Torbiel na jajniku...

Moja znajoma mnie się dzisiaj o torbiel pytała jest we wczesnej ciąży powiedziałam jej że może się wchłonąć strasznie się tym przejeła...mam nadziejężę fasoleczka będzie rosłą i że jej zniknie


Nelly napisał(a):panthera, spokojnie z reguly torbiele sie same wchlaniaja
_________________ no właśnie ;)

Witam ;)
Pisze jak bylo.Trzymali mnie pod narkoza 6 godzin.Przy tych zrostach musieli mnie niezle rozciac (16 klipsow i duzy usmiech pod pepkiem ;) ).Okazalo sie ze byla cysta wielkosci melona,chirurdzy byli w szoku ze tak pozrastane ze soba wszystko.Zmuszeni byli wyciac polowe mojej kobiecosci :( Ca 125 mialam duzo ponad norme co tez sie przyczynilo do tego. Po niecalym tygodniu wypuscili mnie do domku. Po 4 dniach bylam znowu pacjentem ha ha ha ( teraz mie to smieszy ,ale .... przezylam koszmar).W nocy dostalam tak niesamowitego bolu w calym brzuchu,ze skonczylo sie wezwaniem karetki.Sukali przyczyny do 6 rano,po czym dostalam morfine na usmiezenie bolu.Okazalo sie ze mialm w brzuchu fluid wiekosci 7-7-10 cm miedzy warstwami brzucha (miedzy skora,tkanka tluszczowa i miesniami). Diagnoza infekca,zakarzenie.Maly wlos a nie bylo by mnie dzisiaj,i dziekuje Bogu ze nie mieszkam w Polsce,i nie trafilam do polskiego szpitala.Teraz juz zwalczylam wszystko i jestem w domku z mezem i ciesze sie zyciem i nowym kolejnym dniem. Nie pozostawilo to sladu,poniewaz w wolnej przestrzeni nagromadzil mi sie plyn ,ktory po wolutku sie wchlania,troszke pobolewa,ale w chorym ciele zdrowy duch zwalczy wzystko!!!!!! Tym zarazilam polow personelu i chirurgow,ktozy mi nie dawali szans.Ale ja zwycierzylam i dziewczyny to dziala cuda!!!!!!! Dodatkowo moja przyjaciolka po kilku nieudanych invitro oswiadczyla mi w nowy rok ze jest w ciazy!!!
Tymi dobrymi nevami zycze Wam szczesliwego i zdrowego 2010 !!!!!!

cziken26 daj znac jak tam u ciebie mam nadzieje ze wszystko poszlo dobrze.
12345ania12345 antybiotyk to chyba oslonowo zeby przy stanie zapalnym nie doszlo do zakarzenia bakteryjnego tak przynajmniej bylo w moim przypadku lekar mnie nastraszyl nie wolno mi bylo podnosic ciezkich rzeczy biegac itp. zamiast mi wyjasnic spokojnie tylko mnie nastraszyl.
teraz mam spokoj nic sie nie robi za to meczy mnie bol lewego jajnika tego na ktorym mialam cyste usg nic nie wykazuje nikt nie wie skad ten bol

Zadzwonili dzisiaj ze szpitala.W czwartek mam termin,mowili ze postaraja sie w miare mozliwosci jak najmniej otworzyc brzucho :) Co bedzie zobavczymy,przy takich zrostach jak mam bedzie ciezko

Nelly terapie hormonaną stosuje od ponad roku i pomagała na pco bo pęcherzykli zmalały, ale niestety torbiel sie utworzył.. A antybiotyku na torbiela nie ma podobno.. :/ Tak mi powiedział... jedynie mam czekac i moze sie wchłonie...

cziken26 napisał(a):Nelly ja mam ten problem od 17 roku zycia.Na poczatku terapia hormonami,uwiez mi juz chyba wszystkie przetestowalam.Za kazdym razem jak je przestawalam brac po paru dniach momentalnie szpital,i pisze o cystach min 9 na 9 cm.Czyscili mi je,nawet jednego odcieli kawalek i ciagle sa ;(Teraz mam znowu grejfrucika,mam miesiaczke w tym momencie,we wtorek mialam wizyte i juz sie robila na kolejnym...na ktorym 10 pazdz robili pkcje ,sciagneli prawie pol litra plynu z zaw krwista.Nie mam endo ,hormony idealnie,zobaczymy jak ca 125 wyjdzie;(Teraz obiecali sprawdzic pozadnie.Mieszkam w Norwegii...polskich chirurgow juz mam dosyc !!!! Desperacja z mojej strony...bo chcemy dzidziusia.
Ps.Czyscili jajniki.

Nelly ja mam ten problem od 17 roku zycia.Na poczatku terapia hormonami,uwiez mi juz chyba wszystkie przetestowalam.Za kazdym razem jak je przestawalam brac po paru dniach momentalnie szpital,i pisze o cystach min 9 na 9 cm.Czyscili mi je,nawet jednego odcieli kawalek i ciagle sa ;(Teraz mam znowu grejfrucika,mam miesiaczke w tym momencie,we wtorek mialam wizyte i juz sie robila na kolejnym...na ktorym 10 pazdz robili pkcje ,sciagneli prawie pol litra plynu z zaw krwista.Nie mam endo ,hormony idealnie,zobaczymy jak ca 125 wyjdzie;(Teraz obiecali sprawdzic pozadnie.Mieszkam w Norwegii...polskich chirurgow juz mam dosyc !!!! Desperacja z mojej strony...bo chcemy dzidziusia.

12345ania12345 a dostalas jakies leki, antybiotyki, hormony?? czasem mozna uniknac operacji moja cysta wchlonela sie po ok 2 mcach stosowania hormonow
cziken26 zastanawia mnie twoj przypadek mialas monitorowany caly cykl?? bo byc moze tylko w momencie owulacji jeswt jakies zaburzenie i nie dochodzi do uwolnienia jajeczka i zaczyna rosnac pecherzyk tworzac cyste. jesli to nie hormony to moze od strony anatomicznej powinni sprawdzic lekarze tym bardziej ze to sie ciagle powtarza

EEEEEE bedzie dobrze ;) Torbielka malusia ...u mnie jak nie maja po 10 cm to swieto ha ha ha

aja lataa temu..ok 5 lat temu miałam cyste w zatoce dagulasa.. I pękła... sama z siebie, tak poprostu.. Ból nie do opisania !
W miedzyczacie non stop nieregularne miesiaczki..
Rok temu ponad stwierdzono u mnie PCO i dostałam leki anty bo wiadomo hormony leczą...
Minął rok iok 2tygodnie przed okresem.. zaczełam czuć straszny ucisk w lewym jajniku.. ból nie do wytrzymania.. nAjgorzej przy parciu np. oddawaniu moczu czy tez innej potrzeby, przy siadaniu ból.. gdy dotknełam ręką w okolicach lewego jajnikach bylo wyczówalne że jest tam jakaś kulka :| Udałam sie po5 dniach bóli nie do wytrzymania, do gina i zrobił badanie normalne i myslalam ze podczas badania zwine sie z bolu... Potem usg dopochwowe i pokazał mi na monitorze 5cm torbiela.. I powiedzial, że konieczna jest laparoskopia.. :( Nie wiem,jak to będzie co mnie czeka.. Operacji boje sie bardzo.. tERAZ dostałam okres.. w przyszlym tyg ide znowu do gina na usg i zobaczymy czy sie nie powieksza, czy może sie wchłonął samoistnie.. a co najlepsze.. ból minął..

Dodajcie otuchy ;)
Max 3 tygodnie i beda mnie klasc na stole operacyjnym znowu bedzie juz z 7 albo 8 ....
Mam problemik z cystami na jajnikach jak nie na 1 to na 2 albo blizniaki jak teraz.
Szukalam sobie jak tpo jest ze one sa,i wpadlam na ta stronke.
Podoba mi sie. 8)
U mnie to wyglada tak,hormony mam ok,tarczyca ok a cysty ciagle,ostatnio mi nawet terapia hormonalna nie pomogla bo miesiac temu mialam punkcje ktorasnasta tam...pobrali krew na ca 125 i zobaczymy...
Mial ktos tak juz ;>

panthera, spokojnie z reguly torbiele sie same wchlaniaja

ja też mam torbielka na lewym jajniku, ale na razie jest 3 cm i od 2 mies sie nie powieksza - więc każą mi się nie przejmować.
jestem teraz w 9tc i czasem mnie ten lewy jajnik boli - ale podobno zgrożenia nie ma....
mam nadzieję. czy progesteron jakos wpływa na takie torbiele? musze go prać na podtrzymanie.

