• Gość odsłony: 5078

    Dlaczego nie odczuwam radości z ciąży?

    Witam wszystkie forumowiczki.Mam pytanko jestem obecnie w 6 tyg ciązy , ciąża była planowana jestem mężatką od 2 lat.Bardzo chciałam zajśc w ciążę a teraz gdy jestem ciężarną nie cieszę się z tego powodu.Wciąż obawiam sie,że dziecko urodzi sie chore, dodam jeszcze ,że do niedawna pracowałam z dziećmi i teraz sobie uświadomiłam ,że chyba jestem jeszcze niegotowa na bycie mamą.Mój mąz jest czuły i wspiera mnie w każdym momencie więcmoje obawy nie są spowodowane w związku z jakimiś problemami pomiędzy nami (jesteśmy kochającą i rozumiejącą sie parą).Ale ja sama nie radze sobie ze sobą....przez tę ciąże w ogóle stanął postęp nad moja pracą magisterską gdyz nie mam na nic ochoty.Czesto płaczę...Czy ten brak radości z życia kiedyś minie?Czy powinnam się udać na rozmowę do psychologa?

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-24, 22:14:44
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
madzer 2009-06-24 o godz. 22:14
0

to nic zlego ja przez pierwsze miesiace wrecz tracilam na wadze :o
4 kg gdzies zgubilam tak bez wysilku :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-24 o godz. 21:00
0

Oj szaleją, szaleją meżuś mój mówi, że nie widać mojej ciąży wizualnie on ja odczuwa w inny sposób.
Ostatnio to co mówię wpuszcza i wypuszcza bo ponoć gadam do rzeczy.
Ale szczerze idę porozmawiać z psychologiem gdyż mam straszną depresję, zrezygnowałam ze wszystkich korepetycji i w ogóle z mało kim rozmawiam. Nie mam ochoty na nic pomimo,że fizycznie nie odczuwam jakiś szczególnych dolegliwości.
Szczerze to tylko maż wie o ciąży i Wy. Nie chcę jeszcze mówić nikomu i dopóki nie będzie widać nie będę o tym mówić. Rodzice nasi dowiedzą się może w maju.
Czy jeśli w ciągu 7 tyg. nie przytyłam ani kilograma to dobrze?

Odpowiedz
gocha* 2009-06-22 o godz. 17:45
0

Hormonki szaleją lol
Poza tym zawsze jest dużo obaw i niepokoju w ciąży. Grunt to się nie poddawać melancholii. Całe szczęście wiosna idzie

Odpowiedz
magduś* 2009-06-22 o godz. 12:15
0

Niezdecydowana ja czulam dokladnie to samo momentami nie chcialam byc w ciazy...bo sie balam,o dziecko,o malzenstwo i o to ze cale moje zycie MUSI sie zmienic...A teraz jestem sczesliwa mama przeuroczego Cypiska i nie wyobrazam sobie zycia bez niego!! Bedzie,dobrze!!!

Odpowiedz
monia:) 2009-06-22 o godz. 08:35
0

Każda kobieta w ciązy ma jakieś obawy i leki.... ale wszystko minie..

a czas bardzo szybko leci !!!!

już wkrótce będzisz tuliła swoje kochane maleństwo :D

Odpowiedz
Reklama
Andzia_82 2009-06-22 o godz. 08:24
0

i tak trzymac

Odpowiedz
Gość 2009-06-21 o godz. 22:05
0

Dzięki wielkie dziewczyny własnie przyszły tatuś kupił mi lody czekoladowe i po kilku łyżkach poprawił mi się dziś nastrój.

Generalnie to chyba strach mnie "sparaliżował" ale musi być DOBRZE!!!
Wkrótce się odezwę :)

Odpowiedz
Andzia_82 2009-06-21 o godz. 21:03
0

To napewno minie spoko tylko musisz pozytywnie mysleć :D

Odpowiedz
Koka 2009-06-21 o godz. 20:40
0

mysle,ze rozmowa z psychologiem napewno mogla by ci pomoc.Ale takie zmienne zmienne nastroje,pesymizm,czy obawa o zdrowie dziecka przechodzi kazda z nas,a szczegolnie w pierszym trymestrze wiec glowa do gory!!!Na pewno bedziesz dobra mamusia,a dzidzius bedzie zdrowy

Odpowiedz
letka 2009-06-21 o godz. 17:00
0

lol Potwierdzam, jak poczujesz pierwsze ruchy, od razu pokochasz istote którą nosisz pod sercem i wszystkie obawy, wątpliwości znikną

Nie ma nic piękniejszego niż bycie Mamą :P

Odpowiedz
Reklama
monia:) 2009-06-21 o godz. 09:05
0

zmienne nastroje w ciązy to normalka

ja bedąc w ciązy płakałam bez powodu.... np. bo coś sobie pomyslałam, płakałam na reklamach np. JACOBS.... 8)

i tp

popczujesz pierwsze ruchy to sama Ci się buzia usmiechnie - zobaczysz :D

Odpowiedz
ReRe 2009-06-20 o godz. 23:03
0

Nie wiem jak Ciebie pocieszyć, ale moja ciąża też pokrzyżowała mi plany co do mojej pracy magisterskiej, ciąża planowana, równy rok temu straciłam 1 ciążę. Szczerze Cie powiem, że też boję się czy dziecko będzie zdrowe, czy nic złego się nie stało teraz w brzuszku. Co do cieszenia to się boję nawet głośno mówić o dziecku aby nie zapeszyć. Bądź dobrej myśli jeżeli jeszcze masz wspierającego i dobrego męża. Daj dziecku spokojnie w brzuszku się rozwijać po to mamy te 9 miesięcy aby wiele spraw uporządkować nastawić się psychicznie, że będzie mały maluszek. Ściskam Ciebie mocno i trzymam kciuki. Nie płacz za często to źle wpływa na przebieg ciąży:*

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie