Jakie są Wasze największe marzenia z tych w miarę realnych?

O niczym nie marzę lol.
Tak przeglądam te listy, odpowiedzi i , myślę tylko "po co?".
Nie mam marzeń.

zeby Pani Majeska nauczyla sie nie wybudzac w nocy i zeby spala jak dawniej...

Ja tak naprawde to pragnę tylkozdrowka i szczescia dla naszej 4 i reszty rodziny. Reszta przyjdzie sama :P

a ja o czym marzę:

moje marzenia większośc z nich to przyziemna rzecze a z takich nierealnych to cofnełabym czas zabierajac ze soba moje bździągwy(córcie tylko ciekawe jak ja miałabym sobie radzić z nimi jako dziecko lol lol lol ).

A tak z bardziej przyziemnych to zarabiac na tyle żeby wystarczyło na dostanie zycie, zapłacenie prywatnej klinik w razie utraty zdrowia "W", podróże bo ja jestem powsinoga a na pewno na operację powiększenia moich groszków lol lol lol lol lol

Zmienić sie troche:z choleryka na sangwinika a moze nawet w melancholika lol lol

Żeby teściowa w końcu się ode mnie odpieprzyła i przestała mącić w nawszym małżeństwie

oprócz wiadomej sprawy - zdrówka dla wszystkich i wszystkiego najlepszego dla dzieciątka - bo to wiadome sprawy, to:
- wyspać się;
- nie zadręczać tak często i nie myśleć o wszystkim;
- nie myśleć czy starczy mi do 1-go
- nie myśleć o tym że czegoś sobie nie kupię choć by się przydało bo nie mam kasy;
- zdać egzaminy na biegłego (a najlepiej już ten ostatni egzamin)
- pobudować dom;
- sprawić by mężulo nadal był jak w pierwszych latach znajomości- romantyczny, błyskotliwy, zakochany taką inną miłością niż w życiu codziennym;
- być szczęśliwą.

A tak dodatkowo z tych mniej przyziemnych a częściowo i nierealnych:
- super by było wygrać w totka
- a wtedy móc nie pracować tylko wychowywać gromadkę dzieci
- przywrócić życie pewnej osobie
- zapomnieć o niektórych wydarzeniach z przeszłości lub sprawić żeby ich nie było albo potoczyły się inaczej

No dobra, to postaram się spełnić Wasze zyczenia tylko dajcie mi na to jakieś 5 lat,ok? no jak ja już tyle czekam to te 5 lat mnie nie zbawi :D

No dobra, to postaram się spełnić Wasze zyczenia tylko dajcie mi na to jakieś 5 lat,ok? 8)

a ja marze zebysmy byli juz wszyscy razem we wlasnym m bo takiego malzenstwa na odleglosc nikomu nie zycze

Ja chciałabym mieć pracę żeby w dniu kiedy przychodzi na konto wypłata męża nie martwić sie że znowu braknie do następnej i żebym mogła sobie kupić cokolwiek bez poczucia winy że mogłam za te pieniądze kupić coś dziecku albo po prostu zostawić je na życie ...

moim najwiekszyn i najskrytszym marzeniem jest zebymoj synus Patryczek juz wiecej nie chorowal bo ma zaledwie 2,5 miesiaca i juz 3 pobyty w szpitalu, gronkowca mial bakterie coli i zapalenie pluc to i tak za duzo na tak male dziecko wiec moim marzeniem jest zebym juz nigdy nie musiala z nim jezdzic po szpitalach a do lekarza chodzic tylko na kontrole :)

mialo nie być o dzieciach, ale co mam napisać jak to moje najwieksze marzenie.
chciałabym urodzic dziecko...
jesli kiedyś znów zajdę w ciąże to chcialabym ja donosić.. i tylko o tym marzę...

Ja mam takie duże łózko i też skrzypiało od razu po kupieniu,ale popsikałam WD40 i nic nie skrzypi już 2 lata :D Kat_ja a może jedna nocka na moim łóżku za jedno ciacho :D

kat_ja napisał(a):Nie wiem, czy nie zostanie to potraktowane jako reklama...
A co tam, najwyżej mnie Admini upomną: http://www.katja.republika.pl :D
mniaaaam, Kat_ja gdybym mieszkala blizej to mialabys ze mnie niezla klienktke , a d...by mi rosla i rosla..pomysl niezly i trzymam kciuki zebys nie nadazala piec i musiala zatrudnic kogos do pomocy i...powodzenia

Ja mam 3 duze i wszystkie skrzypią, tylko co dziwne w dzień tego nie słychac a wnocy strasznie, az w całym bloku się roznosi , boję się już z boku na bok odwracać.

Hehehe, do Torunia to trochę daleko :D

A co do marzeń, to po dzisiejszej nocy strasznie chciałabym mieć to duże łóżko, które nie skrzypi :(

kat_ja ja bym zamawiała bo piec nie umiem ,ale ja z Torunia jestem :( to troche daleko

Ciasta są robione przez mnie samodzielnie. Co najwyżej Pana Małżonka zatrudniam do bardziej uciążliwych prac tj. kręcenie :D

No co ty, jedna rekalam wiecej nie zrobi różnicy baybusowi, tyle co my tu reklamy robimy firmom zabawkarskim , i ubraniowym dla dzieci to głowa mała.
Ciasta wspaniałe, sama je robisz czy ktoś?

Nie wiem, czy nie zostanie to potraktowane jako reklama...
A co tam, najwyżej mnie Admini upomną: http://www.katja.republika.pl :D

Zdradzsz co to za biznes ciastowy?

Joanno, cieszę się ża udało mi się Cię rozbawić :D
Ja naprawdę nie mam dużych wymagań. Nawet pomyślałam, że mogłabym w totka nie wygrać, tylko mieć jakieś takie fajne zajęcie, które mnie kręci i daje trochę kasy. Tak żeby się nie martwić 15 każdego miesiąca, co będziemy jeść przez następne 2 tygodnie :(
No i właśnie dlatego chciałabym jeszcze żeby rozkręcił mi się mój nowy biznes ciastowy :D

kat_ja napisał(a):Uwaga wyliczam. Chciałabym:
- nosić rozmiar 38 (36 to już byłoby przegięcie w moim przypadku :D )
- mieć nowe łóżko, które nie skrzypi
- mieć nowe łóżko, które ma 180cm szerokości i nie skrzypi
- mieć własne mieszkanko
- być szczęśliwą emerytką
- poskormić kota wariota (przynajmniej na jakiś czas)
- spać raz w tygodniu dotąd aż mi się same nie otworzą oczy.

Kurde, w gruncie rzeczy wcale mi dużo do szczęścia nie potrzeba...
Kataj rozbawiłam się do łez, najbardziej z tego kota wariota.

Uwaga wyliczam. Chciałabym:
- nosić rozmiar 38 (36 to już byłoby przegięcie w moim przypadku :D )
- mieć nowe łóżko, które nie skrzypi
- mieć nowe łóżko, które ma 180cm szerokości i nie skrzypi
- mieć własne mieszkanko
- być szczęśliwą emerytką
- poskormić kota wariota (przynajmniej na jakiś czas)
- spać raz w tygodniu dotąd aż mi się same nie otworzą oczy.

Kurde, w gruncie rzeczy wcale mi dużo do szczęścia nie potrzeba...

Anabela napisał(a):Katekate, mogę Ci zaserwować pierścień Anabeli :D

dawaj

kasiunia10009 - najserdeczniejsze zyczenia lol

Kasiu wszytkiego naj, naj i kasy oczywiście

A DZIŚ PRZY IMIENINACH POZWOLĘ SOBIE ZARZYCZYC KUUUUPY KASY lol
AKURAT

Ooooo wlasnie przypomniala mi poprzedniczka moje marzenie niespelnione: chce sie w koncu nauczyc jezdzic samochodem! Prawo jazdy mam, ale od wielu lat nie jezdzilam. Juz nawet wybralam sobie auto, ktore kupie i wciaz nic...

Ja chciałabym schudnąć 15 kilo,mieć mieszkanie z tarasem takie 120 metrów i zrobic prawo jazdy,ale to takie przyziemnie marzenia.A te najważniejsze to oczywiście zdrowia dla najblizszych i miłości bo jeżeli by tego zabrakło to te pierwwsze życzenia nie mają sensu.

Aa no i w totka tez wygrać mogę i żeby ten interes o którym myślimy wypalił :)

Nie miało być o dzieciach bo to jest bardziej niz logiczne ze wszystkie marzymy o tym,aby Nasze dzieci były najszczesliwsze,najzdrowsze i naj.......... lol

miło nie byc o dzieciach a wszyscy pisza.
Ja pragnę aby moje dzieci były szcześliwe i zdrowe,aby chłopcy wyrosli na porządnych facetów, aby Jasio przestał chorować, aby męża była bardziej tolerancyjna.

dzieki wielkie koleżanki

więc urodzinowego spełnienia marzeń kasiunia10009

a ja marzę:
-by teściowa i jeszcze kilka osób zechciało podiąć dialog i zmienić postawę wojenną
-by sytuacja finansowa sie poprawiła
-by miec własne mieszkanie
-by skończyć już te chol**** studia
-być szczęśliwą mamusią zdrowego bobo
-bym wzieła się za siebie i nie leniuchowała tak strasznie

Ja tez zycze wszystkiego naj i spełnienia marzeń

I pomyślec ze tyle osób marzy o domku z ogródkiem lol Czy Wy wiecie ile to sprzątania????????? lol

Faktycznie najwazniejsze jest zdrowie bo bez tego nawet najprostsze marzenia i najbardziej realne stają sie nierealne.

Kasiunia NAJLEPSZOSCI Z OKAZJI UKONCZENIA 23 LATEK I ABY SPELNILY SIE TWOJE NASKRYTSZE MARZENIA!

a ja marzylam o domku z ogródkiem i mam.. mam cudownego faceta..dwie rewelacyjne córki..najlepsza mame pod sloncem..teraz bym tylko chciala uporac sie z moja choroba aby nie stracic tych wszystkich cudownych osób i rzeczy i byc szczesliwa przez wieeeele lat..chce wygladac dobrze..ale najwazniejsze jest dla mnie zdrowie wszystkich których kocham i moje... a reszta bedzie takze super.. :D

aha dziś kończę 23 lata wiec niech się spełni :D

pagnę w końcu nie byc sama ze wszystkimi problemami mieć najbilższych blisko bo są bardzo daleko
chcę chcę być kochana tak samo, a nawet jeszcze mocniej
mieć siłe by stać się lepszą przy tródach codziennego życia,
zdrowia dla najbliższych i tych dalszych również,
i aby ludzie byli dla siebie życzliwsi
a wtedy wszysko inne się ułoży

a ja bym chciala , żeby nie było gorzej niż jest! i chciałabym schudnąć[ tak ze 20 kilosów] ,i już nie wstawać po nocy do pracy, i mieć własny domek z ogrodem i duuużo zwierzaków , i oczywiście zdrowia dla moich najbliższych!!!

A ja tak mysle, ze wlasciwie wszystkie marzenia sie spelnily :D Teraz tylko bym chetnie troche wiecej pospala i schudla... Ale przyziemne zachcianki lol

ja chcialabym zebysmy juz w koncu byli razem - nie, ja tu, a kochany za granica :( i zeby nasza milosc byla zawsze swieza i zebysmy zawsze trzymali sie za rece na spacerze :)

ale fajny temat :D
ja marze o stabilizacji finansowej -czytaj pracy dla mnie,w normalnych godzinach a nie tak jak teraz od 8 do 20...
żeby moi rodzice zdrowi byli jak najdłużej- to właściwie na 1 miejscu
domku małym z ogródkiem
i chciałabym raz w roku pojechac gdzieś w świat , zobaczyć coś innego niż najbiższe 100 km
i wygrac w totka- czasem gram

Katekate, mogę Ci zaserwować pierścień Anabeli :D

A tak serio, mi też się marzy domek z ogrodem, własny biznesik w postaci kawiarenki takiej właśnie przytulnej, tudzież kwiaciani takiej ekstra... Podróże też mi się marzą... Chcialabym też, żeby mojej rodziny nigdy nie opuszczało zdrowie i szczęście. Tak poprostu.

Hala napisał(a):chciałabym zrobić doktorat ... kiedyś
czemu malymi-przeciez to jest piekne marzenie-spelnienia zycze :)

a ja chce domek z ogrodkiem... lol

i caly rok lato lol

i pierscien arabelli (czy jakos tak)

chcialabym zebysmy wreszcie mieszkali sami we wlasnym mieszkaniu badz domu
chcialabym skonczyc studia z takim wynikiem zeby pozniec moc podjac studia doktoranckie
chcialabym pojechac do Australii by moc obserwowac te wspaniale gatunki zwierzat i roslin
chcialabym zeby moj maz bardziej mnie docenial, zeby byl mniej powsciagliwy w okazywaniu uczuc
zeby mojej corce niczego nie zabraklo

a ja chcialabym zwiedzic islandie :)

a z blizszych marzen to chcialabym w koncu zdac ten cholerny egzamin do ktorego ucze sie juz rok !!!

otworzyc pozniej wlasne biuro wyceny nieruchomosci, a za pare lat jak bede juz miala (mam nadzieje heheeh) stabilna pozycje finansowa chcialabym dodatkowo otworzyc sobie malutka klimatyczna kawiarnie, ale nie taka z piwem, tylko prawdziwa kawiarenke, z roznymi rodzajami kawy, wina i z pysznymi deserami, lodami i czekolada na goraco :)

i chcialabym aby moj synus jako pierwsze slowa powiedzial mama lol lol

Wiesz niby mogę ... ale co z tego jak i tak sama wszystkiego musze dopilnować ( taki mam juz charakterek) jedyne osoby którym pozwalam sie zastapić to maż i mama

ACha i jeszcze schudnac bym chiała tak z 6 kg wpełni by mnie satysfakcjonowało ... albo chociaż 4

Aga a nie mozesz kogos w sklepie zatrudnic do pomocy, choc na pół etatu?

Moje ostatnie marzenie ( mam nadzieje ze realne) fajny dom:), koniecznie z wielka kuchnią , pięknym duzym salonem i biblioteką
Kolejne , zeby mniej pracować .... tzn np 6-8 godzin dziennie ... zeby mieć wiecej czasu dla dzieci i meza ...

Pojechać do Chin na min 2 miesiące :))

a ja chciałabym żeby mój tato wyzdrowiał... :(

hehe,wiedziałam ze się mnie zapyta ktoś prędzej czy później :)

Mam ich tyle ze nie napisze wszystkich:
-marzę o tym,zeby pewnego dnia pójsc do kwiaciarni i kupić sobie wszystkie kwiaty doniczkowe ,które mi się podobają,zeby kupic sobie wszystkie obrazy ,które mi sie podobają ,ksiązki i takie tam inne
-zeby znalezc w zyciu cos (oprócz dziecka) co będzie moim celem i radościa,spełnieniem
-zeby mój facet był trochę bardziej romantyczny i nie grał twardziela tak często
-zeby wrócic do dawnej figury
-zeby załozyc swój sklep internetowy i nie byc wiecznie uzależnioną od innych
-zeby siostra wyzdrowiała
-zeby miec kogos komu bede mogła wszystko powiedziec i kogos kto mi bedzie chciał wszystko mówic,czyli przyjaciółke z prawdziwego zdarzenia

i wiele wiele innych.......

chciałabym schudnąć o 15 kg

Chciałabym aby mąż odszedł już na emeryture , abym mogła osiaść na stałe w jednym miejscu i kupic mieszkanie. Nie mogę tego póki co zrobic, bo nie wiem gdzie go los rzuci np. za 2 lata.
Oczywiscie marzę tak jak Hala, aby zobaczyć trochę świata.

i jeszcze zapomniałam dodać, ze chciałabym by mnie było stać na operację plastyczną

marzę o:

skokach na spadochronie

wycieczce do ciepłych krajów

podwyżce w pracy

wygranej w TOTKA (ale nie gram)

:D

a Ty KLIMCZAKOWA o czym marzysz?

klimczakowa napisał(a):Zapomniałam dodac jakie macie marzenia ale nie związane z dziećmi...:)
aaaaaaaaa

chciałabym zrobić doktorat ... kiedyś

Zapomniałam dodac jakie macie marzenia ale nie związane z dziećmi...:)

a moim największym marzeniem jest to by moje dzieci były szczęśliwe i by... miały trochę lepiej ode mnie, by zycie tak barzo ich nie doświadczało.... :D

Marzę by mieć przytulny dom, a w nim szczęśliwą rodzinę we włoskim stylu.
Chciałabym też móc sobie pozwoić na wspaniałe podróże, nie takie w styli" 5 państw w tydzień", chciałabym Zobaczyc Skandynawię, Nową Zelandię, Irlandię...

chce miec duzego

Żebym mógł spokojnie zakładać cienkie damskie rajstopy pod krótkie spodenki i tak normalnie chodzić, żeby to było normalne w naszym społeczeństwie.