• Iweta odsłony: 5804

    Praca przy komputerze w ciąży - ile można pracować?

    Dziewczynki, mam pytanie dotyczace pracy przy komputerze. Jestem ksiegową i spedzam bite 8 godzin przy komputrze. Wyczytałam w internecie i to samo potwierdził mój bhpowiec, ze powinnam pracować tylko 4 godziny przy monitorze i pracodawca ma obowiązek wypłacić mi takie samo wynagrodzenie przenoszac mnie na równorzędne stanowisko. No ale jak on moze mnie przenieść, skoro wszystkie stanowiska wymagają pracy przy komputrze. Co ja mam mu powiedzieć na ten temat. Jestem kadrowa i znam te przepisy ale teraz to nie wiem jak mam powiedzieć o tym szefowi. Raczej nie wierzę w to, ze bedze mogła przychodzić tylko na 4 godziny do pracy, przecież by chyba szału dostał z żalu ze musi mi płacić cała pensje. No i co ja mam zrobic?Wiem ze taka praca nie jest dla mnie bezpieczna, koleżanka doradziła zebym poszła faktycznie na chorobowe, ale co ja bedę robic tyle czasu w domuPrzecież ja oszaleję bez pracy. :oA ten przepis ma byc bezwzględnie przestrzegany, tak powiedział mi bhpowiefc, ale jak mam to zrobic to nie powiedział

    Odpowiedzi (104)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-12, 20:48:10
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Ania 2013-11-12 o godz. 20:48
0

Asiczka ja pracuje dla malej firmy i to jest urlop macierzynski. A po tych 3 miesiacach moge wziasc ile chce tylko ze juz oczywiscie bez platny.

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 20:47
0

Aniu moja siostra ma świetną pracę, jako ubezpieczyciel i jeśli o to Ci chodzi to zarabia więcej niż niejeden rodowity Amerykanin więc nie jest to serwis sprzątający. A 3 miesiące urlopu to chyba musiałaś nazbierać z kilku lat, bo chyba nigdzie tyle nie przysługuje

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:46
0

Iwetko wiem o tym sama dopiero przeszłam z planowania i wiem, jaka tam panuje atmosfera...
Zostałam sprowokowane niedojrzałymi wypowiedziami i się zaangażowałam w bezsensowną dyskusję, czego szczerze żałuję, jestem dorosłą kobietą i powinnam być ponad to.. Ale cóż każdy kiedyś popełnia błędy, więcej z tą panią nie rozmawiam... poprostu
Również chciałabym, aby tutaj panowała harmonia i zgoda... tylko, że wszystkie tego powinnyśmy chcieć..
Ja wiem jedno chcę jak najlepiej dla mojego maleństwa!
Pozdrawiam gorąco Wszystkie przyszłe i obecne mamusie :)

Odpowiedz
Iweta 2013-11-12 o godz. 20:45
0

Jestem takze za zakonczeniem tej wg mnie chorej dyskusji. Mamy tu sie wspierać, pomagać sobie, a nie kłócić. Zobaczcie na dziewczyny z planowania, one są jak rodzina, zwierzaja sie sobie. Jak chcecie sie kłocic to róbcie to na priv.

Odpowiedz
evic 2013-11-12 o godz. 20:44
0

:D :D ....... ja się nie dam wciągnąć w ..... to

Odpowiedz
Reklama
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:43
0

evic czy ja wiem czy taki wstyd... to juz niech każda z nas oceni... chyba pozwolisz... jeżeli ktos tak podchodzi do sprawy i za wszelka cenę usiłuje wmówic innym, że taka ma być równiez ich opinia...
ja podjęłam decyzję, dobro dziecka i ograniczony do minimum czas przy kompie...
Każda z nas zrobi jak uważa...

Odpowiedz
evic 2013-11-12 o godz. 20:41
0

normalnie .... wstyd
dobrze,ze juz koniec tej ....... dyskusji :)

Odpowiedz
pajonk 2013-11-12 o godz. 20:40
0

oj pusiatkowa... lol

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:38
0

ja juz nie pracuje, choc jestem dopiero na poczatku i do pracy pojde okolo 3 miesiecy po porodzie+urlop....no ale zobaczymy czy go wezme od razu.....a co do pracy przy kompie to ja siedze ok 3-3,5 h....dostalam inna prace w domu ja robie i nie musze na kompie.....no bo ja kompa kupilam rok temu i sam anie wiem czy on juz taki nowoczesny czy jescze nie.....

Odpowiedz
Martyna188 2013-11-12 o godz. 20:37
0

no wlasnie wymieniac sie opiniami a nie klucic

Odpowiedz
Reklama
beacik 2013-11-12 o godz. 20:36
0

Weszłam sobie na wątek o pracy przy komputerze w ciąży, i szczerze powiedziawszy....
Gdzieś się temat chyba zgubił :o

Zajrzałam z ciekawości, bo w pierwszej ciąży pracowałam dorywczo w kafejce internetowej i nie przyszło mi do głowy,
że komputery mogą zaszkodzić maluszkowi.
Synek urodził się zdrowy, nie choruje, rozwija się szybciej niż większość rówieśników...
Więc chyba nie taki diabeł (a raczej komputer ) straszny.

Wiele jest teraz artykułów medycznych i naukowych na ten temat, które potwierdzają,
że komputery (a właściwie monitory) nie są już tak szkodliwe jak kiedyś,
a jedyne zastrzeżenia dotyczą raczej długiego przebywania w niekorzystnej pozycji siedzącej!

I wiecie co jeszcze (poniekąd nasunęło mi się po przeczytaniu tego wątku od deski do deski) - dobrze,
że w Polsce mamy takie świetne prawo chroniące kobiety w ciąży i matki małych dzieci,
ale spójrzmy prawdzie w oczy: prawo sobie i rzeczywistość sobie!
Spróbuj powołać się w pracy na Kodeks, a długo nie popracujesz...
Coś o tym wiem! Ja i mnóstwo znajomych dookoła! :(

Iweta napisał(a):(...) Co do pracy przy komputerze, to każda ma rózne zdanie na ten temat, ja wiem, ze nie będe spedzać przed kompem za dużo czasu, a wy róbcie jak chcecie. Wasze dziecko, wasz wybór. (...)
Autorka wątku sama najlepiej podsumowała temat: przecież każda z nas ma swój rozum i zrobi jak zechce!
A Forum jest po to, żeby wymieniać się opiniami i swoją wiedzą na dany temat.
Bo to pomaga podejmować potem decyzje

Pozdrawiam i życzę powodzenia w przestrzeganiu Kodeksu Pracy lol

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 20:34
0

ja posiedze z maluszkiem ile będę chciala, na szczęscie moge zrbić przerwe taką jaka mi jest potrzebna :)

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:33
0

Ja za to przyznam, że idę od 5 miesiaca na urlop płatny (ze wzgledu na specyfikę pracy zagrażająca zyciu płodu) a potem 5 m-cy macierzyńskiego (2 - e dziecko - 18 tyg + 3 tyg urlopu) :) + wakacje i dzidzius bedzie miał 7 m-cy jak pujde do pracy... chyba, że nie pujdę... ale raczej, tak i wtedy zatrudnię opiekunkę :)
A jak wy dziewczynki sobie radzicie??
Wracacie do pracy czy idziecie na wychowawczy??

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:31
0

Asiszka toja nei wiem co za prace twoja siostra miala. Przyznam ze nie sa najlepsze ale ja mam 3 miesiace platnego urlopu. No i pozniej bede mogla pracowac troche z domu troche z biura, takze nei mam na co narzekac.

Odpowiedz
iskierka55 2013-11-12 o godz. 20:29
0

:D oj hormony buzują
Pozdrawiam cieplutko Wszystkie przyszle Mamusie :D

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 20:28
0

Dziewczynki ta rozmowa zrobiła się trochę przykra, nie ma co obrzucać się wzajemnie błotem, przecież nie po to spotykamy się na tym forum. I tak każdy robi tak jak uważa i jak mu intuicja podpowiada.
Aniu co do postępu technicznego i rozwoju medycyny w USA, to rzeczywiście nie da się zaprzeczyć jest on na wyższym poziomie niż w Polsce. Ale na pewno przyznasz racje, że opieka socjalna i prawa przysługujące kobietom w ciąży i młodym mamą są prawie żadne. Wiem, bo mam przykład mojej siostry, która musiała oddać 4-tygodniowe dziecko do opiekunki, bo wszystko co mogła wykorzystała, a urlopu bezpłatnego nie chciała brać. Przyznasz, że to niezbyt normalna sytuacja

