-
NUKA odsłony: 35244
Problemy z wypróżnianiem w ciąży, znacie jakieś domowe sposoby?
Jak sobie radzicie z takim problemem. Ja czuję, że "muszę", ale jednak nie mogę sie załatwić. To jest okropne. Męczące. Macie na to jakieś sposoby?
Mnie koleżanka poleciła roślinny syrop Regula. Sprawdziłam, rzeczywiście pomaga :)
Odpowiedzmnie pomagały kiwi zjedzone prze sniadaniem na pusty żołądek. Efekt natychmiastowy.
Odpowiedza ja zauwazylam ze zupełnie nieswiadomie robie lece do kibelka po słoneczniku. skubie go naokraglo i dziennie raz jestm na posiedzeniu. dobrze robil mi tez aktimel ale bylo mi po nim niedobrze wiec odstawilam.
Odpowiedz
Ja po sliwkach mam "ten" problem,ale najlepiej sprawdza sie dla mnie kefir. :D
Ale kazdy organizm jest inny i to co dobre dla jednego,nic nie pomaga dla drugiego...
Mnie ratują jedynie czopki glicerynowe, biorę je co dzień bez tego wizyty w toalecie są "bezowocne". Ani maślanki, ani jogurty, ani śliwki suszone, ani słonecznik... nic :-( Taki mam uparty organizm. Więc biorę co dzień zeby nie mieć takiej sytuacji po 4 5 dniach bez załatwiania się .
Odpowiedz
Dziewczyny zaczynacie popadac w przesade.Jedzcie zdrowo i to co lubicie oprocz surowego miesa, jajek i niepasteryzowanego mleka.
Jak bedziecie dalej sie zastanawiac co jest szkodliwego to dojdziecie do wniosku ze prawie nic nie mozecie jesc.
Odzywiajcie sie zdrowo i napewno nie zaszkodzicie waszym malenstwom
Jeżeli chodzi o witaminę w marchwce, która miałaby zaszkodzić, to prowitamina A (beta karoten), ale nie jest szkodliwy, bo z niego dopiero organizm wytwarza właściwą witaminę A. I szklanka soczku takiego prosto z sokowirówki nie jest szkodliwy. Bardzo duzo wit. A jest w wątróbce, dlatego nie wolno z nią przesadzać, ale ja na szczęscie wątroby nie lubię, pod żadną postacią. I nkt chyba nie jes codziennie wątróbki, lepsza cielęcinka albo udko z kurczaczka. lol
A jeżeli chodzi o dozowanie jedzenia, to mój gin powiedział, że mogę jeść wszystko, co przyjmuje mój organizm, herbatę miętową pozwolił, chociaż cos pisałyście zeby nie pić. Więc jeśli chodzi o zieloną to pewnie spokojnie mozna, z umiarem, zwłaszcza ze jak piszą niektóre z was, piłyście ja do tej pory, wiec organizm jest dostosowany i dla niego to żadna nowosć. Wiadomo przecież, że w ciąży sie nie eksperymentuje i nie zaczyna jeść nowości, których wcześniej sie nie widziało na oczy. :P
Co do serów pleśniowych czy mleka niepasteryzowanego - lepiej odstawić, po co ryzykować, bakterie czy grzybki, podobnie jak w surowym mięsie czy nie mytych owockach - same wiecie, że mogąprzynieść tylko szkodę (np. zatrucie pokarmowe).
ok, a wiec donosze ze szklanka soku z marchwi nikomu jeszcze w ciazy nie zaszkodzila, co do herbaty zielonej to moja gin powiedziala ze szklaneke dziennie moge wypic...szczegolnie wskazana rano
dziewczynki wszystko z umiarem...
rzeczy ktorych naprawde nalezy sie wyszczegac to sery plesniowe, mleko niepasteryzowane, ryby surowe -shushi, chrzan...kofeina, oczywiscie alkochol, orzeszki ziemne , no i narkotyki...ale ktora swiadoma mama je bierze
dziewczynki no to musze was troszke zmartwić, bo marchewka jest zdrowa ale w rozsądnych ilościach. Nadmiar witaminy (nie pamiętam której ) w marchwi może szkodzić w czasie ciąży, dlatego nie wolną z nią przesadzać. Czytalam w książce dla kobiet w ciązy a potem to samo potwierdzili w programi o ciązy na tvn style
Odpowiedz
Ja też jestem blada, ostatnio wszyscy mi to powtarzają (latem zawsze byłam opalona). Nie chcę wychodzić na pełne słońce bo podobno to nie jest wskazane w ciąży. 8)
Jeżeli chodzi o codzienne odwiedzanie wc to nie mam z tym problemu, jestem codziennie rano, samam jestem zdziwiona bo przed ciążą czasami zdarzało się że nie byłam 2 - 3 dni.
Iwetko przeraziłaś mnie z tą zieloną herbatą! :o Zawsze piłam tylko tę herbatę i dlatego specjalnie pytałam się o nią mojego gin, powiedział że jak najbardziej bo jest bardzo zdrowa. I w co tu teraz wierzyć?!
Wlaśnie stoi na biurku, jeszcze nie ruszona a ja tak na nią patrzę z politowaniem.
Wiesz co, nie mam pojecia dlaczego jestem taka blada. Zawsze miałam troszke ciemniejsza skóre po ojcu, ale teraz jakby sie rozpłyneła. Narazie nie mogę sie opalać ale jak tylko ginka pozwoli to wyruszam na słoneczko trochę sie zbrązowić.Oczywiście z kremem na słoneczko
OdpowiedzIwetko - życzę powodzenia z marchewką. Musiałabyś jej zjeść tony, żeby nabrać kolorku, chyba ze jesteś cierpliwa, efekty przyjdą za 2-3 miesiace. Może Towja bladość to taka uroda na początku ciaży... 8)
OdpowiedzDolores, ja mama tak często. Czasami chodzę do kibelka kazdego dnia ale potem nagle jest taka przerwa ze szału dostaję. Wtedy nic nie pomaga, zadne owoce, maslanki itp, po prostu zatyka na amen. Teraz znów wyczaiłam czereśnie, działają piorunujaco ale jak sie porządnie ich najem. Ostatnio tesciu stwierdził ze jestem blada i kazał Markowi nazrywac mi czereśni tak dużo ze wsuwalismy je przez 3 dni i jeszcze do pracy nosiłam. Ale zadziałało na brzusio. Tylko nadal jestem blada, na to nie pomogło. Muszę pojeść troche marchewki to moze zrobie się bardziej brązowawa lol
OdpowiedzTyle napisałyście juz na temat metod na zaparcia... ze wszystkimi się zgadzam - kefiry, maślanki, kompot z suszonych śliwek (drogie o tej porze), truskaweczki... Na mnie tylko te czopki glicerynowe nie działają, i lekarz nawet mi je odradził, ale za to przepisał Duphalac i doraźnie mogę go pić. Raz musiałam i efekt był prawie natychmiastowy, tylko najpierw uchodzą "gazy" i najlepiej, jak zostajecie w domu, bo przy ludziach... lol Kupka trzymana 3-4 dni to straszna meczarnia, oby jak najrzadziej takie problemy, a najlepiej jakby znikły. Czy Wy też tak macie, że jak "dobrze żre" to codziennie ładnie odwiedzacie wc, a jak raz zatka to na dobre?
Odpowiedz
iwetko wiesz jak dlugo z soba walczylam czy zrobic ta lewatywe??
ehh, a jak sie balam niestety czopki nie poamagaly kazdego dnia bralam ik wkladalam je a one doslownie wchlanialy sie....dostalam tabletki ktore magazynuja wode to tez ponoc pomaga....ale nie mi....
a nie wolno trzymac kupy za dlugo bo moze dojsc do zatrucia plodu toksynami...ehh
caly czas kombinuje co robic....ale lewatywy raczej nie powtorze bo jelita strasznie mnie po tym bolaly...
ja znalazłam sposób podobnie jak dziewczyny maślanka ,jogurty naturalne czy kefiry a jak nie działa to aktimel z rana!i posiedzenie gotowe lol
Odpowiedz
Mi najlepiej pomaga maślanka, ale rewelacyjna jest zielona herbata!
Picie zielonej herbaty regularnie pomaga w .... zalatwieniu tych spraw. Dobrze wypić ją na czczo. Pomaga też wypicie szklanki przegotowanej wody na czczo, ale żeby to zadziałalo trzeba pic już kilka dni, codziennie.
Poza tym truskawki, duża ilość też dziala przeczyszczająco - przynajmniej u mnie.
może spróbuj jeść więcej przetworów mlecznych , to zawsze jakoś skutkuje. No na mnie ta maslanka dziala bombowo:) A dzisiaj wymyśli`lysmy z mama typowo letni obiadek--> Mlode ziemniaczki z ogromną ilością koperku, jajeczko sadzone i kefirek albo maslanka. Po takim obiadku to na pewno znowu polece, chociaż rano po dwoch dniach przerwy UDAŁO się
Odpowiedz
no to super ze ci tak pomoglo!!
ja ostatnio to straszne mialam preypetnie....
nie wyproznialam sie 6 dni, chcialo mi sie ale nie moglam, probowalam juz wszystkiego i nic, wiec ostatecznie na wlasna reke i odpowiedzialnosc wzielam i zrobilam sobie lewatywe....
po tym poszlo ...ale przez nastepne 2 dni tak niesamowicie bolaly mnie jelita ze ani chodzic ani siedziec ani lezec...myslalam ze umre....
teraz juz nie bola...ale lekarz kazal mi pic siemie lniane, zobaczymy, oprocze tego zarazz lece po ...malsanke
Dziewczyny!
Podobno jest jeszcze inny sposób na nasze "męki", a mianowicie rano po przebudzeniu należy wypić szklankę przegotowanej wody ostudzonej z dodatkiem jednej łyżeczki prawdziwnego miodu i kilkoma kropelkami cytryny.
Moja gin powiedziała też że melisa też jest dobra wypita przed snem, bo niedość że działa delikatnie uspakajająco to melisa również rozluźnia jelita. Ja znalazłam melisę z nutką smaku pomarańczowego, do przełknięcia.
W razie gdy już nic nie zadziała zostaje jak na mnie granat, chociaż i tak nie wiem czy i ten granat poskutkuje.
Trzymajcie się mocno i pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamuśki
z tymi czopkami to roznie moze byc....
u mnie czasem dzialaja czasem nie...
CZOPKI GLICERYNOWE - to łatwy, tani i skuteczny sposób.
Możn też namoczyć 2 śliwki suszone w przegotowanej ciepłej wodzie (w szklance) a rano tę wodę wypić. śliwki też możesz zjeść.
Pójdzie bez problemu.
P.S. nie dopuśc do zatwardzeń, kilkudniowych przerw i HEMOROIDÓW!!!
Pozdrawiam.
MONIA
Iweta czy wiesz że mleko od krówki jeszcze takie ciepłe lub już zimne bezpośrednio lub nawet przegotowane nie jest teraz wskazane. Tak mi powiedziała moja lekarka, ubolewam nad tym bo sama uwielbiam takie mleczko, jak tylko miałam okazję nigy jej nie ominęłam. Teraz tylko pasteryzowane, ale każdy ma na ten temat swoją opinię.
Odpowiedzno a ja , jak to ania powiedziala twrdasztuka jestem...wczoraj dostalam tabletki wspomagajace prace jelit...niestety...wzielam wczoraj jedna i ...jeszcze nic....kurcze!!ja chyba zaraz pekne
Odpowiedznareszcie idealna stronka dla przyszłych i obecnych "mamusiek". Temat który tutaj poruszyłyście jest wstydliwy dla niektórych, ale jak widze "te" dolegliwości są jak grypa POWSZECHNE. Moja lekarka (mogę jej wszystko powiedzieć i nigdy nie zostane spławiona) poleciła mi wyprobować praktycznie każdy sposób który tutaj pisałyście. ja jak niektóre z was na widok jabłka niestety reaguję bardzo (zęby przestawiają się i mam uczucie jakby miały zaraz zwiać ), powiedziała żeby zetrzeć na tarce jak dla małego dziecka i ugnieść do tego banana i wkroić kilka śliwek namoczonych, podobno efekt murowany.
Odpowiedz
Dziewczynki, te morele naprawdę działają. Zjadłam pare i na drugi dzień odwiedziłam zaraz kibelek z rana.
Co do maślanki to akurat nie lubię, ale wypijam dziennie dużo mleczka świeżego, bo teście maja gospodarkę i krówka tam też jest. Przedtem ściągam oczywiście śmietankę bo to mleczko bardzo tłuste.
mowiesz ze normalnie moge w kazdym sklepie kupic...nidgy sie nie przypatrywalam....pewnie gdzies obok jogurtow bedzie...
sprawdze....jak nie to chyba krowe wydoic na wies pojade
buttermilk?? nie slyszalam...i nie widzialam nigdzie tutaj....ehh
moze poprostu w washington nie ma tej sieci sklepow..ehh
nawet sama nie moge sobie zrobic....bo to mleko z sklepu to moze sie ewentualnie zepsuc nic wiecej...
maslanka to moze byc sposob....tylko gdzie ja tutaj maslanke znajde...
Odpowiedz
ja tez o nich myslalam...ale prawie wszystkie maja w sobie ekstrat z mety a mieta jest substancja dzialajaca wczesnoporonnie....
wiec lepiej nie....ja mysle ze kazde lekarswto warto skonsultowac z lekarzem...a na ziolka trzeba uwazac szczegolnie....
Dziewczynki, ja ostanio już byłam w takiej frustracji z tego powodu, że chciałam wziąść kropelki na żołądek... bo one na mnie rewelacyjnie działaja... ale później sie wystraszyłam, ze moga zaszkodzic dziecku? jak myslicie, mozna je brac bez zagrożenia dla dzidzi?? I meczyłam się cały wieczór...
Odpowiedz
no tak jak nie w jedna to w druga strone....to moze od czasu do czasu zjedz kilka truskawek....
ja odkrylam ze na mnie dzialaja morele....wlasnie jadlam je na sniadanko i pol godzinki pozniej klopot z glowy
ja slyszalam o czopkach i o jablkach ale nie mialam tego problemu no i raz na tydzien pilam kawke lol
Odpowiedzja mysle ze tak ogolnie wszystko co ma uzo blonnika, jest dobre na wyproznianie...tylko ze mnie tak przytkalo, ze tylko kawa pomaga.....
Odpowiedz
czesc dziewczyny
pusiatkowa niemartw sie duzo osob pije kawe mi nawet ginekolog powiedzial ze od czasu do czasu powinnam na niskie cisnienie
dziewczyny zaparzylam sobie kawy no i pomoglo!!!
ja wiem ze nie powinnam pic, ale to jedyne wyjscie......
dziewczyny to ja wracam z tym problemem....slyszalam ze w ciazy nie wolno robic lewatywy...no iak sie mecze....
jem produkty mleczne, pije mala ilosc kawy (zawsze pomagala), jem awokado, pije kompot z suszonych sliwek....no i nic...
a czopki bede musiala poszukac w drugstore....napewno maja odpowiednik....
ehh strasznie mnie zatkalo.....odkad przestalam sie wyprozniac zdecydowanie zwiekszyly mi sie mdlosci.....
macie jeszcze jakies sprawdzone metody?? aha jabuszka tez nie pomagaja, ani banany.....
no i czy ta lewatywa faktycznie jest niebezpieczna w ciazy??
hej dziewczyny ja mialam duzo razy "lewatywe" niestety nie bylot o przyjemne teraz biore AGIOLAX i jest dobrym lekiem
OdpowiedzA ja się ciesze bo ostatnio znalazłam sposób na nasz problem. Zauważyłam ze jak zjem banany ale tak ze 4 jednego dnia to na drugi dzień jestem na 100 % na dłuższym posiedzeniu. Od 3 dni już nie ma problemu. Szkoda tylko ze banany takie teraz drogie. Ale mąż kupuje bo mu mnie żal
OdpowiedzNUKA nie widziała Cię ostatnio - i wielkie wow - udało się Wam jesteś w ciązy - moje gratulacje i uściski i pozdrowionka dla maleństwa
Odpowiedz
aruga , a jak wygąldają te hemoroidy ???
ja coś czuję, że przez te problemy w załatwianiem się też będę miała....
jakie są objawy tego ??
ostatnio nie mogę się załatwić, a z tymi czopami nie chcę też przesadzać, i mam taaki brzuszek, że szokkkk!!!!!!!
albo to dzidzii zaczyna się rospychaćć
nie wiem w suuumie...
Ja na początku ciąży się uratowałam owocami kiwi - naprawdę rewelka, ale teraz już NIC nie działa - ani otręby, ani kiwi,ani woda, ani jabłka,ani Danone Activia, nawet te czopki.
Wczoraj je kupiłam,zaaplikowałam jeden i nic. Więc na noc zgodnie z instrukcją zaaplikowałam dwa i d... też nie pomogło
Chyba do porodu będę się tak męczyć.Najgorsze, że hemoroidy zaczynają mi się robić
Może któraś zna jakieś rewelacyjne sposoby jeszcze?
Hmmm nienajgorszym rozwiązaniem jest też reklamowana danone activia koniecznie ta z suszonymi śliwkami (w smaku jest wcale nie rewelacyjna) ale działa - przynajmniej na mnie - hehe. Do czopków w "dupala :D " jakoś nie mam zacięcia :) Buziaczki
Odpowiedz
Ja mialam takie problemy przed i w trakcie ciazy. Probowalam czopkow glicerynowych ale nie bardzo pomagaly.Moj lekarz ginekolog mi cos przepisywal ale dziewczyny nie pamietam. A to dziwne bo przecierz tak niedawno bylam w ciazy. Ale mysle ze przy nastepnej wizycie u lekarza warto wspomniec o tym problemie.
A bardzo dobre sa suszone sliwki moczone w wodzie przez kilka minut
Hm...... mnie tez to dopada ale mi pomaga mleko wypije dwa kubeczki i murowane za 2-3 godzinki że juz bedzie po problemie.
Odpowiedz
upss....
nie chciałam być niegrzeczna...
ale taka prawda z tym czopem :)
przeciez tam się go wkłada...
a mi się tak niechcący zarymowałoo :):):D:D:D:D:D:D:D:D
mam nadzieję, że nuczka się nie obrazii za moją niegrzeczność ??
obiecuję poprawe :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Sama nie miałam takich problemów, ale meczyło one moją Gosię. Lekarz polecił jej dużo pić, a jak to nic nie da to ratować się czopkami, może to być lekko nieprzyjemne (wiadomo jak czopek), ale pomaga. Gdy zaczeła je stosować to problem znikł bardzo szybko.
OdpowiedzPodobne tematy
- Znacie jakieś domowe sposoby na rozstępy na nogach? 12
- Jęczmień lub wrastająca rzęsa- znacie jakieś domowe sposoby? 16
- Jakie znacie domowe sposoby na rozstępny podczas ciąży? 11
- Jakie znacie domowe sposoby na zatwardzenia podczas ciąży? 4
- Czy znacie może jakieś cudowne kosmetyki czy domowe kuracje, które pomagają pozbyć się pryszczy? 38
- Polećcie jakieś domowe sposoby na zaparcia 10