• Gość odsłony: 23708

    Ile potrzeba pieniędzy miesięcznie by utrzymać się we dwójkę?

    Hej wszystkim!Mam pytanko do tych bardziej doświadczonych w tym temacie......Ile potrzeba pieniedzy na miesiąc zeby samemu sie utrzymac siechlopakiem/mężem ? Myśle tutaj o kosztach mieszkalnych czyli łącznie z jedzeniem,paliwem...itd..... Przyjmując ze czynsz w mieszkaniu wynosi 500zł....Pytam bo zastanawiam się czy wystarczyło by nam na samodzielne życie razem...tylko we dwoje....czy jesteśmy skazani na rodziców... :(Zamierzamy się pobrać dlatego ten temat b.mnie interesuje.....a nigdy nie mieszkałam sama wiec niewiem jakie sa koszty takiego luksusu....:D:Dz góry dzieki za odzew! Pozdrawiam!! :D:)

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-07-11, 03:32:08
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-07-11 o godz. 03:32
0

No właśnie m.in. dlatego chcemy mieszkać sami.....!!!! :D :D :D

No nam dochodzi jeszcze spłata kredytu za to mieszkanie....teraz samo się spłaca...bo jest wynajmowane....ale jak zamieszkamy tam...to raty trzeba będzie płacić..! :(

No i jeszcze zostaje moja szkoła...400zł miesięcznie...no chyba że rodzice moi trochę dołożą!!!ha!ha!

Odpowiedz
Gość 2013-07-03 o godz. 03:09
0

Wrzoskowa ty jesteś z Ursusa może?????? 8)

Ale 1400 ogółem.... na wszystko? Czy jak bo nie kumam? :D

Odpowiedz
wrzoskowa 2013-07-02 o godz. 02:50
0

kejtus napisał(a):kurcze
my nawet nie zarabiamy 5000
ale nie ma co porównywac wawy do jakiejś małej mieściny
Ja jestem z w-wy ale mieszkamy z moim ojcem. Na opłaty idzie nam 900 a drugie tyle na życie. I tylko czasem możemy sobie pozwolic na jakąś przyjemność.

Pauleczka mi by wystarczyło jakbym zarabiała 1400 na razie siedze w domu.

Odpowiedz
xena_music 2013-06-28 o godz. 07:12
0

jak mam byc szczera, to powiem wprost, wiadomo, ze nikt nie chce być na garnuszku rodziców, ale czasem warto przyjąć pomoc...
nie wiem jak sytuacja u was, ale np jak bedziecie mieli dziecko moze któraś z waszych mam nie pracuje, albo już nie będzie pracowała-odchodza koszty żłobka, czasem jakaś drobna pomoc finansowa( a to coś kupia do mieszkania, a to dla dzidzi) to baaardzo dużo, więc nie zawsze trzeba stawiac na my wszystko sami....
wiem jedno, gdyby nie rodzice mojego meza, mój dziadek teraz to nie wiem jak by było, a tak mamy wieeelka pomoc... i w opiece nad Majką( miała 9 mies, teściowa prace straciła wiec siedziała z mała a ja poszłam do pracy) i w codziennych sprawach (spłacaliśmy autko, i w tym czasie na spółę z teściaami wzieliśmy pół swinkaka na mięsko, wiedzieli ze przez 3-4 mies bedzie u nas krucho z kaską to nam pomogli)

Odpowiedz
sensikue 2013-06-27 o godz. 08:01
0

jaky mi chcieli kupic to bym sie zgodzila ale na jakeis mniejsze ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-06-27 o godz. 03:10
0

Tak...Pruszków to mniejsz miejscowośc......

Narazie gdy nie mamy dzieci...to pewnie by nam starczyło....ale planujemy je mieć.....

Powiem więcej....gdyby nasza sytuacja materialna byla exstra to chciała bym juz teraz.....

Ale gdy urodzi sie dziecko...koszty sa ogromne......
No i po macierzyńskim trzeba wrocic do pracy......bo inaczej pieniążków napewno by nie starczyło........

Wiem że wrazie co mogłabym liczyć na swoich i jego rodzićów...ale ja nie chce....nie poto wyprowadzam się z domu....zeby mnie dalej rodzice utrzymywali.....
Chcieli nam nawe kiedys sami kupić mieszkanie ,ale my odrazu stwierdziliśmy ze nie chcemy......bo na wszystko chcemy zapracować sami.....
Już za dużo....tej dobroci od rodziców.....
Choć wiem że wtedy nie brakowało by nam niczego.....

Odpowiedz
xena_music 2013-06-24 o godz. 15:07
0

napewno Pruszków to nie w-wa i jest ciut taniej...
ale my powiem szczerze ze mieszkając w w-wie też nie kupujemy ciuchów co miesiac nowych, nie chodzi się co tydzień do kina(rzadziej, tym bardziej przy dziecku) ale wtedy większa radocha...
czasem na czymś przyoszczedzimy jak sie uda to mamy na jakies sprawy extra dodatkowe

Odpowiedz
^Joasia^ 2013-06-24 o godz. 13:27
0

Wydaje mi się, że Pruszków nie jest az tak drogim miastem, znam tamte okolice, ja mieszkam w małym mieście, póki co z mamą, więc oplaty dzielimy na dwóch, mamy małe dziecko, samochód, internet 2 tel kom na abonament i na życie idzie nam koło 2tys i to czasem brakuje, częśto brakuje na jakies przyjemności czy ciuchy, ale jakoś dajemy rade.

Przy czym ja robie dwa kierunki prywatnie

Odpowiedz
xena_music 2013-06-24 o godz. 10:04
0

Pauleczka, nie mając dzieci to twoje 1400 i faceta 1600-2000 to myślę że spokojnie sobie poradzicie nawet w warszawie.....
a wiadomo, jeden miesiac przyoszczedzicie to w drugim będzie łatwiej....

Odpowiedz
caradura 2013-06-24 o godz. 07:26
0

ja narazie mieszkam sama, w Krakowie i spokojnie utrzymuję się za 1000zl, ale za mieszkanie place niewiele, bo 400zl ze wszystkim, czyli czyns + media. jeśli zamieszkam już z moim jeszcze-nie-mężem trzeba będzie wziąć kredyt na mieszkanie, no i uwzględnić ogrom jedzenia dla mojego faceta, więc pewnie wyjdzie z 3000 tys.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-06-23 o godz. 07:49
0

Masz racje..... a w jakim ty mieście mieszkasz???

Odpowiedz
sensikue 2013-06-23 o godz. 07:34
0

no mzoe o prace latwiej i sie wiecej zarabia ale jak odliczyc koszty mieszkania itd to zostanie pewnie tyle samo jakby sie mieszkalo w mniejszym miescie i zarabialo sie mniej ... zreszta ja ejstem przyzwyczajona do mniejszego miasta cenie sobie spokoj i to ze nigdzie nie ejst az tak daleko kiedys chcialam sie wyprowadzic do duzego miasta ale teraz jak mam isc na studia to nie chce za daleko domq i wogole chcialabym miec rodzine przy sobie

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 07:00
0

Kurcze wysłałam dwa razy.....

Sorki!!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 06:59
0

Warszawa jest cholernie droga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

No ale i pracy jest więcej tzn.łatwiej ją znależć.

Ja pracuje w prywatnym przedszkolu....nie mam moze dużej pensji...bo jakieś...1400zł....

Za to mój zarabia różnie......raz 1600...raz 2000...a czasem...2500...Zależy czy ma dużo szkoleń czy mało....dopiero sie rozkręca....Jest BHP-wcem.
Ale w dzisiejszych czasach z ta praca to jest tak roznie....dzisiaj ja masz jutro nie..... :(

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 06:58
0

Warszawa jest cholernie droga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

No ale i pracy jest więcej tzn.łatwiej ją znależć.

Ja pracuje w prywatnym przedszkolu....nie mam moze dużej pensji...bo jakieś...1400zł....

Za to zarabia różnie......raz 1600...raz 2000...a czaem...2500...Zależy czy ma dużo szkoleń czy mało....dopiero sie rozkręca....Jest BHP-wcem.
Ale w dzisiejszych czasach z ta praca to jest tak roznie....dzisiaj ja masz jutro nie..... :(

Odpowiedz
sensikue 2013-06-23 o godz. 06:30
0

w wawie to sa ogromne ksozty dlatego nie chce mieskzac w duzym miesce ze wzgledu na koszty np mieszkanie w malym miescie mozna kupic za polowe ceny jaka da sie w wawie zreszta nie lubie duzych miast u mnie sasiadka utzrymuje sie za ponad 1000 jakies 1300 a mieszkanie 3 pokojowe dwojka dzieci jedno liceum drugie studia i daja rdae w wawie ze takie pieniadze to by sie nie dało

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 06:22
0

Nie nie naszczescie do takich osób nie należymy..... :D

Mówiąc o paliwie myśle o takim do pracy....do rodziny....na większe zakupy....

Szkołe bede miała nie daleko....więc koszty transportu odpadają....

Mój też ma taka prace ze czasem jest na miejscu czasem musi gdzieś podjechać ,ale to nie są dalekie podróze......

Mieszkąc bedziemy ....w Pruszkowie/k.Wa-wy 7 km. A rodzine mamy w Warszawie.

My raczej na pomoc duża ze strony rodziców nie możemy liczyć...tzn.mała napewno tak..ale nie jakieś kokosy....! :D 8)

Odpowiedz
xena_music 2013-06-23 o godz. 05:43
0

kejtus, my w w-wie i maż ma pensją 2000(od tego odejmij składki podatki, duperele) a ja na um.zlecenie zależy od miesiaca-400-650 na rękę....i żyje się,...ale dzieki Bogu dziadek pomaga.....mamy 2 kredyty do spłaty,itp...więc z dziadkiem wydatki(prąd,zakupy, gaz) dzielimy na 3( ja+ Janusz, i dziadek, a czynsz, ponieważ Janusz nie jest zameldowany tutaj na 2....

acha, samochód nawet jak pali mało to też zależy ile jeździcie i czy należycie do osób które po zakuby 300 m tez samochodem jezdzą(znam takich )

my tak jak lulula, co 3-4 tyg do marketu jeździmy robimy zakupy konkterne czyli 200-300 zł, a potem zostają dokupienia rzeczy typu mleko, masło, chleb, warzywa.....

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 03:51
0

Dzieki wam dziewczyny....
Mniejwiecej już coś wiem...... :D

My mamy mieszkanko....(które narazie jest wynajmowane)no ale w przyszłości mamy w nim własnie mieszkać.... Czynsz tam+woda+gaz+kablówka=600zł
do tego dochodzi moja szkoła 300zł
paliwo to jakieś 400zł
no i płacimy kredyt za to mieszkanie(narazie samo sie spłaca z wynajmu,ale potem trzeba bedzie płacić) tj.500zł
mamy tel.komórkowe tj.100zł/za dwa
no i jedzonko......to ok.1000zł
i jakieś tam ciuchy...i inne przyjemności.... to z 300-400zl by było

To przynajmniej 3500 zł. trzeba mieć, dobrze licze ?????

Odpowiedz
lulula 2013-06-23 o godz. 01:33
0

Pauleczka, my wydajemy na tzw. życie ok 1200 miesięcznie. w to wchodzi jedzenie i art. higieniczne (duże zakupy w markecie co ok 3-4 tygodnie to wychodzi ok 200zł) a na bieżące zakupy to do 100 tygodniowo. mieszkanie mamy u dziadków na poddaszu więc nie mamy kosztów. Rachunki telefoniczne - przeszliśmy na karty, nie mamy abonamentu, więc to też jest ok 50 zł miesięcznie, zwykły telefon, drugie tyle. Paliwo ok 300 zł, ale my jeździmy na gazie więc jest duzo taniej. Plus bilet miesięczny na pociąg...
W sumie nie jest to jakaś powalająca kwota, ale zawsze jest tak, że coś podrzuci nam jedzeniowego moja mama, ja gotuję normalnie, więc też nie wydajemy na jakieś jedzenie na mieście dużo.

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 15:22
0

Pauleczka ja mysle ze jak po odliczeniu oplat (uzaleznionych od miejsca itd, wiec tu trudno ustalic srednia) to musisz po prostu pozostale pieniazki podzielic sobie jakos rowno... Ja nie wiem juz teraz ile dokladnie wydaje, ale zawsze jakos sie mieszcze w budzecie (na szczescie). Ale mniej wiecje licze ze co w miesiacu robie 3-4 razy duze zakupy (i to roznie ok 180-300 zl), w ciagu tygodnia wiadomo pieczywo i jakas wedlinka, owoce... na biezaco. W kazdym razie na poczatku jak zacezlismy razem zyc to pamieyatm ze wszystko notowalam i zawsze co miesiac mi wychodzilo ze ywydalam wiecej niz mialam :o lol nie mam pojecia jak to sie dzialo...

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 14:41
0

kurcze
my nawet nie zarabiamy 5000
ale nie ma co porównywac wawy do jakiejś małej mieściny

Odpowiedz
iskierka55 2013-06-22 o godz. 07:51
0

Pauleczka a Ty jesteś może Urząd Skarbowy? lol Ja nie pracuję jestem na wychowawczym, wynajem mieszkania plus rachunki licznikowe to jet ok 2200 - 2500, ale wiesz my z moim partnerem to już staruszki i jesteśmy bardzo wygodni potrzebujemy przestrzeni i inne takie, ale jak zaczynalam żyć na wlasny rachunek 10 lat temu to utrzymywalam się w W-wie za dużo mniejsze pieniądze tyle, że pracowalam na trzech etatach. Każdy od czegoś musi zacząć Wy też sobie poradzicie musisz wiedzieć ile macie do wydania i do tego dostosować swoje wydatki. Ja zanim poznalam ojca Ali i zanim ją urodzilam wydawalam podobne pieniądze jak teraz na rodzinę tylko na siebie glównie na ciuchy, ale wcześniej byly i chude lata kiedy musialo mi straczyć 1000 czy 1500 zl na wynajem mieszkania i na życie. Tak to jest raz lepiej raz gorzej, ale jak jest zdrowie i są chęci to zawsze dwoje ludzi sobie poradzi :D

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 07:42
0

Iskierko a czy tak z grubsza mogła byś wyszczególnić ile na co wydajecie.....?

Kurcze 5 tysiaków..... :o :o :o
To mnie chyba nigdy nie bedzie stać na samodzielne mieszkanie... :(

A ile płacicia za wynajmowane mieszkanko......?W takim razie przepraszam ze pytam...ale albo pracujecie oboje ...albo twój mąż zarabia gruba kasę...?
:)

Odpowiedz
iskierka55 2013-06-22 o godz. 07:15
0

My wynajmujemy mieszkanie i tak z gruba licząc nasze koszty m-czne to 5000 zl to przerażające, ale tyle się wydaje na mieszkanie rachunki samochód zakupy

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 07:06
0

Raczej standard życia....średni....tzn. bez wielkich luksusów....ale wiem ze wszystko teraz kosztuje..... niemam pojęcia ile miesiecznie można wydać na jedzonko dla dwóch osob mnie..i mojego męza..przyszłego.....

Reszte no to moze jakoś bym sobie obliczyła....mamy samochód.....który mało nie pali a paliwo tez kosztuje....to tak pewnie z 300zl.na miesiąc by sie uzbierało...... Ja chodze jeszcze na studia ...zaoczne naszczescie nie najdrozsze...bo 300zl za miesiac....

a wy dziewczyny ile wydajecie ogółem?

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 06:37
0

Na poczatku pewnie bedzie ci potrzebne wiecej niz pozniej, bo planowania zakupow tez trzeba sie nauczyc i najlepiej wszystko wytrenowac... no i zalezy tez jaki standart chcecie utrzymywac... (wiadomo ze zakupy to tez kosmetyki, srodki czystosci itd)...

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 05:02
0

u nas przedstawia sie to bardzo różnie
zalezy od rachunków
od tego czy duzo wyjeżd żamy
od tego czy ja gotuję czy teście itde

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 04:59
0

Dziękuje ci bardzo iskierko....
Nie nie jestem w ciąży....ale planujemy mięć dziecko...Czy to bardzo obciąży nas budżet....? lol Na początku to jest duzy wydatek,a jak to póżniej wyglada miesięcznie...?...
a ile wy wydajecie tak przeciętnie na jedzonko na miesiąc?....
a moze ktoraś zwas powie mi jakie sa jej koszty na miesiac....

iskierko a u ciebie jak się sprawa przedstawia...?

Odpowiedz
iskierka55 2013-06-22 o godz. 04:52
0

To bardzo trudno tak określić, bo to indywidualna sprawa każdej pary ile wydaje na życie, rachunki i przyjemności, ale musisz sobie doliczyć do czynszu oplaty licznikowe tzn energię, wodę ew. telefon, internet itp. do tego ile średnio wydajecie na żywność, środki czystości i higieniczne, dojazdy do pracy (bilety lub benzyna jeśli auto) i wyjdzie Ci jakaś podstawowa kwota, którą musicie mieć, do tego warto mieć zapas pieniążków na inne nieprzewidziane wydatki i na wydatki typu ubrania buty inne rzeczy do domu i dla Was, jeśli myślicie o dziecku (sorry, ale nie doczytalam czy masz dziecko czy jesteś w ciąży) to też wszystko zależy od tego ile i co musisz kupować dla dziecka, ale to też spory wydatek co m-c. Musisz poprostu usiąść z kartką i kalkulatorem i w przybliżeniu policzyć wszystkie w/w wydatki potem porównać to z dochodami jakie macie oboje i prosty rachunek :D niestety życie w W-wie jest bardzo drogie, ale dla chcącego nic trudnego trzymam kciuki i powodzenia :D

Odpowiedz
aga-wrocek 2013-07-07 o godz. 05:56
-1

Ja powiem tak:
mieszkanie 300
prąd gaz 100
telefony 200
zakupy 600
paliwo 300
karma dla psa 300
ja bilet 100

Mieszkamy we Wrocku mamy mieszkanie 35m i jest ok

Oczywiście, gdybyśmy mieszkali z rodzicami to by kaska zostawała ale młodzi powinny mieszkać sami chociaż po to żeby sobie na golaska pofikać na kuchennym blacie ha ha

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie