• Tusia odsłony: 10498

    Jak zabezpieczyć się przed bakterią Chlamydia?

    Witajcie dziewczynki rozpoczynam nowy bardzo przykry watek o bakterii zwanej: Chlamydia.Podają link, gdzie można rozszerzyć wiedze na jej temat.: http://www.libramed.com.pl/wpg/NumeryArchiwalne/11/07.htmlW każdym razie miałam robione wczoraj badanie na obecność tej bakterii i wyszło pozytywnie. Jest to choroba wyleczalna, na 95% tylko ile z Was zostało przepadanie pod tym katem, ja żyje 26 lat i nie słyszałam o takiej bakterii, a to ze jest przenoszona droga płciowa lub poprzez zbiorniki wodne i baseny to mi już do głowy nie przyszło... przecież ile w ciągu roku każda z nas się tam kapie...? i pytanie następne jeżeli ta bakteria jest tak silna że przeżyje w chlorowym środowisku basenu, to gdzie jest sanepid, i dlaczego pod tym kątem tej wody nie bada. I ostatnie przerażające stwierdzenie, przecież dzieci tez się tym zarażają! Jestem wstrząśnięta, mam nie chodzić na basen, czy co roku fundować sobie leczenie, na to bakterię?? Hmm?

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-18, 18:33:54
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
monia:) 2009-09-18 o godz. 18:33
0

Nigdy o tej bakterii nie słyszałam. Dobrze jednak że mozna się jej pozbyć.

Trzymajcie się zdowo ciężaróweczki. Ja podczas oststniej ciąży - pomimo swoich 30 lat (urodziłam 04.05.2005 r.) miałam OSPĘ WIETRZNĄ.
Też miałam stracha.

POzdrawiam

Odpowiedz
Tusia 2009-09-18 o godz. 17:55
0

Zuza_nka01 tak mi przykro, zastanawiam się dlaczego własnie w ciaży człowiek musi się dowiadywac o takich chorobach, chyba naprawde trzeba przestać o tym myśleć bo nas to dobija... mam nadzijęje, ze u Ciebie tez się wszystko ułozy pozytywnie, nie myśle o tym wszystkim, bo jak sama piszesz mozna zwariowac Trzymam kciuki za Ciebie kochana, bo ty tez w trudnych chwilach mnie podtrzymywałas na duchu Zuza_nka01 będzie trzymam kciukasy za Ciebie powodzenia :D

Odpowiedz
Zuza_nka01 2009-09-18 o godz. 03:31
0

Tusia przestań tak dogłębnie czytać o tych wszystkich chorobach, bakteriach i innych cholerach bo to nie polega na tym że przeczytamy,osoby które nie mają doczynienia z medycyną na codzień mogą źle zinterpretować to wszystko a to bardzo źle wpływa na psychikę i twoją i dzidzi, a wtedy wariujemy bo nie wiadomo co mamy mysleć. Jeśli masz wątpliwości pytaj aż do bólu lekarza on musi wszystko wytłumaczyć nie ma wyjścia. A żaden lekarz nie podejmie się groźnego leczenia bo oni też się boją odpowiedzialności. Ja już zakończyłam śledzenie co się dzieje bo bym zwariowałą, już swoje przeszłam dwa razy poroniłam a teraz też niewiem co będzie na badaniach wyszło że mam wirusa cytomegalii a ta świnia też wpływa niekorzystnie. Ale pytałam się ginki i lekarza pierwszego kontaktu i na dodatek jeszcze jednego gina i każdy mnie uspakajał kazali zrobić badania dokładne i wyszło że nie zaraziłam się w ciązy tylko wcześniej, ale tak jak ty musiałam znaleźć co to jest i źle interpretowałam bo nie pomyślałam nad symbolami badań a są różne. Nie chciałabyś przebywać wtedy blisko mnie uwierz byłam okropno i nie do wytrzymania bo bardzo martwiłam się. Bakteria którą ja mam nie da się leczyć a powoduję głuchotę i jeszcze większe świństwa u dzieciaczków jeśli zarażenie nastąpi podczas ciąży. Ja się cieszę że zaraziłam się przed bo ryzyko spadło do minimum.
A tak wogóle to nie martwię się bo co może się stać NIC WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE BO TAK MUSI BYC I TEGO SIĘ TRZYMAM NIE MA INNEGO WYJŚCIA.
Nie martw się głowa do góry :P :P :P
Pozdrawiam grąco wszystkie mamuśki

Odpowiedz
Tusia 2009-09-17 o godz. 19:15
0

dziewczynki teraz to zaczęłam się bać, bo jeżeli niezasadne było przeprowadzenie antybiotykoterapi u mnie to czy ten lek nie spowodował uszkodzeń płodu, Rovamycine zawiera spiramycinum, czyli czynnik zaliczany do gruby b1 zagrożenia dla płodu... jak teraz sprawdzić czy z dzieckiem jest wszystko ok? Amniopunkcja

Wklejam info o antybiotykach z forum ginekologia.med.pl: o wpływie określonych grup antybiotyków na rozwój płodu.

Antybiotyki a ciąża

Najczęstszym powodem stosowania antybiotyków w ciąży są zakażenia bakteryjne, które nie leczone mogą niekorzystnie wpływać na rozwój płodu.

Wskazaniami do podania antybiotyku ciężarnej są przede wszystkim:

zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych,
zakażenia układu moczowego, w tym bezobjawowa bakteriuria,
odmiedniczkowe zapalenie nerek,
waginoza,
zakażenia Chlamydia trachomatis,
rzęsistkowica,
rzeżączka i inne choroby przenoszone drogą płciowa (kiła),
nosicielstwo paciorkowca gr. B (profilaktyka - w czasie porodu),
przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego,
poważne choroby w czasie ciąży, np. zapalenie wsierdzia (leczenie lub profilaktyka).

W pierwszym trymestrze ciąży przeciwwskazane jest stosowanie następujących antybiotyków i chemioterapeutyków:
kotrimoksazol,
preparaty nitrofurantoiny,
leki przeciwgrzybicze, tj. amfoterycyna B, flucytozyna, rifampicyna (wodogłowie), chloramfenikol (gwałtownie przechodzą przez łożysko),
glikopeptydy (wankomycyna, teikoplanina).

Kontrowersje dotyczą metronidazolu. Zdaniem wielu autorytetów, lek ten może być bezpiecznie stosowany w czasie ciąży, nie wpływa negatywnie na rozwój płodu, FDA natomiast zakwalifikowało metronidazol do grupy D (patrz str. 2).

Ryzyko związane ze stosowaniem innych antybiotyków w czasie ciąży:

doksycyklina: powoduje żółte zabarwienie zębów, może niekorzystnie wpływać na tworzenie zawiązków zębów i kości, wykazuje działanie hepatotoksyczne,
aminoglikozydy: istnieje ryzyko uszkodzenia ucha wewnętrznego płodu,
sulfonamidy: bezwzględnie przeciwwskazane w dwóch ostatnich tygodniach przed rozwiązaniem (wypierają bilirubinę z połączeń z albuminami i tym samym mogą nasilać żółtaczkę fizjologiczną i zwiększać ryzyko encefalopatii),
preparaty nitrofurantoiny: mogą powodować anemię hemolityczną noworodka ze względu na niedojrzałość układu enzymatycznego.

Podział antybiotyków na grupy
w zależności od stopnia bezpieczeństwa
- podział australijski z uzupełnieniami FDA

Grupa A
Leki nie wpływają na występowanie wad rozwojowych, nie działają bezpośrednio i pośrednio toksycznie na płód:

Fusafungina (Bioparox) - miejscowo działający antybiotyk i lek przeciwzapalny
nystatyna (miejscowo)
cefaleksyna
erytromycyna
penicylina benzylowa G
penicylina fenoksymetylowa
kloksacylina
ampicylina
amoksycylina

Grupa B:

B1 - badania na zwierzętach nie wykazały, aby leki zwiększały częstość uszkodzeń płodu

mikonazol
pozostałe cefalosporyny
spiramycyna
roksytromycyna
amoksycylina/klawulanian
tikarcylina
piperacylina
aztreonam
penicylina prokainowa
nitrofurantoina

B2 - brak badań na zwierzętach, dostępne dane nie wskazują, aby lek zwiększał częstość występowania uszkodzeń płodu

amfoterycyna B
pyrazynamid
acyklowir

B3 - badania na zwierzętach wykazały, że lek zwiększa częstość uszkodzeń płodu, znaczenie tych obserwacji u ludzi nie zostało ostatecznie wyjaśnione

ketokonazol
flukonazol
flucytozyna
azytromycyna
ciprofloksacyna
norfioksacyna
trimetoprim
tynidazol
zydowudyna

Grupa C:
Leki poprzez swoje działanie farmakologiczne powodują szkodliwe skutki (z wyjątkiem wad rozwojowych) u ludzkiego płodu lub noworodka, które mogą być odwracalne

rifampicyna
kotrimoksazol
klarytromycyna
sulfonamidy
chloramfenikol
kwas fusydowy
wankomycyna
karbapenemy (FDA)

Grupa D:

Leki powodują lub podejrzewa się, że powodują wady rozwojowe lub nieodwracalne uszkodzenie płodu ludzkiego; mogą mieć również niepożądane działanie farmakologiczne o aminoglikozydy

chinina
chlorochina
doksycyklina
metronidazol (FDA)

Odpowiedz
Tusia 2009-09-17 o godz. 18:46
0

dziewczyny przed chwila dzwonili do mnie z laboratorium, badania genetyczne PCR nie potwierdziły badań przesiewowych NIE MAM CHLAMYDII zastanawiam się tylko po co ja brałam te antybiotyki Jak się cieszę

Odpowiedz
Reklama
Zuza_nka01 2009-09-11 o godz. 03:03
0

Nic się nie martw moja męka ma już 13 tyg i dwa dni i nie pozwala sobie zrobić USG ucieka i wszyscy się śmieją że ma czkawkę. Jest wszystko w porządku i tak będzie do końca, odleżałam swoje i teraz nadrabiam bo pierwsze 10 tyg leżałam w łóżku.
Głowa do góry
Pozdrawiam wszystkie mamcie

Odpowiedz
Tusia 2009-09-11 o godz. 02:56
0

Zuza_nka01 dziękuje Ci bardzo, nawet nie wiesz jak mnie Twoje słowa podbudowały.
Widzę, że "swoje" tez przeszłas w staraniu o dziecko, dobrze że masz tak wspaniałą ciocię i że wam pomogła i taki cudny efekt z tego staranka wyszedł :)
Dzięki jeszcze raz :)

Odpowiedz
Zuza_nka01 2009-09-11 o godz. 02:47
0

Tusia nic się nie martw gdyby nie moja ciotka to pewnie męczyłąbym się dalej bez dzidzi. lekarz którego odwiedziłam z pierwszą ciążą był chyba weterynarzem po zabiegu chciałam się dowiedzieć czegoś więcej o przyczynie poronienia i co usłyszałam niekt tego nie wie cytuję pana doktora " jak bym wiedział przyczynę to bym był profesorem i nie siedział tutaj za darmo, proszę do kontroli za rok i żadnej ciązy przez ten okres". Nic kompletnie nie powiedział tylko wyprosił z gabinetu. Wściekłam sie i pojechałam do ciotki a ona jak się dowiedziała co powiedział to była awantura pomiędzy lekarzami. Ona dopiero się za nas wzieła i jedno i drugie latało po lekarzach, mielismy tysiące badań i wtedy wyszło że mam chlamydie jak i mąż. pzryczyna załapania nie wyjaśniona do dnia dzisiejszego istne archiwun X. Jak zaszłam drugi raz to niestety nie miałam robionych badań przed zajściem i to chyba też była trochę moja wina, ale to był wypadek. teraz robiłam wszystkie badania i było czysto i jak sie okazało parę miesięcy potem będziemy mieć dzidzię (starania rok czasu i przechodzenie różnych badań w tym czasie MĘKA).
NIC SIĘ NIE MARTW WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE.
trzymam kciuki

Odpowiedz
Zuza_nka01 2009-09-11 o godz. 02:32
0

na chwilę obecną mam spokój, nie ma żadnych nawrotów. widze że mąż dostał końską dawkę leku i dobrze. Moje ciąże a na pewno pierwsza poszły pomiędzy 7a 9 tyg. ale weź pod uwagę że ja miałam tak silne zakazenie ze nie dzialaly na mnie zadne antybiotyki. ja mam tyle szczęścia że mój gin to moja ciotka więc nie mam nic do zarzucenia jej metodom leczenia. Natomias jeśli dostałaś teraz antybiotyk i jesteś pod stałą opieką lekarza to nie martw się u mnie pojawiły się plamienia a potem krwotok. Z tego co wiem to cholera atakuje włąśnie w okolicach 5 do 9 tydzien.
Musisz tylko zadbać o chigiene i to bardziej i unikaj na razie męża niech się nie dobiera do ciebie. nikt nie wie skąd sie cholera bierze. Ona jest wszędzie.
ja już jestem w 13 tyg a dalej się boję ale tak już bywa. Ten najgorszy okres minął. Powinnaś się poddać ponownemu badaniu za jakiś czas ale tym razem wymaz z krwi
trzyma się mocno i nie martw sie będzie dobrze a to że masz na podtrzymanie to dobrze, acha u mnie to sie objawiało podczas ciązy tym że zanikało ciałko żółte które jest odpowiedzialne za utrzymanie dzidzi do momentu pojawienia sie łożyska
całuski :D :D :D :D wszystko będzie dobrze

Odpowiedz
Nelly 2009-09-11 o godz. 01:51
0

najgorsze jest to ze u kobiet czasem sa objawy a u mezczynn praktycznie wogole

Odpowiedz
Reklama
Tusia 2009-09-11 o godz. 01:40
0

Zuza_nka01 widze, że nie jestem osamotniona w tej paskudnej chorobie... tyle tylko, że u mnie ją wykryto dopierow w ciaży... i z tego tytułu boleje... martwię sie o kruszynke tym bardziej że biore na podtrzymanie ciązy duphaston, to jeszcze doszedł do tego antybiotyk Rozamycine, a to dopiero 10 tc. ale i ginka i połozna wiele razy uspokajały mnie i twierdziły, że ten antybiotyk jest bezpieczny dla dziecka. Mój męzuś bieze silniejsze leki Ketokonazol i Dozycyclinum.

Mam pytanie Zuza_nka01 czy nastapiły u Ciebie nawroty tej choroby, czy Twój ogranizm się na to cholerstwo uodpornił? Bo jak dla mnie analizując oczywiście mozliwe drogi zakazenia to troche taka wlaka z wiatrakami

Odpowiedz
Zuza_nka01 2009-09-11 o godz. 01:28
0

Witam wszystkie
Od razu mówię że chlamydia to największa cholera, ja walczyłam z nią prawie rok czasu, ale udało się. Byłam badana kilkakrotnie kasy poszło sporo, nie wiadomo jakim sposobem to złapałam, Wiem tylko tyle że ciężko to wyleczyc i leczenie nie polega na tym że tylko jedna strona będzie brała antybiotyk tylko we dwoje, to jest ważne.
Niestety na pewno moja pierwsza i prawdopodobnie druga ciąża poleciałą przez chlamydię. moja gin już miała nerwy co podać miałam diagramy antybiotyków robione, podawane ampicyliny, doxycykline i guzik nic nic nic. Zdecydowałą się na mocny antybiotyk i albo wygramy albo... wolę nie myśleć. Były to dwie tabletki niestety nie pamietam nazwy za około 80zł miałam cztery sztuki i brałam to przez dwa dni. Skutek taki że po tygodniu jaki trzeba odczekac do kolejnego badania był taki że po chlerze nie było śladu, a jak robiłam pierwszy wymaz to było tak silne że jak zazwyczaj na wynik czeka się około 1 godziny to ja już miałam wynik po 15 minutach.
Już jest wszystko w porządku jak się tylko dowiedziałam że jestem w ciąży to pierwsze moje badanie jakie mi kazała zrobić gin to włąśnie byłą chlamydia czy jest ok, ale dziewczyny warynek najważniejszy leczymy dwie strony i nie ma gadania.
Pozdrawiam, wszystkie mamcie

Odpowiedz
Gość 2009-09-10 o godz. 21:49
0

Moja dobra koleżanka przez 6 lat próbowała bezskutecznie zajść w ciąże... On był przebadany, ona też...

I wiecie co? Odkryli w niej chlamydie, 6 miesięcy leczenia i natychmiast po tym zaszła w upragnioną ciąże... Dziwne ze zaden lekarz na to wczesniej nie wpadł... tylko ciągęli od nich kase! Najlepsi lekarze monitorowali jej cykl, badali wszystko co sie da tylko nie pomyśleli o tym

szkoda gadac....

Odpowiedz
Tusia 2009-09-10 o godz. 19:14
0

Dziewczyny dzisiaj miałam to drugie badanie na potwierdzenie tej bakteri, PCR czyli badanie genetyczne, pobieranie wymazu przez cewkę moczowa (nie polecam).
Rozmawiałam z ginka i połozna na temat zagrożenia dla dziecka, nie ma go, dopiero, kiedy dziecko się rodzi może zostac zainfekowane przez kanał rodny matki... ale do tego czasu to ja już będe miała ta bakterię z głowy.

DZIEWCZYNY MOZNA SIE TYM ZARAZIC WSZEDZIE, PYTAŁAM NIE TYLKO POPRZEZ KONTAKTY SEKSUALNE, RĘCZNIK, TOALETA, BASEN, ZBIORNIKI WODNE, SKÓRA. TO JEST STRASZNE CHOLERSTWO I CZAI SIE WSZĘDZIE.

Położna, która pobierała wymaz powiedziała, ze mogłam się zarazić nawet w gabinecie ginekologicznym, poprzez pobieranie cytologi, dosłownie wszedzie.
powiedziała że małe dzieci tez maja tą bakterie, młode dziewczyny (dziewice), młodzi chłopcy, którzy nie mieli jeszcze inicjacji seksulanej... także uważam, ze jezeli zostały by przebadane kobiety to okazałoby się że w Polsce co 2 jest chora!!

Ja myślę że ta bakteria to epidemia, ale nikt tego nie mówi!!! I to jest straszne!!

Powinna być kampania społeczna, jak starać się uchronić przed chlamydią.

Także teorie, że tylko drogą płuciowa sa w maiom wypadku nie na miejscu...

Dziewczyny strzeżcie się tego świństwa!!!

Odpowiedz
Tusia 2009-09-10 o godz. 03:47
0

Ania a co mam zrobić, biorę antybiotyki, mój maz rowniez, sa one skuteczne, wyleczymy sie i mam nadzieje ze wszytsko bedzie oki, wcale nie przyjęłam tego "lekko" strasznie się przerazilam i przestraszyłam, mam nadzieje, że antybiotyk załatwi sprawę, ponownie później bede zbadana...

Odpowiedz
Ania 2009-09-10 o godz. 03:44
0

Tusia tylko moze chcialam ci dac odrobinke rady. U nas sie mowi bardzo duzo o takich chorobach, wiem ze w POlsce to raczej dalej cisza, i wiem jakie skutki moga byc z takiej choroby lub podobnej. Mozna chodzic latami niewiedzac ze cos sie ma a pozniej juz moze byc zapozno na kuracje, dlatego nie sadze ze powinnas to przyjac tak lekko. Ale to juz twoje zycie i zrobisz jak sadzisz jest najlepiej i ja ci zycze zeby bylo wszysko dobrze.

Odpowiedz
Tusia 2009-09-10 o godz. 03:35
0

Ania to juz moja druga ciaza i jeżeli byłoby cos nie tak wtedy, to napewno byłyby jakies powikłania u dziecka, a takowych nie było, rodziłam cc.

Nie kaz mi inwigilowac mojego męza czy siebie, bo raczej ufamy sobie i wiem czego się po sobie spodziewać i nie musimy "szukać" szczęścia gdzie indziej, sami sobie wystarczamy... nie wiem, nam pani laborantaka na badanku powiedziała, ze ta bakteria można zarazic się przez uzycie tej samej toalety, np. u znajomych i juz zakazenie gotowe, albo gdzies w pracy... ehh nie chce mi się o tym paskudztwie myśleć

Odpowiedz
Ania 2009-09-10 o godz. 03:28
0

Tusia masz racije jest ona bardziej popularna w stanach ale to i pewnie daltego ze kobiety sa na nia czesciej badane i jest czesciej wykrywana. A ja nic nie sugeruje, wiem jak by mnie takie cos spotkalo to napewno chciala bym sie dowiedziec skad ta paskudna baketia sie wzieja. Bo z tego co czytam na jej temat to nie bierze sie ona z basenu. Zycze powodzenia. Ania

Odpowiedz
Tusia 2009-09-10 o godz. 03:25
0

Ania&P szukałam info nie tylko w internecie ale i w encyklopediach, jestem z moim męzem ponad 8lat i nigdy nie wzięłam takiej możliwości po uwagę, która jak mniemam sugerujesz, jest to mój stały partner seksualny tak jak ja jego. Jak się jest małzeństwem tyle lat to raczej ma się do siebie zaufanie.
Poza tym wyczytałam, że w Stanach ta choroba jest bardzo popularna w występowaniu... może dlatego wszystkie kobiety są tym objete, uwazam że w Polsce panuje denzinformacja i tez tak powinno byc

Wyleczę się i bądzię ok, mam nadzieję, dzieki Marta29 za podtrzymanie na duchu

PS. Aniu jak już wczesniej pisalam wszystkie pozostałe badanka wyszły ok, bez zarzutów... badałam się juz na wszystko...

Odpowiedz
Ania 2009-09-10 o godz. 03:19
0

marta masz racije to jest strasznei paskudna baketerja. Jak by mi sie to przytrafilo to bym napewno chciala wiedziec skad sie ta bakteria wziela w moim systemie.

Odpowiedz
marcik 2009-09-10 o godz. 03:12
0

Dziewczynki ja tez znalazłam cos o tej chlamydii http://www.icpnet.pl/~kruk/mikro/diagnostyka/zum/ureoplasma.htm i powiem Wam że to cos paskudnego i w pore nie leczone może byc niebezpieczne szczególnie dla maleństwa
Tusia po leczonku napewno bedzie ok
pozdrowienia

Odpowiedz
Ania 2009-09-10 o godz. 02:49
0

Tusia zaciekawila mnie ta choroba i zaczelam szukac wiecej info na internecie. Kto ci powiedzial ze to baketrie mozna dostac na basenie, wszedzie pisza ze ona jest tylko przenoszona poprzes oralny, analny i stosunek seksulany. Jak chcesz wiecej info na ten temat to zrub searcg w google.

Aha i u nas tez kobiety maja testy na inne choroby, np na virus HIV. Sadze ze w takim wypadku powinnas spojrzec na przeszlych partnerow seksualnych i zastanowic sie nad badaniami na inne choroby weneryczne.

Odpowiedz
Ania 2009-09-10 o godz. 02:27
0

Tusia, u nas kazda konieta w ciazy ma to badania. I z tego co wszedzie pisza na temat chlamydii, to jest choroba weneryczna i jest najczesciej przenoszona przez stosunek seksualny, takze nie sadze ze mamy sie co martwic o dzieci.

Odpowiedz
Tusia 2009-09-09 o godz. 20:01
0

Ja miałam żal do męża, bo on... jak widzi wodę to do każdej się wejdzie popluskać, ja tez lubiałam się chlapać na basenie... ale teraz to normalnie trzeba chyba sobie wybić z głowy ten basen, Wojtka chciałam zapisać na kurs na basen ale chyba wszystko odpuszcze, słyszałam że u dzieci w pózniejszym wieku ta bakteria może prowadzić do astmy oskrzelowej...

Ja strasznie się boje, ale te antybiotyki Rovamycine, które biorę są nieszkodliwe dla ciązy i nie wystepowały żadne powikłania, przynajmniej tak w ulotce piszą ale chcę szybko je wziąść i miec to za soba.

Mój maz tez dostał zestaw antybiotyków, normalnie istna apteka teraz u nas w domku :(

Odpowiedz
Tusia 2009-09-09 o godz. 19:58
0

Ja za badanko zapłaciłam 59 zł i wyszło pozytywnie więc muszę jutro jechac na test genetyczny PCR, który kosztuje 100 zł. Te badani będę miała powtarzane jeszcze pod koniec ciazy.. szok ile kasy ale co zrobić wszystko dla dzidzi.

Odpowiedz
Nelly 2009-09-09 o godz. 19:57
0

Dokladnie ja jak mialam podejrzenie to wrzeszczalam na meza ze to wina jego braci bo niie chce im sie sprzatac i dezynfekowac lazienki po sobie. Prysznic byl w okropnym stanie. Myslalam ze to przez brak dbania o higiene i porzadek innych sie zarazilam. A niestety w ciazy nie moglam latac po lazience ze zracymi srodkami. Przynajmniej doczekalam sie ze zaczeli sprzatac lazienke po sobie

Odpowiedz
Nelly 2009-09-09 o godz. 19:54
0

Ja robilam badania prywatnie i za sama chlamydie placilam 50 zl do tego byly diagramy. W sumie placilam 100 zl bo jeszcze pod katem innej bakterii gdzie test wyszedl pozytywnie, od razu mialam diagram na jakie antybiotyki jest podatna a na jakie odporna. Szczescie ze mozna bylo ja leczyc ampicylina.

Odpowiedz
Tusia 2009-09-09 o godz. 19:42
0

U mnie żadnych objawów nie było, pani ginekolog stwierdziła że w ośrodku zdrowia państwowo nikt nigdy tak drogich badań nie zleca, bo faktycznie badania są strasznie drogie, dlatego ze nalezy przeanalizowac baze genetyczną pacjentki PCR... straszne ile kobiet nie ma pojęcia o tej bakterii, ile jest chorych i ile się zaraza co chwilę, a przeciez ta bakteria prowadzi do bezpłodności...

Odpowiedz
Nelly 2009-09-09 o godz. 19:29
0

uplawy( troszke inne niz przy grzybicy), swedzenie i u mnie to wszystko okazalo sie ze to inna bakteria ktora latwo bylo wyleczyc.

Odpowiedz
Gość 2009-09-09 o godz. 18:51
0

mialyscie jakies objawy, ze zostalyscie skierowane na badanie?

Odpowiedz
Nelly 2009-09-09 o godz. 17:41
0

Rowniez przez wycieranie sie czyims recznikiem mozna sie zarazic, np. jesli jestes u znajomych i po umyciu rak wycierasz sie w recznik i nie koniecznie oni moga byc zarazeni tylko inni znajomi. Tak to jest z bakteriami. Namnazaja sie bardzo szybko.
Ja tez mialam podejzenie Chlamydii ale Test przez hodowle wyszedl negatywnie. Probke pobierali mi z cewki moczowej- ponoc tak sie robi w ciazy.
No coz zawsze jest ryzyko ze sie czyms zarazisz na basenie. Codziennie przebywa w takich miejscach masa ludzi wiec jest ryzyko ze do wody dostana sie jakies bakteria badz wirusy i zaraza inne osoby. Takze dbanie o odkazanie basenow musialoby odbywac sie przynajmniej kilkanascie razy na dobe zeby wykluczyc takie ewentualnosci.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie