• Gość odsłony: 12564

    Czy któraś z was schudła biorąc karnitynę i podobne? Podzielcie się opiniami

    Witam kobietki!Mnie latem udało się schudnąć - wchodziłam w ubranka mniejsze o 2 rozmiarki! Za bardzo nie przykładałam się, żeby zgubić kilka kilogramów, ale jak każda baba zawsze chciałam mieć kilka kilogramów mniej lol Jedyne co robiłam to jak chyba każda z nas latem więcej latałam po imprezach, ogniskach, częściej spotykałam się ze znajomymi - po prostu trochę więcej ruchu niż zwykle :)Ktoś mi kiedyś naradził, żebym spróbowała brać karnitynę, w aptece pudełeczko kosztuje ok 30zł, w sklepie sportowym ok 40zł :DDo tego niestety mam problemy z przemianą materiiJedna z moich sąsiadek naradziła mi picie herbatki ziołowej RED SLIM TEA - nieźle mnie po niej ganiałoZamiast gazowanych napojów wypijałam ok 1,5 - 2l niegazowanej wody mineralnej :PNo i wszystko to razem dało takie właśnie efekty lolW ciągu ok miesiąca z 60kg moja waga spadła na prawie 52kg, a ja zbytnio tego nie odczułam 8)Spróbujcie może wam też się udaCo o tym myślicie? A może któraś z was próbowała któregoś z tych "specyfików"Jak na was działały? Czy tak jak mnie udało się wam schudnąć? Piszcie lol

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2014-06-09, 10:46:21
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Elunia_K 2013-10-04 o godz. 04:16
1

czarnaj zajrzyj na pogaduchy i przeczytaj co robi kat_ja i co napisałam poniżej :D to Ci w zupełnosci wystarczy

Odpowiedz
Kahna 2014-06-09 o godz. 10:46
0

ja myślę, że jak się chce pozbyć kilku kilogramów, to najlepiej się wybrać na konsultacje z dietetykiem, żeby powiedział, co będzie dla nas najlepsze. Zresztą zobaczcie tutaj http://www.mttestetica.pl/#/240/ jak taka wizyta wygląda. A jak opowiemy o naszych nawykach i sposobie odżywiania, na pewno łatwiej będzie ułożyć taki sposób odżywiania, co pozwoli nam schudnąć szybko i bez skutków ubocznych.

Odpowiedz
Klikier 2014-03-31 o godz. 23:20
0

l-karnityna faktycznie pomaga. Sama jej nie stosowałam, bo nie było potrzeby, ale moja koleżanka zrzuciła 20 kg przy jej pomocy. Oczywiście to był tylko wspomagacz. Ja sobie poradziłam tylko za pomocą ruchu. Częste wypady za miasto na takich rowerkach http://www.centrumrowerowe.pl/rowery/f/author:286,e,7/ dały rezultat 5kg mniej :) Mi to wystarczyło.

Odpowiedz
goskaaaa 2013-11-12 o godz. 17:36
0

bez wyrzeczeń to chyba nie da się schudnąć.. Warto zażywać ..............., który pomoże w utracie wagi. Pić dużo wody, no i niestety nie jeść słodyczy śmieciowego żarcia... Czyli wyrzeczenia, chyba nikt nie jest tak naiwny, żeby wierzyć, że samo wszystko się zrobi...

Odpowiedz
czarnaaj 2013-10-03 o godz. 16:25
0

ja sie prylaczam chce schudnac 4 kg jeszcze zostalo mi choc witek przy urodzeniu 5 kg wazyl che che

Odpowiedz
Reklama
Elunia_K 2013-09-27 o godz. 01:12
0

co do RED SLIM TEA to radze zachować umiar. ja przez tą i inne herbatki tego typu mam problemy z chodzeniem do kibelka. Na to lepszy jest ruch, suszone śliwki i morele oraz jabuszka i kefir lub maślanka.

Odpowiedz
gocha* 2013-08-17 o godz. 17:50
0

Moja mama przez całe życie walczyła z nadwagą i stosowała różne diety-- kiedy się kończyły wracała do wagi albo jeszcze bardziej tyła. Teraz schudła już 12 kg na diecie od dietetyka (mojej siostry z reszta :D ). Dieta nie skomplikowana bo można praktycznie wszystko jesć od czasu do czasu i posiłków jest 5. Wszystko wyliczone co do grama + wzięta pod uwagę aktywnośc fizyczna i wiek. I tak małymi kroczkami mama chudnie... i coraz ładniej wygląda a wyniki z morfologi idealne :o Teraz mama może po woli zwiększać już kalorycznośc posiłków a nie tyje :o Ja po urodzeniu Grzesia też potruje moją siostrę o jakas dietę, bo mam już 20,5 kg do przodu a ciężko mi się odchudzić

Odpowiedz
Gość 2013-08-17 o godz. 05:07
0

AGA27 napisał(a):Kejtus jak to zero słodyczy ma sie do tych oponków czy tez oponek .... a brzusio ciagle maly zazdroszcze sylwetki :)
no-wiesz,na-zacxcianki-nie-ma-siły
a-i-tak-mam-już4kilo-na-plusie

Odpowiedz
Ania 2013-08-17 o godz. 03:11
0

Ja zeby wejsc w spodnie na sylwka zastosowalam sobie diete zero chlepa, ziemniakow, makaronu, tylko miesko, warzywa i owoce. W tyg schudlam 2 kilo ale jak przez weekend skonczylam diete to kilo od razu skoczylam w gora. Od dzisaj anow jestem na tej diecie.

Odpowiedz
Aga27 2013-08-16 o godz. 18:59
0

Kejtus jak to zero słodyczy ma sie do tych oponków czy tez oponek .... a brzusio ciagle maly zazdroszcze sylwetki :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-08-04 o godz. 20:40
0

dlatego ja teraz trzymam dietę(zero słodyczy,duzo owoców i warzyw za to) żeby znów 25 kilo nie przytyc

Odpowiedz
monia:) 2013-08-04 o godz. 17:18
0

kat_ja napisał(a):Ja ostatnio mam lepszą dietę odchudzającą. Nazywa się Małgosia, ma prawie 5 miesięcy i od ok. 3 tygodni prawdopodobnie idą jej zęby. Efekt jest taki, że w ciągu 2 tygodni zgubiłam prawie 6,5kg. Nie żebym się martwiła, ale jak te cholerne pierwsze zęby nie pojawią się niedługo to zniknę...
hmmmmm

Moja Małgosia tez daje nieźle popalić (troche zgubiłam) ale nie tyle żebym była zadowolona!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-08-04 o godz. 16:42
0

Ja na ogól w ogóle mało jem, słodyczy praktycznie wcale, ale mam kiepską przemiane materii i to mnie dobija - nigdy nie mogę schudnąć i już się boje jak pomyśle co to będzie po porodzie

Odpowiedz
Gość 2013-08-03 o godz. 21:58
0

Ariadan ja jak w lato piłam czerwoną herbatkę , ok. 5 szklaneczek dziennie,to też schudłam. Ale na jesieni nadgoniłam a teraz świeta wiec sama rozumiesz, uwilbiam jeść a słodycze to jak narkotyk dla mnie. Te słodkie rzeczy to dla mnie zguba.

Odpowiedz
Jokan 2013-06-15 o godz. 06:29
0

Wydaje mi sie, ze nie mozna schudnac szybko i dobrze. Zazwyczaj jest tak, ze to co sie szybko zrzuci, jeszcze szybciej wraca. Dlatego odchudzanie powinno byc procesem raczej dlugotrwalym, a i efekty beda dlugotrwale.

Ja moge na 100% (wyprobowane na mnie i mezu) polecic metode Montignaca (zobaczcie watek "Dieta rozdzielna" w tym podforum. Ja schudlam 7 kg (nie mam az tak duzo do zrzucenia, no ale jeszcze by sie przydalo troche...), a moj maz ponad 15 kg. Oczywiscie sa pewne ograniczenia co do jedzenia (0 bialej maki, 0 cukru, itp.) ale same posilki sa takie, ze wogole nie chce nam sie jesc slodyczy. Jak widzisz slodycze, to zamiast cie do nich pchac, to cie odrzuca. My nie jedlismy slodyczy ponad 3 miesiace. Aktualnie jestesmy w II fazie (mniej rygorystycznej), tak, aby "przetrwac:)" zime, no a od kwietnia znowu zaczynamy 100% montiniakować, bez zadnych odstepstw.

Polecam naprawde.
To sprawdzone na wlasnej skorze:)) i na mezu:))

Odpowiedz
MONIA 2013-06-15 o godz. 04:55
0

Dziewczyny , ja niestety tez po dwoch ciazach mam wiele jeszcze do zrzucenia, a tu wola slaba i chec na slodycze wielka. Co prawda udalao mi sie juz sporo zrzucic ,ale jeszcze daleko do tego jak wygladalam przed dziecmi.

Odpowiedz
Gość 2013-06-15 o godz. 02:55
0

Ja tez chce schudnac!! Niestety Mala mi zostawila co nieco...

Odpowiedz
Gość 2013-06-14 o godz. 20:44
0

Acha, zapomniałąm dodać, że niczego sobie nie odmawiam. Zwłaszcza słodyczy, bo to najlepiej koi moje nerwy :D
Po prostu jak się ma taki sajgon przez cały dzień, to ciężko odłożyć trochę tłuszczyku, hehehe :D

Odpowiedz
Gość 2013-06-14 o godz. 20:43
0

Ja ostatnio mam lepszą dietę odchudzającą. Nazywa się Małgosia, ma prawie 5 miesięcy i od ok. 3 tygodni prawdopodobnie idą jej zęby. Efekt jest taki, że w ciągu 2 tygodni zgubiłam prawie 6,5kg. Nie żebym się martwiła, ale jak te cholerne pierwsze zęby nie pojawią się niedługo to zniknę...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie