• Aguś(wróbelek) odsłony: 7026

    Pogrzeb Aniołka w 10 tc.

    Dziewczyny wyczytałam w inernecie, że rodzice mają prawo żądać wydania ciałka dziecka, nawet jeśli doszło do poronienia i była to mała ciąża, w moim przypadku 10 tydzień i pochować. Podaję stronkę na potwierdzenie http://www.poronienie.pl/prawo_hist8.html.
    Dziewczyny czy wy osobiście się z tym spotkałyście, czy byłyście w takiej sytuacji i wyadano wam ciałko i akt zgonu. My z mężem nie wiedzieliśmy, że mamy do tego prawo i boję się, że teraz już jest za późno. Od zabiegu mineło prawie 2 tygodnie.

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-24, 02:57:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
anulaa 2010-01-24 o godz. 02:57
0

doskonale Cię rozumiem...brak mi słów na to wszystko...
nie chciałabym nikogo urazić złym stwierdzeniem...
wiem,że gdybym straciła dziecko w tym czasie co Ty to bym się chwili nie zastanawiała co zrobić...pochowałabym je bo nie mogłabym żyć z myślą,że tego nie zrobiłam...

gdybym w czasie pobytu w szpitalu wiedziała,że istanieje możliwość pochówku to bym pewnie to zrobiła...ale nie wiedziałam jakie mam prawa...
i nie chcę rozmyślać co by było gdyby...
wiem,że dziewczynie z sali wydali bez słowa dziecko które straciła bo poroniła sama...a mi powiedzieli,że jak miałam poronienie zatrzymane i musieli dać leki na wywołanie to już nie mogę go zabrać...

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 02:28
0

ja od początku chciałam go mieć przy sobie, chciałam sama go ubrać (krawcowa specjalnie szyła malutkie ubranko i becik), sama go włożyłam do trumny...
wszyscy wiedzieli że tego chcę... inaczej sobie tego nie wyobrażałam i nie wyobrażam

Odpowiedz
anulaa 2010-01-24 o godz. 01:39
0

zgadzam się...
ale mam takie zdanie po wielurzemyśleniach głównie dlatego,że nikt mnie nie spytał czy będzie pochowane ciałko czy nie...
może gdybym musiała zdecydować to byłoby inaczej...
ale czasu nie cofnę a rozpamiętywanie tego nie jest na moją głowę...za dużo mnie kosztowało pogodzenie się z tym co się stało... :(

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 01:26
0

Ja nie wyobrażam sobie że nie miałabym pochować naszego pierworodnego... urodził się w 21/22 tc i zmarł po kilku minutach i zasługiwał na pogrzeb - tak jak każde inne dzieciątko, nie ważne czy to 10 tc, 20 tc czy później...
Każdy ma prawo do pochówku - przecież to dziecko, człowiek... czym zawiniło że nie miałoby być pochowane ?
Każdemu należy się spoczynek w świętej ziemi.

Odpowiedz
anulaa 2009-12-11 o godz. 03:34
0

gdybym mogła cofnąć czas to....podjęłabym taką samą decyzję -nigdy nie zdecydowałabym się na "pogrzeb"...
wiele czasu potrzebowałam żeby się pozbierać i sobie wszystko poukładać...noszę moje aniołki w sercu...nie potrzebuję konkretnego miejsca żeby o nich pamiętać...
oczywiśćie mam na myśli bardzo wczesne ciąże jak moje...

czasami chciałabym móc pojechać na cmentarz...ale wiem na co stać moją psychikę i wiem,że do końca życia byłabym kłębkiem nerwów :(

Odpowiedz
Reklama
Tosia_ 2009-11-23 o godz. 02:31
0

Bardzo to wszytsko smutne,ale oosbiście uważam to z abrdzo mądre i potrzebne aby pochować płod

Odpowiedz
Gość 2009-11-21 o godz. 19:06
0

Szczerze mowiac ja tez nie...poronilam w 12 tc i bylam w takim szoku,ze nawet mi to do glowy nie przyszlo dokładnie , to był szok, dopiero po kilku dniach dotarło do mnie co sie stało. Lekarz sam zabrał płód i wysłal do badania. Tak naprawdę to nawet nie pytał jakie mam zdanie na ten temat. Nawet cieżko powiedzieć, ze to był półd , bo wypłyneła ze mnie ogromna masa krwi i tyle. Wiec cieżko byłoby cokolwiek zabierać.

Odpowiedz
Gość 2009-11-21 o godz. 19:02
0

przecież zdaniem kościoła kazde poczęte dziecko to człowiek - czemu więc miałoby tu mieć znaczenie ile waży?
_________________

moja mam aurodziła córeczkę w 5 miesiacu ciaży i ksiądz odmówił katolickiego pochówku, bo dziecko ważyło mniej niż kilo. Ale to było 35 lat temu. Moze teraz te sprawy wyglądają inaczej. Wiem, ze musieli kombinować i ''załatwiać'' pogrzeb.

Odpowiedz
monia:) 2009-11-21 o godz. 02:03
0

Joanna napisał(a):Tylko jest pytanie czy kasiadz zechce pochować taki mały płód, pewnie bedzie mówił ze martywy płod musi miec wagę od 1 kg. Ja poroniłam w 13 tygodniu i prawde mówiąc nie myslałam o tym aby zabierać płód ze szpitala, wysłali do badania histopatologicznego. Okazało sie, ze to puste jajo płodowe.
przecież zdaniem kościoła kazde poczęte dziecko to człowiek - czemu więc miałoby tu mieć znaczenie ile waży?

Odpowiedz
Monia1983nrw 2009-11-21 o godz. 01:55
0

Joanna napisał(a):prawde mówiąc nie myslałam o tym aby zabierać płód ze szpitala
Szczerze mowiac ja tez nie...poronilam w 12 tc i bylam w takim szoku,ze nawet mi to do glowy nie przyszlo

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-11-19 o godz. 20:38
0

Tylko jest pytanie czy kasiadz zechce pochować taki mały płód, pewnie bedzie mówił ze martywy płod musi miec wagę od 1 kg. Ja poroniłam w 13 tygodniu i prawde mówiąc nie myslałam o tym aby zabierać płód ze szpitala, wysłali do badania histopatologicznego. Okazało sie, ze to puste jajo płodowe.

Odpowiedz
Aguś(wróbelek) 2009-11-19 o godz. 15:00
0

http://www.poronienie.pl/prawo_hist8.html
teraz powinno być dobrze

Odpowiedz
xena_music 2009-11-19 o godz. 02:05
0

http://www.poronienie.pl/prawo_hist8.html

Odpowiedz
Monia1983nrw 2009-11-19 o godz. 00:04
0

Wrobelku nie wiem czemu ale jak klikan na podana przez ciebie stronke to mi wyskakuje ze nie ma takiej strony

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie