jeszcze będziesz błogosławiła w takich chwilach czas gdy dzieci były tylko w planach:):):):)
Odpowiedz
hehe
wiesz, każda ciąza jest inna, z Jasiem dużo szybciej na nic nie miałam ochoty..no i dłużej trwało "wracanie do siebie" nie tyle fizyczne co psychiczne....
na szczescie jest już ok:)
tylko dzieci to najniezawodniejsza antykoncepcja
nie znasz nas:P:P:P
hihihi
poczytaj wątki w tym temacie sprzed roku:):):)
camillee, od pari, ale to ja i jeszcze kilka dziewcząt zostałyśmy uznane za erotomanki bezwstydne:P:P:P, no nie pari:):) ?
Odpowiedz
no właśnie, Jasiek wstaje jak już zaczniemy:P no poprostu szósty zmysł....
ale wogóle jakoś mój poped zmalał koszmarnie, maż mi troche marudzi, ale co ja mogę, poprostu NIE MAM OCHOTY, a nawet jeśli mam to o uniesieniu to chyba mogę pomarzyc....wy tez tak macie po porodzie??????
pari, ja miałam w sumie 2 pojedyncze szwy z boku, ale takie tyci tyci:)
ale przyznam się ze owszem z jednej strony mam wielką ochotę, bo ostatnie 3 mies to naprawdę nendza była..niby coś było, ale takie...no wiecie..dziwne.......było miło ale bez jakiegoś wielkiego super-hiper.....
a teraz to i zmęczona jestem, i niewyspana i podchodzę do wszystkiego z rezerwą...no i obawa teraz przed następnym bejbikiem...wiem że przez pierwsze 3-4 tyg jak karmię piersię to szanse na zajście są nikłe, no ale..wolę dmuchać na zimne....
Elunia faktycznie to może przez tabsy... , a może ja po prostu jestem jakas inna. Potrafie w jednej chwili miec ochote, a za 5 minut mi przechodzi i sama myśl o tym,ze trzeba by było sie rozbierać, itd. mnie zniechęca
OdpowiedzTo zazdroszcze Wam, bo u mnie nędza i spokój w tych sprawach niesamowita :( Libido na poziomie 0
Odpowiedz
hehe, pari, bo wszystkie baraszkowaniem zajete:P
nam z Januszkiem juz odwala....ehhhh...to dopiero 2,5 tyg minęło od porodu........
narazie pieszczotki były od 3 dni, ale wczoraj trochę sie odwazyliśmy, bo mały ładnie spał....ale chyba jeszcze sobie daruję, było fajnie, ale taki dyskomfort czuje, mimo ze nie byłam praktycznie szyta ani nic.......ale sie kiepsko czułam po:(:(:(buuuuuuuu
no i trzeba pomysleć o zabezpieczeniu teraz....bo przez najbliższe 5 lat nie usmiecha mi się zostać mamą...
mnie krzyż i -mimo że jest cudownie itp to po wszystkim czasem boli mnie całe krocze na okolo, mimo ze wcale bardzo nie szlejemy....
dlatego przez ten dyskonfort-ograniczamy się...:(
ech ,,w tej ciazy też sie kochamy jeszcze,,ale nie tak czesto jak z Majeczka... poprostu nie mam siły, po drugie Maja lubi nieoczekiwanie wstac...po trzecie jakoś przestało mi zależeś na samym sexie, wolę się poprzytulać.... bo jak coś wiecej to czasem potem mnie wszystko na dole boli...więc nie chcę przedobrzyc
OdpowiedzAvala będą jeszcze takie chwile, ze będziesz chciała aby znowu w brzusiu maleństwo było.
OdpowiedzAvala masz 10 dni do terminu plus ewentualnie 2 tygodnie po terminie
Odpowiedz
Bolkowa lepiej pózniej niż wcale.
A zobaczysz jak po 30 będziesz miała ochotę. :P
dziewczynki, ja też sie sexiłam z męzem do końca(przy Majce), po terminie też, i nic nie dało:P
poprostu w czasie sexu jak partner zajmuje sie piersiami kobiety to wytwarza naturalną oksytocynę, która jak wiadomo ma działanie skurczowe, podobnie skurcze w czasie orgazmu, dlatego lekarze nie sa przekonani czy mozna czy nie mozna-ale to juz zależy od kobiety jak sie czuje i na ile jej nie przeszkadzają niedogodnosci:)
Reniuszek napisał(a):To chyba zależy od rganizmu kobiety i siły orgazmu Chociaż ja nie kochałam się do samego porodu więc nie mogę się opierać na doświadczeniu.Piszę tylko Co mówił mój lekarz i co słyszałam.Ale lekarze też z tego co wiem mają różne poglądy na ten temat. Jedni pozwalają do końca inni no cóż zalecają szklaneczkę wody... :D
to ja aż tak bardzo za wodą nie przepadam :D
To chyba zależy od rganizmu kobiety i siły orgazmu Chociaż ja nie kochałam się do samego porodu więc nie mogę się opierać na doświadczeniu.Piszę tylko Co mówił mój lekarz i co słyszałam.Ale lekarze też z tego co wiem mają różne poglądy na ten temat. Jedni pozwalają do końca inni no cóż zalecają szklaneczkę wody... :D
Odpowiedz
Reniuszek napisał(a):To nie sperma może przyspieszyć poród tylko skurcze w czasie orgazmu mogą wywołać wcześniejszy poród, tak mi mówiłam lekarz ale ja i tak kochałam się prawie do końca, więc nie wiem gdzie jest w końcu prawda...
:)
a ja kochałam się rano, a po połudnui pojechałam rodzić (3 dni po terminie)
a tak chciałam przyspieszyć..................
To nie sperma może przyspieszyć poród tylko skurcze w czasie orgazmu mogą wywołać wcześniejszy poród, tak mi mówiłam lekarz ale ja i tak kochałam się prawie do końca, więc nie wiem gdzie jest w końcu prawda...
:)
gocha23 napisał(a):No my kupiliśmy gumki i stwierdziliśmy ze trza spróbować.... spermę wykluczamy bo ma wpływ na wcześniejszy poród... no zobaczymy co z tego wyniknie.. Trochę się boję powiem szczerze...
sperma ma wpływ na wczesniejszy poród????
PODOBNO!!!!
ale ja kochałam się z mężem do oststniego dnia przed porodem (w obydwu ciążach) i obydwoje dzieci urodziłam PO TERMINIE!!!! :D
Czesc dziewczyny!!
Ja tam z mezem sobie uzywalam prawie do samego porodu, na dwa tygodnie przed terminem zaprzestalismy, bo wydawalo mi sie ze dzieciaczka w glowke puka :). No ale mozna sobie inaczej dawac rade...
Po porodzie niestety musialam czekac az 2 miesiace bo mnie bolalo, ale tez byl na to inny sposob
Joanno u mnie to samo Co bez gumki to zaraz grzyb mi sie robi... Oboje byliśmy po leczeniu i w ogóle, ale jak to ginka powiedziała "pani ma w ciązy takie paskudne środowisko" no i zabroniła seksiku uprawiać... ale uprawiamy z gumką i wkurzające to jest ale lepszy wróbel niż NIC lol
Odpowiedz
Avala napisał(a):Ja nigdy nie należałam do osób, które nie potrafia bez seksu zyc, ale dokąd gin powiedział ostatnio, żebysmy juz przestali, to dostaje świra. Przyznam sie, że nie stosowałabym sie do tego zakazu, ale i tak mam drobną infekcje, w sumie to juz jej nie ma, ale dalej muse brać antybiotyki przez kilka dni, ale jak tylko skończe, to tez spróbujemy z gumkami
no oszaleje chyba,dziewczyna w ciaży pewna partnera kocha się z gumką.
Nie popadajcie w paranoję , jak ma być wcześniejszy poród to i tak tego nie unikniecie. Czasami silne laki podawane podczas porodu nie mogą ruszyc kobiety a co dopiero troszke spermy. Do tego poród bardziej mogą przyśpieszyc , skurcze macicy podczas orgazmu, niż sperma.
Justyś, 6 tygodni???????ja tam po majce nie wytrzymałam i było chyba po 4 a moze nawet nie???:P:P
OdpowiedzJa nigdy nie należałam do osób, które nie potrafia bez seksu zyc, ale dokąd gin powiedział ostatnio, żebysmy juz przestali, to dostaje świra. Przyznam sie, że nie stosowałabym sie do tego zakazu, ale i tak mam drobną infekcje, w sumie to juz jej nie ma, ale dalej muse brać antybiotyki przez kilka dni, ale jak tylko skończe, to tez spróbujemy z gumkami
OdpowiedzOj dziewczyny....korzystać póki można...i to chyba nie do końca prawda ze sex przyspiesza czas do poródu....tylko może przyspieszyć już akcję porodową...Korzystajcie...bo po porodzie ..O MATKO AŻ 6 długich tygodni nie można (no jak się kto uprze to 4).. A zdoświadczenia i od wielu koleżanek to gdy sie karmi to nie ma sie aż takiej ochoty na sex... popęd sexualny znikomy.
Odpowiedz
ja przy majkowatej kochałam się do końca(nawet gdy było po terminie) i bez "ubranek" z resztą nie lubie dodatkowych osłonek:P
teraz narazie szlejemy, ale znając moje szczęscie w tej ciazy i wszystkie przypadłosci jakie sie przyplątują..to nie wiem czy będzie do końca:(
kurcze, z męzem sie wiecznie mijamy, no i czas mamy dla siebie np15 min rano:P ale czasem dobre i to.....no ale jak przychodzi weekend, przynajmniej czasem.....hmmmmm...o ile dziecko pójdze pać wcześniej niż 24 to nocka naaassszzzzaaa!!!!!!!!!!(np wczoraj lol )
Odpowiedzmigotka, z majką też miałam ale tym razem przechodzę samą siebie:P
Odpowiedza ja mam wiecznie taką chcicę że już nie mogę:P poprostu trza sie chyba też leczyć:P bo to nienormalne...
Odpowiedz
Gocha23 napisał(a):
Ostatnio doszłam do wniosku, ze jak w związku jest dobry sex to i związek jest od razu lepszy. A jak do dupy z seksem to człowiek strasznie zflustrowany łazi i tylko warczy na tą drugą osobę.... jak ja obecnie
oj tak, niestety tak bywa. Choć takie okresy przymusowego pasa cnoty mogą tez być miłe - by docenić (no a przede wszystkim obdarować siebie nawzajem) małymi pieszczotami i słowkami które potrafią być wielkie
Czasem i nas taka abstynencja dopada - gdy ja jestem zmęczona dzienną pracą, a mąż nocną - raz że padamy na nos, dwa że sie mijamy i widzimy tylko na przekazanie męzusiowi kanapek do pracy (jak dziś :( )
ale wszystko ma umiar tak jak pisze migotka69 - za dużo postu szkodzi.
mam nadzieję że ten czas szybko zleci Tobie Gocha23 i Tobie Pusiatkowa
gocha u mnie jak u ciebie...
niestety przyjemnosc musze poswicic na rzecz naszej malutkiej coreczki...
ja w ciązy z majką sexiłam się do konca:P:P i nic mi nie przeszkadzało...teraz też mam ochotę ale mamy małego tyrana który potrafi w najciekawszym momencie wstać i przyczłapać do wyrka rodziców(niezauważenie) i mówi : mama, ja do ciebie idę
wrrrr, oczywiście jak już jest przy łóżku to tak mówi....
powiem jak mi kiedyś znajoma powiedziała:
dzieci zawsze mają cela: małe płaczą kiedy nie trzeba a duże wracają do domu kiedy nie trzeba:P:P:P
Ciekawa jestem jak będzie u mnie kiedy zafasolkuję :P Z natury jestem straszną sexocholiczką. Ale dla bobo można znieść takie wyrzeczenie.... tylko smutno że natura stworzyła to tak że po porodzie nie zawsze można łatwo wrócić do normy sprzed ciąży
Odpowiedz
no to ja widze ze jestem powaznie spozniona z tematem...
az mi slinka leci jak was czytam....
u nas w ciagu ostatnich 7 miesiecy byla jedna chwila zapomnienia zreszta i tak zakonczona szybka wizyta u lekarza...
jeszcze 4 miesiace i moze moze...
no ale opowoadajcie...chociaz sobie poczytam...
ja mam juz takie odpaly...ze w domu chodze w najsexowniejszej bielizniejakiej sie da...chyba nie musze wspominac ze wygladam przekosmicznie...szczegolnie w skapych koszulkach nocnych ktore z przodu koncza mi sie na pempku lol lol lol lol
ojj a u mnie godz 23.30 i meża jeszcze nie ma;( buuu zaraz się obraże i spać pójdę:P
Odpowiedzoj rozkrecil sie! ja jutro nic nie zdzuialam bylam dzis u gina i pow ze mam grzyba ...znow a poza tym oskar sie obrazil
OdpowiedzHeheh Natalia ja tez mam większy temperament od mojego faceta lol lol lol
OdpowiedzHala to może Twoj Partner powinien się bardzej starać? Może jakaś gra wstępna?
Odpowiedz
root masz konkurencje widze lol lol lol
pari kobitko nie zmieniaj
no ładnie tu się dzieje - nie zauważyłem wcześniej tego tematu - pozdrawiam wszystkich sexoholików :D
ja to mam taki problem, że mój syn odbił mi Beatę i śpi z nią - cięzko go od tego odwieść.
Podobne tematy