-
_Agnieszka_ odsłony: 3333
Jak naprawić i wzmocnić akrylowe zdobienia?
Jak juz wcześniej pisałam mam bardzo liche swoje paznokcie, totalna tragedia... założylam sobie po raz "setny" akryl i powinnam być z siebie dumna, bo pierwszy raz udało mi sie je utrzymać w całości przez naprawde długi czas (chyba ponad miesiąc juz je mam) a mimo to... dziś jeden, który najdlużej sie trzymał bez szwanku trzasnął po bokach prawie do samego środka. Dlugośc tego akrylka (licząc od linii uśmiechu) to 1cm z czego mój własny paznokciec zajmuję tu 7 mm, więc chyba powinniem juz byc mocny... a tymczasem pękł jakby akryl był położony na papierku...jest jakiś sposób żeby wzmocnic akryl? Moja znajoma mówiła, że przy każdym dopełnianiu zalewa delikatną wartswą także stronę wew. paznokcia zalewając jednocześnie go w akrylu po obu stronach, ale nie słyszałam wcześniej żeby cos takiego sie praktykowało...Prosze was o jakąś radę i pomoc... :(naprawdę nie chce rozstawać się ze swoimi długimi i ladnie wyhodowanymi akrylkami, bo moje naturalne paznokcie to sie na śmietnik nadają ale boje się że cały czas ten problem będzie sie powtarzal jak tylko paznokcie osiągną jakąś większą długość... a bardzo lubie długie pazurki...
Karolinko 2,5 cm od skorek czy od konca opuszka palca?? Ja swoje mam 2cm od skorek i nie wyobrazam sobie krotszych...:)
upsss nie zauwazylam ze jest 2 strona:)
sliczne:)
Pazurki pięękniusie, mam tylko pytanie, zdobienia są lakierem, czy akrylem? bo wygladaja na zdjęciu jak trójwymiarowe. Pozdawiam serdecznie posiadaczkę takich pieknych paznokci! niestety ja nie potafię funkcjonować z dłuższymi niż 2mm poza opuszek, mogę Ci tylko zazdrościć! Jeszcze raz pozdrawiam!
STRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAASZNIE ŚLICZNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzTez bym chciala zobaczyc takie szponki. Prosze dolacz jakies zdjecie lol , a propo zdjec to czemu jest zablokowana
Odpowiedz
Karolinka napisał(a):Teraz też mam dosyć długie - 2,5 cm (tzn dla mnie są króciutkie, ale wszyscy mówią, że szpony )
Karolinka, a masz jakies zdjecie? No pooookaz :D Bo ciekawa jestem jak takie dlugasne wygladaja 8) Chyba takich u nikogo nie widzialam
Wziełam linijkę i domierzyłam 5 cm.od skórek i.........niewyobrażam sobie takich długaśnych u siebie, ja mam 6-7 mm. i wydają się długie, ale na takich centymetrach można poszaleć z lakierami ze wzorkami. Też sobie takie zrobie przynajmniej na tydzień żeby poszaleć.
OdpowiedzJa przez jakies pół roku nosiłam 5 cm :D :D :D, dzisiaj nie moge w to uwierzyć, ale kiedyś takie miałam. Doskonale pamiętam, bo musiałam linijką dopasowywać długośc, bo przy takiej wielkości nie potrafiłam na oko ich równo skrócić. Teraz też mam dosyć długie - 2,5 cm (tzn dla mnie są króciutkie, ale wszyscy mówią, że szpony ). Bardzo pdoobają mi się króciutkie pazurki, bo wyglądają super naturalnie, ale jak sobie założ krótkie to źle się znimi czuję.
Odpowiedzja też mam akrylki ale ok 6- mm no i nieraz mam kłopot ale 7 cm to chyba masakra.Bynajmniej nie wyobrażam sobie życia z takimi długimi no chyba że osobę do pomocy w funkcjonowaniu bym miała :P37
Odpowiedz
Wiem że to zabrzmi dziwnie ale naprawdę co niektóre robia takie rzeczy nimi, że człowiek zastanawiałby sie jakim cudem tak sie dzieje...
Znam przypadek gdzie dziewczyna ma (nawet nie moge określić jej długości) bardzo długie paznokcie, pracuje w salonie jako kosmetyczka i na własne oczy widziałam jak zakłada akryle... byłam w szoku... tak operowała pilnikiem, pędzelkiem itp jakby było to normalne. Kolezanka powiedziała, że każdy kto pierwszy raz widzi ją w akcji sie dziwi ale jak ona sama stwierdziła to kwestia przyzwyczajenia i gdyby miała sobie je obciąć to chyba czułaby sie jak bez rąk. Takiej długości pazurków to bym raczej nie chciała ale ja nawet z tymi 1cm mam kłopoty... nie chodzi o zachaczanie, czy łamanie np. bo o coś mocno nimi trzasnęłam...
Wiem, że na początku zakłada się paznokcie niewielkiej długości, bo długie nie miałyby sie na czym trzymać i tak też miałam założone (na początku była to dwójka) Teraz gdy moje naturalne widać juz bardzo znacznie od spodu też mam problem z utrzymaniem ich... mam wrażenie że moje nat. pazyrki sa tak słabe, zę akryl mimo to nie ma sie na czym opierać... Ja juz nnie wiem...
Może faktycznie lepiej je skrucić ale ja tak bardzo chciałam miec długie :(
Dzięki wielkie za odpowiedzi...
Agnieszko - nie chciałabym być niegrzeczna, ale... czy wiesz ile to jest 5-7cm? weź linijkę, przyłóż to swojego pazurka i powiedz, czy na prawdę Twoje koleżanki bez żadnych problemów noszą takie długie paznokcie?
Bo jeśli tak, to one na prawdę nic, ale to nic nie robią... nie mówię tu tylko o sprzątaniu i innych domowych czynnościach, ale np. o najbardziej nasuwających mi się na myśl czynnościach takich jak korzystanie z ubikacji czy mycie uszu...
A ubieranie? ..................................
Parę koleżanek tak stwierdziło, które mają długie pazurki... mówiły, że na początku dość często pękały delikatnie po bokach lub dostawało sie powietrze... a teraz gdy u niektórych pod spodem na całej długości jest juz naturalny paznokieć bardzo żadko dzieje się tak, by coś pękło... zastanawiam się czy to przez te moje lichutkie paznokcie... może nie są zbyt mocne i sztywne by utrzymały taką długość akrylu
Odpowiedz
_Agnieszka_ napisał(a):z tego, co słyszałam pierwsze 2-3 miesiace w noszeniu akryli są najgorsze pod tym względem a potem jest już ok... ale nie u mnie :(
Hmmm, nigdy czegos takiego nie slyszalam...wlasnie moze byc na odwrot, paznokcie moga miec problemy po 2-3 miesiacach jak nie sa dobrze odnawiane....
Część paznokcia przyrośnięta do palca zajmuje od 1-1,5 cm w zależności od palca... uwielbiam długie pazurki (no może nie do przesady) i wiel moich znajomych ma dłuższe np. 5 lub nawet 7cm :) i jakoś nie mają takiego problemu a ja biedna co rusz... bardzo często muszę je naprawiać ze względu na podchodzenie powietrza i małe pęknięcia i z tego, co słyszałam pierwsze 2-3 miesiace w noszeniu akryli są najgorsze pod tym względem a potem jest już ok... ale nie u mnie :(
A co z tym zakładaniem akrylu także od wewn. strony paznokcia? Czy wogóle jest to praktykowane i czy faktycznie cos to daje, bo moja kumpela tak robi i mówi że jej akryki (5-cio cm) są mocniejsze...
i ja już sama nie wiem...
Agnieszko - 1cm od linii uśmiechu do wolnego brzegu paznokcia, to trochę dużo - zważając na fakt, że Twoje naturalne paznokcie są słabe. I nie ważne ile Twojego naturalnego pazurka jest już odrośniętego pod akrylem...
Właściwie jaką powierzchnię zajmuje część paznokcia przyrośnięta do palca? jeśli jest ona mniejsza niż 1cm, to znaczy że masz pazurek przedłużony więcej niż 100%, a to stanowczo za dużo - chyba że się siedzi i nic nie robi lol
Najbezpieczniejsze przedłużenie zatrzymuje się bodajże na 40%.
50% też może być, ale powyżej tej granicy niestety zaczyna się robić niebezpiecznie...
Jeśli jednak jesteś zakochana w tej długości i postanowisz ją zachować, to zrób tak jak do tej pory - uzupełniaj do dwa tygodnie i naprawdę uważaj, uważaj i jeszcze raz uważaj na swoje pazurki
Uzupełaniam co 2 tyg. czasem częściej... a rosną tragicznie... czasami mam wrażenie że stoją w miejscu
OdpowiedzPrzy długich pazurkach trzeba częściej wypełniać a 4 tyg. to już czas, mimo tego że wszystko się trzyma. Linia uśmiechu jest zabardzo przeciążona tworzy się tzw. dźwignia i pękają w tych miejscach. Mam taką klientkę co ma taaaaaaaakie pazury i nie chce skracać - dzieje się to samo.
Odpowiedz
A co ile robisz uzupelnienie ?
Jak szybko rosna ci twoje paznokcie ?
Podobne tematy