• magdaS29 odsłony: 37935

    Czy zgięcie macicy może się zmienić?

    Jestem w 12 tc. W środę byłam na usg genetycznym u innego lekarza niż mój prowadzący. Ponieważ odczuwałam od kilku dni jakiś niepokojący, nieokreślony ból (jakby nacisk od środka na kręgosłup) poprosiłam tego lekarza o kontrolę, czy wszystko ok. W trakcie badania lekarz stwierdził tyłozgięcie macicy o dość ostrym kącie (potem potwierdził to w czasie usg - szyjka maciy nieco dłuższa niż przy przodozgięciu itd - opisane wszystko w raporcie z usg). Wytłumaczył mi jakie niedogodności niesie takie ułożenie macicy (np bóle kręgosłupa), dokładnie opisał/rozrysował na czym sprawa polega, ale ogólnie stwierdził, że nie zagraża to ciąży.I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że nie dalej niż we wrześniu, podczas laparoskopii, miałam też zabieg histeroskopii i na wypisie ze szpitala jak byk jest napisane "macica w przodozgięciu, ruchoma". Nie miałam przy sobie wypisu ze szpitala a bałam się, że nie dokładnie pamiętam, więc nie zapytałam lekarza od razu skąd takie rozbierzności...Dziewczyny - mam pytanie - czy zgięcie macicy może się zmienic?? Do tej pory myślałam, że kobieta jest zbudowana tak albo tak!!I dalej - czy Wy wiecie coś o konsekwencjach tyłozgięcia dla ciąży?Czy myślicie, że powinnam szukać, który z lekarzy popełnił bląd??

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-06-23, 05:42:08
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Panna Cz. 2013-06-23 o godz. 05:42
0

matko!! nie strasz!!1 bo az mi ciary po plecach przeszly :o :o :o :o

Odpowiedz
Path_24 2013-06-23 o godz. 05:38
0

hehe Pari nie wyobrażam sobie jakby teraz mieli nas zacząc prostować, o rany nawet nie dopuszczam takiej mysli:)

Odpowiedz
Panna Cz. 2013-06-23 o godz. 05:34
0

:o :o dobrze ze mamy XXI wiek :o

Odpowiedz
Path_24 2013-06-23 o godz. 05:33
0

pari, ale wiesz co z tego co powiedział gin, wiele kobiet ma tyłozgęcie,a jak mnie pocieszył- " wiem pani co w średniowieczu prostowali macice jesli kobieta miała tyłozgęcie" :o :o

Odpowiedz
Panna Cz. 2013-06-23 o godz. 05:29
0

mama_karen napisał(a):: hm, ale usg dopochowe w przypadku tyłozgięcia nie jest za przyjemne ( mnie troszke bolało)
skad ja to znam...kazde badanie u gina jest dla mnei neiprzyjemne... szczegolnie ten wziernik starsznie sie poce i denerwuje jak leze na "samolocie" ...taki nasz urok neistety :(

Odpowiedz
Reklama
Path_24 2013-06-23 o godz. 05:27
0

ja ostatnio zostałam poinformowana przez mojego gina :) ze moge być dobrym materiałem dla studentów pt" prawdziwe tyłozgięcie macicy" hm, ale usg dopochowe w przypadku tyłozgięcia nie jest za przyjemne ( mnie troszke bolało)

Odpowiedz
Panna Cz. 2013-06-23 o godz. 05:24
0

ja tez mam tylozgiecie...wszytsko bylo ok,

Odpowiedz
Path_24 2013-06-23 o godz. 05:22
0

ja też mam tyłozgęcie macicy, i było trochę problemów z poczeciem dzidzi.

Odpowiedz
Gość 2013-06-23 o godz. 05:21
0

Ja mam tyłozgięcie, mój lekarz powiedział mi, że to nic takiego poprostu taka "uroda" i już. Z żadnymi konsekwencjami to się nie wiąże, a w trakcie ciąży się "prostuje".

Pzdr

Odpowiedz
ReRe 2013-06-21 o godz. 04:23
0

A ja mam raz przodozgięcia raz tyłozgięcie. Gdy byłam w ciąży Lekarka powiedziała ooo jakie tyłozgięcia, a ja jej odpowiedziałam, że jakiś czas temu Pani powiedziała mi że mam przodozgięcie a ona na to oooo widocznie taka Pani uroda. Więc same widzicie zero z tym problemu :D

Odpowiedz
Reklama
magdaS29 2013-06-19 o godz. 05:30
0

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. :D

Evi - ja też walczę z bólami kręgosłupa/miednicy. :( Lekarz powiedział, że jest to właśnie związane z tyłozgięciem bo rosnąca macica naciska na jakieś sploty kręgowe. Ale nic nie mówił o prostowaniu!! Powiedział, że sama się odkształci na czas ciąży bo poprostu nie znajdzie miejsca z tyłu no i musi się wybulić do przodu :D Równierz starałam się spać na brzuchu tak długo jak było to możliwe - teraz pomagają masaże ale na krótko i delikatne ćwiczenia na kręgosłup (takie rozciągające - na tvn style jest tzn gimnaztyka przyszłym mam - fajne, łatwe ćwiczenia pokazują). Mam przepisaną no-spę i magnez.

Odpowiedz
Gość 2013-06-18 o godz. 23:39
0

Ja równiez mam tyłozgięcie macicy. Pojawiło się po pierwszym porodzie -podobno jest ono spowodowane tym, że więzadła utrzymujące macicę stają się mniej elastyczne i macica przechyla sie do tyłu. U mnie tyłozgiecie spowodawane było szybką aktywnością po porodzie!!! W drugą ciąże zaszłam po 6 mcach i to z wielkim trudem - poroniłam w 10 tyg. - ale napewno nie z winy tyłozgięcia!!! Zaszłam w ciążę po miesiącu od zabiegu czyszczenia macicy!!! Teraz jestem w 11 tyg ciąży i jak na razie wszystko jest ok - troszkę boli mnie kręgosłup.
magdaS26 nie obawiaj się tyłozgiecie nie zagraża ciąży. macica w ciąży pod wpływem szysbkiego wzrostu do 2 trymestru wyprostuje sie i będzie ok!

-------------------------
Miłoszek ur. 1 czerwca 2004
Aniołek listopad 2005



Odpowiedz
Gość 2013-06-16 o godz. 04:02
0

ja jedynie słyszałam o kłopotach z zajściem w ciązę przy tyłzgięciu, ja podobno też mam, a nie małam żadnych problemów z zajściem :)

Odpowiedz
EVI_ 2013-06-07 o godz. 05:37
0

ja mialam tak:
w 14 tygodniu ordynator szpitala (bylam prywatnie) stwierdzil tylozgiecie macicy, powiedzial ze powinna sie sama wyprostowac do 12 tygodnia ciazy, kazal przyjsc za tydzien jak nie bedzie poprawy to do szpitala i zabieg prostowania (strasznie brzmi) ryczalam chyba 3 dni, kazal chodzic na czworaka i spac na brzuchu jak najwiecej i po tygodniu wszystko bylo ok, ale.... od tamtego czasu mam straszne bole plecow-ryczec sie czasami chce, dodam ze te cwiczenia bardzo pomogly-bo mamcica wyprostowala sie w ciagu paru dni

z tego co wiem nie przeprowadza sie juz prostowania macicy w ciazy, w wiekszosci przypadkow sama sie wyprostuje trzeba poczekac,
dobrze ze pojechalam do Gdanska na konsukltacje z innym lekarzem -dr Doeringiem i on wlasnie wytlumaczyl ze to nie jest choroba a uroda ciezarnej i nie trzeba sie martwic, a mojego lekarza pownnam zastrzelic za glupote - dodam ze bylam u ordynatora :(

heh dodam ze mialam ten sam przypadek co kolezanka wyzej, raz na przedniej stronie raz na tylnej :) sama wkoncu nie wiem na ktorej :D

a macica wroci na 100% do poprzedniego stanu, prostuje sie tylko na okres ciazy - niestety - tak mi powiedzial gin

Odpowiedz
aruga 2013-06-02 o godz. 10:59
0

Ja też mam tyłozgięcie i tyłopochylenie i nie było żadnych problemów z zajściem w ciążę ani w ciąży. Podczas ciąży macica się "prostuje" a po porodzie chyba wraca do dawnego położenia.
Tyłozgięcie to nie jest nieprawidłowość, tak mi gin powiedział

A z tymi różnymi opiniami to tak jest. Lekarze są niekompetentni i tyle. Gina, do której chodziłam w ciąży stwierdziła przy pierwszym USG, że łożysko jest na ścianie przedniej, ana kolejnym, że na tylnej lol Byłam później jeszcze u innego lekarza na USG i on zrobił wielkie oczy na to, bo łożysko nie mogło sobie przewędrować na drugą ścianę

Odpowiedz
Gość 2013-06-02 o godz. 00:02
0

Witaj!
U mnie równiez tyłozgięcie macicy nie spowodowało żadnych konsekwencji podczas ciąży i urodziłam zdrowego synka. Na początku ciąży (9 tydz) koszmarnie bolał mnie kręgosłup, najadłam się strachu ale lekarzwytłumaczył mi że mam silne tyłozgięcie macicy a podczas ciązy będzie się ona prostowaći na początku może bardzo boleć. Po jakimś czasie ból ustąpił, tylko teraz zadaję sobie pytanie czy po porodzie moja macica będzie już normalnie ułożona czy wróci do poprzedniego położenia. Chyba będę musiała poruszyć ten temat podczas wizyty kontrolnej.

Odpowiedz
Gość 2013-05-28 o godz. 02:30
0

na twoim miejscu zaniosłabym ten wypis ze szpitala na następna wizytę u gina i poprosiła o wutłumaczenie

u mnie tyłozgięcie szyjki macicy nie przyniosło żadnych konsekwencji dla obu ciąż

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie