• Lona odsłony: 21246

    Prawie jesienna poczekalnia :)

    Witam kochane na nowym watku poczekalni, ale jesteście rozgadane na tym wątku, oby Was tu było jak najmniej, od razu z testowania na II kreseczki. Tego Wam życze z całego serduszka. Nie musze wspominać, że nie bardzo lubię otwierać ten wątek, ale cóż, gdzieś trzeba poczekać ... momencik :D Dla Was specjalne mega wirusk i

    Odpowiedzi (359)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-29, 11:09:53
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anetka74 2009-03-29 o godz. 11:09
0

Marto zapytam go.Kiedyś mi powidział,ze jak będę potrzebowac prawdziwego mężczyzny to żebym do niego zadzwoniła.
Skąd wiedział,że będę potrzebować reproduktora?? lol

Ja dzisiaj idę na pokaz mody,darmowe jedzonko i winko tez będzie.

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-29 o godz. 04:26
0

ja tez chce isc gdzies na imprezke tylko jeszcze nie mamy planow na weekend i nie wiem gdzie zbalujemy ale w tamtyn weekend pilam takie pyszne drinki ze wogole nie chialo mi sie isc do domu!

anetko zapraszaj do nas tego Micheala czy jak mu tam bedzie razniej , na poczekalni nie ma zadnego pana a przydalby sie jakis ha ha

Odpowiedz
Elunia_K 2009-03-29 o godz. 04:11
0

dziewczyny to jutro zaczynamy a ja jutro wieczorem ide na disco :D z koleżankami sie rozerwać :P

Odpowiedz
Gość 2009-03-29 o godz. 03:53
0

anetko ja mysle ze do tej "roboty" to nawet lepiej ze on nic po polsku nie gada lol

Odpowiedz
julitka78 2009-03-29 o godz. 03:13
0

anetko to my na migi sie dogadamy lol lol lol

Odpowiedz
Reklama
Anetka74 2009-03-29 o godz. 01:44
0

Eire jestem,czasem zaglądam ale pisze jak mam czas.Dom i działka zabiera mi dużo czasu.
Co do sąsiada to niestety nie widuje go zbyt często.Z tego co wiem to on bardzo rozrywkowy jest.Jego ojciec skarżył się mojemu mężowi,ze Mikael za dużo pije.Pasowałby do naszego pijackiego grona.Może go zaprosze??
Ale on po polskiemu raczej nie gada.
Jak narazie porzuciłam myśl o jego wykorzystaniu w celach prokreacyjnych.

Odpowiedz
sweety 2009-03-29 o godz. 01:41
0

Od jutra zaczynam

....i nie wiem, kiedy skoncze lol

Odpowiedz
julitka78 2009-03-29 o godz. 01:28
0

sweety w kupie raźniej :)

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-29 o godz. 01:19
0

sweety szalej poki mozesz

Odpowiedz
sweety 2009-03-28 o godz. 23:37
0

Wiecie, ja zawsze chetna na piwkowanie lol A teraz na razie nie musze sie pilnowac, wiec chyba zaszaleje!

Odpowiedz
Reklama
Ewo 2009-03-28 o godz. 23:35
0

nieważne gdzie - ważne z kim!! a tu towarzystwo na 5+ lol

Odpowiedz
sweety 2009-03-28 o godz. 23:31
0

Witam kobitki, melduje sie na poczekalni. I pewnie tu zostane do usranej smierci i jeszcze popadne w alkoholizm w waszym towarzystwie lol

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-28 o godz. 21:20
0

erie ha ha ha smiesznie wyszlo ja mialam na mysli wode przez u z kreska nie mam polskich liter i smiesznie wyszlo ha ha ha

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 20:35
0

buuu no to zostałam przegłosowana i będę teraz musiala rafaello popijac wodą a nie szampanem lol

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-28 o godz. 20:21
0

POPIERAM
WODA I CHLEB NA NIE

WODA I RAFFAELLO NA TAK

Odpowiedz
Lambda 2009-03-28 o godz. 20:19
0

Eire ja mojemu zawsze pokazuje, które męskie tyłeczki są naprawdę super lol
Co do tej nieomylności to ja bym polemizowała

I stanowczo obalam pomysł chleba i wody. Ja tam wole martini ze spritem i raffaello 8)

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 20:16
0

Marta2208 napisał(a):
ERIE WODA JEST DLA ZWIERZAT NIE DLA LUDZI COS CHYBA SOBIE POMYLILAS, NIE??
ja jestem nieomylna lol

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 20:14
0

u nas jest podobnie jak moja maz gdzies wyjezdza to go zawsze prosze o to aby sie zabezpieczył i z brzuem mi do domu nie wracał mnie tez nie przeszkadzaja jego kolezanki a jego moi koledzy, nie jest to dla nas problemem to ze jedno wychodzi a drugie zostaje w domu albo to ze spedzamy czas osbno. i też wydaje mi sie ze dzieki temu jest nam razem tak dobrze bo nikt nie rości sobie prawa własności do drugiej osoby. aha i zawsze na ulicy ogladamy sie za fajnymi laskami

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-28 o godz. 20:09
0

Eire napisał(a):o matko Marto nie przesadzasz :o przeciez jako wiecznie starajaca się powinnaś pić tylko wode i jeść chleb lol lol
ERIE WODA JEST DLA ZWIERZAT NIE DLA LUDZI COS CHYBA SOBIE POMYLILAS, NIE??

Odpowiedz
Lambda 2009-03-28 o godz. 20:05
0

Eire wiesz ja mam dwóch takich przyjaciół - facetów, na których mogę liczyć i z którymi świetnie się czuje.
Mój facet też ma kilka przyjaciółek i wiesz, to faktycznie w naszym przypadku działa. Ufamy sobie totalnie, nikt nikogo nie kontroluje, nikt nie jest jakoś patologicznie zazdrosny i dobrze nam z tym. Wiem, że w wielu związkach to się nie udaje, dla wielu mężczyzn ukochana spotykająca się z facetem przyjacielem to coś niedopuszczalnego. Tak samo zdażają się takie kobiety, które faceta nawet nie wypuszczą na męskie piwo, a co dopiero pogaduszki z koleżanką. U mnie tak nie jest i bardzo się z tego ciesze, bo dzięki temu wg mnie związek jest pełniejszy 8)

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 19:34
0

Lambda no to sie będzie działo a kolega napewno dobrze wplywa na atmosfere w waszym zwiazku bo przeciez to super uczucie czuc sie swietnie w towarzystwie innego faceta

Odpowiedz
Lambda 2009-03-28 o godz. 19:20
0

Marta i tak trzymać tylko tak przetrwamy lol

Eire wiesz co fascynował, jakiś czas temu jak przyszłam do pracy... ale potem zaprzyjaźniliśmy się, ja w międzyczasie do szaleństwa zakochałam się w moim mężczyźnie i jakoś tak rozeszło się po kościach. I nie żałujemy, bo taka przyjaźń fajnie nam wychodzi. Oboje jesteśmy w udanych bardzo związkach, więc nie ma problemów i pokus. A najlepsze jest to, że oboje jesteśmy łasuchy, i jak się spotykamy to tylko robimy rajd po wszystkich nalepszych cukierniach i knajpkach z ciastkami 8)
Natomiast ja jestem bezpowrotnie stracona dla świata, przez mojego faceta dzisiaj wraca w końcu z konferencji, oj będzie się działo lol

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 19:19
0

o matko Marto nie przesadzasz :o przeciez jako wiecznie starajaca się powinnaś pić tylko wode i jeść chleb lol lol

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-28 o godz. 19:07
0

JA OSTATNIO TEZ SOBIE NIE ODMAWIAM ANI SLODKIEGO ANI ALKO, WCZORAJ JADLAM PUDDING I POPIJALAM PIWKIEM HA HA

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 19:05
0

Lambda olac linię alkohol tez tuczy a sobie go nie odmawiamy więc czemu nie słodycze ale przyznaj się troszkę troszkę ten kolega cię fascynuje co

Odpowiedz
Lambda 2009-03-28 o godz. 18:47
0

Eire oczywiście, że byłam. Gdybym tak baaaaaaaaaaardzo nie kochała swojego mężczyzny, to pewnie nawet bym się zakochała lol A tak to wybawiłam się super. I poszliśmy do nowej knajpki w Poznaniu, i tam podawali poprostu super deser i moje dbanie o linię szlak trafił 8) ale co tam , raz się żyje, a ja wole jeść takie pyszności niż być super szczupła i nieszczęśliwa :P

Odpowiedz
Eire 2009-03-28 o godz. 17:36
0

Marta o niczym innym nie marze ale pan dr zabrania i rujnuje mnie przy tym psychicznie chociaż i tak już mam zdrowo zryty beret

Lambda byłaś w końcu na tym obiedzie z przystojniakiem

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-27 o godz. 20:13
0

ERIE WIDZE ZE STANOWCZO CZESCIEJ MUSISZ DOPADAC SWOJEGO MEZULKA! PRZECIEZ Z NIEGO TAKI PRZYSTOJNIAK! lol

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 19:17
0

Eire wykorzystalibyśmy przerwę na lunch, 30 min. nam wystarczy. Gorzej jak nas nakryją i spytają czy domu nie mamy.
Ale to wymyśliła, że zawsze można powiedzieć, że nie mamy, bo za mało zarabiamy

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 19:14
0

Marta teraz to pikuś ale wiesz co widze jak tylko wyjde na dwór lol brak seksu robi ze mnia wrak człowieka

Lambda tylko żeby was nie wywalili z pracy

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 19:07
0

Eire no dobra podziele się, tylko nie za mocno eksploatujcie, bo się zużyje biedaczek. Swoją drogą to wiesz, jak trudno znaleść takiego fajnego kolegę lol
No, ale solidarność obowiązuje, zatem podzielę się.

A co do pracy z moim facetem, to zobaczymy czy się uda, tzn. czy mnie przyjmą :) jak się uda, to się będę zastanawiać nad seksem w pracy

Odpowiedz
Marta2208 2009-03-27 o godz. 19:05
0

erie jak ty wszedzie widzisz no te........ to Ty jestes zboczona, no chyba ze w dodatku pijana.....ha ha ha

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 18:48
0

ja myslę,że twój facet to ma bardzo rozwinięty.... grrrrr ..... zmysł praktycznego myślenia ale ty jestes pisica ogrodnika... sama nie chcesz (kolegi) a drugiemu nie dasz no no no no

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 18:42
0

Kolegi nie wypożyczę. Mój on jest i już lol
Właśnie wysłałam dokumenty do pracy w firmie, w której pracuje mój facet. I wiecie co mi powiedział. Spytał co myśle o seksie w przerwie na lunch? Bo skoro ja bym pracowała na 11 piętrze a on na 6 to może tak na 8 się będziemy spotykać w połowie dnia pracy...

Odpowiedz
babinka 2009-03-27 o godz. 18:25
0

Hm, kominka nie pożyczam skoro mówicie, że taki dobry! Co innego kolegę

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 18:16
0

deser grrrr będzie się działo ja wp przyszlym tygodniu bede co druga noc sama bo mąz bedzie miał słuzby więc poproszę o wypozyczenie kolegi naljepiej z takim kominem jak na rysunku babinki

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 18:10
0

Eire na obiadek napewno z deserem idę o 16 po pracy lol
Kumpla dziewczyna siedzi w Anglii i samotny biedaczek i wierny, a napewno mu trudno, bo dziewczyny za nim idą sznurem. Ale trudno się dziwić, bo i kasiasty i przystojny, a przede wszystkim bardzo w porządku.

A ja znów się nie wyśpie, nie umiem spać sama. I jedyne co pozostaje, to się upić, ale to już najlepiej w łóżku, żeby nie mieć problemów potem z trafieniem do niego 8)

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 17:38
0

Lambda a jak tam obiadek z kolegą byłaś
julitko a może lepiej bronić się z brzuchem będzie gdzie ściągi schować

ja byłam dzisiaj na drugmi zastrzyku i pani pielegniarka jak mnie tylko zobaczyla to kazal mi sie do niego położyć co bym nie fiknęła tak jak to wczoraj o mało by się zdażyło... no nic jeszcze tylko 5 ich mam

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 14:50
0

Julitka właśnie. Najwyżej przesuniesz obronę. Specjalistą od przesuwania terminu jest mój mężczyzna, miał się bronić w lipcu, kończy się wrzesień ... ale ponoć w październiku już ma się obronić
A w ciąży można bardzo łatwo obronę przesunąć na przed porodem, albo po, jak komu wygodniej :)

Odpowiedz
babinka 2009-03-27 o godz. 14:40
0

Julitka to może warto się zaciążyć w październiku i przesunąć miesiąc później tą obronę?

Odpowiedz
julitka78 2009-03-27 o godz. 13:45
0

Kiki,Eire ja tez tu długo zabawie bo jak widać nic nowego sie u mnie nie chce zdarzyć,dziś @ przyszla :( ale moze to i dobrze bo nie bede sie z brzuszkiem bronila w czerwcu.
wczoraj mi mąż opowiadał ze w tv mówili że dziewczyna sie broniła i przed komisja urodziła lol dzidzi dostało od razu indeks :)

Odpowiedz
Lambda 2009-03-27 o godz. 13:01
0

Kiki, Eire - nie martwcie się, ja tu z Wami posiedzę, pewnie nawet do wiosennej poczekalni, zatem już jest nas kilka do marudzenia i balowania W dodatku możemy zostać letnimi ciężarówkami i napewno nam się uda!!! Zatem byle do wiosny!
Ja właśnie wysłałam chłopa na konferencje, swoją drogą do Warszawy, to zwrócie tam uwagę, czy się za jakimiś babami nie ogląda lol
Mad powiem Ci, że moja mama jako lekarz uważa, że szczepionka na grypę jest bezsensu. Tzn. zaszczepia organizm na tak wąski zakres wirusów, że i tak śmiało jeszcze wiele innych szczepów może się rzucić na Twój organizm, niestety. Ale zgadzam się również z opinią, że co lekarz to ma inne zdanie.
Balbinka co do astmy to faktycznie nic miłego, ale da się z tym żyć 8) najważniejsze, że są leki. Czym się ludzie w średniowieczu leczyli? Pewnie tylko alkoholem lol

Zgadzam się, że dawno nie było żadnej ankiety!!! Ja chętnie bym wzięła w jakiejś udział.

Odpowiedz
meg26m 2009-03-27 o godz. 12:47
0

Brzydal dziękuje za życzenia A wiesz, że ja też lubie Wagi :D Fajne są po prostu
Mad odnośnie tej szczepionki to sprawa jest dyskusyjna. Nie ma pewności czy szkodzi czy nie. Nie ma dowodów na to, że wplywa na rozwój płodu. Lekarze są po prostu ostrożni. Przeczytalam ostatnio kilka artykułów o szczepieniach p/grypie przed ciążą i w ciąży i tak: zaszczepiono wybrana grupę kobiet, które w miesiąć lub dwa miesiace później zaszly w ciąże - żadne ciąża nie była powikłana natomiast zaszczepiono tez grupę kobiet w pierwszych miesiącach ciąży i dwie z nich poroniły, przy czym nie ma pewności czy w wyniku szczepienia. Co lekarz to opinia. Szczerze mówiąć jeśli jestes pewna, ze nie jestes w ciąży to mozesz się teraz zaszczepić. Jeśli należałoby odczekać to sa to 4 tygodnie. Zerknij na bocianie, tam dziewczyny pytaly specjalisty :D

Odpowiedz
babinka 2009-03-27 o godz. 12:28
0

Hm Lambda, przy takim silnym uczuleniu masz tym większą motywację żeby starać się o dzidziusia Ale te alergie faktycznie niezaciekawe. Ja dusiłam się tylko raz w życiu i wiem, że to niezbyt przyjemne uczucie

Odpowiedz
Gość 2009-03-27 o godz. 03:02
0

No ja to sie dzis zapomnialam w ogole wpisac na poczekalnie :D bo od dzis (1dc) do nie wiem kiedy pozostanie mi tu spedzic troche czasu... na szczascie w doborowym towarzystwie czyli bez nudy

i wlasnie dzis tez cos czuje ze mnie jakies chorobsko lapie...wiadomo poszlam miedzy dzieciaki do pracy, gile do pasa sie zaczely, dziciaki na kolana sie pchaja wiec ja siedze wsrod samych pratkujacych i sie zarazam... :D 8) a ze organizm po wakacjach nieuodporniony to juz mam katar i wlasnie meza do apteki wyslalam... ehh ciezkie to zycie...

Nic to...

eire ja tu z Toba posiedze nie martw sie, juz ci kiedys mowilam ze razem na ten watek na "C" pojdziemy...ale pewnie faktycznie nie w tym roku...choc ma to swoje dobre strony

a tak w ogole to dawno zadnej ankiety nie bylo

Odpowiedz
Gość 2009-03-27 o godz. 02:54
0

Eire w takim razie trzymam kciuki żeby antybiotyk zadziałał. Jak się tak wypościcie to dopiero będzie efekt w nastepnym cyklu :D

Odpowiedz
madelaine 2009-03-27 o godz. 01:42
0

no coz planowalam sie zaszczepic, ale chyba z tego zrezygnuje bo wazniejsze sa dla mnie staranka - zreszta ja tez slyszalam ze jesli zachoruje sie pomimo szczepienia to przechodzi sie grype o wiele ciezej

Odpowiedz
Gość 2009-03-27 o godz. 00:59
0

dopiero teraz zorientowałam się, że Meg ma urodziny
wszystkiego, wszystkiego najlepszego i zdrowej fasolki jak najszybciej
a tak w ogóle to bardzo lubie wszystkie zodiakalne wagi :D

Odpowiedz
Gość 2009-03-27 o godz. 00:25
0

mad też słyszałam, że po szczepionce przeciw grypie zaleca się 3 miesiące przerwy, a co do samej szczepionki mój lekarz mi odradzał kiedy chciałam zaszczepić się rok temu przed staraniami ze względu na możliwość powikłań po szczepieniu...ale co lekarz to opinia.
a jutro będą ważyć się moje losy jak długo zostanę na poczekalni. Idę pierwszy raz po zabiegu do lekarza, ma sprawdzić czy wszystko ok i ma też podjąć decyzję co do usunięcia mięśniaka, chcą mi wywołać sztuczną menopauzę na 3 miesiące, żeby on się zmniejszył i żeby można go wyłuskać. trochę mnie to wszystko przeraża i wolałabym żeby obyło się bez tego, a poza tym wydłuży to przerwę w staraniach o jakieś kilka miesięcy, a ja bym chciała zacząć je jak najszybciej - choć najważniejsze jest dobro dziecka oczywiście. no a poza tym sam zabieg też jest ryzykowny, mogą się pojawić zrosty i zmniejszyć moją szansę na ciążę. cholera jestem wściekła na los, w ciągu 4 miesięcy - pco, mięśniak, poronienie - co jeszcze? mam coraz większe poczucie, że moje ciało jest do niczego :(

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 00:24
0

aniaK dzieki za miłe słowa :D pokwiczałam sobie wczoraj a dzisiaj już jest dużo lepiej. mam nadzieje ze te zastrzyki pomoga ale czas pokaże co się bedzie dalej działo, najgorsze jest to,że leczymy sie oboje z mężem ale nie będę marudzic bo to i tak nic nie zmieni więc lepiej się posmiać, chlapnąć sobie coś i obojrzeć M jak Miłość :D :D cholera... ja nie mogę pić :o wiec prosze wypic za moje zdrowie :D
a do uzalania się to fakt jestesmy ekspertkami lol lol

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-27 o godz. 00:15
0

Lambda - to faktycznie nie za ciekawie wyglada do odczulanie. Ja nie wiedzialam poniewaz nikt z bliskich mi osob nie ma alergii tylko gdzies kiedys wyczytalam, ze jest szansa dla alergikow i moga sie odczulic. No ale z tego co piszecie to pewnie kolejny "pic na wode"

Eire - a co Ty myslalas ze zwiejesz stad, zamkniesz sie w czterech scianach i bedziesz sie nad soba uzalac w samotnosci przeciez my tutaj mamy juz wprawe nad uzalaniem sie wiec mozemy razem sobie pokwiczec zawsze to troche razniej bedzie.
A tak serio to bardzo ale to bardzo mi przykro, nie martw sie kochaniutka moze jednak lepiej jest przeczekac i podleczyc sie niz na sile probowac i pozniej nie potrzebnie sie stresowac.
No i przeciez spedzisz ten czas w naszym wysmienitym towarzystwie a to juz jest zaszczyt, ktory nie kazdy moze doswiadczyc :P :P lol

Odpowiedz
Eire 2009-03-27 o godz. 00:07
0

Madi a planujesz sie zaszczepić

Odpowiedz
madelaine 2009-03-27 o godz. 00:02
0

dzieki Eire :D

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 23:50
0

asiszko ciesze sie ze ty sie cieszysz i tez sie ciesze ze jesteś :D posiewu nie robilismy bo nie ma sensu robic tego w czasie leczenia antybiotykami. a dopoki nie wyleczymy zapalenia to nie możemy się starać wiec mamy związane ręcę a raczej ja mam nogi

Odpowiedz
Gość 2009-03-26 o godz. 21:33
0

Eire ja też sie ciesze że już jesteś z powrotem. :D Szkoda że wieści od gina takie niepomyślne. Co to za zapalenie? Robił Ci posiew? Dlaczego w tym roku juz nie będziecie się starać?

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 20:50
0

Madi wiekszość lekarzy zaleca odczkania ze staraniami 3 miesięcy po szczepieniu.
zobacz też link:
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=4557&highlight=szczepienie

z tego co pamiętam to tem temat był też pruszany na wrześniowej poczeklani.

Odpowiedz
madelaine 2009-03-26 o godz. 20:35
0

dziewczyny chcialam zaszczepic sie przeciw grypie, ale nie wiem jak to sie ma do staranek?czy trzeba zrobic jakas przerwe po szczepieniu?

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 20:18
0

Lambda i bardzo dobrze niech się chłop nie czuje za pewny tylko nie opowiadaj koledze o alergii bo zaśnie tak jak ja
a tak poważnie to przewcież trzeba też przebywać w towarzystwie innych facetów no nie

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 19:40
0

Eire tak właśnie myślałam lol

To postanowiłam się jutro po pracy wybrać na obiadek z kumplem z pracy. Chłop mi wyjeżdża to niech sobie będzie choć zazdrosny.
A jest o co, bo kumpla z pracy mam super przystojnego, tak że baby się za nim na ulicy odwracają 8)

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 19:19
0

aniaK napisał(a):
Eire - fajnie, ze juz Jestes :D , jakos cicho tutaj bylo bez Ciebie.
a co nie miał kto robić zadym a jak u Ciebie sytuacja bo dawno nie pisałaś, są jakieś szanse na ten rok

Lambda na śmierć to nas nie zanudziałaś ale troszkę sobie przysnęłam 8)

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 19:10
0

Balbinka zgadzam się z Tobą. I dodam jeszcze coś od siebie.

Otóż mnie nie wolno odczulać, bo bym tego nie przeżyła... Jak się dowiedziałam, odczulać można osoby słabo lub średnio uczulone, ale nie takie jak ja
Zaczęło się od testów alergicznych, tych takich na skórze. W ciągu paru chwil na ręku zrobiły mi się ogromniaste bąble jak po oparzeniach, a potem jak zaczęłam się dusić... to wylądowałam na OIOMie na 3 dni.
Ponieważ odczulanie polega na podawaniu dawek alergenów od 1000 do 10000 krotnie większych niż przy testach, to u mnie niestety skutek można łatwo przewidzieć.
Dlatego ja też mam sceptyczny stosunek do odczulania, wychodzi na to, że tym naprawdę potrzebującym pomagać nie można...
Ale jestem dobrej myśli, leki które dostaje, co prawda na uczulenie nie pomogą, ale wzmocnią i podleczą płuca i dzięki temu powinno być dużo lepiej.
Ale się rozpisałam, mam nadzieje, że nie zanudziłam was na śmierć 8)

Odpowiedz
babinka 2009-03-26 o godz. 18:47
0

aniak, myślę że ta cała impreza z odczulaniem jest mocno przereklamowana. Po pierwsze koszty - dość spore. Po drugie pochłania to wiele czasu bo przez około 5 lat trzeba zgłaszać się raz w tygodniu do lekarza na zastrzyk, pod nim godzinkę trzeba czekać. Do tego należy dodać czas na stanie w kolejkach u lekarza i godziny przyjęć które często kolidują z godzinami pracy, plus czas na dojazdy. W tym czasie nie powinno raczej zachodzić się w ciążę. U mnie efekty całej kuracji były mizerniuchne Ale nie odwodzę od pomysłu bo może na kogoś lepiej zadziała :D

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-26 o godz. 18:16
0

Lambda - slyszalam ze mozna sie odczulac, moze sprobujesz
Eire - fajnie, ze juz Jestes :D , jakos cicho tutaj bylo bez Ciebie.

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 17:32
0

Balbinka mnie lekarz też tak pocieszył, że po ciąży większość chorubska może mi minąć. Byłoby super!
A za przyszłych tatusiów też trzymam kciuki lol

Odpowiedz
babinka 2009-03-26 o godz. 17:24
0

Lambda, a może jak już za te pół roku będziesz miała dzidzi to Ci się polepszy z uczuleniem. Bo słóyszałam, że po ciąży podobno często kobietom mija alergia. Więc nie trać nadziei będzie lepiej!

Co do mojego męża to jemu w zasadzie jest dobrze tak jak jest, ale chce się starać o dziecko ze względu na mnie, bo ja mogę jeszcze przez kilka miesięcy a później klapa Tak myślę, że on takim prawdziwym tatusiem z powołania to by był za roczek, ale jak będziemy mieli dzidzię to też będzie supertatusiem, to widać :D

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 17:20
0

moj jest twardzielem nie przejmuje sie, nie panikuje i nie wpada w czarna rozpacz w przeciwienstwie do mnie, ja jestem specjalistka od rozpaczy w naszym domu.

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 17:12
0

Eire dokładnie, ja to w ciąże będę musiała zachodzić ze szwajcarską prezycją. Bo jak po kwietniu się nie uda przez pół roku, to znów prawdopodobnie będę musiała robić przerwę. Trudno, najwyżej wyjadę na Antarktydę, tam nic nie pyli lol
Najbardziej żal mi mojego mężczyzny, bo aż mu się głos załamał jak to usłyszał...
Jak Wasi faceci/mężowie znoszą złe wieści na ten temat?

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 17:00
0

Lambda dzieki bo mi sie juz nie chce za siebie trzymać więc chętnie potrzymam za Ciebie a poza tym pamietaj,że musisz sie wyrobić z ciąża jeszcze przed pierwszymi pyłkami

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 16:47
0

Eire - dzięki! JA za Ciebie i Twoje zdrowie trzymam kciuki za swoje zdrowie z resztą też.

Niestety weryfikowałam jeszcze z ginekologiem i on też potwierdził, że muszę poczekać Trudno, pół roku to nie jest koniec świata. Musze dać radę i dam. Ja co prawda letnią super mamą nie zostanę, ale wierze, że będę letnią ciężarówką lol

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 16:34
0

Meg no tak o tej dziurce zapomnialam a jest jeszcze kilka przydatnych dziurek w moim ciele np dziurka w nosie lol

Lambda no to faktycznie sytuacja podbramkowa u Ciebie, przykro mi bardzo ale mam nadzieje ze uda ci sie zajść zima jak nic nie bedzie pyliło i wtedy już wszystko będzie dobrze.

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 16:28
0

Eire - leki które mi właśnie przepisano wywołują poronienia... i dlatego nie wolno mi się starać.

Niestety po lecie (ze względu na uczulenie na pyłki) pogorszyło mi się. Lekarz postanowił zastosowac ostrzejszą intensywniejszą kurację, tak by potem można zrobić przerwę, i wtedy mam zajść w ciąże, wtedy kiedy organizm będzie najsilniejszy i wzmocniony po lekach.

Odpowiedz
meg26m 2009-03-26 o godz. 16:27
0

Eire a skąd pewność,że chodziło mi o "tą" dziurkę a może ja mówiłam o otworku oral :D

Odpowiedz
Gość 2009-03-26 o godz. 16:25
0

no wlasnie dlaczego taki zakaz???

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 16:20
0

Lambda napisał(a):
No nic, Eire dołącze do Ciebie, jeśli pozowolisz, i będziemy się starać w przyszłym roku. Staram się być dzielna, ale nic mi nie wychodzi... niby pół roku to nie dużo, ale skąd mogę wiedzieć, czy potem napewno będę mogła odstawić leki które biorę?
jasne,ze pozwole a u ciebie faktycznie jakas masakra,a dlaczego nie mozesz sie starac biorac te leki a co by sie stało gdybys np wpadła

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 16:14
0

A ja właśnie odbyłam rozmowę z moim pumunologiem (niestety choruję na astmę) i kategorycznie zabronił mi się starać przez najbliższe pół roku od początku ten dzień był głupi...
No nic, Eire dołącze do Ciebie, jeśli pozowolisz, i będziemy się starać w przyszłym roku. Staram się być dzielna, ale nic mi nie wychodzi... niby pół roku to nie dużo, ale skąd mogę wiedzieć, czy potem napewno będę mogła odstawić leki które biorę?

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 16:13
0

Meg tylko da druga musiałaby, troszke rozwiercić bo igła była cieńka a anal mnie jakoś nie pociąga

Odpowiedz
meg26m 2009-03-26 o godz. 15:57
0

A dziękuję za życzonka Nic sie nie bójcie już nie długo spełni się to brzuchate zyczenie :D :D ale nie tylko mnie lol W końcu to ja mam dzisiaj urodziny i to ja rozdaje karty Wszystkim nam ma się spełnić juz teraz to najważniejsze marzenie :!: To rozkaz
Eire zakaz bzykanek jest do tylko "tej" dziurki to trza bzykać w "tamtą"
Hmmm kończę dzisiaj jakąś dziesiąta osiemnastkę

Odpowiedz
Eire 2009-03-26 o godz. 15:44
0

aniaK napisał(a):EIRE - nie smuc sie w samotnosci Wiesz ze jestesmy z Toba :P
jestem ale faktycznie tak jak pisala kiki nie bardzo mi sie chce pisać no ale skoro społeczeństwo się domaga to nie wypada go ignorować.

u mnie kiszka bylam wczoraj u dr zapalenie ma sie wyśmienicie, znowu krwawilam jak dr pobieral sluz do badania wiec dostalam tym razem antybiotyk w zastrzykach, dalszy zakaz bzykania i nastepna wizyta w 10 dc kolejny test sluzu i badanie hormonkow....i tak w tym roku już nie mamy szans na dziecko, może przyszly bedzie dla nas łaskawszy...

Meg a którą to już z koleji 18 kończysz wszystkiego najlepszego i wielgasnego brzucha :D

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 15:42
0

MEG - ja również życze Ci wszystkiego naj, naj najlepszego. Spełnienia marzeń i dużo uśmiechów!

AniaK- masz rację, ja to napewno się dziś poprostu upije. Fajnie, że możemy razem :) Dzisiejszego dnia mam smutasa giganta poprostu.

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 15:39
0

To faktycznie ładna cena... Ale jak warto to warto. JA jeszcze dobrego niestety nie znalazłam. Może ten Poznań taki pechowy jest.

