, sie nie wygłupiaj i wypluj te afty z buzi nie potzrebne Ci sa do niczego
trzymam ogromne kciuki żeby jak najszybciej przeszło ~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Marta, Ewulina je prawie wszystko, zazwyczaj jej gotuje ale np na śniadanie:
- 2 jajka usmażone + bułka albo 3 parówki (te małe dla dzieci z bułką) albo danio, albo bułka z szynką lub dżemem
obiad wiadomo albo słiczek albo jakś zupka ze wszytsim co mam na dziace albo w lodówce
podwieczorek banany 2 albo deserek
kolacja mleko
w miedzy czasie płatki, pare plasterków szynki
i tyle
Monia:
- Ewula sama lodów nie dostaje ewentualnie ode mnie, takze najczescniej wodne, bo to moje ulubione a nie wodne to wszytskie próbowała te, co hja jadłąm,
- co do pasty jeszcze nie uzywa poki co obraziła sie ze szczoteczką, mam nadzieje ze to chwilowe :(
Małgosienka i Piorus cudowni, mozna na nich patrzec i patrzec, i mozę w koncu uda mnie sie na żywo ich zobaczyc....
dunia napisał(a):Zaopatrzylam sie ostatnio w kredki dla Eryka, on zamiast nimi rysowac to co robi.... je oczywiscie
Ewula robi dokładnie to samo!!!
zrobi pare kresek na kartce jak widzi ze ja patrze a potem do buzi, najbardziej lubi chyba po sobie rysowac - flamastrem
Dunia, siostra przecudnie wyglądała - pieknna z nich para, a co do Twoich humorów nie dziwie sie ja bym chyba zgłupiała z wsciekłosci
monia:) napisał(a):wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
napisz jaką pasta bo ja szukałam i wszytskie są powyżej 3 roku (albo nawet 6)
Jest taka pasta chyba Nan(e)dent ( czy jakos tak)bez fluoru ( jest tez z fluorem dla starszych dzieci, wiec trzeba uwazac, zeby nie pomylic..) dla najmlodszych. do kupienia w aptece
monia:) napisał(a):dunia napisał(a):Ja ostatnio malo robie zdjec bo Eryk jak zobaczy aparat to az sie trzesie, chce go chwycic niestety nie da sie porobic zdjec
a Małgosia pozuje do zdjęc - robi miny, mruga oczami, uśmiecha się i czeka aż pstrykne
Zrobic zdjecie Laurce to nie lada wyczyn, szczegolnie takie z podniesiona glowa, ale jednoczesnie jeszcze nie umieszczona w obiektywie..;)
dunia napisał(a):Ja ostatnio malo robie zdjec bo Eryk jak zobaczy aparat to az sie trzesie, chce go chwycic niestety nie da sie porobic zdjec
a Małgosia pozuje do zdjęc - robi miny, mruga oczami, uśmiecha się i czeka aż pstrykne
poza tym dużo zdjęc robi jej Piotruś
wrzoskowa napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
napisz jaką pasta bo ja szukałam i wszytskie są powyżej 3 roku (albo nawet 6)
monia:) napisał(a):w sobotę moja kuzynka poszła z córeczką na spacer....... na łace pasły sie konie
Marzenka podeszła do jednego z nich i przez ogrodzenie karmiła go trawą
wtedy drugi koń przybiegł, złapał ją pyskiem za bok, podniósł do góry i tarmosił, a potem rzucił na ziemię....
Bidula jest w szoku i cała posiniaczona.... czyżby zazdrosna kobyła????
o matko!!!!!!!
:o :o :o
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
ja Juli daje żelki i w niedziele jadła ciasto morelowe
a co do mycia zębów to od piątku myjemy juz pastą i Jula się nawet do tego przekonała
Emilia Ewa napisał(a):Laurka je teraz dania sloiczkowe, bo ja mam ta cholerna niesprawna reke...
Ale tak poza tym to jej daje jajecznice, ogorka kiszonego(uwielbia), parowki, szynke, ziemniaki, fasolke szparagowa, brokuly, kalafiora, kasze jeczmienna, kuskus z rosolkiem, buraczki podjada od nas, serki waniliowe, chleb, kalarepe z parowkami na rosolku i chyba to wszysto...Nie za wiele w sumie.
Jak jej gotuje zupy to wkladam pomidory, brokuly, pietruszke , marchew, selera, pora, kalarepe...
a dajecie kefir?
nie ale mleko zsiadłe jadła i było ok
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):w sobotę moja kuzynka poszła z córeczką na spacer....... na łace pasły sie konie
Marzenka podeszła do jednego z nich i przez ogrodzenie karmiła go trawą
wtedy drugi koń przybiegł, złapał ją pyskiem za bok, podniósł do góry i tarmosił, a potem rzucił na ziemię....
Bidula jest w szoku i cała posiniaczona.... czyżby zazdrosna kobyła????
I tak dobrze sie ta pzygoda skonczyla.. :o
no tak...
ale Ty Emilko znasz konie... czemu tak się stało???
monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Jasna sprawa, ale moze potem bedzie potrafila i co wazniejsze chciala myc zeby..
monia:) napisał(a):w sobotę moja kuzynka poszła z córeczką na spacer....... na łace pasły sie konie
Marzenka podeszła do jednego z nich i przez ogrodzenie karmiła go trawą
wtedy drugi koń przybiegł, złapał ją pyskiem za bok, podniósł do góry i tarmosił, a potem rzucił na ziemię....
Bidula jest w szoku i cała posiniaczona.... czyżby zazdrosna kobyła????
I tak dobrze sie ta pzygoda skonczyla.. :o
w sobotę moja kuzynka poszła z córeczką na spacer....... na łace pasły sie konie
Marzenka podeszła do jednego z nich i przez ogrodzenie karmiła go trawą
wtedy drugi koń przybiegł, złapał ją pyskiem za bok, podniósł do góry i tarmosił, a potem rzucił na ziemię....
Bidula jest w szoku i cała posiniaczona.... czyżby zazdrosna kobyła????
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):ja nie gotuję specjalnie dla Gosi - je to co my
Laura tylko podjada wybrane rzeczy od nas...no i czasami tak kweczy, ze np omleta z dzemem ciutke nawet dostanie..
JA w ogole staram sie unikac nadmiaru slodkich smakow..
i tak jej tego nie zakażesz
Emilia Ewa napisał(a):Laurka je teraz dania sloiczkowe, bo ja mam ta cholerna niesprawna reke...
Ale tak poza tym to jej daje jajecznice, ogorka kiszonego(uwielbia), parowki, szynke, ziemniaki, fasolke szparagowa, brokuly, kalafiora, kasze jeczmienna, kuskus z rosolkiem, buraczki podjada od nas, serki waniliowe, chleb, kalarepe z parowkami na rosolku i chyba to wszysto...Nie za wiele w sumie.
Jak jej gotuje zupy to wkladam pomidory, brokuly, pietruszke , marchew, selera, pora, kalarepe...
a dajecie kefir?
ja dawałam maślankę ale nie bardzo jej podchodzi
Laurka je teraz dania sloiczkowe, bo ja mam ta cholerna niesprawna reke...
Ale tak poza tym to jej daje jajecznice, ogorka kiszonego(uwielbia), parowki, szynke, ziemniaki, fasolke szparagowa, brokuly, kalafiora, kasze jeczmienna, kuskus z rosolkiem, buraczki podjada od nas, serki waniliowe, chleb, kalarepe z parowkami na rosolku i chyba to wszysto...Nie za wiele w sumie.
Jak jej gotuje zupy to wkladam pomidory, brokuly, pietruszke , marchew, selera, pora, kalarepe...
a dajecie kefir?
marta27 napisał(a):czesc lasencje! lece do pracy
wczoraj mialalam bardzo ciezki dzien, mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej
mam prosbe: napiszcie co dzieciaki jedza (oprocz oczywistych typu mleko i owoce) bo juz KOMPLTNIE nie mam pomyslow, co Majce dawac. to jej menu wydaje sie byc takie malo urozmaicone serki, kasza manna, makaron - ile mozna?!
ok, spadam bo jeszcze Majuto musze obudzic
w zasadzie wszystko (z małymi wyjątkami -nie daję jej grochówki, fasoliki po bretońsku, lecza, kapusty gotowanej, flaków... )
czesc lasencje! lece do pracy
wczoraj mialalam bardzo ciezki dzien, mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej
mam prosbe: napiszcie co dzieciaki jedza (oprocz oczywistych typu mleko i owoce) bo juz KOMPLTNIE nie mam pomyslow, co Majce dawac. to jej menu wydaje sie byc takie malo urozmaicone serki, kasza manna, makaron - ile mozna?!
ok, spadam bo jeszcze Majuto musze obudzic
monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):to pokaż inne 8)
A Ty pokaz MAlgosie z profilu..
z profilu???????????????????
czemu akurat z profilu????
Bo podoba mi sie to zdjecie, a chcialabym na nie patrzec bez lupy..
ale które zdjęcie?
To w ramce i rozowej bluzeczce
Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):Emilia Ewa napisał(a):monia:) napisał(a):to pokaż inne 8)
A Ty pokaz MAlgosie z profilu..
z profilu???????????????????
czemu akurat z profilu????
Bo podoba mi sie to zdjecie, a chcialabym na nie patrzec bez lupy..
ale które zdjęcie?
Podobne tematy
- MAJUSIE cz. VIII 1491
- MAJUSIE 10 :) 1500
- MAJUSIE 11 :) 1490
- *** MAJUSIE *** cz. 14 !!! 1499
- ***MAJUSIE *** cz. 15 1472
- ***MAJUSIE *** cz.17 1466