Gdzie zmierzyć temperaturę?

My mamy douszny, ale tam czasem jest taka rozpiętość temperatu, ze szlag mnie trafia. Jak z Wojcią było źle, to dał sobie zmierzyć w pupci, najpewniejsze, tylko tzreba 5 kresek odjąć.

my uzywamy normalnego rteciowego pod paszka tylko jak byla malutka to do pupci

no ja to wkladam term pod pache, Anie na rece, w pozycji siedzace i krazymy po domu, wyglupiam sie, do lustra z nia ide, tyle ze juz coraz ciezej tak, bo ona juz sporo wazy...

No to jak przyjdzie mi mierzyć temperaturę to walne sobie w łeb bo nie umiem, ostatnio włożyłam młodemu termometr pod pachę i co się natrudziłam żeby te pare minut posiedział u mnie na kolanach, potem sprawdzam a kreska ani drgnęła. Tyle zachodu a termometr najwyraźniej źle leżał

____________________

wiesz ja kilka razy porownalam temp z tego dousznego i byla duzo nizsza niz na zwyklym termometrze, douszny pokazywal, ze dziecko ma w normie temp, a ona byla rozpalona, wiec wzielam zwykly i co, temp byla...

Drzewko napisał(a):ja tez uzywam elektronicznego i mierze pod paszka...mam tez ten do ucha, ale okazal sie kompletna klapa...
My też mamy do ucha i jesteśmy bardzo zadowoleni...

ja tez uzywam elektronicznego i mierze pod paszka...mam tez ten do ucha, ale okazal sie kompletna klapa...

JA MIERZE ELEKTRONICZNYM POD PASZKĄ, I NIERAZ DLA PEWNOŚCI NORMALNYM. NATALA W PUPKE NIE DA SOBIE WŁOŻYĆ...