Jak pozbyć się zajadów?

od kiedy smaruje "cudownym kremem Bambino" zajadow o dziwo nie mam :P

witaminka b2 i będzie ok

Dobrze wiedziec, choc zajadów nigdy nie mialam, bede wiedziala niedoborem jakiej witaminki sa spowodowane

Najlepsze są witaminy z gruby B.Można je bez problemu kupić w aptece bez recebty.

Dobrze ze mnie ten problem niedotyczy lol

Ja również polecam witaminę B.Mojemu dziecku pomaga maśc alantan

a ja uzywam SOLON i bardzo fajnie mi wyszusza a potem coś co zapobiega.. kurcze nie moge sobie rpzypomnieć nazwy... ale jak juz jest "zajad" wysuszony.. to połowa sukcesu:)

Ja zajadów nigdy nie miałam

wycierać do sucha przez caly dzień pomaga szybko....

Nie jedz jablek! Mojej mamie zawsze po tym wyskakuja straszne zajady. Potrzebujesz witaminy A, E.. i do tego jakis krem ;]

oj napewno nie nalezy siie wtedy calowac bo sie przenoszą...

ja jednak wolę własny sposób... akurat na początku tygodnia miałam (wątpliwą) okazję go wykorzystać i jak zaczelam w poniedzialek rano, tak w środe rano już było wszystko ok :)

Ja słyszałam dobry sposób na zajady, ale bym go na sobie nigdy nie zastosowała. Woskowina z uszu! Naprawdę! Nakładac bezpośrednio na zajad. Brrr aż mi niedobrze.

witaminki B (2,6 i chyba 12), koniecznie PP i maść chlorchinaldin (nie pamiętam jak się to pisze, ale nazywa się tak samo jak te tabletki na ból gardła). 2-3 dni i śladu po zajadach nie ma :)

fuu... ten mocz mnie znecheca...
a co do witaminki to widoczne sie pomylilam
soorki

Betti napisał(a):motylekasia napisał(a):ja zajady leczylam pokruszona witamina B12
zgniatalam witaminke na lyzeczce a potem kladlam na zajada.
pomagalo :D
Od razu chce przeprosić jeśli czepiam się, ale chyba miałaś na myśli witaminę B2 a nie B12. Z tego co pamiętam ta druga występuje w ampułkach i jest na receptę.
tak B12 na pewno jest w ampułkach i na pewno na recepte

a co do leczenia moczem to czytałam nawet książkę na temat urynoterapi i prawdopodobnie wszelkie skaleczenia i rany goja sie dużo lepiej i szybciej po zastosowaniu urynoterapi
także na pediatrii z tego co pamiętam mówiono nam ze u dzieci pleśniawki na języku można wyleczyć smarując język dziecka świeżo posikana (jego własnym moczem) pieluszką
wiec może coś w tym jest...

motylekasia napisał(a):ja zajady leczylam pokruszona witamina B12
zgniatalam witaminke na lyzeczce a potem kladlam na zajada.
pomagalo :D
Od razu chce przeprosić jeśli czepiam się, ale chyba miałaś na myśli witaminę B2 a nie B12. Z tego co pamiętam ta druga występuje w ampułkach i jest na receptę.

ja zajady leczylam pokruszona witamina B12
zgniatalam witaminke na lyzeczce a potem kladlam na zajada.
pomagalo :D

Może przyjmowałaś antybiotyki? Mojej mamie tak się zrobiło po antybiotyku. Żadne maści sterydowe i inne m.in. klotrimazol nie pomogły. Czasem tak się dzieje przy niedoborze witamin z grupy B czasem to jest niedobór żelaza. Przyczyn może być wiele. Mojej mamie trochę przeszło po przyjmowaniu żelaza ale potem powróciło. A teraz już nie ma tego problemu. Kupiłam jej aloesowy balsam do ust z Forever Living Products. Oczywiście wczesniej sama go wypróbowałam i Tobie też polecam nie ma żadnych skutków ubocznych a naprawdę może pomóc. Kosztuje ok.16 zł w sprzedaży bezpośredniej.Pozdrowionka :)

Kupiłam ta maść Primafucort, ale lekarz na mnie nakrzyczał że to maść ze sterydem i sie nie nadaje do buzi i wogole trzeba tego używać raz na stoo lat.(w którymś miejscu przeczytałam że któraś z was smaruje tym skóre dziecka, to nie najlepszy pomysł, bo skóra się wycienia(robi coraz cieńsza) i zachodzą w niej nieodwracalne zmiany.
łykam witaminke, co do sposobu z siskami...wyobrażam sobie siebie nachyloną nad cennym źródłem starającą się nie uronic ani kropli. , taaa to będzie ostateczny krok.

Witaminka B2!!! Na początek w silnej dawce chyba 2 tabl 3 razy dziennie i tak przez 3 dni, a potem po jednej. Ja męczyłam się z zajadami 2-3 tygodnie aż wpadłam na tę witaminkę i po tygodniu sladu nie było. Z innych sposobów to jeszcze podobno smarowanie ich własnymi siśkami :) daje bardzo dobre rezultaty. Sama nie próbowałam, ale miałam to w późniejszych planach jakby witaminka nie pomogła.
Pozdrowionka :)

Przekrój witaminę B12 na pół i przytrzymaj przy zajadzie ile sie da. Mi to pomoglo.

Wielkie dzieki, ja myślę że może twój brat miał uczulenie na pomidory i dlatego mu sie tak zrobiło, ja jestem alergiczką i miedzy innymi po pomidarochach często mam zaczerwienione wokół ust.
myślę że ta maśc to akurat to czego mi trzeba, zobaczymy wkrótce co z tego wyniknie...

Ten kremik to poprawnie "Pimafucort", jest na receptę.
W tym poście
napisałam mniej więcej o jego wzkazaniach itp

Ja na zajady używałam maści Pimafukort (piszę jak brzmi, bo nie mam tubki, żeby pisownię sprawdzić). Tylko nie wiem czy przypadkiem na receptę nie była.
Łykaj witaminy z grupy B i zawsze dokładnie po jedzeniu kąciki ust wycieraj. A mój brat przestał mieć problemy z zajadami od czasu jak nie je pomidorów. Nie wiem jaki może być związek między pomidorami a zajadami, ale widocznie jakiś jest. :D

Ja też radzę zapytać farmaceuty... Mi pani w aptece doradziła rewelacyjną i niedrogą maść (nie pamiętam nazwy niestety) i raz dwa doprowadziłam się do porządku. I jeszcze powinno się brać zdaje się witaminę B2, bo to jej niedobór powoduje zajady.

zimno i zajady to dwie zupełnie różne rzeczy ;)

zajady smaruj wit A ;ub wit. A+E :)
a do łykania z tego co pamiętam to wit. B

kiedyś jak miałam zajady (100 lat temu ;) ) lekarz powiedział mi żebym zjadła tak kilka dni (3-4) po jedym kg polskich jabłek :) ale że za jabłkami nei przepadam więc nie wypróbowałam tego :)

najlepiej jak pójdziesz do apteki i poprosisz coś na zajady
Pozdrawiam

Chodzi Ci o zimno?Ja stosuję Sonol jest niedrogi,kupuje sie go w aptece.Ale mi nie wyskakuje tak czesto(raz na rok).A próbowałaś Zovirax czy coś takiego.