-
Gość odsłony: 18021
Czy używacie gruszek do nosa przy katarze?
Chodzi o to, że kiedy mój synek (3,5 roku) ma katar (nawet nie zapchany nos, po prostu leci mu z nosa), moja babcia z mamą usilnie ganiają za nim i "wyciągają" gruszką to co mu zalega z noska. Ja nigdy nie byłam przy tym tak zdeterminowana, wolę wodę morską sterimar i chociaż nie zawsze nam wychodzi, skłaniam synka żeby sam wydmuchiwał nosek w chusteczkę. Dodam, że on tej gruszki bardzo nie lubi i trzeba go mocno namawiac żeby pozwolił sobie zrobić "odkurzanie".Przeczytałam niedawno w jakiejś mądrej gazecie typu Mamotoja, Dziecko, że "lekarze nie zalecają stosowania gruszek u maluchów, a zwłaszcza już u niemowląt" - czy jakoś tak. Nie wyjasniono dlaczego - czy może te gruszki są szkodliwe, podrażniają śluzówkę czy coś innego..Jest to dla mnie argument zeby babcie przestały terroryzować Kubusia gruszką.. :) Ale nie potrafię tego uzasadnić. Jak myślicie, dlaczego gruszki nie są polecane?A czy ten odciągacz do nosa Frida byłby lepszym rozwiązaniem?
U nas frida się nie sprawdziła, zupełnie nie miałam siły ciągnac gili, wolę gruszke, uzywamy tej największej, ''ciągnie az z pod wątroby''. Jasio juz przywykł i nawet nie protestuje, zauważył, ze mu lzej po wyciagnieciu gilów z noska. Póki co nic mu złego gruszką nie zrobiłam. W szpitalu po urodzeniu też gruszką odsysaja wydzieliny z buzi i noska, tzn.śluz.
OdpowiedzNasz pediatra też stanowczo odradził stosowania gruszki, używam Unimer albo Tetrisal w czasie zimy, gdy w domu dają czadu kaloryfery, polecam.
Odpowiedz
szukałam u nas w aptekach Fridy ale nie znalazłam. pani w aptece poleciła mi nasz polski wyrób o nazwie "sopelek aspirator wydzieliny"
kosztuje on około 9 złotych a zasadę używania ma taką samą jak Frida.
Sprawdziłam - działa w 100%.
Jeżeli chodzi o gruszki też ich używam lecz nie tej małej - jest za słaba - ale średniej - ma większą moc i wyciągnie każdy "glucik"
pozdrowienia!!! :P
ja też tylko na gruszce, bez jej ingerencji Oliwia nie mogłaby normalnie oddychać, a o fridzie pierwsze słyszę, może znacie jakiś link gdzie można ją sobie obejrzeć?
OdpowiedzMi gruszka ratowała zycie jak Natalka miała 4-5 miesiecy i miałay kilka dni katar .Gdyby nie gruszka to by biedna wogóle spac nie mogła i oddychac.Zadne krople nie pomagały.
Odpowiedz
My używaliśmy gruszki przy pierwszym przeziębieniu Maks - miała wtedy jakies 4 miesiące. Ale takiego krzyku dziecka to jeszcze nie slyszalam. No i po kilku razach odstawilismy.
Teraz jesli już to uzywamy patyczków (nie za gleboko tylko z wierzchu) albo zwinietej w rozek chusteczki higienicznej.
Nad frida sie nie zastanawialam ale chyba zaczne :)
nam tez lekarz odradzil nawet zabronil uzywania gruszki wiec uzywam tylko soli
OdpowiedzJA też słyszałam od pediatry, że nie poleca gruszek, bo czsami wciągają i podrażniają śluzówkę nosa. Bardoz polecał fridę, więc na pewno ją kupię.
OdpowiedzPodobne tematy