Nelly, prawdopodobnie tak.....gin mówił, ze to hormony....po zabiegu organizm zgłupiał, bo nie było ciąży, potem była, potem znów nie było.......

Ptysiok, to wspolczuje, to milo zwiazek z problemami hormonalnymi??
ja cyste mialam po odstawieniu antykow teraz czasem tez kloje mnie jajnik ale gin mowi ze jest ok

Nelly, ja się nabawiłam cysty po zabiegu.....pierwszą cyste miałam jak byłam jeszce w podstawówce :o 1 miesiączki dostałam w 6/7 klasę a potem strasznie bolał mnie brzuch.....na początku 8 klasy miałam zabieg i tą cystę usunęli i w 3 miesiące po operacji zaczęłam normalnie regularnie miesiączkować. Później po zabiegu łyżeczkowania miałam cystę, więc teraz po zabiegu gin dał mi tabletki na 3 miesiące (największe zagrożenie podobno) i je odstawiłam....strasznie się boję, bo cały czas boli mnie ten jajnik...nie jest to jakis potworny ból jak kiedyś, ale potrafi mnie zakłuć kilka razy dziennie dość porządnie Modlę sie tylko by nie była to cysta......

Ptysiok, ja po takim wlasnie ataku bolu zaczelam sie domyslac ze to mze byc cysta. wczesniej nie mialam typowych obiawow no poza krwawieniami ok 2 tygodnie po normalnej@ ale myslalam ze to moze na owu pozniej nie mialam w ogole @ no i ten atak bolu okazalo sie ze mialam cyste dwukomorowa(chyba tak sie pisze)6.5 na4.5 cm na szczescie leki pomogly i sama sie wchlonela
teraz znow odstawilam hormony i boje sie powtorki z rozrywki ale narazie moj organizm w miare sobie radzi z gospodarka hormonalnai mam nadzieje ze bedzie ok
zastanawiam sie jednak czy nie zrobic sobie poziomu hormonow

mysza79, na szczęście skończyło się dobrze......ból był straszny (ja nie wiedziałam, że to niebezpieczne), 2 dni wymiotowałam i miałam gorączkę........a potem z dnia na dzień sie urwało.......poszłam na USG i nie było już nic...tzn gin mówił, że cos tam jest do wchłonięcia, ale nie potrafie napisac co......

Ptysiok napisał(a):póxniej miałam cyste 7 cm.....ta pekła.......
i jak to sie skończyło?

Ja na początku ciąży też miałam torbiel - 2,5 cm. Mój gin stwierdził odrazu, że to torbiel, drugi gin powiedział, że to chyba ciąża pozamaciczna i, że musimy sprawdzać co rośnie - czy pęcherzyk w macicy czy pęcherzyk na jajniku. Pęcherzyk na jajniku malal a w macicy rósł... Faktem jest, że 7 m-cy potem gin stwierdził u mnie PCO i w grudniu mialam laparoskopie.

MONIKA:)), nie masz isę czym martwić....torbiej jest co prawda duża, ale nie zagraza ona w wiekszosci przypadków ciąży. Miejmy nadzieje, że ładnie sie wchłonie.Torbiele czynnościowe we wczesnej ciąży to wcale nie takie rzadkie zjawisko. Najczęściej mają 4-5 cm. w ciąży rosnie stężenie gonadotropiny i to ona sprawia, ze torbiele rosną. Ok 8 tygodnia zaczynaja sie wchłaniać. całkiem znikaja najpóxniej w drugim rymestrze.

ja z córką miałam ten problem i rzeczywiście cysta ładnie sie wchłonęła.

póxniej miałam cyste 7 cm.....ta pekła.......

WITAM jestem tu nowa i mam pytanko??
bardo sie nie pokoje bo jestem w 6tyg ciazy i mam torbiela na jajniku o srednicy 5cm
niewiem co mam robic ??
lekarz przepisal mi tabletki na podrzymanie ciazy mam nadzieje ze pomozeciie mi przetrwac to pozdrawiam

wlasnie wrocilam od lekarza. jest lepiej cysta sie zmniejszyla o 2 cm i jest juz jednokomorowa nie dwu. Jak tak dalej bedzie to zadna operacja mnie nie czeka

wlasnie wybieram sie do mojej lekarki do krakowa na wizyte wrocila z urlopu. Zobaczymy co ona mi powie

NataliaM i AneczkaF dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Na szczęście był to chyba fałszywy alarm. Byłam wczoraj u drugiego lekarza - specjalisty w prowadzeniu trudnych ciąż, który od razu stwierdził, że to po prostu ciałko żółte po owulacji, a nie żadne cysty czy ciąże pozamaciczne. Ale jako, że wcześniej poroniłam i tak jestem pod obserwacją. Jeszcze raz dziękuję!

czarnaaj mnie tez boli to mnie przestraszyłas

kasinek, niczym sie jeszcze nie stresuj, torbiele w ciazy sa podobno bardzo czesto spotykane, i bardzo czesto same sie wchlaniaja i sladu po nich nie ma.
Ja mialam swoja torbiel tak wielka bo zaden przytomny lekarz nie zauwazyl jej przed ciaza. Ale jak widzsz udalo sie pomimo ze byla gigantyczna. oczywiscie ze kazdy maly bol to byla u mnie panika czy przypadkiem nie peka ale to dlatego ze byla ogromna.
Jesli tylko dziecko bedzie glowka odwrocone do dolu to nawet nie ma powodu abys rodzila przez cc.
Glowa do gory i nie martw sie na zapas bo to bardziej zaszkodzi twoje kruszynce. Mala torbiel w niczym nie zaszkodzi dziecku, bedzies musiala prawdopodobnie czesciej robic USG by kontrolowac wielkos torbieli

A skad sie biora to nie wiem ale wiem ze w srodku zwykle bywa tluszcz, u mnie byla woda jakas gesta - tak mi powiedzial moj lekarz

Aneczka byla w ciazy i urodzila dzidziusia co prawda przez cesarskie ciecie ale wszystko bylo dobrze. wazne zebys sie nie przemeczala zapytaj jeszcze lekarza ale mozna urodzic dziecko jak sie ma cyste.
juz wczesniej chyba pisalysmy jak sie robia cysty z pecherzykow Graffa ktore nie pekaja i nie uwalnia sie kom. jajowa a one pozniej rosna

Jestem w piątym tygodniu ciąży i też mam jakąś dziwną torbiel na prawym jajniku. Najpierw lekarka myślała, że to ciąża pozamaciczna, bo wygląda zupełnie jak pęcherzyk ciążowy (wodnisty pęcherzyk z czymś w środku, albo grubszą ścianką, ale jak już to by był 6 tyg. zarodek, a w końcu pokazałam poprzednie USG sprzed 3 miesięcy i to już tam było nawet odrobinkę większe). Nie wiem co to może znaczyć... Czy torbiele są groźne dla płodu? Czy mogą pękać w czasie ciąży i jakoś jej zagrażać? Proszę odpowiedźcie mi, bo umieram z nerwów i strachu... już jedną dzidzię straciłam, ale wtedy żadnych torbieli nie miałam, pojawiła się dopiero ostatnio. Skąd właściwie biorą się torbiele?

To i ja cos napisze bo mam nie male doswiadczenie w tym temacie.

Moja torbiel zostala zuwazona gdy juz bym w ciazy wtedy miala juz cos ponad 7 cm!!!
Lekarz mi powiedzial ze torbiel ta mam juz od dluzszego czasu i dziwil sie ze zaden lekarz wczesniej tego nie zobaczyl.
Poniewac bylam w ciazy trzeba bylo tylko pilnowac aby sie nie powiekszyla bo moze to zagrazac dziecku ale usuniecie bedzie dopiero po porodzie. Im ciaza byla bardziej zaawansowana torbiel byla co raz wieksza.
Na swieta przyjechalam do polski i stwierdzilam ze zrobie sobie usg 3d bo u mnie strasznie drogo. Moj lekarz tylko sie smial i powiedzial ze moze sie ze mna zalozyc ze lekarz (podczas badania) nawet jej nie zauwazy (ma kiepskie zdanie na temat polskich ginekologow) i wiecie co mial racje. Ale najsmieszniejsze jest to ze torbiel miala wtedy okolo 10 cm i miala niewiele mniej cm od mojego dziecka. Dodam ze badanie robilam w jednej z lepszych klinik w warszawie (badanie kosztowalo 200zl).
Dotrwalam z ta torbiela do konca ciazy i na sam koniec miala 13 cm!!!!
Trzeba bylo robic cc bo dzidzia z braku miejsca nie miala jak sie odwrocic poza tym zylam tak jakby na bombie ktora w kazdej chwili moze wybuchnac.
Razem z lekarzem uzgodnilismy ze nie bedzie jej usuwal przy cesarce bo wtedy musial by wyciac razem z jajnikiem. Niestety przez to moje dojscie do siebie po cesarce dluzej trwalo bo byly male komplikacje przez to torbiel ktora wciaz siedzila w srodku.

Minely 2,5 miesiaca od porodu i wlasnie przeszlam operacje usuniecia tego cholerstwa.
Siedze w domku i dochodze do siebie, po 4 dniach spedzonych w szpitalu. Ciecie bylo dokladnie po tej lini co bylo cc wiec ciesze sie chociaz z tego ze to tylko jeden slad.
A dzis ide na kontrole i zdjecie szwow wiec mam juz to chyba za soba.

Wiec dziewczyny glowy do gory i mam nadzieje ze macie dobrych lekarzy ktorzy w pore wykryja torbiel jesli sie juz pojawi.

Ja wlasnie wrocilam z Usg mam cyste 6,5 cm dwukomorowa. Spycha macice. Mam Rigevidon a w razie boli mam jechac do szpitala. Od dwoch dni mnie nie boli wiec mam nadzieje ze hormony pomoga i sie wchlonie

hej babaeczki
ja ma mala torbiel i zazywam antykoncepc pigulki by ja zaleczyc
a wykrylam ja bo bolal mnie brzuch podczas seksiku hmmmmmm a jesli torbiel jest w ciazy to wiem ze jak ma duze rozmiary to robia cc
powodzenia babeczki

hej Amata.Ja róznież mialam torbiel na jajniku dość bardzo dużo i nie nadawała sie do usunięcia laparoskopowego więc musiałam miec usuwane operacyjnie.Wiec Twoja sytuacja jest w miare dobra.Gdy bylam w szpitalu były kobiety,które miały usuwane torbiele laparoskopowo.Każda odczuwała to inaczej ,ale wiekszosc zabiegów była bez bolesna wiec nie masz się czego obawiac:)Ja po operacji róznież czulam się świetne.Nie podejrzewałam ze tak szybko ta sprawa się moze zakonczyc i to jeszcze tak pozatywnie.Takze wierze ze bedzie dobrze bo nie ma innej opcji:) Bądź Pełna optymizmu:)

pozdrawiam

Paula, nic się nie przejmuj. Na pewn wszystko będzie ok. Niektóre dziewczyny nawet w czasie ciąży mają torbiele i wszystko dobrze się kończy :D

hej ja bylam dwa m-ce temu u ginekologa, bo spoznial mi sie okres i okazala sie ze mam torbiel na jajniku, na szczescie byl maly i wyleczylam go tabletkami ale dwa dni temu okazalo sie ze jestem w ciazy, do lekarza ide dopiero w czwartek wiec nie wiem czy mam sie martwic, czy wczesniejszy torbiel moze jakos zaszkodzic dziecku?

http://www.republika.pl/clitoris/

Gosiu, nic się nie martw! Na pewno wszystko będzie dobrze. Ja miałam torbielkę dużo dużo większą i wyszła z tego bez szwanku. No prawie - mam taką krechę na brzuszku, ale jest ok. Pozbądź się jej jak najszybciej , trzymam kciuki!

wiec ma 5 cm wedlug usg biore jakies dupo...cos tam....ale 2 tyg temu to jeszcze nie zniknela ..boje sie troszeczke bo przy kazdym parciu....mnie boli jak....... ale uwazam....miejmy nadzieje ze sie wchlonie......

Gosi, a co to znaczy "ogromna"? Ile ma średnicy?

Gosiu ja napisałam o tym 2 posty przed tobą
miałam tak samo
była ogromna i sama sie wchłonęła
w drugim trymestrze nie było po niej śladu
nie stresuj sie
trzymaj sie

ps:bierzesz hormony????w ciąży????

Gosiu apisałąm juz w poprzednim temacie .

Nie stresuj sie pewnie zrobią ci cc .

ja tez mam problem....jestem w 3 miesiacu ciazy i lekarz wykryl mi torbiel na jajniku biure hormony ale marne szanse zeby znukla bo jest ogromna poza tym nie moge tzw przec...iecie o co mi chodzi zero wysilku...to jak ja bede rodzic...czy ktoras z was mila taki problem....blagam na pomoc....

No to podziwiam kobietę, ja bym też tak chciała :D Ale ze mnie już teraz się śmieją, że to cud że w ogólę żyję lol lol

moja ciotka-w wieku 40 lat zaszla w ciaze
potem okazalo sie, ze ma torbiele
miala operacje bedac w juz dosc zaawansowanej ciazy-na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo i dzidzia zdrowa ma juz ponad rok lol

Ja miałam torbiel na jajniku wielkosci 6.5 cm!!Juz byłam umówiona na laparoskopie a tu sie okazało ze jestem w ciąży.No to zabieg nie doszedł do skutku bo w ciaży nie wolno.Po 2-3 miesiącach okazało sie ze torbiel zmniejszyła sie do 1.5 cm a zaraz potem znikła zupełnie :o Lekarz mi pogratulował bo to sie niezwykle rzadko zdarza.Sama znikła.Szok po prostu.

aha to zdrówka życzę oby tak dalej :)

Nie tak ogólnie pytam, byłam niedawno na usg i jednym i 2 , wszystko ok. Sama widzialm , ze jajniki są ok.

Wykryli mi go zupełnie przypadkowo:) mam nadzieję że to usg było dobrze zrobione bo kamień spadł mi z serca że nie będę musiała iśc do szpitala na żaden zabieg ale ide jeszcze raz to sprawdzić 13. Mam nadzieję ze wszystko będzie ok. A ty masz może jakieś podejrzenia co do siebie ??

Objawów nie miałam żadnych podobno to nie boli bo nie jest unerwione ale mnie czasami tam pobolewało bo miałam torbiel na prawym jajniku. a wykryli to tak : byłam u gina i zrobił mi usg powiedział że mam torbiel na jajniku i zapisał tabletki miałam zgołsić się na kontrolę za miesiąc. Poszłam na kontrolę ale do innego gina ten mi powiedział że też cos tam czuje i że mam zrobić usg. Poszłam na usg dopochwowe i okazało się że nic tam nie mam, nic nie było widać jajniki czyste.

Amata a jakie miałś objwy tej torbieli?

Loienn dziekuję za odpowiedź ale chyba narazie nie będę miała tego zabiegu pani ginekolog mnie za szybko nastraszyła. byłam na usg dopochwowym i okazałao się że nie jest tak źle, że są jeszcze inne sposoby...:) Ale dziękuję:)

witam:)
Laparoskopia to właściwie nie operacja- lekarze robią małe nacięcie na brzuchu i wkladają przed to laparoskop(czyli światełko i kamerę) i przez drugie malutkie nacięcie drugą część narzędzia-jakieś malutkie szczybczyki lub coś do wypalania lub coś co im będzie potrzebne.Lekarz śledzi na TV to co się dzieje w srodku i usówa/nacina co trzeba.zabieg wykonywany w narkozie,blizna po nim jest ledwo widoczna lub wcale-w zaleznosci jaki organizm .wydaje mi się,ze nie masz powodów do zmartwień-choć łatwo mówić:)
sama widziałam to kilka razu i powiem szczerze,ze to nie jest nic poważnego,grożniego.Nie martw się-będzie dobrze:)
pozdrawiam :D

babinka wielkie dzięki bo troszeczkę sie obawiam ale ja mówisz że nie jest tak źle....:) Pozdrawiam

Cześć Amata!
Miałam torbiel na jajniku, dość dużą, i dla tego miałam operację (tj. laparotomię), więc o samej laparoskopii wiem niewiele. Na sali pooperacyjnej leżała ze mną babka bo laparoskopii. Czuła się w miarę dobrze, w szpitalu była jeden dzień. W tym czasie dostawała środki przeciwbulowe (doustne, więc nie za silne). W razie gdyby po wyjściu ze szpitala czuła bół miała się jeszcze zgłosić. Nie miała żadnego problemu z chodzeniem itp. więc sam zabieg nie jest chyba zbyt straszny. Może jeszcze odezwie się ktośk, kto zna to z autopsji. Ale myśle, że nie masz co się martwić, na pewno wszystko bedzie ok. Tylko w miarę możliwości zadbaj żeby dobrze się tobą w szpitalu zajęli, żeby zabieg przeprowadzał jakiś sensowny lekarz, bo bywa różnie.
Pozdrawiam