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-26 o godz. 15:37
0

Meg- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin , duzo zdrowka i spelnienia wszystkich marzen

Lambda - moj maz rowniez dzisiaj wyjezdza wiec mozemy lyknac sobie razem

Odpowiedz
Elunia_K 2009-03-26 o godz. 15:32
0

Acha, no ja szukam, koło ławicy jest super gin,ale wizyta 100 zł kosztuje

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 15:29
0

Eluniu, do takiego na Oś. Kosmonautów. Ale wiesz, nie jestem zadowolona. PRzez pewien czas miałam problemy z infekcjami i tylko dawał leki na odpieprz i nie pomagało :(. Teraz rzadko do niego chodzę, praktycznie tylko na cytologie i badanie kontrolne, jak będę w ciąży to chyba zmienie na innego.

Odpowiedz
Elunia_K 2009-03-26 o godz. 15:23
0

Lambdo,a do jakiego gina chodzisz w poznaniu? ja szukam i sama nie wiem juz gdzie. Mam niby takiego wporzo,ale musze nad nim pomyślec

Odpowiedz
Lambda 2009-03-26 o godz. 15:20
0

Eire, Kiki trzymam za Was kciuki. Bądźcie dzielne.

Ja też się staram, choć dziś ciężko mi to wychodzi. Szef na mnie nawrzeszczał, bo też ma zły dzień, z nowej pracy się nie odezwali. Ryczeć mi się chce. Jeszcze mi facet na konferencje wyjeżdża, chyba upije się w samotności, to może mi się poprawi.

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-26 o godz. 15:14
0

EIRE - nie smuc sie w samotnosci Wiesz ze jestesmy z Toba :P

Odpowiedz
Gość 2009-03-26 o godz. 00:15
0

Oj Meg to zabalujemy jutro na pewno :D :D :D

A eire to juz chyba powinna byc... dzis na tlenie z nia gadalam... ale u niej tez same smutasne wiesci :( wiec pewnie nawet nie ma ochoty na razie pisac...

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-25 o godz. 20:58
0

Dziewczyny - jutro chyba bedzie okazja do
Meg - ma urodzinki :D :D trzeba wypic za Jej zrowko :D :D :D

A Eire na dlugo wyjechala

Odpowiedz
Anetka74 2009-03-25 o godz. 18:18
0

Oj,ma zajoba.
Co do zwierzaczka.Ja u niej w domu nie bylam ale mysle,ze jak wychodza do pracy (mieszka ona z facetem) to zamykaja go w klatce.Jak przyjezdzaja do mego tescia to zwierzaczek normalnie lazi po pokoju,po meblach a jak zaczyna naprawde rozrabiac do zamykaja go w lazience albo w malej klatce jak dla kota.A w tej lazience!! o matko!! dobrze,ze nie do mnie nalezy sprzatanie tego co po nim zostaje.Na spacery wyprowadzaja go na smyczy.
Kobieta ma 32 lata,moze z jakis powodów nie chce lub nie moze miec dzieci i dlatego instynkt macierzynski przelewa na zwierzaczki.Nie mój interes ale dlaczego takie egzotyczne? Zwykla psinka albo kociak tez bylby dobry.Jeszcze troche a małpę sobie kupi. Dla mnie to i moze krokodyla trzymac pod warunkiem,ze nie przywlecze go do mojego domu i nie bedzie mnie gryzl w stopy.

Odpowiedz
Lambda 2009-03-25 o godz. 17:50
0

Anetka to faktycznie można Ci pozazdrościć. Ja się łudziłam, że jego siostra wyjdzie do faceta do Łodzi, ale niestety on tutaj się przeprowadził.
Ale może my za kilka lat wyjedziemy zagranicę i wtedy będziemy daleko od wszystkich tych ludzi lol Bo niestety moja mama jest tak nadopiekuńcza, że ciężko z nią jest.

A co do zwierząt, to to skrzyżowanie szopa z czymś tam, nie powinno być w klatce?

Odpowiedz
kasiek 2009-03-25 o godz. 17:49
0

masz racje Anetka , moja pierwsza teściowa była ze ślązka typowa Hanyska, dość że widywałam ja czasem na świeta, to jak do mnie mówiła to ja sie tylko uśmiechałam i ona dobrze wiedziała ze nie mam pojecia o co jej chodzi, no mimo że byla tak daleko ta zaszła mi za skóre dopiero po 9 latach jak przemówiła wkońcu po polsku to okazało sie ze jestem najgorsza a jej synek to anioł ... no ale cóż takie życie ...

Odpowiedz
meg26m 2009-03-25 o godz. 17:35
0

Anetko delikatnie mówiąc Twoja bratowa ma zajoba :D

Odpowiedz
Anetka74 2009-03-25 o godz. 17:30
0

KasiekH najlepsza tesciowa to taka,która daleko mieszka albo ... mówi innym jezykiem (jak w moim przypadku).Do tej pory widzialam ja 3 razy i ani razu nie rozmawialam.Za to z druga zona mojego tescia jestem w bardzo dobrych stosunkach.Mój maz tez ma siostre ale mieszka daleko i zadko ja widuje ale jezeli juz to raczej nie zwraca na mnie uwagi.Zwisa mi to bo ona mi do szczescia nie jest potrzebna.Zamiast dziecko sobie zrobic,kupuje coraz to nowe,dziwne zwierzaki.Teraz to cos to polaczenie szopa z mrówkojadem.Gryzie i sika na kanape (zwierzak,nie siostra).

Odpowiedz
meg26m 2009-03-25 o godz. 16:59
0

O "Majn Got" To dobrze ze mój mąż ma brata. Brat jest fajny :D złego słowa nie mozna powiedziec Ale z tymi siostrami to faktycznie macie przepitulone Wiecie co ja tez mam brata ale nie przyczepiam się do jego zycia nawet jak bym chciała to nie bardzo mialabym kiedy 8)

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-25 o godz. 16:18
0

Obawiam sie ze nikt lol
To jest taka dama, ktora klasyfikuje ludzi ze wzgledu na ich pochodzenie, status spoleczny i majatkowy :o Jesli chlopak nie ma wyzszego wyksztalacenia, fajnej bryki i zamoznego portfela to...niestety nie ma u niej szans lol
Moja najlepsza kolezanka powiedziala mi kiedys ze zastanawia ja jedno - dlaczego moj maz jest normalny skoro pochodzi z tak nienormalnej rodziny lol

Odpowiedz
Lambda 2009-03-25 o godz. 16:11
0

aniaK siostry facetów, tak to jest problem.

Mój ma siostre bliźniaczkę. Nie znam jej za dobrze, ale jakoś tak nie przypada mi do gustu. Wspomnie tylko jedno, mój facet ją utrzymuje, bo ona nie ma pracy. Cały czas ponoć szuka. Tylko jakoś jej nie wychodzi.
Zamieszkała teraz z facetem, to mój stwierdził, że będzie dostawać od niego mniej pieniędzy, skoro tamtej pracuje to może choć częściowo ją utrzymywać, a ona mu zrobiła karczemną awanturę... zamiast być wdzięczna za pomoc.

Nie wiem jak oni mogą być bliźniakami, w ogóle są do siebie nie podobni. On systematyczny, skrupulatny, zorganizowany, ona jak wstanie o 12 to aż dziwne... i tam mogłabym opowiadać i opowiadać.

Nie chce się wtrącać w ich relacje, ale czasem to mnie krew zalewa przez nią!

Odpowiedz
kasiek 2009-03-25 o godz. 16:01
0

Aniu to nie wiesz co jej zrobić ??/
znajdz jej meza na drugim końcu Polski lol
kurcze ale jak ona taka to kto ją zechce

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-25 o godz. 15:41
0

Meg - pewnie juz dawno bym jej cos zrobila ....ale powstrzymuje mnie fakt ze jest siostra meza i nie chcialabym aby przeze mnie popsuly sie ich relacje. Wiec narazie znosze to i odzywam sie jak juz mnie baaaardzo wkurzy (ja na sam jej widok mam mdlosci).
Ostatnio zastanawialam sie nad jej zachowaniem i doszlam do wniosku ze albo robi mi przykrosc z nudow ...............albo jest zazdrosna o meza/brata
Nie pogodzila sie jeszcze z tym (mieszkamyz mezem 6 lat razem), ze ja jestem dla niego wazniejsza. Jak do nas przychodzi to nie rozmawia n nami tylko wszystkie slowa kieruje do meza :o a kiedys wiecie co mi powiedziala :o :o :o ze jakby moj maz (jej brat)zachorowal i np. musialby miec przeszczep nerki to ja bym i tak nie mogla oddac bo nie jestem z rodziny :o tylko ona by go uratowala :o :o :o Franca......nie Odpowiedzialam jej ze lepiej niech sie modli aby do tego nigdy nie doszlo.
Boshe.................brak slow na jej glupote.

Odpowiedz
meg26m 2009-03-25 o godz. 15:03
0

No niezła szwagiereczka Jak Ty to jeszcze wytrzymujesz A może schlajcie ją na takiej imprezce i zróbcie jej jakieś kuku lol to Was przestanie nawiedzać

Odpowiedz
AniaR79 2009-03-25 o godz. 14:50
0

Dokladnie, z tesciami jest najlepiej na odleglosc. Owszem sa wyjatki........szkoda ze moi do nich nie naleza
Ja juz od poczatku (jeszcze przed slubem) wiedzialam ze nie bedzie latwo.
Mieszkam w malej miejscowosci i prawie wszyscy wszystkich znaja. Moje kolezanki i rodzina wrecz wspolczuli mi :o takich tesciow a dokladnie tesciowej. ktora ciagle traktuje nas jak dzieci i probuje narzucac swoje zdanie. Staram sie nie wchodzic z nia w konflikty niestety czasami sie nie da i musze sie "postawic" Nawet ostatnio powiedzialam jej ze to jest nasze zycie i nikt nie bedzie nam niczego narzucac, ewen. moze cos doradzic ale i tak ostanie slowo naleazy do nas
Na poczatku malzenstwa nic nie mowilam i staralam sie nie klucic ......no ale teraz juz wiem jak z nimi postepowac (juz nie jestem nowicjuszka )
No coz tesciow sie nie wybiera.

Tylko gdyby to tescie byli najwiekszym "problemem" to byloby super. Niestety maz ma siostre -moja "zmore". Ma 25 lat i jest na utrzymaniu rodzicow. Jest bardzo wredna i zarozumila. Prawie nie ma kolezanek (nikt jej nie lubi) ciagle do nas przychodzi i sie panoszy. Tesciowa skacze nad nia jak nad jakims dzieckiem, wszystko podstawia pod nos.
Ja mam bardzo duzo kolezanek i co jakis czas organizujemy spotkania a ona ciagle sie wprasza. Ostatnio dziewczyny powiedzialy ze jak tak to lepiej gdzies wyjsc albo nie spotykac sie u mnie poniewaz jak ja widza to dostaja drgawek. (jaka matka taka corka )
Poprostu koszmar Juz nie wiem co robic

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie