Jak rzucić palenie, gdy dowiesz się, że jesteś w ciąży?

Chyba będzie dobrze pod warunkiem, że w czasie ciąży nie ruszysz papierosów!

Duszku- jestem pewna że wszystko bedzie dobrze :)

Te dziewczyny, które palą wiedzą jak trudno sie od tego oduczyć. Ja też pale, narazie nie jestem w ciąży i mam problem żeby z tym skończyć, cały czas wmawiam sobie że jeszcze zdąże rzucic przed zajściem w ciąże.
I ciągle mam nadzieje,że jak tylko na teście pojawią sie dwie kreseczki, to wtedy znajdę dość siły żeby nie zapalic. Chciałabym żeby tak sie stało.

Martynko ja Cie nie krytykuję tylko jest mi przykro że ja nie palę,a kiedys paliłam i nie moge zajść w ciążę.
dobrze że twój dzidzius urodził sie zdrowy,ale ja w życiu nie zapaliłabym w ciąży po prostu nie mogłabym palić z myślą że dziecko przeze mnie sie męczy i nie może oddychać :(

Ja też myślałam że zapomnę. Ale niestety się przeliczyłam. Oby tobie się udało!

wytrwam na pewno, cala ciaze i okres karmienia, a potem to zobczaczymy, moze uda sie zapomniec

Pari, a ja nawet ochoty nie miałam. Tak mnie odrzuciło, że jak ktoś przy mnie zapalił to wymiotować mi się chciało i głowa mnie bolała. Wytrwaj kochana, na pewno dasz radę!

Nie krytykujemy - są dziewczyny, które nie potrafią poradzić sobie z rzuceniem palenia nawet w obliczu ciąży. Moja kuzynka paliła ok. 2-3 papierosów dziennie w czasie ciąży, tylko jej maleństwo nie miało tyle szczęścia i kłopoty się pojawiły. Ale teraz jest już wszystko ok.

nie bede krytykowac, martynko, ja bym sie poprostu bala zapalic, tak mnie korci, nawet papierosa wsadzilam do ust ostatnio ,i chcialam go odpalic, ale tak sie przestraszylam ze mi wypadl z ust w koncu i chyba lepiej sie stalo, a ochote mam makabryczna

przyznam sie szczerze ze cala ciaze palilam max 2 papierosy dziennie moj maluszek urodzil sie zdrowiutki i wszystko ok

prosze mnie nie krytykowac :(

moja siostra mi mowila,z e jak urodzila kobita z jej sali to pierwsze co ledwo ,a le na nogach doszla do drzwi na dwor zeby zajarac :o i to jednego za drugim :o

Kochana, nie martw się! ważne że nie podtruwasz dziecka systematycznie. Ja też paliłam zanim dowiedziałam się o ciąży i dziecko urodziło się zdrowe. Też miałam obawy czy oby nie zaszkodziłam, ale moja pani doktor wspaniała kazała się nie martwić i przede wszystkim nie wracać do nałogu. Nie zapaliłam ani jednego papierosa!

dziewczynki najważniejsze jest to że w dniu ujrzenia II kreseczek rzuciłyście to swiństwo bo jak widze niektóre zaciążone juz nawet w zaawansowanej ciązy z papierosem to aż mi sie chce płakać

ja palilam i pilam do 2 miesiaca ciazy, bo dopiero w 8 tgodniu zrobilam test, jka czekalam na wynik to palilam ostatniego papierosa, do tego wszytskiego po ok 2 tygodniach od zaplodnienia mialam robiony rentgen , bo zlamalam nos i nie dostalam zadnego fartucha chroniacego...nic bo nie wiedzilam ze zafasolkowalam :( jestem dobrej mysli, ty tez badz

Duszyko ciesze sie,że jesteś tu no i że II krechy były więc teraz tylko czekamy na to co powie ginka, trzymam kciukasy :D

Zielona Wyspo kochana.. jutro sie wpisze po wizycie u lekarza ; )

Duszku witaj i wspisuj sie czym prędzej na liste magicznych II kreseczek,
nic się nie martw musi byc dobrze czasu już nie cofniesz ale teraz już bedziesz o siebie dbać i będzie git :D

musi byc dobrze! dziekuje kochane.. : ))

DuchE, nie martw się...
jesli ma być dobrze, będzie !!!!
ja też trułam się przed ciążą, fajki palilam od kilku lat, ale dla dzidzi rzuciłam wszystko i od prawie 6ciu miesiecy nie palle fajek., nie pije, ani nie ''umilam'' sobie życia innymi złymi rzeczamii..
3maj się !
pozdrawiamm !!

Nie martw sie.
Wazne, ze teraz nie palisz-wybrałas doskonały moment na rzucenie palenie-zycze wytrwałości.