Mamy dziecko a chłopak nie widzi konieczności pójścia do pracy...

Witaj!
No ja akurat nie mam problemów z facetem jeśli chodzi o pracę! Sama uczę się zaocznie do tej pory dorabiałam sobie w sklepie szefa mojego faceta albo niańczyłam dzieciaki. Teraz kiedy jestem w ciąży nikt nie zatrudni mnie do "normalnej pracy", ale jak nadarzy się okazja to sobie dorabiam - w papierniczym u znajomych jak mają nawał kserowania albo biorę sobie do domu np. wypisywanie identyfikatorów czy wizytówek. W sumie nie są to duże pieniądze, ale każdy grosz się zawsze przyda. Mam tendencje do malowania, a teraz jest "gorący" okres przed świętami i niewyrabiam z zamówieniami :P Może powinnaś szczerze porozmawiać z facetem? Może wtedy ruszy go sumienie i uświadomi sobie, że postępuje jak kiedyś jego ojciec robiąc tym samym krzywdę własnemu dziecku! Zapytaj go wprost, czy chce, żeby jego maleństwo miało taką samą przyszłość i dzieciństwo jak on? Może to go przekona? Sama też spróbuj znaleźć sobie coś dorywczego, może widząc twoje starania sam zacznie robić coś w kierunku znalezienia pracy? Wiem jak mój facet był prawie miesiąc bez pracy zanim znalazł drugą - czół się źle z tym, że ja pracuje, a on nie ma takiej możliwości!
Jeśli chodzi o sex, z tym też na początku bywało różnie jak chyba u każdego? Ale zaczęliśmy się powoli docierać, bardzo pomogły nam w tym nasze szczere rozmowy. Zawsze warto wiedzieć czego partner oczekuje od ciebie! Jemu też jest o wiele łatwiej ze świadomością czego ty potrzebujesz :)
Zycze powodzenia :P

dancerka, w seksie też trzeba się dotrzeć, a pomóc mogą w tym rozmowy i ...praktyka:D zdrada tu nic nie pomoze bo pozostanie niesmak i wtedy to już się nie dogadacie..
co do całej sytuacji....jak moja teściowa straciła pracę to zajęła się małą a ja dorywczo robiłam.... więc nie ma sytuacji bez wyjścia, a twój facet..cóz..tylko rozmowa, rozmowa..o odpowiedzialnosci za siebie, ciebie i dziecko...bo nie wystarczy zrobić trzeba wychować.....brutalne ale prawdziwe..

:P

...

Dancerko, zastanów się co dla wasze małej rodzinki jest naistotniejsze. Cieszę się, że udało się twojemu partnerowi przekonać cię do rzucenia palenia (przynajmniej synka nie trujesz). Skoro teraz twoja mama jest bez pracy, to może zajęłaby się dzieckiem kilka godzin dziennie? Wówczas oboje moglibyście pracować.
Co zaś się tyczy seksu, powinniście ze sobą porozmawiać o potrzebach i oczekiwaniach i na pewno dojdziecie do kompromisu.
Decyzję podejmiesz sama, pamiętaj jednak że będzie mieć ona nie tylko na Ciebie wpływ, ale przede wszystkim na wasze wspólne dziecko.

On niby szuka pracy, ale jakos dziwnie nie moze jej znalezc. Tlumacze mu, ze na wszystko nam brakuje, ale do niego to jakos nie dociera. Moze dlatego, ze jego rodzice sie rozwiedli, a tata sie nimi w sumie nie interesuje i sa nauczeni zyc z alimentow. To mnie strasznie denerwuje.

Sprawa rzeczywiście nie "fajna".

A czym on tłumaczy to, ze nie idzie do pracy?

porozmawiaj z nim, powiedz żeby w końcu poczuł się odpowiedzialny za rodzinę, bo bądź co bądź rodzine tworzycie.

Zrób to dla dobra siebie i dziecka. porozmawiajacie szczerze bo myślę że tylko w ten sposób możecie tę sparwę załatwić.

Poza tym, skoro Twoja mama nie pracuje i może się zająć dzieckiem to przeciez oboje możecie podjąć jakąś pracę i będzie lepiej.

Porozmawiaj z Alicją w Krainie Czarów ona jest psychologiem może lepiej Ci doradzi....

POZDRAWIAM