-
Gość odsłony: 9282
UKŁADANIE GŁÓWKI
Dziewczyny moja Oleńka cały czas uklada głowę na prawą stronę,i wogóle nie potrafi leżeczeć na boczku,od razu przetacza sie się na plecki,martwię się tym trochę... :(
Byłam u chirurga i z moim bączkiem jest wszycho oki. Przyjrzałam się też układaniu główki - na szczęście jest mu obojętne na którą stronę śpi.
Odpowiedz
Byłam u neurologa,bedziemy chodziły na rehabilitacje,czy któraś z Was poleci mi gdzie w Warszawie mogę pójść???
Moja Ola podnosi główkę od urodzenia,raz lepiej raż gorzej dzwigała,ale od poprzedzniego tygonia dziwga główkę już na przedramieniach :)
Dla mnie to jest ok. Wojtuś od pierwszych dni leżąc n abrzuszku trzymał wysoko głowę, wszyscy mówili "jaki silny chłopak, nieprwdopodobne". Mnie to oczywiście cieszyło, a z czasem okazało się, że na początku podnoszenie głowy to zły objaw, świadczył o wzmożonym napięciu mięśniowym. Teraz to wiem.
Odpowiedz
A od kiedy wasze maleństwa leżąc na bbrzuszku zaczęły podnosić główkę?
Mój maleclubi spać na pleckach i brzuszku, boczek mu nie pasuje. Główką śpi w różne strony, choć najmniej prosto-woli na boki. Jak leży pod kątem mi na piersiach lub pionowo bardzo sztywno i długo trzyma głowę prosto. Ale leżąc na brzuszku jeszcze nie. Jak się znudzi to raz przekręci na drugą i to wszystko. Co wy na to?
My tez mieliśmy usg przezciemiaczkowe i wyszło ok a mimo to neurolog kazała nam ja pokazać dopiero jza 6 tygodni ( i nawet nie wie jak wyszło to usg) Julka na początku sporo się wyginała i pręzyła obecnie już sporadycznie ale według mnie to bylo związane z bólami brzuszkabo miała bardzo wzdęty, pomogło nauczenie leżenia na brzuszku. A piąstki mocno zaciska jak coś chwyta.
Tyśka
Jeszcze m-c temu moja Julka wyła jak próbowałam ja kłaśc na brzuszku. Ale zaczynałam ja kłaść po 5 minut i jakoś sie przyzwyczaiła chociaż wiecej niz 10 nie wytrzyma za to kładę ja kilka razy dziennie.
Dziewczyny
Nie wiem czy sie ze mną zgodzicie ale nam bardzo duzo dała mata edukacyjna. To dzieki niej Julka sama zaczęła wyginać główkę na właściwą stronę.
Witam
U nas też jest problem.Jesteśmy własnie po wizycie u neurologa. Dała skierowanie na usg przez ciemiączkowe ale naszczęscie wyszło ok. :D
Ale nastraszyła mnie baba bo nie wiele powiedziała tylko tyle że jak się podnosi ją za rączki jak leży to jej głowa do tyłu leci.
Badała jej stópki i kuliła palce. A jak ją trzymam przodem do siebie to nie opiera jednej rączki o mnie tylko ją jakoś w drugą stronę przekrenca.
Problem jest w tym że jak ją się kładzie na brzuszku to się nie podpiera przedramieniem ręce położy płasko i głowę też i lezy.
Ale może to moja wina bo ją żadko kładłam na brzuchu a to dlatego ze był okres że ona bez przerwy jadł i bałam się zeby jej się nie ulało.
Ale teraz jak ją częsciej kładę to widze że lepiej podnosi tą głowę.
Ale bardzo mnie to dziwi bo jak ją karmie na poduszcze(ma głowę wyżej) to podnosi ją tak wysoko jak by chciała siadać i jak ją trzymam na rękach to tak sztywno trzyma głowę.
A piąstki też ma jeszcze zacisnięte otwarte ma tylko jak spi.
Czy u niej może być to napięcie mięsniowe czy może coś innego?
Nastraszyli mnie nie na żarty.
W poniedziałek idę z wynikiem do neurologa zobaczymy co powie.
A zastanawiam się czy u tak małego dziecka można prowadzić już rechabilitacje?
Boję się zeby jej czegoś nie uszkodzili!!!
Mam nadzieję że mnie tylko postraszyli i że nic z tego nie wyniknie.
Ale najlepiej wszystko wykluczyć puki dziecko jest jeszcze małe i można coś z tym zrobić
Pozdrawiam Tyśka
Hej
Moja niunia też układa główke na jedna stronę i widze ze główka z jednej stronu jest bardziej płaska. Neurolog kazała nam jak najczęściej kłaść Julkę na drugą stronę. Tylko że ona na boczku zawsze tak zaczyna sie wić że żadne wałeczki nie pomagają i i tak wraca na plecy. Ostatnio jednak coraz częściej udajej jej się spać na tej właściwej, bo jeśli na niej zaśnie to już nie przekręca główki. Ale moja neurolog wzmożonego napięcia nie stwierdziła i nic o rehabilitacji nie mówiła. A teraz to mnie wystraszyłyście.
:o :o :o :o :o :o
Kurcze najgorsze jest to że ja zwracałam uwage lekarzom i swojej piediatrze i w patologi noworodka na ta sprawę i kazały kłaść z tym wałeczkiem itp. unas Martusia kładła głowę w stronę ściany więc pojęcia nie mam czemu, jak pisałam teraz obraca głowę normalnie, ale nie chce leżeć na boku więc główka sie wyprostowacnie chce zaczynam być przerazona. a i pani doktor mówiła że jak sobie nie poradze to rehabilitacja( w formie straszenia) i no ze po co mi to Teraz sie wkurzyłam
Hala o matko nie wim czy u nas też nie ma tej asymetrii napięcia mięśniowego, czy to jeszce się da wyleczyć~!!!!!
Bolkowa w tej chwili Filip spi na jednym boku, na drugim, na wznak, na brzuchu, na buzi z tyłkiem zawieszonym w powietrzu, w poprzek i jak jeszcze tylko można sobie wyobrazić. Czasem lubię w nocy iść do jego pokoju i go popodglądać - tak śmiesznie to wygląda!
OdpowiedzIgor też spał na wznak z główką skierowaną w jedną stronę. Pomogły wałeczki z pieluszek, ale z kolei mąż przesadził i za bardzo przyzwyczaił malego do spania na wznak z głową prosto, teraz ma trochę płaską główkę. Co prawda już mu się poprawia, ale lepiej uważać. Dodam, że leżenie na boku czy na brzuszku w ogóle nie wchodziło w grę. Czasami maż kladł malego na boku i wkladał za niego poduchę, ale jak się Igor budzil ro był ryk, bo nie mogł zmienić pozycji. A teraz od tygodnia potrafi sam przekręcać się w czasie snu na bok lub obiera taką pozycję pół na pół - troszkę na brzuchu, troszkę na boczku. Fajnie przy tym wygląda z dupką wypiętą. :D
OdpowiedzBolkowa, u mnie było identycznie. Mały słyszał skąd przychodzimy i gdzie jesteśmy i spał zawsze obrócony w naszą stronę dlatego kładlismy go jeden dzień normalnie, drugi dzień w nogach łóżeczka i tym sposobem codziennie leżał na innej stronie główki. Jeśli jednak mimo zmiany strony dziecko nadal jest odwrócone na jedną stronę główki to znaczy że inaczej nie potrafi i wtedy pędem do lekarza!
OdpowiedzU nas Ola tak kładła główkę na jedną stronę i też podkładałam jej kocyk lub pieluchę za nię jak lezała na boczku wtedy nie miała możliwości sie położyć inaczej. Po chyba 3 tyg zaczęlam kłaśc ja na brzuszku i kontrolowałam ułożenie główki już sam bo wtedy nie potafiła jeszcze sie sama obrócic .
Odpowiedz
U mnie było to samo, ale robiłam wałek z kocyka i podkładałam Martuni pod głowe i plecki żeby nie przekręcała sie na prawą stronę i pomogło. Teraz juz główkę obraca na obie strony tylko na boczku nie chce leżeć i nadal jest walka. Ostrzegam bo Marta miała z tej prawej strony bardziej płaską głowę, teraz jest lepiej ale jeszcze nie idealnie. Myślę że im dzidzia młodsza tym łatwiej nauczyć, bo my mamy ciężka robotę z tą przypadłością, ale zgubiła mnie matczyna miłość bo za słabo ją zmuszałam i odpuszczałam za często.
Powodzenia
najlepiej skonsultuj sie z lekarzem ,moja Julka też wybiera jedna stronę ,chodzimy na rehabilitacje ,im wczesniej tym lepiej , to nic strasznego tylko trzeba wiedzieć jak pielegnować ,układać dziecko
OdpowiedzPodobne tematy