Jakie polecacie studia kosmetyczne?

Na pewno warto polecić szkołę Artystyczna Alternatywa w Krakowie http://www.artystyczna-alternatywa.pl/ chodziłam do tej szkoły i jescze kilka znajomych kolezanek, bardzo dobry poziom, fajni wykładowcy i podejście do uczena, głównie praktyka, dużo nowości kosmetycznych, można sę czegos nauczyć

Ja po technikum robiłam kursy w akademii szkoleniowej w Koszalinie, bylam na trzymiesiecznym kursie...i powiem szczerze ze nauczyłam sie wiele wiecej takich praktycznych rzeczy niz w szkole...szkola szkole nierówna... zalezy jak sie yrafi...ja sie ciesze ze trafilam do akademii. Teraz bede tam robiła kurs z makijażu permanentnego.

Tylko pytanie czy te studia mają sens. Ile jest pracy dla kosmetologów? Ja od razu nastawiłam się na pracę w salonie kosmetycznym, a dalej własny biznes. Zrobiłam pakiet szkoleń w New Nails i wystarczyło. To ja stoję teraz u nas w salonie nad dziewczynami po studiach i więcej potrafię - taka smutna prawda...

właśnie też zauważyłam, że makijaż permanentny staje się coraz modniejszy, także wydaje mi się, że zostanie linergistą to nie taki głupi pomysł, w Centrum Szkolenia New Look prowadzą świetne kursy z tego zakresu, trochę o nich sobie poczytałam i muszę powiedzieć, że gdybym miała robić sobie makijaż permanentny to tylko u linergistki, która uczyła się w tym Centrum, spod ich ręki wychodzą nieźli zawodowcy

no dokladnie kosmetyczki niestety albo stety musza sie caly czas szkolic:) wszystko idzie do przodu, nowe zabiegi preparaty etc. u mnie w tej szkole wlasnie mozna wybrac sobie specjalizacje min. z makijazu permanentnego i wlasnie sie zastanawiam nad tym bo coraz bardziej jest na to zapotrzebowanie:)

Wygląda zachęcająco. Wydaje mi się,że dobre i wszechstronne kosmetyczki nie mogą narzekać na brak zajęcia:) Oprócz takiej szkoły warto chyba tez inwestować w dodatkowe szkolenia, w końcu im więcej się umie tym lepiej, prawda? Teraz na topie jest makijaż permamentny więc na przykład szkolenie w Centrum szkoleń New Look lub gdzie indziej(ale tylko tam gdzie otrzymuje się certyfikat) jest jak najbardziej rozsądnym posunięciem

ja wybralam szkole policealna Paris Beauty College w Katowicach . Chodze do tej szkoly na kierunek Technik Usług Kosmetycznych i musze wam powiedziec ze mile mnie zaskoczyla:) Fajne male kameralne grupki dzieki czemu mozna wiecej sie nauczyc, duzy nacisk na praktyke, sale dobrze wyposazone no i co najwazniejsze po zdobyciu technika uslug kosmetycznych moge dalej uczyc sie juz na wyzszej uczelni w trybie indywidualnym :)do tego co jakis czas sa rozne pokazy. na prawde wam wszystkim polecam. a to ich strona: www.parisbeauty.pl

Polecam Kosmetologię. W cale ten kierunek nie musi być bardzo drogi ja za namową koleżanek które bardzo chwalą sobie tą szkołę zapisałam się na kosmetologię do WSIIZ w Warszawie, a pomimo tego że jest to uczelnia prywatna opłaty jak na ten kierunek są bardzo niskie - pierwszy i drugi semestr jest bezpłatny, kolejne 2000zł za cały semestr. Z tego co się dowiedziałam zapewnione są także praktyki.Gorąco polecam. http://www.licencjat.pl/

kosmetologia w sosnowcu odpada likwidują dział

szisza napisał(a):j chodze do szkoly pani goc na studium i est mase nauki, szczegolnie anatomia, bardzo przestrzegane jest zeby chodzic ha zajecia, szczegolnie na pracownie bo poznije trzeba odrabiac. szkola dobra ale przenosze sie bo mam dosc doajzdow 8)
Jeśli myślisz że na studium masz dużo nauki to powinnaś zobaczyć co jest na studiach.
Na drugim roku mieszkałam na stancji z dziewczyną ze studium,porównywanie jej materiału do nauki z moim było śmieszne.

j chodze do szkoly pani goc na studium i est mase nauki, szczegolnie anatomia, bardzo przestrzegane jest zeby chodzic ha zajecia, szczegolnie na pracownie bo poznije trzeba odrabiac. szkola dobra ale przenosze sie bo mam dosc doajzdow 8)

Dziewczyny, to że wyraziłam w ten sposób swoją opinię ( a raczej wspomniałam rozmowę z wykładowcą) wcale nie oznacza że mam takie podejście do kosmetyki. Oczywiście pisząc powyższy tekst byłam świadoma tego, że nie zrozumiecie co chcę powiedzieć i od razu mnie skrytykujecie. Noska też nie zadzieram, powiedziałabym raczej że jestem osobą która woli nie wyróżniać się z tłumu i nie chodzi nastroszona jak paw. Zresztą co się będę tłumaczyć. Przeczytajcie to sobie jeszcze raz i spróbujcie to odebrać w inny sposób. A tak wogóle jak sama wspomniałam pedicure lubię robić. :D

hhmmm dość dziwne podejście co ma tytuł wspólnego z tym co się robi, jeżeli się to jeszcze lubi robić

Tak samo można zostać bezrobotnym z tytułem magistra....tytuł to nie wszystko liczą się umiejętności i chęć do pracy!!!!
_________________
pozdrawiam :)

AlicjaK,
dziwne masz podejscie do zawodu nosek troche nizej- tam tez jest tlen

AlicjaK napisał(a):Z tego co ja słyszałam o szkole pani Goc, to tyle że ceny są masakryczne, wyprawki również a cena za nie kolosalna bo aż 600 zł, każdy egzamin kosztuje (jego poprawka) no i to że oblewają. Także to było głównym powodem tego że nie poszłam do tej szkoły. A wogóle to ostatnio tak sobie rozmawiałyśmy z naszą nauczycielką że w sumie to trochę "poniżające" mieć magistra i robić pedicure np. klientce której się nie lubi. Taka szkoła moim zdaniem jest dobra tylko dla takich osób, które chcą w przyszłości pracować w firmie kosmetycznej jako kosmetolog, bądź też zająć się kierownictwem w gabinecie a od brudnej roboty (nie zrozumcie mnie źle, to taka przenośnia. Ja zresztą lubię robić pedicure.) mieć swoje pracownice.
Nie widzę nic ponożającego w robieniu klientce pedicuru i to obojętnie jaki będę miała tytuł.To dla mnie całkiem normalny zabieg.

Co do szkoły,cena za miesiąc 450 zł (jestem na zaocznych),poprawki według regulaminu sa płatne ale to zależy od wykładowcy.Mam to szczęście że jeszcze nic takiego nie miałam,udało mi się też dostać stypendium naukowe.Oblewają?Nikt bez powodu Cię nie obleje.Trzeba się uczyć jak w każdej szkole.A nauki jest naprawdę dużo.I nie liczyć na to że gdy się zapłaci każdy egzamin będzie się miało zaliczony,niestety wiele tak jeszcze myśli.

Z tego co ja słyszałam o szkole pani Goc, to tyle że ceny są masakryczne, wyprawki również a cena za nie kolosalna bo aż 600 zł, każdy egzamin kosztuje (jego poprawka) no i to że oblewają. Także to było głównym powodem tego że nie poszłam do tej szkoły. A wogóle to ostatnio tak sobie rozmawiałyśmy z naszą nauczycielką że w sumie to trochę "poniżające" mieć magistra i robić pedicure np. klientce której się nie lubi. Taka szkoła moim zdaniem jest dobra tylko dla takich osób, które chcą w przyszłości pracować w firmie kosmetycznej jako kosmetolog, bądź też zająć się kierownictwem w gabinecie a od brudnej roboty (nie zrozumcie mnie źle, to taka przenośnia. Ja zresztą lubię robić pedicure.) mieć swoje pracownice.

U mnie na pierwszym roku była masakra ,teraz jestem na trzecim roku w Wyższej Szkole Zawodowej Pielęgnacji Zdrowia i Urody w Poznaniu. Na pierwszym roku miałam najtrudniejsze przedmioty.Wiele dziewczyn odpadło.Jak później powiedzieli wykładowcy, wszystko było celowe bo chcieli zatrzymać dziewczyny które się rzeczywiście nadają a te które przyszło do szkoły z myślą o np. tylko malowaniu paznokci itp odrzucić.

wiem ze temat jest jakby stary ale mam pytanie. Kundzia bo ja teraz jestem na 1 roku kosmetologii we wroclawiu powiedz mi jesli mozesz czy to co mowia jest prawda....a propo tego rygoru na 1 roku i sieczki jaka przeprowadzaja i usadzaja tyle dziewczyn??

Nieztety w poblizu mnie nie ma takiej szkoluy, a przeprowadzka mi sie nie widzi..

ja skończyłam Wyzsza Szkołę Zawodową Pielęgnacji Zdrowia i Urody w Poznaniu i jestem zadowolona.Duzo jest teorii ale to wyjdzie tylko na plus.Teraz kontunuuje nauke na Akademii Medycznej w Bydgoszczy (kierunek zdrowie publiczne,specjalność kosmetologia) - niestety zaocznie bo dziennych nie ma,ale tez jest ok.Do tego porobiłam sobie kursy zeli itp.

P.S.dla Akszeinga- anatomia to rzeczywiście masakra, ale poczekaj na chemie albo immunologie-tam sie sypią komisy i warunki.Chociaz moim zdaniem wszystko do nauczenia-miesiąc w tą czy w tamtą:)

Kundzia napisał(a):Hej!
Ja studiuję kosmetologię we Wrocławiu w wyższej Szkole fizjoterapii jest to licencjat ale na tym wcale nie kończy sie nauka.ponieważ można zrobić w Łodzi czy chociażby we Wrocławiu magistra w tym kierunku.Jesr to nowy kierunek ale nie znaczy że kończy sie na licencjacie.
a gdzie tego magista można w Łodzi zrobić w ttym kierunku?bo w tym roku mam maturę a potem idę na studiakosmetyczne o ile takowe znajdę ale chce mieć minimum licencjat!znacie taką szkołę w Łodzi?

Ja skonzcyłam szkołe w poznianiu.

Czy jest tu ktoś kto studiuje w takiej szkole w Krakowie? Jest warta polecenia czy raczej nie?

Hej!
Ja studiuję kosmetologię we Wrocławiu w wyższej Szkole fizjoterapii jest to licencjat ale na tym wcale nie kończy sie nauka.ponieważ można zrobić w Łodzi czy chociażby we Wrocławiu magistra w tym kierunku.Jesr to nowy kierunek ale nie znaczy że kończy sie na licencjacie.

Hej!Ja jestem studentką Wyższej Szkoły Zawodowej Pielęgnacji Zdrowia i Urody.Od września rozpoczynam drugi rok nauki w systemie zaocznym(bardzo chciałam iść na studia dzienne ale pieniązki na szkołe w moim wypadku same nie przujdą:()Szkoła mi9 się bardzo podba,jest dużo nauki,n apierwszyma roku jest najtrudniesza anatomia.Te dziewczyny które to przeszły wiedzą o czym myśle;)W razie pytań,służę pomocą. :)

Carisma szkoła bedzie miała swoje stanowisko na targach 17-18 kwietnia wiec wtedy wezme wszelkie informatory etc.

na dni otwarte nie opłaca mi się jechać do Poznania

weekend chce iec chociaz wolny i odpocząc

Hejka Madziu musze przyznac ze Wyższa Szkoła Zawodowa
Pielęgnacji Zdrowia i Urody w Poznaniu
zrobila na mnie ogromne wrazenie w sumie 500 zl / miesiecznie to troche duza kwota ale mysle ze szkola warta jest swojej ceny !!
tylko ja jeszcze musialabym sobie znalesc jakies miejsce do spania w weekendy ;( co dodatkowo mnie obciaza kosztami
ale bardzo spodobalo im sie to co przeczytalam na stronie i chyba zaczynam dokladac pieniazki na szkole ;)
dzieki za linka

aha czy bedziesz sie moze wybierala na dni otwarte ?? zeby zobaczyc sobie ta szkole jak tam jest ??
w sobotę, 29 maja 2004 o godz. 12:00

pozdr. CaRi

CaRiSmA_girl napisał(a):Hejka
chcialam zapytac czy sa studia kosmetyczne?? jak zostac dyplomowana kosmetyczka??
Albo studium kosmetyczne albo wyzsza uczelnia z tytulem licencjata.
http://kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=42

Carisma_girl w tym wątku napisałam o 2 dobrych szkołach w Poznaniu, jakby CIe interesowały

ja chyba sie zdecyduje na szkołe Pani Goc, ale to dopiero od września albo od przyszłego roku bo teraz finansowo nie dam rady :(

Witam witam
musze przyznac ze jezeli chodzi o studia to znalazlam tylko w Krakowie, Bialymstoku i Warszawie ;/
a co do studium kosmetycznego moze cos polecicie niechcialabym znowu isc do szkoly gdzie sie nic nie naucze.. chodze wlasnie na takie studium na dzienne i zaoczne informatyka i turystyka .. i poiwem wam szczerze ze gdybym sama czegos nie wiedziala to wyszla bym z tej szkoly bez zadnej wiedzy ;( a placic miesiecznie musze za oba kierunki 400 ;{

moze szlyszalyscie o jakims studium w trojmiescie gdzie mozna czego sie nauczyc ;)

Celine napisał(a):Takie studia są na pewno w Krakowie.Niestety piekielnie drogie(600zł.)za miesiąc nauki. :(
W dodatku po tym mozesz miec co najwyzej licencjata takie "studia"

jesli chcesz pracowac w tym zawodzie nie polecam kursów - male szanse na prace, nie mozna otworzyc wlasnego gabinetu. wybierz sie do studium kosmetycznego. napewno jest takie w Twoim miescie. jest nieco tansze :)
pozdrawiam

hmm w krakowie troche daleko .. to co trzeba zrobic zeby byc dobra kosmetyczka i miec odpowiednie papiery zeby moc pracowac w tym zawodzie ?? tylko kursy ??

Takie studia są na pewno w Krakowie.Niestety piekielnie drogie(600zł.)za miesiąc nauki. :(