-
Gość odsłony: 14407
Czy podróż samolotem z niemowlakiem to dobry pomysł?
Zamierzamy w wakacje wyjechać z małym na trochę-będziemy lecieć samolotem. Mam pytanie-jak wygląda taka podróż (kilka godzin)- jak się "obsługuje" niemowlaka w samolocie, co robić jak będzie chciał spać, a łóżeczka niet... A co jak zacznie płakać i rozrabiać?... Może to głupie pytania, sorry, ale nigdy nie leciała z takim małym dzieckiem i nie wiem czego się spodziewać...Czy któraś z Was może miała podobny "problem"-proszę o odpowiedź!....
Aguska z tego co wiem to jak chcesz rzey dziecko mialo wlasne miejsce to wlasnie musi siedziec w foteliku samochodowym. Ale calkiem mozliwe ze moze te linie maja jakies swoje przepisy.
Madzer u nas nie bylo zadnego problemu zeby przetransportowac wozek. Olivka w nim jezdzila do samego onca, pozniej jak wsiadalismy do samolotu to wozek zostawialismy przy dzwiach i go zabierali. Jak wysiedlismy to na wozek czekalismy przy samym samolocie. Takze super bez zadnych problemow. A co do foteliak to mzoesz go nadac jako bagarz.
Jestesmy po pirwszym locie i poszlo super. Olice kompletnie nic nie bylo0, calyt lot calkowicie zadowolona, zaczepiala wszystkich usmiechala sie i gwaorzyla z ludzmi.
Przy starcie zero problemow i przy londowoaniu tez, caly czas Olivka miala smoczka takze to pomoglo.
Aha i co jeszcze jak sie ktos martwi o to ze z dzieckiem ciezko, nam wszyyscy na lotnisku tak byli pomocni ze az bylam w szoku. A z Vegas M wracal sam z Olivka i tez nie mial problemow, kazdy tylko pytal czy mu w czyms pomuc.
A tu ansza gwiazda w samolocie.
http://imageshack.us
ania daj znac jak Olivka zniosla podroz...my tez lecimy do Polski- w lipcu...mala bedzie miala 5 miesiecy...mam nadzieje ze zniesie to dzielnie...
Odpowiedz*Ania* i Fletzerka zycze powodzenia,udanego lotu i trzymam kciuki,zeby wasze pociechy dobrze zniosly lot.A gdzie sie wybieracie jesli moge zapytac? :P
OdpowiedzMy bedziemy w maju leciec 4 godzinki prawie non stop, mam nadzieje, ze bedzie spala, specjalnie kupilam wieczorny lot :D
OdpowiedzJa lecialam z moja corka(wtedy 4 mies.).Jessica bardzo dobrze zniosla lot.Dalam jej tylko na czas startu butelke z piciem.Mala siedziala na moich kolanach i na czas startu i ladowania byla przypieta do moich pasow.Pozatym polowe lotu przespala.Aha pediatra przepisal nam czopki(podobno mialy dzialac troszke uspokajajaco i nasennie).Czopki glicerolowe(suppositoria glyceroli).Ale tego nie moge potwierdzic,bo nie dalam ich malej(zapomnialam)
Odpowiedz
nigdy nie leciałam samolotem z niemowlakiem,ale myslę, że jesli dziecko jest zdrowe to chyba nie ma żadnych przecwiskazań.
Myslę, ze konsultacja z prowadzącym lekarzem pediatra i dobrze zaopatrzona apteczka w zupełności wystarczą.
życzę szczęśliwej podróży!!!!! :D
marta a ty sama z dziecmi lecisz? bo ja lecialam z olim sama z przesiadka i tak sie umeczylam ze powiedzialam sobie nigdy wiecej sama z przesiadka nie lece. fakt kaja jeszcze chodzic nie bedzie, oli w wozku nie chcial siedziec wiec gonilam go po calym lotnisku z wozkiem i z walichami lol a zakwasy to tydzien mialam po tej podrozy :D
Odpowiedz
My będziemy leciec jak Kajka będzie miała 9 miesięcy co prawda jeden lot trwa 1,5 godziny potem przesiadka i nastepny lot 40 minut i tez mam nadzieje że jakos to zniesiemy
moja szwagierka leciała z 6 miesięcznym niemowlakiem z Canady do Polski z trzema przesiadkami i tez mała zniosła to lepiej niz ona jak tyko samolot sie wznosiła mała zasypiała budziła się tylko na jedzenie :D
my lecieliśmy jak Tymek miał 10m-cy. zniósł lepiej niż my. wózek można nie nadawać na bagaż i dopiero przy wejsciu do samolotu położyć na miejscu bagazy podręcznych. obsługa oki.
w momencie startu i lądowania koniecznie coś do picia maluszkowi - to niweluje wpływ ciśnienia na uszka. reszta naprawdę w porządku..
ania oli znosil zmiany cisnienia lepiej niz ja lol warto tylko w momencie startu i ladowania dawac cos do picia, dziecko zazwyczaj siedzi na kolanach rodzica, jest przypiete pasami do jego pasow, obsluga w stosunku do dzieci bardzo przyjazna, moga podgrzac mleko lub obiadek na zyczenie. na stronie lini lotniczych powinny byc informacje dotyczace przewozu niemowlat warto sie zapoznac.
OdpowiedzNie wiem dokladnie jak to sie odbywa bo nigdynie latalam z niemowlakiem Z tego co sie orientuje w wiekszych samolotach jest mozliwosc ulozenia malutkiego dziecka do snu. Proponowalabym tez rozmowe z pediatra, wiem ze roznica cisnien jest niebezpieczna dla sluchu. Najlepiej dawac wtedy maluszkowi cos do jedzenia.
Odpowiedz
Monia, dzięki za odpowiedź :D
Mimo pewnych obaw, pewnie się skusimy na ten wyjazd...
Pozdrawiam
Ja lecialam z moim synkiem gdy mial 16 miesiecy. Nie ukrywam bylo ciezko, bo lot bardzo dlugi (9 godzin) ale jakos sobie poradzilismy. Nie mielismy dla niego wykupionego extra biletu i powinien siedziec u mnie albo meza na kolanach, ale stewardesa przesadzila osobe siedzaca obok nas gdzies i mielismy trzy fotele tylko dla nas. Lecieli z nami bardzo zyczliwi ludzie i zabawiali Patiego jak marudzi, a poza tym troche sie pobawil, bylo tez jedzenie posilkow , no i troche sie przespal. Przebieralismy go w toalecie, jest tam taki malutki przewijaczek, strasznie ciasno, ale mozna sobie poradzic. Ogolnie dosyc ciezko podrozowac z malym dzieckiem, ale warto :D
OdpowiedzPodobne tematy