Czego objawem może być plamienie przed spodziewanym okresem?

Jest tu jeszcze ktoś?:P

Hej! mam pewne podejrzenia ale chce sie upewnic czy któraś z was już coś takiego miała. Ostatnią miesiączkę miałam 06.01 byla normalna:) następnie w niedziele tj.29.01 miałam jednodniowe plamienie koloru blado czerwonego.. i trwalo może jakąś godzine nie wiecej arazem z tym cieknie ze mnie biala wydzielina na poczatku myslalam ze to okres mi tak polecial a tu jakis bialy sluz.. Od tamtej pory cisza. Nie stosuje zadnej antykoncepcji od pół roku i okres o dziwo przychodzi od tamtej pory na czas no moze z kilkudniowym opoznieniem ale nigdy w zyciu takiego dziwnego jednodniowego plamienia nie mialam..czy są duze szanse na to abym byla w ciąży? na poniedzialek umowilam sie do gina bo w srode mam jechac na tomografie komputerową i nieiwem co mam robić i myśleć.. najchętniej to bym teraz zrobila test ale wynik moze byc nie wiarygodny.. co o tym myslicie? Moje cykle trwają 31 dni, wspolzylam ze swoim chlopakiem 13,14, 20,21 i 26 i 27 stycznia.. leci ze mnie tez bialy sluz a juz myslalam ze jednak miesiaczka wrocila.. prosze o szybka odpowiedz

motyl13 napisał(a):
Ale nie ma nic piękniejszego jak okragły brzuszek
To prawda, a zwlaszcza jak sie cos w nim rusza i kopie :) Tez sie doczekasz, nie martw sie

:D Fajnie to ujełaś.Ale nie ma nic piękniejszego jak okragły brzuszek i chociaz ma sie troche więcej kilogramuw to i tak jest super.

motyl13 mi po poronieniu wszystko sie poprzestawialo do gory nogami.. Wszystko bylo inne: bole, sluz, mialam jakies dziwne plamienia od czasu do czasu, miesiaczka trwala po 14-18 dni.. Stracilam kontrole nad moim organizmem zupelnie... Moglam dostac @ za 3 tyg, albo nawet na drugi dzien..
A tu siup ciaza..
motyl13 napisał(a):
pewnie odrazu nie zajde e jakie to wszystko głupie.
Kto wie, kto wie...
motyl13 napisał(a):
A ty jak się czujesz?
Dziekuje czuje sie bardzo dobrze (jak na ciezarowke).. Brzucha to juz mam kosmicznego

Nie wiem może ale w cześniej bolało mnie inaczej no ale wszystko się mogło zmienić.Wiem że dostane @ bo znowu jak zawsze przed wyskoczyło mi pare syfków po twarzy,tyle że nie bolą mnie piersi a zawsze bolały.kurcze już bym chciała żeby był marzec a tu gdzie do tego czasu,I pewnie odrazu nie zajde e jakie to wszystko głupie.A ty jak się czujesz?

motyl13 moze jajeczkujesz??

:) Witam już mineło 2tyg a może dopiero.Czekam na wyniki histopatologiczne dopiero do 2tyg.Ciage mysle o tym wszystkim juz głowa mi pęka od tego co było nie tak.Jeszcze boli mnie z lewej strony tak jak by jajnik czy coś kurcze nie wiem co znowu.

Mam nadzieje że za pare miesięcy napisze że jestem w ciazy i że jest wszystko dobrze.A tobie życze dużo zdrowia i szczęsliwego rozwiązania.

motyl13 nagorsze za Toba, teraz juz tylko do przodu!!

:( w czoraj byłam na czyszczeniu wszystko mnie boli nie mam siły na nic wszystko mnie denerwóje naj lepiej to zasnełam bym bo tylko w tedy nie mysle o tym.

motyl13 trzymaj sie cieplo.. Lyzeczkowanie nie jest trakie straszne, uspia Cie - nic nie bedziesz czula.. Zabieg trwa tylko 10-15 min, po kilku godzinach Cie wypuszcza do domku... Najgorszy bol jest gdy sie budzisz, bo wtedy zweza sie szyjka macicy - wiec najlepiej jakby ktos poszedl tam z Toba i od razu wezwal pielegniarke zeby dala Ci zastrzyk przeciwbolowy... Wszystko bedzie dobrze, nie martw sie, a za kilka miesiecy z pewnoscia zobaczysz upragnione 2 kreseczki!!

To tez przeszłaś swoje.Ale teraz już będziesz miec dzidzie i jest dobrze super.Ja jutro jade do szpitala o 10tej mam łyżeczkowanie boje sie ale musze nie ma innego wyjścia.Może kiedys znowu będe w ciazy ale tym razem będzie wszystko ok.Słyszałam że po takimś czymś można zajść szypko w ciąże i dla tego trzeba uważać bo tam w środku musi sie zagoić. :(

motyl13 napisał(a):
O 6 rano zaczełam krwawić nie dużo ale jednak
Przykro mi kochana Ja krwawilam na 2 tyg przed poronieniem, cialo odrzucalo zarodek, ale jego serduszko ciagle bilo... Nadzieja umiera ostatnia... Najprawdopodobniej czeka Cie lyzeczkowanie macicy teraz...
motyl13 napisał(a):
Ciekawe jak teraz będe mogła zajść w ciąże ile trzeba odczekać.?
Ja rozpoczelam starania rowno 3 cykle po poronieniu i udalo sie od razu.. Trzeba dac macicy odpoczac troszke, a potem mozna znowu spokojnie zachodzic w ciaze.. Jak Ci ktos bedzie gadal, ze mozesz nigdy nie miec dzieci to nie sluchaj ich, na tym forum jest masa kobiet ktora poronila i urodzila zdrowe dzieciaczki potem... Ja stracilam moje malenstwo w kwietniu 2009 a teraz nosze pod sercem dzidziulke, ktora w kwietniu... ma sie urodzic.. :) Wszystko sie jakos ulozy zobaczysz!!

Lulkowo napisał(a):motyl13 wzrasta, bo pecherzyk ciagle jest w Tobie, cialo Twoje jeszcze nie odrzucilo ciazy, lecz zarodek najprawdopodobniej obumarl :( .. Nie ma co sobie robic nadziei, bo to, ze rosnie beta minimalnie, to niestety nie jest dobra wiadomosc.. Twoj wynik powinien wynosic 450-500..Predzej czy pozniej zaczna sie krwawienia itd.. Caly ten bolesny proces poronny.. Przykro mi kochana to pisac, bo pewnie to zbyt ciezkie do akceptacji.. Co moge Ci poradzic?? Jesli masz ochote powtorz jutro badanie znowu, a najlepiej to zglos sie do szpitala, im szybciej tym lepiej... Tule Cie mocno... Jesli masz jeszcze jakies pytania to wal smialo...
O 6 rano zaczełam krwawić nie dużo ale jednak o 9 tej zadzwonie do lekarza co mam robić teraz.Przykre ale chyba byłam przygotowana moze nie aż tak jak powinnam bo gdzieś miałam nadzieje że sie utrzyma dzidzia.Ciekawe jak teraz będe mogła zajść w ciąże ile trzeba odczekać.?

motyl13 wzrasta, bo pecherzyk ciagle jest w Tobie, cialo Twoje jeszcze nie odrzucilo ciazy, lecz zarodek najprawdopodobniej obumarl :( .. Nie ma co sobie robic nadziei, bo to, ze rosnie beta minimalnie, to niestety nie jest dobra wiadomosc.. Twoj wynik powinien wynosic 450-500..Predzej czy pozniej zaczna sie krwawienia itd.. Caly ten bolesny proces poronny.. Przykro mi kochana to pisac, bo pewnie to zbyt ciezkie do akceptacji.. Co moge Ci poradzic?? Jesli masz ochote powtorz jutro badanie znowu, a najlepiej to zglos sie do szpitala, im szybciej tym lepiej... Tule Cie mocno... Jesli masz jeszcze jakies pytania to wal smialo...

Lulkowo napisał(a):motyl13 jest masa powodow dlaczego obumiera plod i tak naprawde pewnie nigdy sie nie dowiesz dlaczego tak sie stalo.. Najczestsza przyczyna sa wady genetyczne zarodka, czyli natura sama odrzuca chore jednostki :( Ale przyczynami moga byc tez wirusy, miesniaki, endometrioza, zespol antyfosfolipidowy itd itd... Mozna by wymieniac do jutra... Mam nadzieje, ze jednak u Ciebie sie okaze wszystko pozytywnie :) Trzymaj sie!!
Mam pytanie bo widze że sie znasz.Skoro we wtorek miałam 226.8 a teraz 262 to urosło mało bo mało ale żyje tak mi sie wydaje może myle się albo robie sobie jeszcze nadzieje.Bo gdyby umarło to wynik by był z wtorku a nie minimalnie większy.Możesz mi powiedzieć czemu wzrosło.

Mój mąż już nie będzie chciał bo stwierdził że nie chce patrzec jak ja płacze i cierpie.Trudno mam dwie córki musi mi to wystarczyć.Ale ból nie zniknie :(

motyl13 przykro mi, trzymaj sie kochana To nie byl Twoj czas, by zostac mama, ale nie poddawaj sie i na pewno sie uda!! Ja tez stracilam jedna dzidzi i wiem jaki to bol... :* :* :*

motyl13 strasznie mi przykro

I już nie czekam bo nic z tego 262.za mało

Ja robiłam we wtorek miałam 226.8 może jutrzeszcze wyniki będą większe o matko ale mam stracha że będą mniejsze lub stały w tym samym

marta23 mozliwe, mi lekarze mowili o 100%, a wzroslo mi o 110% kiedy robilam to badanie po 48 h... Ale to wszystko zalezy od ciazy...

Lulkowo napisał(a):
teraz powinnas powtorzyc badanie po 48 godzinach - przy zywej ciazy HCG wzrasta o 100%...

powinno wzrosnąć przynajmniej o 66%,niekoniecznie to musi być 100 %

motyl13 wynik pozytywny niestety jeszcze nie potwierdza zywej ciazy - teraz powinnas powtorzyc badanie po 48 godzinach - przy zywej ciazy HCG wzrasta o 100%... Jesli wzrosnie - ale niewiele badz spadnie, to niestety mozesz to traktowac za wynik negatywny... Trzymam bardzo mocno kciuki!!!

Wynik pozytywny czyli ciaza ale czy żyje będe wiedzieć w sobote.Nie wiem czy gdyby nie żyło wynik był by dodatni czy ujemny?

motyl13 daj znac co i jak!

Dopiero po 16 pierwsze wyniki WIECZNOŚĆ

motyl13 jest masa powodow dlaczego obumiera plod i tak naprawde pewnie nigdy sie nie dowiesz dlaczego tak sie stalo.. Najczestsza przyczyna sa wady genetyczne zarodka, czyli natura sama odrzuca chore jednostki :( Ale przyczynami moga byc tez wirusy, miesniaki, endometrioza, zespol antyfosfolipidowy itd itd... Mozna by wymieniac do jutra... Mam nadzieje, ze jednak u Ciebie sie okaze wszystko pozytywnie :) Trzymaj sie!!

Dziękuje ci bardzo za otuche.Tak strasznie sie boje a te dni które będe czekać na końcowy wynik to są i będą bardzo długie.Mam nadzieje że wynik bedzie pozytywny.Nie zastawiam się że będzie dobrze nie chce więcej cierpieć ale gdzieś w srodku mam cichą nadzieje że będzie dobrze.Nadzieja umiera ostatnia.
A możesz mi powiedzieć czemu obumiera płód bo wież mi w czoraj lekarz mi mówił ale ja juz nic nie pamiętam z nerwów on cos do mnie mówił a ja poprostu tego nie słyszałam jak bym była w letargu.Dziekuje i powodzenia :)

motyl13 cierpliwsci - mi z badania USG tak samo wyszla ciaza obumarla i myslalam, ze sie zalamie... Bo to by byla moja druga strata.. Ale z badania krwi wyszlo, ze malenstwo zyje, a tydzien pozniej juz bilo serduszko :) A teraz jestem juz w 22 tyg ciazy i wszystko jest OK.. Trzymam kciuki za pozytywny wynik!!

Cześć pisze chyba po to żeby komus się wyrzalić.Minoł 38dzień od ostatniej miesiączki bardzo się cieszyliśmy z mężem że pewnie jestem w ciąży.Poszłąm do lekarza i już lerząc na fotelu dostrzegłam mine lekarza nie wyrazną,wiedziałam że coś jest nie tak.Powiedziała mi że koło macicy widzi pęcherz lub to ciąża która obumarła :( kazał mi zrobić testy z krwi jeden w czoraj zrobiłam jeśli wynik będzie np;100 a a następny 200 to rośnie i zyje następne pobieranie krwi robie w piątek żeby wyniki wyszły 200.Bo jak nie to albo czyszczenie albo czekam na miesiaczke.Nie chce żeby to było maj gorsze.Chodze skołowana to bedą bardzo długie dni czekając na wynik końcowy.Pozdrawiam :(

WITAM MAM PYTANIE BO DOSTAŁĄM @I MIAŁAM GO 1,5DNIA PO TEM TYLKO JASNY ŚLUZ I ZNOWU KRWAWIENIA.A przed @ staraliśmy sie z mężem o dziecko więc nie wiem co to się dzieje zrobiłam test dzisiaj ale wyszedł negatywny jestem zawiedziona. nie wiem co to sie dzieje? prosze o porade:)

Witam ,

mam pytania do girlfriend odnosnie Twoich plamien gdyz jestem w tej samej sytuacji ktora opisalas jak je czytalam to tak jakbym sama o tym pisala. Staram sie z mezem juz ponad rok o dzidziusia i niestety bez powodzen. Mialam wszystkie juz robione badania i niby wszystko jest ok. Zauwazylam ze Tobie w koncu sie udalo, naprawde Ci gratuluje Dajesz mi swiatelko i nadzieje. Mam kilka pytan a raczej strasznie duzo. Czy bralas jakies leki i plamienie ustapilo i czy jak Ci sie juz udalo nadal plamilas? Prosze napisz mi cos wiecej,

pozdrawiam
Jastaa


zalezy mi na odpowiedzi od girlfriend

girlfriend, przykro mi, ze @ sie pojawila. Do mnie tez przyszla Przy naszych dlllugiech cyklach pewnie nastepna bedziemy mialy po Nowym Roku :x

aniaK napisał(a):teraz na dniach powinnas dostac @. Moze te plamienia sa jej zapowiedzia
Sprawdzilo się, dzisiaj nawiedzila mnie @. Od rana wiję się z bólu. Ech

girlfriend, niestety ale w takiej sytuacji trudno jest cos konkretnego doradzic. Jest wiele mozliwosci. Napisalas , ze owu prawdopodobnie byla na poczatku listopada (tak jak u mnie ) wiec teraz na dniach powinnas dostac @. Moze te plamienia sa jej zapowiedzia ale nie koniecznie tak musi byc. Drugie co przychodzi mi do glowy to to, ze Twoj organizm dopiero teraz zaczyna normalnie funkcjonowac , po tabl. antykoncepcyjnych.
I jeszcze jedno, badalas wczesniej poziom progesteronu Pytam sie poniewaz niski progesteron jest zwykle przyczyna plamien przed @ .

I wreszcie ostatnie co moge Ci zaproponowac to ....................... ZROB KOBIETO TEST :D Czesto dziewczyny maja takie skape @ bedac w ciazy :D

Zycze Ci aby potwierdzila sie opcja 8) ostatnia :D :D

Odświeżam temat, ponieważ nie mam pojęcia co się dzieje...
Mianowicie zazwyczaj przed @ mialam plamienia brązowe, trwaly ok.2 dni i zaczynala się miesiączka ( raz skąpa raz normalna, różnie, ostatnio byla dość skąpa, ale ciemna). Tak mam od odlożenia tabletek. Kiedy bylam u lekarza 27 października powiedzial mi, ze jestem przed owu, na jajnikach kilka ladnych pęcherzyków, kazal starać sie i przyjść dokladnie za miesiąc. Z bóli i sluzu wynikalo, że owu byla jakoś na początku listopada. Chyba, bo niepotwierdzona monitoringiem, ani mierzeniem tempki. Wczoraj tj. 15 listopada mialam jednodniowe krwawienie. Niewielkie i bardzo jasne. Owszem byla to krew, dość jasna i na papierze co jakis czas pojawialy się maluteńkie skrzepiki, ale naprawde niewielkie. Przy okresie, który zazwyczaj byl ciemny mialam dosć dużo skrzepów. Nie wiem czy to plamienie przed @ czy nie. Dziś rano pojawila się malenka plamka rownie jasnej krwi z domieszką jasnobeżowego śluzu, a teraz jest czysto. Nawet w środku. Jest tylko gęsty, lepki, przeźroczysty śluz. Zazwyczaj przy tych plamieniach brązowych przed @ w środku zawsze mialam brązowy śluz.
Jejku dość haotyczne to wszystko. Jeżeli którakolwiek z Was zrozumie coś z tej paplaniny i wpadnie na jakiś pomysl prosze o odzew. pozdrawiam

a jak niektore kobiety maja plamienie lub krwawienie jak podzcas @, tylko ze bez boli do ktoregos tam miesiaca ciazy, to czy to moze byc kilkudniowe kwawienie? Jestem w podobnej sytuacji jak Kroptusia, tez mialam w podobnym czasie i podobnie trwajace plamienie pzred @ gdzies na tydzien pzred, trwalo 2 dni okolo... pozniej tydzien nic i po raz pierwszy w zyciu krwawienie @owe niepoprzedzone zadnymi bolami,(dotad zawsze wlasnie tze lezalam w lozku w tych dniach i plakalam i wyłam z bólu, a zadne leki nie pomagaly, teraz nawet nie wiedzialam kiedy mam cos na podpasce a kiedy nie...) i tez zero boli w trakcie... Przekreslilam szanse na zaciazenie w tym miesiacu ale czy to w ogole byloby mozliwe chcialabym wiedziec?? Momentami zcasem mnie mdli, ale wiazalam to z czyms innym a nie tym... ciekawa jestem:) ?????????

monia ja tez nigdy zadnego plamienia nie mialam a to jedno jedyne oznaczalo ciaze, zycze ci aby u ciebie bylo tak samo :D

nie badam tempki więc nie wiem kiedy była owu. We wtorek szyjka była już zamknięta, we wtorek wieczorem mała plamka a wczoraj dużo brudnego śluzu. Więc się zastanawiam czy to plamienie implantacyjne czy owu... (nigdy żadnych plamień nie miałam). A może to jakaś torbiel albo od stresu?

Monia ja mialam plamienia implantacyjne 6 dni po transferze (nalezy to liczyc jako owulacje wedlug lekarzy). Implantacja nastepuje gdy zarodek w fazie blastocysty wydostaje sie z otoczki przejrzystej w jamie macicy. Nie ma znaczenia jak liczysz te dni czy od owu czy od zaplodnienia. Komorki bardzo roznie sie dziela (w bardzo roznycm czasie) najlepszym dowodem na to jest fakt ze niektore dziewczyny po ivf w 3 dobie po zaplodnieniu maja zarodki 2 komorkowe a inne (tak jak np ja) 12 komorkowe (moje zarodki 3 dni po zaplodnieniu mialy od 6 do 14 komorek). Jedne dziela sie szybciej inne wolniej, po prostu. Generalnie implantacja nastepuje okolo 5-9 dnia po owulacji (liczy sie tak bo przecziez nie da sie stwierdzic kiedy nastepuje zaplodnienie w orgaznizmie kobiety). 2 dni po owulacji to troche wczesnie, ale wszystko jest mozliwe. Moze zle wyliczylas owu i rzeczywiscie byla ona wczesniej, nie wiem... w kazdym razie po implantacji w ciagu 48 godzin we krwi i moczu wykrywc mozna poziom hcg swiadczacy o ciazy...to jedyny sposob zeby sprawdzic. Mam nadzieje ze to jest to 8)

moni@ ja znalazłam takie opisy:
Około 30 godzin po zapłodnieniu zarodek składa się z dwóch komórek. Pod koniec 1 tygodnia po zapłodnieniu jest on już kilkudziesięciokomórkową kuleczką i zaczyna zagnieżdżać się w błonie śluzowej macicy. Proces ten, zwany implantacją, kończy się około 13. dnia po zapłodnieniu.
i
Proces, w którym zarodek po dotarciu do jamy macicy wnika w głąb przygotowanej błony śluzowej macicy poprzez penetrację najpierw jej nabłonka, a następnie naczyń krwionośnych. Ma to miejsce ok. 6 dnia od zapłodnienia i proces ten trwa ok. 7 dni.
Czyli jakkolwiek by to nie opisywano i nazywano, podawano różne daty to i tak zazwyczaj mowa jest o dniach już po zapłodnieniu, a nie po owulacji...

Mam nadzieję, ze jakos pomogłam... :D :D

moni@ napisał(a):czy mogło dojść do zapłodnienia i po niecałych dwóch dniach nastąpić implantacja?????
No cóż niech wypowie sie ktoś, kto zna sie na tym, bo ja tylko pamiętam, ze w różnych odcinkach jajowodów moze dojść do zapłodnienia i im blizej macicy tym krótszy okres do implantacji. Wiadomo, ze jak dojdzie do zapłodnienia zaraz na początku to zapłodnione jajeczko ma do pokonania całe jajowody...

proszę o wyjaśnienie (bo różne zdania znalazłam):
implantacja występuje między 5 a 10 dniem po owulacji czy po zapłodnieniu?
Oraz czy mogło dojść do zapłodnienia i po niecałych dwóch dniach nastąpić implantacja????? :o

to pewnie wszystko ok.
moze faktycznie to jakies chwilowe zaburzenia,
ach my baby to sie mamy, wiecznie cos se wymyslamy

No juz dzis mam pewnosc ze to chyba nic zlego ani ciaza, ja tez mialam skrzepow full i tez takie ubzduranie ale dzis juz tempka wrocila mi do normalnych rozmiarow ze tak powiem na 36,6, plamienie sie skonczylo i zaczynam nowy cykl, ale na przyszlosc napewno pojde. Zobacze jaki bedzie ten cykl...moze mialam zaburzony przez chorobe w poprzednim a moze rzeczywiscie cos, tak czy tak ide w tym tyg bo juz sem po @ a testu juz mi sie nie oplaca skoro tempka wrocila do normalnosci :)

a w zasadzie jak to 15dpo to zrob test - tak dla pewnosci

ja bym chyba na twoim miejscu poszła do gina- to nie zaszkodzi a po co główkowac...
ja miałam normalna @ i do tego leciały mi troche skrzepy, jakos sobie w glowie ubzdurałam ze to jest poronienie, ale tak nie bylo to byly jakies tam moje zaburzenia ktore w zasadzie do konca ciazy mi towazyszyly.. jakbym nie zrobila testu i nie czekala na ciaze to pewnie myslalabym ze to @ jakies troszke rozregolowane...

No widzisz ja plamilam 8,9 dpo potem przerodzilo sie tez to w @ :-( i trwala w sumie do dzis (dzis tylko plamienie) a dzis normalnie powinnam miec termin, tempka tez do wczoraj mi sie utrzymywala 36,8-37,1 a dzis 36,7 wiec powoli wracam do normy, normalnie to dzis powinnam byc 15 dpo ale u mnie ew. @ a mialas ta @ czy tylko plamienia?? hmm to w takim razie cos u mnie nie tak bo poprzednie 3 mc mialam maple w 30-31 dc od razu silnym zalaniem a tutaj zaczelo sie od 2 dniowego plamienia i wczoraj skonczylo :-(((((

najgorsze jest to ze plamilam czw/pt a w sb dostalam @ na poczatku lekka a potem sie rozchustala i tak 5 dni :( a zawsze poprzedzone to bylo silnym bolem i zalewalo mnie w terminie a dwa tez mialam potwierdzone owu przez ff, bole, sluz, tempke :-(

nie wiem czy was zasmuce czy pociesze, ale ja dostałam plamienia w 8 dpo i tez wyczytalma tutaj ze to zawczesnie, polecialam do gina, mimo ze z plamien przeobraziło sie to w obfita@ to lekarz powiedził ze to niemozliwe,musi byc 14 dni, ale owu bylam pewna bo i mialam bóle i tak FF mi pokazal ,
ginek mnie zbadal bo powiedzial ze to moga byc miesniaki lub ciaza ,ale nic nie wynalazl dopiero 15dpo mimo plamien tescik pokazal II.
ale jesli wiecie ze za wczesnie bylo to plamienie to lepiej isc do gina, ja chyba tak na wszelki wypadek dostalam luteine...

nie no wlasnie u mnie bylo 17 przytulanko i 14/15 .... plan byl na 15 i 16 ale maz wyjechal wrrr a ja wiedzialam ze bede miec owu 16 i siedzialam sama ze swiadomoscia owu :) ja ostatnie 3 cykle mialam 30-31 ale teraz @ sie juz rozkrecila na calego nie wiem tylko czemu tak wczesnie :(

kroptusia
dlaczego jesli 16 było pzrytulano to niemasz szans plemniki mają zdolność do zapłodnienia przez około 72 godziny a dni płodne sa mniej wiecej 3-4 dni przed owu i 1 dzień po owu, cykle mam 28-30 dniowe

to kiedy mialas owu 16 czy 17 bo u mnie zdania sa podzielone...ff wyznaczyl 16 ale to program ja mysle ze mogl byc to tez 17 i wtedy bylo u mnie przytulanko jesli 16 to raczej nie bylo szans na ciaze, fakt bolo jeszcze14 ale rano wiec to za wczesnie :)

A jak dlugie masz cykle? No ja zobacze co pokaza dni (glownie tempka bo mysle ze jak @ to spadnie, hehehe wieczorem, choc wiem ze to niewazne to mam tempke pod 38 albo 38 :))

Kroptusia jedziesz na tym samym wózku co ja , też mam 27 dc i owu miałam w tym samym czasie (FF zle zaznaczyło, prowadzę jeszcze trzy dodatkowe kalendarze )
twoja @ nie jest taka jak zawsze , moja siostra miała @ do 4 miecha, więc moze i u ciebie zawita prezencik. zdarza sie że w dniu spodziewanej @ kobiet maja krwawienie przypominajace @ lub plamienia
pozdrawiam i trzymam kciuki

No ja tez mam takie bole ze na ul kucam i koniec, albo mc temu to 5h atak boli zadne przeciwbolowe i nospy nie pomagaly a potem mnie zalewalo, 3 dni non top w wc a w tym mc tylko lekko podbrzusze no i taka @ lajcikowa ze tak powiem

niewiem sama co to bedzie wczoraj miałam bóle @ a dzisiaj cisza , czasami tylko tak coś zaboli ale lekko ja przed @ mam takie bóle ze z łóżka nie wstaje, beta w 7-8 dpo wynosiła

eeeee Weronika to moze to fasoleczka u Ciebie :)))

wiesz ja tez jestem przed @ a tempka zamiast spadać rośnie i szczerze mówiąc to trudne do wytłumaczenia bo powinna spaść. ale podejrzewam że to jakieś zaklócenia w cyklu.

No to juz nic nie rozumiem, rano wstalam, tylko toche krwi na wkladce, tempka skoczyla o 6 kresek a po godzinie poszlam do wc i polecialo ze mnie :( czyli jednak @ to czemu tempka nie spadla nie rozumiem ??

tego ci niestety powiedziec nie moge bo niewiem, niektóre dziewczyny maja tylko jeden dzień a inne 2-3 dni, trudno powiedzieć ile to może potrwać

a takie plamienie ile moze potrwac bo u mnie to leci jakby chcialo a nie moglo wczoraj myslalam ze to @ ale skonczylam plamic o 14 i do 14 nastepnego dnia byla cisza i potem znowu ale tylko troszke, pare dni?

w pierwszej ciązy implantacje miałam w 4-5 DPO z tym że u mnie objawiło się ona duzym spadkiem temperaturya na nastepny dzień skok tempki, moja kolezanka miała implantacje w 10 DPO cyklu więc jednak sa takie przypadki bo przeważnie implantacja jest najpózniej 8 DPO
a co do testu to zrób sobie tak 3 dni przed @.
pozdrawiam

5-10 dni?????? Ja slyszalam ze max 3???????? Eh...naczy w sumie mowie u mnie jak jest okres to mnie zalewa juz 1 dnia i co 2h do wc a od wczoraj to na upartego moglabym leciec na 1 wkladce, takie o plamienie se, no nic zobacze, dzieki

A skad wiesz ze 5-10 dni???? Jak to odroznic od @? po 10 dniach zrobic test czy jak?

jej przepraszam nie doczytałam
mogłobyć to plamienie implantacyjne, a sama implantacja zazwyczaj trwa 5-10 dni. teraz należy czekać i wtedy sie okaże czy to ciąża
trzymam kciuki

no 8/9 dpo pierwszy raz zauwazylam, czyli wczoraj a cykle mam 31 dniowe wiec do @ tydzien, 8 dni

mogło byc to plamienie implantacyjne.
który był to dzien od owu ?