Wieczór panieński

W New Orlenas w Warszawie byłam na panieńskim z dziewczynkami :) było fajnie :)

Fajnym pomysłem jest flyspot. Na panieńskim mojej przyjaciółki ten pomysł sprawdził się super:-)

Ja wymyśliłam dla mojej przyjaciółki na wieczór panieński wizytę w Quest Hunt. To nowy punkt na rozrywkowej mapie Warszawy i świetna
alternatywa dla kina czy kręgli. To gra typu real escape games,
przeznaczona dla małych, 2-5-osobowych grup. Macie 60 minut, żeby
rozwiązać morze zagadek i tajemnic, jakie kryje zaaranżowany specjalnie
dla Was pokój. Cel tylko pozornie jest prosty: wydostać się z
pomieszczenia. Spróbujcie, a przekonacie się, że to prawdziwe wyzwanie! Tu link: [url=http://www.questhunt.pl/]http://www.questhunt.pl/[\url]

A
słyszałaś o piniatach? To taki papierowy worek, ale może być w dowolnym
kształcie np. penisa. Wrzucasz tam cukierki, liściki, prezenty, gadżety
erotyczne - co tylko chcesz i chodzi o to, by go rozbić i dostać się do
zawartości. Ja takie coś kupiłam mojej koleżance na panieński za 90 zł
tutaj http://lido-sklep.pl/dla-doroslych/31-piniata-penis i robiło
furorę na przyjęciu :D

Dzieffczynka, wiem cos o tym,dlatego na moim wieczorze nie bedzie ZADNEGO striptizera!!!Moj facet tez nie bedzie mial zadnej panny to juz jest ustalone!

A wiecie co jest najgorsze przynajmniej w moim województwie że facet się tylko rozbiera do majtek i na nic więcej nie można liczyć< w tym łóżeczko po....> a dziewczyny całe się rozbierają plus jakis dodatek według życzenia< w tym łóżeczko>.A wiecie dlaczego bo facet drugiemu facetowi nie odwali świństwa a takie dziewczyny z agencji nie mają żadnych zahamowań Ja to bym nie chciała golasa na wieczorku i nie chciałabym żeby mój Misiek miał.Nie wiem jakos mam takie poglądy Zaufanie zaufaniem ale alkohol w niektórych przypadkach robi swoje

nic tylko wybierac meza i robic wieczor panienski
Jakoś na mnie nie podziałało to ogłoszenie.
Nic w nim nie ma atrakcyjnego dla mnie, jest bez polotu i nie działa na moja wyobraznię. Cóż ale ja zawsze byłam dziwna.

a oto ogloszenei jednej z grup ktora organizuje wieczory panianskie. :P56

" Wieczór panieński jest "ostatnim dniem wolności" panny młodej- dlatego właśnie staramy się zrobić wszystko, aby bardzo długo pozostały po nim miłe wspomnienia. Wszystkie sprawy organizacyjne (dojazdy, stroje, muzyka itp.) są w naszej gestii. Jedynym wymogiem jest posiadanie funkcjonującego sprzętu CD.
Z reguły jest to jeden tancerz który wykonuje show około 15 minutowe, następnie zostaje z dziewczynami około 40 minut i bawi się z Panną Młodą i innymi dziewczynami. Wszystko jest wykonane profesjonalnie i bardzo kulturalnie!!!
Występujemy pojedyńczo-każdy z nas ma innego charakteru występ np. jako mnich, żołnierz itp. Do każdego stroju tworzymy inną specyficzną muzykę, która wprowadza kobiety w odpowiedni nastrój..."

nic tylko wybierac meza i robic wieczor panienski

:P34

the_evil napisał(a):A ja na swoim panienskim byłam trzezwa jak.... (tu mozna wpiscac co pasuje). Nic nie piłam. Organizatorki tez 0 alkoholu. U męza było tak samo. Wszyscy sie świetnie bawili bez grama procentów.widac alkohol nie jest potrzebny do dobrej zabawy

tez tak mozna:) Poprostu kwestia gustu!!!

A ja na swoim panienskim byłam trzezwa jak.... (tu mozna wpiscac co pasuje). Nic nie piłam. Organizatorki tez 0 alkoholu. U męza było tak samo. Wszyscy sie świetnie bawili bez grama procentów.

Jak jak robilam wieczor dla kolezanki to upieklam torta a na nim ulozylam banana,obok bananow dwie polowki brzoskwinek zeby tworzyly jajeczka hehe i oblalam czekolada.Mialam jadalna wersje kutasika;P Moj wieczor organizuje moja swiadkowa i juz jej zapowiedzialam,ze chce pic...rzygac...potem dalej pic...znow rzygac hehehe:) A moj facet w tym samym czasie bedzie mial kawalerski i juz mu powiedzialam,ze bede go pilnowac.Nie tak ze jakos maniakalnie czy cos...ale bede wiedziala,gdzie sie bawi i w pewnym momencie wpadne tam z przyjaciolkami zeby luknac co porabiaja mezczyzni.Ufam swojemu facetowi wiec tak czy siak wiem,ze nie zrobi nic,co by mi sie nie spodobalo.Jemu tez zalezy tylko na chlaniu:)

Ja jestem przed wieczorem kawalerskim. Ale zgadzam sie z Toba- kobiecie wystarczy patrzenie a facet musi dotknac. NIESTETY -i jak tu im do konca ufac ??? :( :(

podobno jak sie zamowi z dobrej agencji,to przychodzi kilku i mozna dokladnie obejrzec i wybrac tego lub tych,ktorzy sie najbardziej podobaja slyszalam,ze na jednym wieczorze panienskim jakas laska zlamala noge,jak biegla,zeby striptiserowi zdjac majtki lol to moze byc niebezpieczne lol a wiecie co,dziewczyny?ja osobiscie baaardzo chcialabym miec kiedys taka "zboczona" imprezke w gronie przyjaciolek,ale co do mojego faceta,to hmmmmmmm...chyba smiertelnie bym sie na niego obrazila za striptiserke,bo zawsze mi sie zdaje,ze u dziewczyn na ogladaniu sie konczy a u facetow na czyms wiecej....co wy o tym myslicie?jak znioslyscie wieczory kawalerskie swoich mezow?

Przede wszystkim powinno byc wesolo, a striptiz to taki 'maly" dodatek dla podgrzania atmosfery. Och jak ja uwielbiam takie balety z samymi laseczkami, z facetami to juz nie to samo... :)

a moja kumpela na wieczor panienski jej kumpeli nie mogla znalezc zadnego faceta to z dwoma kolezankami cycki obwiazaly sobie bandazem wlozyly stringi do srodka oczywiscie banana a na glowy peruki dziewczyny malo ze smiechu nie umarly

A po co striptizer? lepiej zamówić cały SEXTET :)
A tak na poważnie, to w gazetach znajdziesz ogłoszenia, a jak nie to np. moja koleżanka zadzwoniła do agencji i spytała czy dysponują również panami na takie okazje... i okazało sie jest paru panów do wyboru :)
Klient nasz pan (jak to się mówi) lol

dzikuska napisał(a): Ja np swojej bratowej na wieczor panienski upieklam wielkieeegooo...hm pulaska :) Nie nadawal sie do jedzenia, ale wszystkie laski chcialy go dotknac hihi!!!

Ten pomysł mi się baaardzo podoba, tylko postaram się zrobić go tak żeby był zjadliwy :D .
A jeśli chodzi o striptiz, to rozmawiałam o tym z przyjaciółką i ona jest za :), tylko mam problem skąd wytrzasnąć stiptizera :( bo nie orientuję się w tych sprawach. Ale będę szukać i napewno ktoś się znajdzie.

Jeśli chodzi o gusta to sama słyszałam o niezbyt udanym wieczorku... podobno nie był udany właśnie ze względu na może zbyt "zboczone" rzeczy, które babeczki powymyślały przyszłej panie młodej.

Różni ludzie, różne gusta... :)

Zapytaj przyjaciolke! Albo jesli to ma byc niespodzianka, to podpytaj ja delikatnie. Sa bardzo rozne gusta, ja na przyklad absolutnie nie chcialam miec zadnego wieczoru panienskiego - zadnych gosci w stringach i innych zboczenstw i przyjaciolki to uszanowaly 8) Ile panien tyle gustow
Tak wiec nie postaw jej przypadkiem w glupiej sytuacji, ktorej ona by nie chciala

Pomysl co sama chcia;abys przezyc na takim wieczorze. Ja biore slub za rok, ale juz powiedzialam przyjaciolkom, ze jak nie bedzie striptizera to nie przyjde!!! hihi
Mysle, ze na takim wieczorze powinno byc duzo zeczy zboczonych. Ja np swojej bratowej na wieczor panienski upieklam wielkieeegooo...hm pulaska :) Nie nadawal sie do jedzenia, ale wszystkie laski chcialy go dotknac hihi!!!
Dziewczyny pewnie dozuca swoje pomysly i zorganizujesz kumpeli niezla imprezke.
Pozdrawiam i juz zycze udanej zabawy!!!