• Lona odsłony: 21571

    Maj - miesiącem płodności :)

    I mamy piękny miesiąc maj :D
    Otwieram nowy wąteczek majowy wiele nadziei i szczęścia, zapraszam.

    P.S kiki proszę zrób listę starających się w maju, wielkie dzięki :D

    Pozdrawiam Monia

    Odpowiedzi (332)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-17, 20:07:59
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Karola.30 2009-04-17 o godz. 20:07
0

aniaK DZIĘKUJĘ

Odpowiedz
ania j 2009-04-17 o godz. 17:05
0

czesc,ja tez czekam na czerwiec bede testowac prawie na samym poczatku,bo 5 czerwca!!!ale bez zbytniego optymizmu!

Odpowiedz
Gość 2009-04-17 o godz. 14:38
0

Abrra co z Toba??? testowalas???

Odpowiedz
Gość 2009-04-17 o godz. 14:16
0

u mnie też "nici", czekam na owulację i czerwcowe testowanie. pozdrowionka dla wszystkich!!!

Odpowiedz
agnus 2009-04-17 o godz. 13:21
0

ja tez w maju nie zatestuje, dopiero ok 6 czerwca

Odpowiedz
Reklama
girlfriend 2009-04-16 o godz. 09:50
0

Ja również odpadam w maju. Czekam na wątek czerwcowy... :D Buziaki dla wszystkich "czekajacych" i już zafasolkowanych

Odpowiedz
moni@ 2009-04-16 o godz. 09:32
0

Ja też w maju się nie dowiem czy był on miesiącem płodności :) poczekamy zobaczymy.
Czekam na listę świeżutkich zaciążonych - ujawnijcie się :)

Odpowiedz
W.Fliperka 2009-04-16 o godz. 06:49
0

ja napewno na maj sie juz nie zalapie, ale mam nadzieje, ze moze cosik czerwiec mi przyniesie, wiec czekam... A jak tam pozostale majoweczki, moze KiKi zrobilaby liste zaciazonych majoweczek? :)

Odpowiedz
Anita_S 2009-04-16 o godz. 06:27
0

Ja w sumie znów mam do przeczekania 2 tygodnie i się dowiem, czy coś wyszło, czy nie, jak nie to zacznę brać Castagnus(chyba tak się to pisze), bo mogłabym mieć ciut niższą prolaktynę i kupię sobie testy owulacyjne, może to coś pomoże :)

Abrra kciuki zaciśnięte

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-15 o godz. 21:21
0

Jaka jestem szczęśliwa
Byłam na ostatnim w tym cyklu USG, mój pęcherzyk pieknie pękł i mam cudowne ciałko żółte, gin powiedział że miałam bardzo ładna owulację i że pod tym wzgledem wszystko jest w pożądku, a ponieważ kuracje antybiotykowa (na bakterie w sluzie) skończyłam dwa dni temu, to jemu nie pozostaje nic innego jak zyczyć mi dwóch kreseczek. Ale sie usmiałam. lol
Zobaczymy...

Ale gdyby okazało sie że w tym cyklu nam nie wyszło (tu znowu smiech) to zaprasza mnie na monitoring w nastepnym cyklu powiedział że dopiero po trzech prawidłowych monitorowanych cyklach zabierze sie za mojego męża. Juz sie nie moge doczekac, niech tez troche pocierpi

Odpowiedz
Reklama
Abrra 2009-04-15 o godz. 20:55
0

No jutro raczej nie zatestuje :( maz mial kupic test i... ZAPOMNIAL a mieszkam na zad... ze apteki niema musiala bym do centrum jechac ehh jak nie jutro to po jutrze jesli wredna @ sie nie pojawi Ale tak sobie mysle ze pewnie nic z tego nie bedzie zadnych objawow nie mam :( albo nie zaobserwowalam oprocz tego ze ogorki kiszone dzisiaj ze smakiem jadlam zaraz po bananie Ale to moze dlatego ze dawno jakos nie mialm okazji jesc ogorkow Ogolnie mowiac byl by to CUD jak bym z PCO zaraz w pierwszym cyklu zaszla a nawet lekow specjalnie nie biore po zatym metformaxem (tffu jaki on niedobry) i tym ze schudlam w sumie 12 kg :D Poczekamy zobaczymy :D

POZDRAWIAM

Odpowiedz
gocha111 2009-04-15 o godz. 18:16
0

Abrra...trzymam mocno kciuki...i czekam z niecierpliwością jak sie do mnie dołączysz...bo tak jakos samotnie się czuję....powodzenia

Odpowiedz
moni@ 2009-04-15 o godz. 16:02
0

Abrra

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 13:59
0

czyli jest jakies swiatelko w tunelu lol Abrra testuj z samiutenkiego rana zeby jak najwczesniej oglosic dobra nowine nam :) trzymam baaaaaaardzo mocno kciuki...

Odpowiedz
Abrra 2009-04-15 o godz. 13:52
0

Ja dzisiaj mialm dostac @ ale ani widu ani slychu i jakos "boje sie' zatestowac by sie nie rozczarowac Ale jutro chyba podejde do sprawy bardziej odwaznie

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 12:01
0

o to samo monia chcialam zapytac... ani widu ani slychu o testowankach...czy objawach -tych prawdopodobnych jak i urojonych jeszce 3 dni do konca miesiaca...a wlasciwie dwa... mam nadzieje,ze jeszcze ktoras z Was dziewczyny napisze o wspanialych II kreseczkach.. :)

Odpowiedz
moni@ 2009-04-15 o godz. 11:01
0

Kochane maj się kończy a tu jakoś brak podsumowanka... albo nie widzę
Jak wypadłyśmy? Czy komuś się poszczęściło??

Odpowiedz
aguulina 2009-04-15 o godz. 05:41
0

Abrra powiem szczerze że wolałabym na kasę choć nie wiadomo na kogo się trafi.
Jednak podaj proszę wszystko cotylko wiesz. Namierzyłamm dr Szatan ale prywatny gabinet, dr Borek przyjmuje podobno na kasę. Nie wiem czy coś Ci mówią te nazwiska, ale gdybyś coś wiedziała to czekam na info.

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-14 o godz. 16:45
0

Dalej dziewczyny!!! Która testuje? Były w ogóle jakies ciąże w maju, bo nie odnotowałam.

Ja idę jutro na kolejne USG, to bedzie 17dc i okaże się czy mój pęcherzyk pękł czy nie (w czwartek miał 17 na 16mm). Skończyłam wczoraj kuracje antybiotykowa, która miała powybijać wstretne bakterie w moim sluzie, będę miała pobierany znowu wymaz na posiew bakteriologiczny i znowu tydzień czekania na wyniki. Jak to wszystko długo trwa, chciałabym juz wiedzieć cos konkretnego.

Czy jest gdzies prowadzony watek o monitoringach cyklu, porozmawiałabym z kims co przechodzi przez to co ja, ta niepewność mnie dobija :|

Odpowiedz
Abrra 2009-04-14 o godz. 11:38
0

aguulina ale chcesz prywatnie czy na kase Na NFZ przyjmuje Bdobry lekarz na Sroduli Wieczorek a prywatnie to jest taka babka ale nazwiska nie znam ale jesli bedziesz chciala to zalatwie ci na nia namiary

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-14 o godz. 11:00
0

A jets taki watek w ogóle? A ja jeszcze tam nie trafiłam?

Odpowiedz
babinka 2009-04-14 o godz. 09:47
0

moim zdaniem tempki sa dobre dla kobiet które nie mają jakiś większych problemów, regularnie miesiączkują i w ogóle mają wszystko poukładane. Ja np. miałam idealne skoki tempki nawet jak nie było owulacji, więc w moim przypdaku ich mierzenie pozbawione jest sensu.
Dziewuszki, nie miałam czasu czytać tego skoninąd rozbudowanego tematu, napiszcie proszę kto zaciążyl w tym miesiącu, czemu nie wpisujecie się na wątku z gratulacjami dla zaciążonych? Nowe ciężarówki, ujawnijcie się

Odpowiedz
ania j 2009-04-14 o godz. 06:31
0

Karola dla mnie tempki sa bardzo pomocne i wiem kiedy mam owu.Wiec .... zachecam,chociaz czasami ciezko sie zmussic ,ale.... coz musimy poniesc jakies wyrzeczenia.Zycze powodzenie w starankach i ja juz czekam na czerwiec.Choc maj mial byc miesiacem płodności .Moze płodny to on był tyle ze malo z nas w nim zalapało!Zabaczymy jak bedzie w czerwcu???

http://www.fertilityfriend.com/home/126e71

Odpowiedz
aguulina 2009-04-13 o godz. 05:44
0

kasinek wiem co czujesz ja właściwie pierwszy raz tak bardzo to przeżywam, bo stwierdziłam że się wyluzuję, zajmę nową pracą i chop będzie dzidziuś, i z takim nastawieniem żyłam. Niestety nie udało się. Teraz muszę namierzyć jakiegoś dobrego lekarza, bo poprzedni poddał się jeżeli chodzi o moją osobę.

Gdyby któraś miała jakieś namiary na kompetentnego lekarza najlepeij z okolic Sosnowca, to błagam pomóżcie. :( :( :(

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 16:33
0

Eire taki mam właśnie plan zbałamucić to bardzo dobre słowo, mam nadzieje że zdążę, mężuś jest w drodze do domku, ma być koło dwudziestej

moni@ to brzmi zachęcająco, zwłaszcza to przełożenie przez kolano

Odpowiedz
Gość 2009-04-12 o godz. 10:51
0

no i dostałam wstrętną @... tak jak Ty Aguulina mam od rana doła jeszcze większego niż zwykle... czyli odliczamy od nowa :( za moment przeniesiemy się na czerwiec - kolejne nadzieje... co za życie... mój mąż też od rana chodził wokół mnie na paluszkach i delikatnie usiłował natchnąć mnie nadzieją... ech
dziewczyny, a jak tam, może chociaż którejś z Was się udało... bo jak na razie chyba tylko 3 wygrane mamy na tym forum (poprawcie mnie jeśli się mylę) :)

Odpowiedz
moni@ 2009-04-12 o godz. 09:44
0

hej hej Karola.29 zaraz przełożę Cię przez kolano i nakopię do d...
Tylko bez olewania. Nie wiem jak reszta ale ja za każdą ściskam łapki że aż trudno pisać po klawiaturze. Więc uważaj

Chętnie bym Ci odpisała ale nie będę pisać głupot jak się nie znam. Pupa do góry! Zamknijcie się w domu na weekend a potem pochwal się nam tu ładnie co słychać (no o pozycjach niekoniecznie musisz pisać lol - chyba że bardzo chcesz)

Nnnno to buźka i do roboty

Odpowiedz
Eire 2009-04-12 o godz. 08:31
0

Karola wiesz tempki są dobre,zeby poznać swój organizm ale ja też dawno doszłam do wniosku,że nie są miarodajne. więc sobie je odpuściałam. a z resztą przy usg i tak wysiadają jak tylmo mężuś sie zjawi to trzeba go zbałamcić i już i nalepiej jeszcze codziennie poprawić, tak na zaś

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 08:25
0

Ale dziekuje Ci Eire za odpowiedź, chociaz Ty mnie nie olałaś

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 08:22
0

NO WŁAŚNIE!!!

zawsze mówiłam, że to mierzenie tempki to pic na wodę, z tego co sie zdążyłam zorientować to owu niby 1-2 dni przed skokiem tempki, czyli wczoraj lub dwa dni temu, a byłam wczoraj na USG i powiedział że jeszcze nie pękł, że może pęknąć w każdej chwili albo w piątek albo w sobotę a może nawet w niedziele i dlatego kazał sexić od razu i przez cały weekend i przyjść w poniedziałek na nastepne USG sprawdzic co sie porobiło.

Odpowiedz
Eire 2009-04-12 o godz. 08:14
0

Karola ja nie piszę,bo naprawde nie wiem jak dla mnie to według tempek wychodzi na to,że owu byla 2 dni temu no ale na usg sama widzialas ze pecherzyk jeszcze nie pękł

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 07:51
0

Nikt mi nie chce pomóc czuje się odrzucona

Odpowiedz
Eire 2009-04-12 o godz. 06:26
0

aguulinko jeśli dostaniesz takie skierowanie od lekarza, który zajmuje się leczenie niepłodności to możesz jej zrobić na NFZ. Najlepiej napisz do swojego oddzialu NFZ z pytaniem gdzie w najblizeszj okolicy są tacy lekarza, którzy maja z nimi kontrakt.

Odpowiedz
aguulina 2009-04-12 o godz. 06:20
0

dziewczyny nie mogę się pozbierać odkąd przyszła @. Pół nocy przepłakałam, mąż oczywiście zawiedziony, a ja wciąż mam wyrzuty sumienia że go unieszczęśliwiam.
Postanowiliśmy, że znowu będę się pałętać po lekarzach, ale od czego zacząć?
Z hormonów robiłam tylko prolaktynę i nic poza tym. Nie wiecie czy ze skierowania od lekarza można wykonać badania hormonalne na kasę chorych?

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 05:25
0

A jak to sie ma do moich temperatur? To znaczy termin ewentualnego pęknięcia pęcherzyka, wielkość pęcherzyka i temperatura, czy ktoś fachowym okiem mógłby to ocenić?

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-12 o godz. 04:47
0

Kiki dzięki
ja analizowałam w jakim tempie ten pęcherzyk rośnie i wyszło mi że chyba pęknie w sobotę, a męża mam od piątku wieczór, więć teoretycznie jest szanasa, tak jak co miesiąc , ale ten gin tak mnie nakręcił, że taki piekny pęcherzyk, że taki płodny sluzik i że miał pacjentki u których duzo gorzej to wyglądało na USG i zachodziły w ciążę, że znowu zaczęłam liczyć nie wiadomo na co, a przecież wiadomo jak to się znowu skończy

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 18:12
0

Karola pecherzyki zwykle pekaja przy wielkosci 20-25 mm, takze mysle ze jeszcze jest troszke czasu, choc oczywiscie nie za duzo. po peknieciu komorka uwolniona jest zdolna do zaplodnienia ok 12 godzin, ale nalezy pamietac o tym ze plemniki nie od razu moga zaplodnic komorke. Musza najpierw przejsc etap kapacytacji w plodnym sluzie, okolo 6 godzin. :D

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-11 o godz. 16:56
0

Byłam dzisiaj znów na USG, jestem w 13 dc , pęcherzyk w lewym jajniku nie rośnie - stanął na 10mm, pęcherzyk w prawym jajniku rośnie, w poniedziałek miał 15 na 11mm a dzisiaj ma 17 na 16 mm. Endometrium też urosło, było 8mm a jest 11mm. Dużo płodnego śluzu. Gin powiedział że mam się kochac z mężem od dzisiaj do niedzieli i w poniedziałek przyjść na nastepne USG, ale mój mąż będzie dopiero jutro wieczorem Jak sądzicie zdążę? Kiedy te pęcherzyki zwykle pękają i ile jest czasu od pęknięcia na zapłodnienie? Czy mój mąż zdąży przyjechać?

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-11 o godz. 16:34
0

dzieki anetko :D

Odpowiedz
Anetka74 2009-04-11 o godz. 15:57
0

Elunia,jak na moje oko,FF zaznaczy Ci owulacje na 24 maja,o ile nie nastapi spadek ponizej 36.6.

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-11 o godz. 14:07
0

dziewczyny czy możecie powiedzieć co myślicie o moim wykresie? była już owu czy nie? bo tak dziwnie mi skoczyc niechce,a boje się,że orgametril nie pomógł :(

Odpowiedz
aguulina 2009-04-11 o godz. 13:58
0

weroniko po prostu scięło mnie z nóg, tak bardzo mi przykro

U mnie @ zjawiła się dzisiaj, jestem po prostu rozbita, zawiedziona, wściekła, brakuje określeń na to co czuję, po prostu chce mi się wyyyyć. Mam to wszystko w duuuuuu..!!!!!!! Przede mną najgorsze, czyli poinformowanie męża, nie chcę widzieć tego zawiedzionego i pretensjonalnego wyrazu twarzy, dlaczego znowu się nie udało.
Nie wiem już co mam robić, najwyższy czas chyba znowu zacząć chodzić do lekarza i tak w kółko, ręce opadają.
Przepraszam, za to że tak przynudziłam, ale musiałam się wyrzyc, Wy to rozumiecie. A ja nie mam z kim o tym wszystkim pogadać, nie ma mnie kto wesprzeć, siostra też mnie olała z góry na dół więc męczę Was kochane dziewczynki

Piwko smakuje jak nigdy wcześniej buuuuuuuuuuuuu :( :( :( :(

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 12:00
0

Weroniko - wszystkiego dobrego, wiem co czujesz.

Za wszystkie starające się i testujące trzymam kciuki

Odpowiedz
ania j 2009-04-11 o godz. 11:54
0

Weroniko tak mi przykro!!No cóż teraz już na pewno się uda!Bedzie dobrze!!Trzymam kciuki!

Odpowiedz
Gość 2009-04-11 o godz. 11:10
0

ja rowniez trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny...

Weroniczko goracy buziak dla Ciebie, trzymaj sie....

Odpowiedz
agnus 2009-04-11 o godz. 08:57
0

u mnie bardzo wyrazna owulacja 2 dni temu, oczywiscie przytulance byly teraz tylko pozostalo mi czekac i wierzyc ze sie udalo.
girlfriend, dzieki za kciukasy napewno sie przydadza :)

Odpowiedz
agnus 2009-04-11 o godz. 08:49
0

Weronika, badz dzielna ... :( :( :(

Odpowiedz
W.Fliperka 2009-04-11 o godz. 08:32
0

Weroniczko trzymaja sie

Odpowiedz
Abrra 2009-04-11 o godz. 08:30
0

Weronika

Odpowiedz
AniaR79 2009-04-11 o godz. 08:05
0

moni- pewnie ze jest :D Z tego co pamietam to w tym cyklu bierzesz castagnus tak Byc moze to wlasnie on spowodowal takie skoki tempki. Tak wiec narazie sie nie przejmuj i cierpliwie zaczekaj no i oczywiscie przytulajcie sie bo nigdy nic nie wiadomo

A ja w tym miesiacu rowniez mam jakies dziwne odczucie ze juz jestem po owu. W moim przypadku to raczej jest nierealne ze wzgledu na moje dlllugasne cykle
W 12 dc. strasznie bolal mnie jajnik , wczoraj tez jeszcze troszeczke a dzisiaj cisza Szkoda, ze nie mam testow owu. w domku

Pozdrawiam

Odpowiedz
moni@ 2009-04-11 o godz. 07:12
0

Dziewczyny, co jest? :( Myślałam, że tempka jeszcze spadnie, a tu takie dziwolągi mi wychodzą. Według tego co się dzieje, znowu skróci mi się cykl? Przecież tak to nie nadąże dbać o śluzik, bo gdy się pojawia to wydaje mi się że już za późno... i w takim razie przegapiłam przytulanko
Czy jest szansa, że nie miałam jeszcze owu?

Odpowiedz
babinka 2009-04-11 o godz. 06:05
0

Weroniczko, trzymaj się dzielnie

Odpowiedz
girlfriend 2009-04-11 o godz. 06:05
0

madelaine napisał(a):
girlfriend a jakie dluge masz cykle? bo moze zamiast czekac na @ warto byloby zatestowac
Niestety byłam u lekarza w 39 dniu cyklu i powiedział mi,ze jestem w pierwszej fazie, czyli wzrostu pęcherzyków ( po kilka na każdym jajniku), ale nie ma dominującego pęcherzyka i, że okres dostanę za jakieś 3 tygodnie. Więc z jego obliczeń powinnam dostać @ ok. 04 czerwca :( . Muszę poczekać aż mi się cykl wyreguluje. Niestety. Szanse na fasolkę są nikłe, wręcz zadne :( Nie w tym miesiacu. Niestety

Weroniko Będzie dobrze. Zobaczysz. Głowa do góry :)
agnus wszystkie trzymamy za ciebie kciuki. :D

Odpowiedz
aniutka 2009-04-11 o godz. 04:48
0

Weroniko przykro mi trzymaj się kochana

Odpowiedz
AniaR79 2009-04-10 o godz. 18:55
0

Weroniko - strasznie mi przykro

Odpowiedz
Gość 2009-04-10 o godz. 16:55
0

girlfriend lepiej zatestuj. Jak sa II to juz bedziesz wiedziala a jak test negatywny to lepiej isc do lekatrza, bo to bardzo dlugi cykl, a ja np taki wodnisty sluz mialam jak mialam torbile i wtedy @ tez wstrzymana.

weroniko bardzo mi przykro :(

Odpowiedz
madelaine 2009-04-10 o godz. 16:34
0

weroniko strasznie mik przykro trzymaj sie

Odpowiedz
moni@ 2009-04-10 o godz. 16:16
0

weroniko trzymaj się mocno.
Jej jak mi smutno...

Aniołek Stróż dla Ciebie żebyś szybko stanęła na nogi

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-10 o godz. 15:22
0

:)

Odpowiedz
weronika22 2009-04-10 o godz. 15:19
0

witajcie dziewczyny
jak tylko dojdę do siebie po poronieniu dołączę do starających się.
trzymam kciuki za wszystkie starające się dziewuszki i zaciążone mamusie!

Odpowiedz
madelaine 2009-04-10 o godz. 13:55
0

girlfriend napisał(a):U mnie 47 dzień cyklu. Nawet nie wiem kiedy mam dostać okres, tak mi sie wszystko rozregulowało przez tabletki anty. Od wczoraj boli mnie podbrzusze. Tak jak na okres,ale delikatniej. Niestety boli mnie przez długi czas. Mam krótkie chwile bezbolesne. :( Piersi robia się wrażliwsze. Cholinderek chyba przylezie ta podła @ . Śluz wodnisty sprawia, ze co chwilę biegnę do toalety i sprawdzam czy juz przylazła Pozdrawiam

girlfriend a jakie dluge masz cykle? bo moze zamiast czekac na @ warto byloby zatestowac

Odpowiedz
Gość 2009-04-10 o godz. 12:00
0

ja już też czekam na @... już mi się nawet nie chce wsłuchiwać w "objawy". Za to sex jest świetny, he he, chyba dlatego, że nie ma presji "robienia" dzidziusia. Takie życie... lol

Odpowiedz
girlfriend 2009-04-10 o godz. 10:07
0

U mnie 47 dzień cyklu. Nawet nie wiem kiedy mam dostać okres, tak mi sie wszystko rozregulowało przez tabletki anty. Od wczoraj boli mnie podbrzusze. Tak jak na okres,ale delikatniej. Niestety boli mnie przez długi czas. Mam krótkie chwile bezbolesne. :( Piersi robia się wrażliwsze. Cholinderek chyba przylezie ta podła @ . Śluz wodnisty sprawia, ze co chwilę biegnę do toalety i sprawdzam czy juz przylazła Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-04-10 o godz. 10:03
0

My od weekendu tez bedziemy miec "gorące" dni lol Ale jakos oklapłam, nawet nie chce mi sie liczyc, obserwowac czy mierzyc temp. Co bedzie to bedzie lol

Dziewczyny kciukasy trzymam i zaciążajcie bo mi łapki zwiędną

Odpowiedz
Anita_S 2009-04-10 o godz. 09:33
0

U mnie chyba powoli zbliża się owulacja, trzeba będzie się mocniej poprzytulać z mężem, może coś z tego wyjdzie, ale wyleczyłam się już z 2 tygodniowego oczekiwania, po prostu żyję normalnie i już, bo można oszaleć, mój mąż się śmieje, że będę musiała znów przez 2 tygodnie uważać, żyć w niepewności, ale chyba nie tędy droga.

Trzymam kciuki, żeby jednak ten maj jeszcze okazał się płodny. W sumie to owoce tej płodności mogą się pojawić jeszcze w czerwcu :)

Odpowiedz
agnus 2009-04-09 o godz. 18:48
0

aniutka, dziekuje bardzo - pupcia do gory i czekam na efekty :P

Odpowiedz
aniutka 2009-04-09 o godz. 17:31
0

agnus kciuki mocno zaciśnięte aby w twoim brzuszku wyczarowało się śliczne i zdrowe maleństwo

Odpowiedz
agnus 2009-04-09 o godz. 12:38
0

dzis moj wielki dzien, testuje rowno za 2 tygodnie :D, trzymajcie kciuki dziewczyny

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-09 o godz. 12:15
0

Kiki Dzięki za odpowiedź, lol
czyli mam sie nie denerwowac czwartek może być
Juz sie nie moge doczekac , najbardziej bałam się że mi powie że nie mam owulacji , a tymczasem przynajmniej na razie wszystko OK

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 11:18
0

moni@ przecież rok dopiero się zaczął! nie załamuj się!
mam podobną sytuację, mieliśmy zacząć tak gdzieś w sierpniu, ale odstawiłam wcześniej. byłam na usg, wszystko ładnie, pęcherzyki są... no a jakoś nic.. a co chwilę tylko słyszę, jak to żona kuzyna, albo kuzynka po odstawieniu tabletek zachodzi za raz w pierwszym cyklu... no i zadaję sobie pytanie - dlaczego JA mam takiego pecha... e tam.. widocznie tak ma być, będziemy próbować dalej.

Odpowiedz
moni@ 2009-04-09 o godz. 10:17
0

ja tak przytulanko przetrzymuję żeby tylko w najlepiej odpowiednim momencie lol może zacznę od dzisiaj i kilka dni pod rząd
Bo jak nie dzisiaj to mogę przegapić
Zresztą i tak pewnie znowu nic nie wyjdzie takie mam nastroje, już chyba przestaję wierzyć że musi się udać. Myślałam że tak odstawię pigułki i pikuś - mieliśmy starać się w wakacje tylko tak wyszło że odstawiłam wcześniej :) Mężuś myślał że od razu nam się uda a tu jak damy radę w tym roku to chyba będę mogła się cieszyć. Jakoś tak już brak mi natchnienia...
Zresztą takich wypowiedzi jak moja to chyba tysiące :(

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 10:05
0

no ale właśnie dziewczyny, jak tam testowanko i objawy???
pozdrowionka dla wszystkich i trzymam kciuki!
ja jak do końca tygodnia nie dostanę @ to będę testować znowu... już nawet suwaczek sobie przesunęłam hi, hi... ależ ja się łudzę ;)

Odpowiedz
Gość 2009-04-09 o godz. 09:06
0

girlfriend napisał(a):Nie wiem czy to ta pogoda tak na mnie wpływa, ale w tym miesiacu to nadzieja opusciła mnie zupełnie, bardzo mi smutno i źle. Myślałam, ze to takie proste zajsć w ciążę, a tu klops :( :(
Girlfrined ja też mam jakiegoś doła, ta pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie, no i nastroje też. Jakieś 10 lat temu w życiu by mi nie przyszło do głowy, że ja będę tak bardzo chcieć i starać się o dziecko, i że to jest takie trudne! Moje koleżanki "wpadały", a ja się cieszyłam, że się zabezpieczam i wszystko jest zgdonie z planem. Chyba trudniej odwrotny plan zrealizować - przynajmniej w moim przypadku. No dobra, dosyć marudzenia - dziewczyny noski do góry i nie traćmy nadzieji!!!

Odpowiedz
girlfriend 2009-04-09 o godz. 06:01
0

Ja niestety nie wiem czy juz miałam owu czy nie :( , czy w ogóle coś się działo, czy jakis pęcherzyk zaczął w końcu dominować? Nie wiem nic. Wg lekarza powinnam dostać @ za niecałe 2 tygodnie. Nie miałam monitoringu, bo mój lekarz uważa, ze powinnam dać na luz i zacząć starania w wakacje.
Nie wiem czy to ta pogoda tak na mnie wpływa, ale w tym miesiacu to nadzieja opusciła mnie zupełnie, bardzo mi smutno i źle. Myślałam, ze to takie proste zajsć w ciążę, a tu klops :( :(

Odpowiedz
aguulina 2009-04-09 o godz. 05:51
0

dziś 23 a my tak mało efektów mamy, kto jest następny w kolejce bo jakoś straciłam rachubę?
Ja wg wykresu powinnam testować za 3 dni, ale nie wiem czy długość mojego cyklu się nie zmieni bo w tym cyklu brałam luteinę i przerwałam ją w piątek więc dziś 4 dzień od odstawienia a chyba mniej więcej w takim czasie powinna pojawić się @.

Na fasolkę raczej się nie zapoawiada, objawów praktycznie nie ma prócz bolących piersi, śluziku jak na lekarstwo tak więc w moim przypadku historia znowu się powtarza. Zaczynam reagować na to wszystko obojętnie, chyba wypalam się uczuciowo nawet mąż to zauważył, dopada mnie oziębłość ehhhhhhh.

Ale trzymam kciuki za resztę może w końcu dostaniecie od losu to czego najbardziej pragnie kobieta

Odpowiedz
Gość 2009-04-08 o godz. 21:07
0

Karola jesli pecherzyk peknie do czwratku to po prostu nie bedzie go widac na usg, a w zatoce douglasa bedzie plyn - to bedzie potwierdzenie ze pecherzyk pekl.

Odpowiedz
Karola.30 2009-04-08 o godz. 20:18
0

Byłam dzisiaj na USG, jestem w 10dc i mam w prawym jajniku pęcherzyk 15mm a w lewym 10 mm, endometrium (chyba tak sie to nazywa ale nie jestem pewna) w normie, dużo płodnego śluzu. Gin powiedział, że nie widzi nic niepokojącego, że wszystko wygląda wręcz podrecznikowo. :P Nastepne USG w czwartek, czy to nie za późno żeby nie przegapić czy te pęcherzyki lub pęcherzyk pękły Nie miałam jeszcze robionego monitoringu cyklu, to mój pierwszy raz i nie wiem czy jak ten pęcherzyk pęknie mi we wtorek lub w środę to bedzie to widać na USG w czwartek? Proszę o odpowiedź :P11

Odpowiedz
Gość 2009-04-08 o godz. 11:54
0

kasinek dopiero zaczynam metode "relaxu" wiec nie mam za bardzo sie czym podzielic... ale jak ja dopracuje na pewno opisze wszystkie za i przeciw :)

Odpowiedz
Danik 2009-04-08 o godz. 11:09
0

Eire napisał(a):moni@ napisał(a):Livvia pierwszy raz słyszę, że 9.00 to za późno Myślałam, że liczy się minimu 3 godziny nieprzerwanego snu i mierzenie o stałej porze przed wstaniem więc chyba nie ma znaczenia czy 9 czy 7 - nawet jeśli później tempka jest wyższa - ważne żeby były o tym samym czasie

ja też słyszałam,że tempka mierzona po 9 rano nie powinna być brana pod uwagę
Temke powinno sie mierzyc do godziny 7.00 rano.

Odpowiedz
Gość 2009-04-08 o godz. 10:26
0

rzeczywiście podobno wiara czyni cuda, modlitwa napewno nie zaszkodzi. człowiek chwyta się wszystkiego.. jestem pewna, że nie jedna z nas już miała dyskusje z Bogiem, załamania i powroty, pretensje i błagania... szczególnie jeśli straci się dziecko, albo bardzo długo o nie stara.

pusiatek ja też staram się nie myśleć, wyluzowywać, ale kiepsko mi idzie :( masz jakąś złotą metodę???

Odpowiedz
Gość 2009-04-08 o godz. 08:30
0

moni@ tak jest ponieważ o tej poże temperatura wzrasta - na dzień (na noc jest niższa) co daje nie pewne pomiary. ale jeśli ktoś nie moze inaczej.. pracuje na noc to i o 15 może mierzyć choć tak skuteczne to nie będzie. takie informacje mam z książeczki dotyczącej tej metody.

pusiatek ale świadectwo :o
a jak ktoś jest nie wierzący lol to co 8)

Odpowiedz
Eire 2009-04-08 o godz. 07:48
0

moni@ napisał(a):Livvia pierwszy raz słyszę, że 9.00 to za późno Myślałam, że liczy się minimu 3 godziny nieprzerwanego snu i mierzenie o stałej porze przed wstaniem więc chyba nie ma znaczenia czy 9 czy 7 - nawet jeśli później tempka jest wyższa - ważne żeby były o tym samym czasie

ja też słyszałam,że tempka mierzona po 9 rano nie powinna być brana pod uwagę

Odpowiedz
moni@ 2009-04-08 o godz. 07:41
0

Livvia pierwszy raz słyszę, że 9.00 to za późno Myślałam, że liczy się minimu 3 godziny nieprzerwanego snu i mierzenie o stałej porze przed wstaniem więc chyba nie ma znaczenia czy 9 czy 7 - nawet jeśli później tempka jest wyższa - ważne żeby były o tym samym czasie

Pusiatek mam nadzieję że uda Ci się dotrzymać słowa ze wzięciem na luz - ja jakoś zapomniałam się wyluzować Już niedługo będę krzyżować nogi i wstrzymywać w łóżku wszystkie funkcje biologiczne (czyt. apetyt, łaknienie, siusianie )
I może faktycznie powinnam znowu zacząć się modlić...

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 20:10
0

Wstawiennictwo św. Dominika

Jesteśmy małżeństwem od 11 lat. W roku, w którym wzięliśmy ślub, dostałam się na wymarzone studia. Wtedy też zaplanowałam swoją przyszłość: najpierw studia, urodzenie pierwszego dziecka, staż i narodziny drugiego dziecka (...).
Zgodnie z obranym założeniem po czwartym roku studiów zaczęliśmy starać się o dziecko. Początkowo się nie martwiłam, że wciąż nie jestem w stanie błogosławionym. Przecież nie wszystkim się udaje od razu. Ukończyłam studia i odrobiłam roczny staż. Rzuciłam się w wir pracy. Pracowałam na 1,5 etatu. Wychodziłam rano, a wracałam wieczorem (...).
Po pewnym czasie uświadomiłam sobie, że praca nie jest najważniejsza i że to ostatni dzwonek. Rozpoczęłam leczenie, niestety, okazało się, że wystąpiło działanie niepożądane i po trzech miesiącach przerwałam leczenie. Jednocześnie poprosiłam męża, aby i on sprawdził swój stan zdrowia. Lekarz orzekł, że przy jego wynikach nie ma szans na zapłodnienie. Pod okiem androloga zaczął przyjmować odpowiednie lekarstwa.
Pewnego dnia otrzymałam telefon od mojej mamy. Pełna optymizmu opowiedziała mi o tym, jak w "Naszym Dzienniku" przeczytała świadectwo jednej matki. Pani ta pisała o cudownym wstawiennictwie świętego Dominika za kobietami, które za jego przyczyną doczekują się upragnionego potomstwa, a cały okres stanu błogosławionego przebiega prawidłowo. Przy najbliższej okazji mama przekazała mi wycięty z gazety artykuł. Początkowo podeszłam do tego nieco sceptycznie.
Dzięki mojej mamie, która wysłała list do klasztoru Sióstr Dominikanek w Krakowie, otrzymałam tekst modlitwy i pasek św. Dominika. Jeszcze w tym samym dniu przewiązałam się w pasie ową tasiemką i zaczęłam codziennie odmawiać dołączoną modlitwę. Opowiedziałam o tym mężowi i poprosiłam, by i on się modlił.
W lipcu 2004 r. zaplanowaliśmy urlop nad polskim morzem. Pogoda nie dopisała, ale mimo to byłam bardzo szczęśliwa i wypoczęta. Nigdy przedtem na urlopie nie czułam się tak wspaniale. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że otrzymaliśmy od Boga największy dar - dar życia. (...) W podziękowaniu obiecałam Bogu, że wychowamy nasze dziecko tak, by Mu się podobało. Przez cały okres trwania stanu błogosławionego nie ustawałam w modlitwie. (...) W kwietniu 2005 r. urodziła się nam śliczna, zdrowa córeczka. Postanowiliśmy, że na drugie imię damy jej Dominika. Poród przebiegł naturalnie i bez komplikacji.
W najbliższej przyszłości pragniemy mieć kolejne dziecko. Będziemy o nie gorąco prosić Boga za wstawiennictwem św. Dominika i wierzę, że Bóg nas wysłucha.
Pragnę podziękować Siostrom Dominikankom za modlitwę. Szczęść Boże!
Agnieszka z Łodzi

Informacje na temat paska św. Dominika można uzyskać pod adresem: Klasztor Sióstr Dominikanek, 31-027 Kraków, ul. Mikołajska 21, tel. 012 422 79 25

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 20:10
0

znalazlam w necie artykul, ktorym chcialam sie z Wami podzielic- napiszcie prosze co o tym sadzicie (bo dodam,ze ja choc teraz wrzucam na luz to z modlitwy nie rezygnuje- w koncu wiara czyni cuda..)

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 20:05
0

Myslalam,ze tylko ja staram sie nie wstawac po przytulankach zeby plemniczki nie pouciekaly:) az mi lepiej ze jest nas wiecej... raz tak strasznie chcialo mi sie pic ale choc mialabym uschnac w lozku to nie wstalam a moj maz akurat byl w lazience wiec coz lezalam i juz mi nawet sliny brakowalo ale z lozka nie wstalam lol a najlepsze jest to ze jak lezalam to jeszcze nogi skrzyzowalam tak na wszelki wypadek zeby nic nie wyplynelo

co do testowanka to nie ma sie czym pochwalic :( no coz przynajmniej samo staranie jest mile samo w sobie :D

postanowilam,ze od teraz nie mysle wogole o tym czy sie uda czy nie, nie bede sie doszukiwac objawow i zastanawiac sie czy przyjdzie @ czy nie... nie wiem czy mi sie uda wytrwac w tym postanowieniu ale postaram sie.. moze jak sie jest tak bardzo tym wszystkim przejetym to jakas blokada w czlowieku sie robi i dlatego nie wychodzi... juz sama nie wiem jak sobie to wszystko tlumaczyc..
tyle mlodych dziewczyn, ktore nie mysla nawet o dziecku albo wrecz go nie chca zachodzi w ciaze a jak ktos bardzo pragnie dzidziusia to nie moze go miec.. w koncu psychika ma wplyw na wszystko co dzieje sie z czlowiekiem... ma znaczny wpływ na cykliczność owulacji (np. stres ją opóźnia lub całkowicie wstrzymuje) dlatego teraz relax, luzik i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 17:54
0

dzięki :D to będe mierzyc o 7 :D

Odpowiedz
Eire 2009-04-07 o godz. 17:44
0

asiszka napisał(a):Eire to święta prawda, że czas leczy rany. Teraz mogę już o tym rozmawiać bez łez, wiem że tak po prostu miało być i koniec. Pierwsze pół roku jest koszmarem i nikt ani nic nie jest w stanie pomóc.
U mnie rzeczywiście jak nie urok to .... Przyplątało mi się zapalenie ucha i gardła. Myślałam że po ścianach będę chodzić tak mnie rwało pół twarzy. Dostałam końską dawkę antybiotyku, więc starania zawieszone. Ech...

asiszko przykro mi bardzo, bół ucha to paskudzctwo okropne
masz racje czas leczy rany albo poprostu pomaga nabrać dystansu do tego co sie stało... najgorszy ten pierwszy okres tak jak napisalas gdy nikt nie może pomóc...

Odpowiedz
kate26 2009-04-07 o godz. 17:05
0

dopisuje się i ja do starających się to nasz 5 cykl starań ...cykle niereguralne po odstawieniu pigułek (od 31 do 37 dni) jednego szkraba mamy staramy się o drugiego ;) pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 14:13
0

9 to za późno - organizm wchodzi w inny tryb i temp znacznie wzrasta. A poza tym o tej poże są wachania temp i pomiary będa nie skuteczne.
najlepsza pora to właśnei tak koło 7. no chyba ze ktoś nie może.... (praca w nocy etc) ale najlepiej od 6, 7 :D - można zmierzyć temp i pójść dalej spać 8)

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 14:07
0

ja przeważnie mierze ok 8-9 bo tak sie budze,ale wtedy wypoczeta obudziłam się ok 5 i myślałam,że jest 7-8 i sie zdziwiłam,że tak wcześnie

Odpowiedz
moni@ 2009-04-07 o godz. 13:58
0

Eluniu nie napisałaś nam, o której zazwyczaj mierzysz tempkę. Wnioskuję że około 7.00 ale w takim razie za pierwszym razem mierzyłaś za wcześnie a za drugim za późno. (wahania mogą być do pół godziny) Zaznacz na FF ptaszka przy Discarded - zaznaczy Ci tempkę ale będzie brana z przymróżeniem oka

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 13:49
0

spałam 6,5h a wstałam do kibelka i spowrotem tylko dziwi mnie ta róznica temp

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 13:48
0

liczy się o ile wstałaś na krótko (tylko wc i zaraz do łóżka). Jeśli to trwało dłużej -z achaczyłaś o kucnię - to może już nie...

a! i musisz spać co najmniej 5 czy 6 godzin "ciurkiem" by temp była właściwa

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 12:35
0

dzięki to w takim razie muszę pozmieniac :D bo jak już wstałam do łazienki i wróciłam to póxniej pomiar sie nie liczy chyba

Odpowiedz
Gość 2009-04-07 o godz. 10:52
0

tą o 5, najwyżej dodaj 0.5 stopnia. o 9 to już za późno. najlepiej mierzyć tempkę do 5- do 7 godziny :D

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 08:05
0

jeju ale nagmatwałam mam nadzieję,że zrozumiecie :P

Odpowiedz
Elunia_K 2009-04-07 o godz. 08:04
0

dziewczyny,a ja chciałam was się zapytać o temp.,bo od tego cyklu zaczynam mierzyć,aby zobaczyć jak po leczeniu orgametrilem ona będzie wygladać i mam taki problem,że obudziłąm się koło 5 i myślałam,że to po 7 więc zmierzyłam temp i było 36.4, poszłam do łazienki patrze,że jeszcze wcześnie to poszłam spać dalej i drugi raz przed 9 mierzyłam i było już 36.7 i która brać pod uwage?

Odpowiedz
Gość 2009-04-06 o godz. 20:44
0

mierzyłam.. ale przyznam się że ostatnimi czasy przestałam (te lenistwo) więc nie wiem jak to się rozłożyło... ale ta zmiania o 5 dni chyba mnie zmusi do ponownego mierzenia bo... cóż znów cykle będa wyglądać inaczej i trzeba się z nimi zapoznać :(

Odpowiedz
moni@ 2009-04-06 o godz. 11:06
0

Dziewczyny, widzę że temacik nam przycichł - czyżby to cisza przed burzą? Która następna ogłosi nam wspaniałą nowinę :P

Livvia widzę że @ wredna przechytrzyła i Ciebie. A czy badasz sobie tempkę?

pusiatek co u Ciebie słychać

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie