-
Gość odsłony: 5078
Dlaczego nie odczuwam radości z ciąży?
Witam wszystkie forumowiczki.Mam pytanko jestem obecnie w 6 tyg ciązy , ciąża była planowana jestem mężatką od 2 lat.Bardzo chciałam zajśc w ciążę a teraz gdy jestem ciężarną nie cieszę się z tego powodu.Wciąż obawiam sie,że dziecko urodzi sie chore, dodam jeszcze ,że do niedawna pracowałam z dziećmi i teraz sobie uświadomiłam ,że chyba jestem jeszcze niegotowa na bycie mamą.Mój mąz jest czuły i wspiera mnie w każdym momencie więcmoje obawy nie są spowodowane w związku z jakimiś problemami pomiędzy nami (jesteśmy kochającą i rozumiejącą sie parą).Ale ja sama nie radze sobie ze sobą....przez tę ciąże w ogóle stanął postęp nad moja pracą magisterską gdyz nie mam na nic ochoty.Czesto płaczę...Czy ten brak radości z życia kiedyś minie?Czy powinnam się udać na rozmowę do psychologa?
Oj szaleją, szaleją meżuś mój mówi, że nie widać mojej ciąży wizualnie on ja odczuwa w inny sposób.
Ostatnio to co mówię wpuszcza i wypuszcza bo ponoć gadam do rzeczy.
Ale szczerze idę porozmawiać z psychologiem gdyż mam straszną depresję, zrezygnowałam ze wszystkich korepetycji i w ogóle z mało kim rozmawiam. Nie mam ochoty na nic pomimo,że fizycznie nie odczuwam jakiś szczególnych dolegliwości.
Szczerze to tylko maż wie o ciąży i Wy. Nie chcę jeszcze mówić nikomu i dopóki nie będzie widać nie będę o tym mówić. Rodzice nasi dowiedzą się może w maju.
Czy jeśli w ciągu 7 tyg. nie przytyłam ani kilograma to dobrze?
Niezdecydowana ja czulam dokladnie to samo momentami nie chcialam byc w ciazy...bo sie balam,o dziecko,o malzenstwo i o to ze cale moje zycie MUSI sie zmienic...A teraz jestem sczesliwa mama przeuroczego Cypiska i nie wyobrazam sobie zycia bez niego!! Bedzie,dobrze!!!
Odpowiedz
Dzięki wielkie dziewczyny własnie przyszły tatuś kupił mi lody czekoladowe i po kilku łyżkach poprawił mi się dziś nastrój.
Generalnie to chyba strach mnie "sparaliżował" ale musi być DOBRZE!!!
Wkrótce się odezwę :)
mysle,ze rozmowa z psychologiem napewno mogla by ci pomoc.Ale takie zmienne zmienne nastroje,pesymizm,czy obawa o zdrowie dziecka przechodzi kazda z nas,a szczegolnie w pierszym trymestrze wiec glowa do gory!!!Na pewno bedziesz dobra mamusia,a dzidzius bedzie zdrowy
OdpowiedzNie wiem jak Ciebie pocieszyć, ale moja ciąża też pokrzyżowała mi plany co do mojej pracy magisterskiej, ciąża planowana, równy rok temu straciłam 1 ciążę. Szczerze Cie powiem, że też boję się czy dziecko będzie zdrowe, czy nic złego się nie stało teraz w brzuszku. Co do cieszenia to się boję nawet głośno mówić o dziecku aby nie zapeszyć. Bądź dobrej myśli jeżeli jeszcze masz wspierającego i dobrego męża. Daj dziecku spokojnie w brzuszku się rozwijać po to mamy te 9 miesięcy aby wiele spraw uporządkować nastawić się psychicznie, że będzie mały maluszek. Ściskam Ciebie mocno i trzymam kciuki. Nie płacz za często to źle wpływa na przebieg ciąży:*
OdpowiedzPodobne tematy