Czy nie za duzo zjada. I jeszcze kilka pytań :)

Gacek a moze odpowiem ci na te skazowe pytania w temacie
MAMY ATOPOWCÓW?

Hala >>> czy widze że jedziemy na tym samym wózku :) Chodzi o skaze oczywiście.

Co do glukozy to do każdej buteli dajemy jej pół miarki glukozy

Jak wygląda twój dzień karmienia?

Ja już sam nie wiem co jej dawać? Teraz niepotrzebnie daliśmi jej deserek z cytrusów i chyba to ją uczuliło.
Czy podawanie produktów zakazanych przy skazie może mieć jakieś skutki uboczne ?

Czy chodzicie do innego lekarza niż ten do którego chodzi od urodzenia ?

Pytanie z innej beczki. Czy wasze dzieci tez się tak wiercą w nocy. Nasza na śpiąco potrafi sama wstać i z zamkniętymi oczkami stoi w łóżeczku.

Wiem że to wiele pytań, ale kto pyta nie błądzi :)

Ale dziecko szybko teraz rosnie i rozwija sie potrzeba mu duzo kalorii.

O MAtko,a ja myślałam ze Natka je za mało.Moja budzi sie ok 9 rano (współczuje tym którz mają pobudki o 6 :shock: )zjada 210 ml,potem koło 12 je miske kaszki i wędlinkę, potem o 14 je zupe wielką miske, potem o 16/17 obiad,mięso z warzywami,sok potem koło 19 mleko 210 ml, wędlinka lub cos podobnego, potem 21 mleko 210 ml i idzie spać a w miedzyczasie w ciągu dnia zjada jeszcze owoce ,flipsy,soki pije....

Wojtus ma ponad rok i w nocy wypija butlę. Trochę sie tym martwiłam, ale nasza pani neurolog mnie uspokoiła. Powiedziała mi że sporod zieci potzrebuje w nocy jedzenia i nic na to nie poradzimy. Jej pacjent rekordzista wypijał w nocy 6 pełnych butelek :o
Mózg dziecka w nocy pracuje na maksymalnych obrotach, mocniej niz w ciągu dnia i widać niektóre dzieci potzrebują do tego dodatkowej energi w postaci pokarmu.

A co do glukozy i Nutramigenu, ile juz tak podajecie? My robiliśmy tak na początku i stopniowo się wycofywaliśmy, sam sie dziwie, jak W. może to jeść ale jemu to smakuje.

to w koncu krzyczy w nocy czy dajecie przez sen
a wogóle gacku przydałoby się zmienic zdjatko w profilu :D
przecież tam takie małe bobo

Tylko że ona tak krzyczy w nocy że tylko jedzenie ja uspokaja.

Teraz to bedzie trudno ja od tego odzwyczaić.

Nasz jadłospis wygląda podobnie jak u madzer, czyli 6.00 - 210 ml mleka, 11.00 - deserek, biszkopty, 15.00-16.00 obiadek (ze sloiczka lub to co my), 29.30-20.00 - 210 ml mleka. A w ciągu dnia jakieś owoce, bułeczka maślana lub kawałek chlebka, soczek.
Moim zdaniem karmienie nocne mozna sobie podarować, przecież to już duży maluch. Spróbuj przeczekać noc, czy mała się obudzi. Będziesz słyszała, jak się obudzi i nie dasz rady jej uśpić, daj jej pić. Ale nie należy odrazu lecieć z butelką picia, bo jak maluch się przyzwyczai, to będą kolejne problemy. My w 1 m-cu życia Igora na poczatku sami go budziliśmy w nocy co 3-4 godziny, ale potem stwierdziliśmy, że to bez sensu i czekaliśmy aż sam zawoła. I tak bardzo szybko ograniczyliśmy karmienia nocne do 2, potem 1, a po miesiącu młody przesypial już całe nocki. I tak jest do dzisiaj.
A jak czasami się obudzi w nocy z płaczem, to wlaśnie robimy tak jak pisałam wcześniej - jak juz nic niepomaga (tzn. smok, tulenie, głaskanie, to dajemy butlę soku. Ale bardzo rzadko.

Powodzenia.

my dajemy mleczko rano i wieczorem, okolo 7 rano i 7 po poludniu, okolo 10 kaszka lub serek i troszke bulki, potem obiad o 13/14, o 16/17 owoce. w miedzy czasie przegryza czasem chrupki kukurydziane, ewentualnie biszkopty, ale nie za duzo. i tak mniej wiecej nasz jadlospis wyglada.

pediatrzy odradzają nocne karmienie i pojenie
skoro mała sama sie nie budzi to po co dawać na śpiąco?