-
xena_music odsłony: 6411
Nad morze z 2-3 mies dzidzią??
Dziewczynki podpowiedzcie mi..mam propozycję wyjazdu na przełomie lipca/sierpnia nad morze na tydzień dwa..w maju mam rodzić, zlot muzyków mamy w pod koniec maja to nie pojadę, ale w ostatnie dni lipca mamy zlot na koncerty do Rucianego, a potem na Hel własnie na kilka dni..dzidzia moze mieć wtedy 2-3 mies...czy nie za wcześnie na takie wojaże????
z Majką byłam jak miała 6,5 mies, więc była większa....
i tak się właśnie zastanawiam ....bo podróz z w-wy trochę trwa(jechalibyśmy samochodem) wiem że to jeszcze czas i nie wiadomo jak ja sie bedę czuła i dzidzia..ale pytam z ciekawosci co wy na to??
Mam nadzieję, że pogoda dopisze pod małego. To znaczy nie za gorąco i nie za zimno. Chociaż pod namiot to bym się zastanawiała, najgorsze są noce a jeszcze jak pada. Xena uważaj żeby dziciaczki ci nie pomarzły bo będzie awaria. No i jak wdać dla chcącego nie ma nic trudnego.
Odpowiedz
MY BYLISMY WLASNIE NA 4 DNI NAD MORZEM Z OLIWKA. OLIWKA WTEDY MIALA NIECALE 3 MIESIACE. BYLO SUPER. CALY DZIEN SPEDZALISMY NA PLAZY. MALA BYLA SCHOWANA POD PARASOLEM ALBO W TAKIM NAMIOCIKU. TERMOS Z PRZEGOTOWANA WODA NA MLECZKO. SPACEROWALAM Z NIA PO PLAZY. SIEDZIALA SOBIE W PIASECZKU I NAWET ZAMOCZYLAM JEJ STOPKI W MORZU. ALE SIE SMIALA.
XENA ZYCZE UDANEGO WYJAZDU. NIE MA SIE CZEGO BAC.
aga, jedziemy, Jas skonczył 3 mies..jedziemy na 3-4 dni..pod namiot:P:P
Odpowiedzja ostatnio spotakąłm kolegę który wraz z dzieckiem 3 m-ce, żoną i teśiową byli na wakacjach we Włoszech w środku lata. Na to bym się już nie odważyła. Ale wyjazd z maluchem nad nasze morze uważam za bardzo dobry pomysł. Zywkel nie ma strsznych upałów jest gdzie pospacerować i podkreślić należy cudowne właściwości jodu zawartego w powietrzu który poprawia odporność zwłaszcza dróg oddechowych. A najwięcej jest jego na jesień i podczas sztormów.
Odpowiedznajdalej za 2 tyg będzie info:):) dzidzia bedzie już z nami:)
Odpowiedz
Boze, to twoja już przeszło 2 mies ma!!!!!!!!!!!!!!!! :o
ale ten czas leci..lada dzień moja dzidzia wyjdziie na świat....
Avala, ja już poprostu marzę o morzu i plaży, już nawet nie o opalaniu , ale o tym spokoju, bo góry tak na mnie nie działają....
Odpowiedzale to dopiero jak sie uda w sierpniu...muszę wyjechać choć na 3 dni....potrzebuje oddechu, ukojenia które mam najlepsze gdy patrzę na morze i wdycham morskie powietrze.....
Odpowiedz
A my bylismy z LAurka nad morzem jak miala 3,5 miesiaca...I generalnie ciesze sie , ze tam pojechalismy. Chciaz teraz wybralabym jakas blizsza miejscowasc np na wybrzezu Gdanskim ze wzgledu na dlugosc podrozy, bo chyba to jest najbardzie uciazliwe.;) A poza tym,faktycznie nie mozna sie polozyc na plazy i opalac, ale ja i tak nigdy nie lubilam dlugo plackiem lezec, wiec spacery z wozkiem mi odpowiadaly. Szkoda tylko, ze kapac moglismy sie w pojedynke.:(
Nie uwazam, zeby dla Laurki te wakacje byly jakies super meczace..obserwowala mewy, moczyla stopki w morzu no i wdychala jodowane powietrze.:)
hehe, to pytałam dlatego bo niby czasu jeszcze mam...z resztą zobaczymy kiedy sie dzidzia urodzi:):)
Odpowiedzxena masz doświadczenie, byłas z troszkę starszą córeczką i dałaś rade, skoro uważasz, że dasz rade posiedzieć na plazy, i posiedzieć w knajpce tez sie bedzie dało :D to jedź, ja bym się bała bop nie mam jeszcze doświadczenia. Ale jeśli wydaje ci sie, że dasz rade, to napewno dasz, jestes mamą i znasz swoje skarby :D :D :D
Odpowiedz
My byśmy jechali tam na tej zasadzie że w dzień wolne czyli plaża, spacery itp(mówie, Maja miała 6,5 mies jak była nad morzem, to teraz by więcej użyła..) a wieczorem do 22 mogę sie załapać na granie w knajpkach(zwrócą się czesciowo koszty pobytu) o sam pobyt w knajpkach dziecka sie nie martwię bo to jest nie w pomieszczeniach tylko ogrodki, hałas przeszkadzał nie będzie a jeśli bedzie to nie będę grała..
alechodzi mi głownie o powietrze i relaks..no i spotkanie znajomych których nie widziałam 1,5 roku;)
Ja bym nie ejchała, ale tylko dlatego, że byłaby to wieksza męczarnia niz przyjemność. Ani sie poopalac, bo z takim maleństwem, to nawet w cieniu nie posiedzisz pół dnia, tylko w domku. Ani wyskoczyc wieczorkiem gdzies posiedzieć w knajpce czy na plazy. Z wiekszym dzieciaczkiem to i owszem, ze można . A;le jak mówie, JA nie pojechałabym, ale ja nie mam jeszcze doświadczenia, pisze tylko jak mi się wydaje :D
OdpowiedzPodobne tematy