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:27
0

Dziewczynki znalazłam na stronce wszystkie akty prawne dotyczace kodeksu pracy mówiace o zawodach, które moga byc i są szkodliwe dla ciężarnych, poczytajcie sobie, miłej lekturki :)

Oto najważniejsze akty prawne dotyczące ciąży i macierzyństwa:
http://podsercem.webpark.pl/prawo/index.htm

Odpowiedz
Martyna188 2013-11-12 o godz. 20:26
0

KONIEC TEMATU

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:25
0

Wow to dziwne ze ludzie sobie tak dobrze radza bo ostatnio byl sonadarz ze wiekszosc ludzi w POlsce zyje w ubustwie - to w takim razie musi byc nieprawa. Aha i te skandale w szpitalach to tez musi byc nie prawda.

PS, Widzisz Tusia tak sie ponizam dla tego $, ze wiekszosc dnia moge spedzic na forum - oj ciezkie to zycie moje.......

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:23
0

kochane to juz ostatni post w wtym watku, bynajmniej moj...chcialam tylko powiedziec...DOBRANOC i tym milym akcentem zakonczyc przeseympatyczna rozmowe.... :D

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:22
0

Ja mam magistra, a ty ze masz tytul mgs. inz, mieszkanie, samochud i cos tam jeszcze jak sie chwalilas - to co z tego. Fakt faktem jest ze w rozmowie umiesz atakowac i obrazac a nie stwierdzac fakty.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:20
0

Ania a bylaś tutaj, próbowałaś życ, najłatwiej jest osadzić. Nie tylko ja daje sobie tutaj radę, ale nieliczne 38 mln ludzi, emigranci to zaledniwe pare % ludności... wyjechałaś z rodzcami na emigracje za czasów głębkiej komuny, tutaj nastąpiła rewolucja... a w Ameryce to niby jest tak dobrze... chyba tylko na głupich filmach, którymi karmią maluczkich...

KONIEC TEMATU!!!

PS. Ania lepiej pracuj jak masz pracować a nie zajmuj się nieefektownymi dyskusjami na necie!
Dobranoc dziewczynki :)

PS. Aniu ja tez jak widac się nie przemęczam w pracy :) (właściwie jestem cały czas na forum, ale czasmi wychodzę, bo to juz by zakrawało na uzależnienie od kompa)
mało tego w 5 miesiącu ide na zwolnienie 100% płatne, ponieważ reguluje tutaj to kodeks pracy i moja praca jest uwazana za szkodliwa dla życia płodu :)
Także zajme sie synkiem, głaskaniem kotka i zakupami dla maleństwa, a Tobie zyczę miłych miesięcy az do rozwiazania przed komputerem, w tej Twojej "cywilizowanej" Ameryce

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:19
0

czyzby to pusiatkowa zbluzgala emigracje??
upss chyba to o mnie chodzi....o jej chyba sie przejelam...ja chce powiedziec ze byc emigrantem w chicago to zadna emigracja...tez mi cos...

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:17
0

Ania nie jestem technikiem a informatykiem, a to duza róznica, ja programuję a nie lutuje i łaczę kabli, oraz nie skałdam komputrów (to się robi na linni produkcyjnej, a nie po wyższych studiach)... ale to tez trzeba wiedzieć...
Nie kwestionuj mojego wykształcenia, bo ja juz się przed jedna komisja broniłam, tytuł mgr inż. mam... a co ty możesz o sobie powiedzieć...?

Poza tym jak powiedziała Pusiatkowa koniec rozmowy z Tobą bo nie warto... nie ma z kim idź sobie prowokuj kogo innego :)
Pusiatkowa poprzeczka w górę :) :)

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:16
0

Tusia niesty mysle o swoim ojczystym kraju tak jak tam jest, niestety przykre i prawdziwe. Nie mowie ze jest mnie cywilizowany tylko mowie ze tam poprostu jest zle, ze suzba zdrowia i z rzadem i sie nie zanosi na lepiej. masa ludzi musi wyjezdzac zeby zyc. A tobie jak sie udalo to super, tylko dzkoda ze ty jestes w mniejszosci. I to nie jest zadna obraza to jest smutna prawda.

I nie mowie ze USA jest wspaniale i sie nie wychwalam co ja tu nei mam (tak jak to ktos inny zrobil), tylko stwierdzalam fakt co do medycyny.

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:14
0

Wow to teraz juz przeszlysmy na techinke a nie technika - normalnie bardzo sie ciekawa ta rozmowa robi. Co chwile to co inne/innego obrazilam. A ty zbluzgalas cala emigracje. Normalnie nie samowite.

I moze sie zle wyslowilam ale to "Oj przepraszam dalam sie zniesc na wasz poziom", to chodzilo mi ze spadlam na wasz poziom wypowiedzi o tym ze w w USA nie chroni kobiet w ciazy, skad wy wogule mozecie to wiedziec. To wlasnie byly taki glupi komenatrz jak wasze poprzednie. Ale ty tego nie zalapalas tylko sie dalas latwo zprowokowac.

Ja tylko poweidzialam jedno ze medycyna jest bardziej zaawansowana tutaj - i to jest fakt, takze nikomu nie ublizam.

A ty Tusia jakbys sie czula na tyle pewna siebie jako technik to bys nie musia mnie o tym przekonywac.

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:14
0

aniu mysmy tez sie spodziewaly ze ty jestes nieco dojrzalsza...no ale coz....
a co do jezyka..hmm moj maz przylecial do usa jak mial tez 9 lat i nie ma problemow zadnych z polskim i angielskim...dziwi mnie bardzo to tym bardziej ze mieszkasz w chicago....a jak wszyscy dobrze wiemy polakow tam co nie miara..i naprawde nie sztuka tam zyc....
ja mysle nawet ze czesciej mozna tam mowic po polsku niz po angielsku...
takze zyc w chicago to zadna sztuka naprawde...
ok, ja obiecalam sobie ze juz wieej nie bede odpowiadala na ten watek bo to nie ma sensu...
szkoda tylko ze i na naszym forum zdarzaja sie takie kobiety jak ania , bo przez nie powstaja klotnie....dobrze chociaz ze my dziewczyny trzymamy sie razem...w koncu nie mozemy sie dac!!
teraz tzreba podwyzszyc poprzeczke i nie dac sie zprowokowac!!!

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 20:12
0

Ania&P. napisał(a):Smieszne jestescie. U nas nie ma takiego prawa bo komputery sa tak zaawansowane ze juz nie promienuja. Oj przepraszam dalam sie zniesc na wasz poziom. Pozdrawiam Ania lol
...nie Aniu to wcale nie jest podsumowanie poziomu techniki w Polsce...
Skoro nie byłas tutaj tak długo, to bardzo proszę nie zabieraj w tej kwestii zadania!!

PS. Nikogo nie zamierzałam obrażać, napisałam juz wcześniej "ougólniam Polskich emigrantów, tak jak Ty uogólniłaś poziom techniki i medycyny w Polsce".

Ta wypowiedz TAK SAMO NIE JEST ADEKWATNA JA TEZ TWOJE WYPOWIEDZI!!! I KTO TU NIE ROZUMIE IRONII

Nie genaralizujmy więc błędnymi opiniami i wszystko będzie dobrze...
Przykro tylko, że tak myślisz o swoim ojczystym kraju...

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:11
0

Tak nuka zapomina sie jak sie wyjechalo z Polski majac 9 lat, ale z tego co widze to ja jeszcze najlepiej rozumiem text z 4 osub co sie tutaj wypowiada, bo co do pozostalej troji to tylko widza co im pasuje a nie calosc. Ubawilo mnie to niesamowicie, bo myslalam ze prowadze rozmowe z doroslymi osobami.

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:09
0

aniu jakos nie czuje sie gorszym gatunkiem pomimo ze przyjechalam z POlski....
i jkos nie czuje sie urazona slowami tusi wrecz przeciwnie poruszyla mnie twoja wypowiedz...
masz dosc dziwne podejscie do sprawy...
a tusia pewnie napisala tak bio sie zdenerwowala....i wcale jej sie nie dziwie...miala do tego prawo....
poza tym tusia ma spora widze....mam nadzieje ze sie nie obrazi jak w jej imieniu pochwale sie ze tusia jest informatykiem...
tak wiec aniu, klotnia niepotrzebna, bo zamiast o komputerach gadac, zaczelismy sie licytowac polska kontra usa....

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 20:08
0

....................................

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:07
0

Aha i jeszcze jednoja powiedzialam ze medycyna jest na niszym poziome a nie technik, kurcze no ja wiem ze u mnie z POlskim nie za dobrze ale przeciesz jeszcze umiem pisac i czytac.......

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 20:06
0

..........................

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:05
0

Oj widze ze zadna nie rozumie ironi, ten komentarz z komputerami to gyla gupia odpowiedz na glupie komentarza. Widze ze zadna z was tego nie zalapala. To bylo spadniecie do chyba komenatarza nuki ze w USA nie wiedza o promienowaniu komputerow.......aaaa zmenczyla mnie ta rozmowa.

A pusiatkowa dziwi mnie twoje podejscie bo jak bys popatrzyla na komentarza Tusi, to jestes gorszym gatunkiem bo wyjechalas z Polski........

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 20:04
0

ok dzieczyny...troche dziwnie mi sie to czyta....bo sama mieszkam w usa...
i choc nie czuje sie ani troche amerykanka, to mieszkam tu....
i chco bardzo tesknie za Polska to mieszkam tu...i wpieram ten rynek....
byc moze i mnie zdarzylo sie powiedziec u nas....
ale qurcze, aniu jak mozesz powiedziec ze technika w polsce jest na nizszym pozoiomie.
ja bym powiedziala inaczej....popatrz na komorki, na pralki....zapytaj sie o pralki bebnowe...w polsce sa od bog wie ile lat a tutaj dopiero wchodza na rynek...
ameryka to najprostszy kraj do zycia....wiec prosze was pseudo amerykanki nie chodzcie z nosem do gory, bo pozniej inni cierpia z tego powodu....
ja nie jestem i nie zamierzam byc taka jak ty droga aniu a niestety jak by nie patrzec wyrabiasz mi zle imie....
ehh szkoda gadac

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 20:02
0

..................

Odpowiedz
Iweta 2013-11-12 o godz. 20:02
0

Dziewczyny, przestańcie się kłócić. Ja zadałam tylko jedno pytanie co wy sądzicie o pracy przy komputerze
Nie rozstrząsajmy tu spraw politycznych, emigracji. Ja sama mam np niemieckie obywatelstwo, wiem ze dużo Polaków ucieka na zachód, mój brat i prawie cała rodzina też. To już jest kwestia wyboru gdzie chcecie mieszkać.
Wiem tylko to, ze ja chcę mieszkać w Polsce, wiele razy miałam możliwość wyjechać za granicę. Nie chcę bo czuję ze tu jest moje miejsce. Gdybym tu nie mieszkała nie poznałabym mojego męża, nie miałabym tak wspaniałych przyjaciół.
Co do pracy przy komputerze, to każda ma rózne zdanie na ten temat, ja wiem, ze nie będe spedzać przed kompem za dużo czasu, a wy róbcie jak chcecie. Wasze dziecko, wasz wybór.
I proszę nie kłóćcie się już, to naprawdę bezsensowne.
Ja to chyba najlepiej zamknęłabym ten temat

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 20:01
0

Wiesz co koncze to dyskusie bo nie ma sensu. Tylko jeszcze jedno chce ci powiedziec, zarzucalas mi ze obrazam Polakow, ale ty skarbie z tym emigrowanie to prawdopodonie obrailaz wiekszosc Polakow. Bardzo mnie intereesuje ile dziewczyn, ich mezow, chlopakow, rodzicow itp jest lub bylo na emigracij. Prawda jaest taka ze w Polsce nie jest dobrze i to nie jest ludzi wina tylko Polskiego rzadu ze musza emigrowac. Zycze powodzenia i dalej jak najlepszego zycia.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:59
0

To jest obrażanie?? To szczera prawda gro Polaków goni do USA za marne grosze... czy tak nie jest..? Ania&P to chyba Ty masz jakieś kompleksy...

PS.Ja tylko uogólniłam Polaków na emigracji... tak jak Ty poziom i postep w Polsce :) jestesmy kwita :)

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:58
0

A jakie ty tytuły naukowe masz Ania&P że ty ma mój poziom musisz schodzić...?
Jest jaka jest Polska służba zdrowia, ale niektórych stac na leczenie prywatne i tam juz są warunki o 100% lepsze... za kogo mnie masz... ale ja tez się nie musze przed Toba tłumaczyć...
Żyj sobie w tym swoim świecie i niech Ci dobrze bedzie...
Jezeli dobrze poczytasz, to nie tylko ja skomentowałam prawodawstwo w USA...
Nie wywyższaj się tak, bo nie uważam zebyś w czymkolwiek była lepsza ode mnie i mojej rodziny... dla mnie ludzie którzy muszą emigrowac zajmują określony poziom... ale to juz moja indywidualna opinia...

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:56
0

Tusia napisał(a):"... ale ja wolę tutaj zostac niz sie poniewierać i nieadekwatnie do wykształcenia pracować i sie poniżac za $. Ale kazdy ma własne wartosci!!!
Ania&P nie neguj techniki, bo sie na tym nie znasz!!!
co do obrazania kogos, to tylko przeczytac o to ten twoj komentarz. Nie znasz mnie ani mojego zycia takze takie komentarza mozesz zostawic dla siebie.

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:55
0

Wiesz co jest smieszne ze ty sie tumaczysz przedemna. Dziewczyno mnie nie obchodzi twoj stan ani jak ci sie zyje w Polsce. A co do "u nas" to moga tak powiedziec bo mieszkam tutaj 16 lat, i tu jest moj dom. Takze moge tak sobie powiedzic. Co do forum i internetu to nie wiem czy wiesz ale istnieje taakie cos jak wolnosc. Co wozka to nie chodzi o centa tylko o to ze mi sie taki podoba ale przeciesz ja nie mam zamiaru sie przed toba tumaczyc.

Co do ochrony ciezarnych i to tego prawa to wyrazilam swoja opinie (chyab wiesz co to jest). A ty zaczelas cala rozmowe o prawie i ze USA powinno brac przyklad z Polski. No i pozniej sie spadlam na towj poziom zaco przepraszam.

A tak na marginesie wiele sie czyta o suzbie zdrowia w Polsce, no i oczywiscie tez mialam stycznosc z wiloma lekarzami, takze mam wyrobiona swoja opinie co do lekarzy i szpitali w Polsce.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:53
0

Ania&P nikt cie nie obraża, to raczej ty to robisz negujesz Polskie prawodawstwo jeżeli chodzi o ochrone cieżarnych, oraz postep techniczny... ja mam niby Ciebie obrazać... czym, że co? że nie wyemigrowałaś do Satnów niby?? Niepodoba mi się ton "u Nas" bo chyba Polka jestes?? Ja żadnych kompleksów nie mam absolutnie do nikogo i niczego... żyje mi sie tutaj dobrze, czego mam ci zazdrościć, że tesciowa ci musi wózek kupować, mnie naszczeście na niego stac... tylko okreslenie "u nas" jest raczej... nieadekwatne.... "u nich" to juz lepiej...

PS. Faktycznie komantarze "strasznie smieszne" ukazujace Twoją niekompetencje w sprawach technicznych...

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:52
0

Ale zaraz jak dobrze czytam komentarze to ty zaczelas mnie obrazac, i ty zaczelas sie tumaczyc. Ja Polski ani Polakow nie obrazam tylko stwierdzam fakty. Najwidoczniej masz jakies komplesky, co do USA. Ja cie ani raz nie obrazilam tylko twoje komentarze mnie strasznie rozbawily.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:51
0

Dziewczyno bądź sobie w ciąży pracuj chocby całą dobe przy tym swoim "nowoczesnym" kompie ale nie obrażaj Polski i Polaków bo stąd się wywodzisz... jak taka Amerykanka z Ciebie to co robisz na Polskim forum??
Uśmiej to Ty się tylko z Siebie i swoich wypowiedzi, żenada...

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:50
0

No coz mozna powiedziec na taki komenatarz, mozna sie tylko dobrze usmiac. Buzka.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:49
0

"u Was" w Ameryce?? jakie "u was" jestes pewnie słonce emigrantka z Polski bo tutaj jak widac nie umiałas sobie poradzić... czyzby cała Ameryka pracowała juz tylko na monitorach LCD? bo niestety one tez jonizuja i się odświeżają produkujac szkodliwe pole elektormagnetyczne... Przeciez to czyste zagadnienie techniczne... wiem co mówie, bo się orientuje, "naszych" wykszatłconych informtyków poszukuja na całym swiecie... ale ja wolę tutaj zostac niz sie poniewierać i nieadekwatnie do wykształcenia pracować i sie poniżac za $. Ale kazdy ma własne wartosci!!!
Ania&P nie neguj techniki, bo sie na tym nie znasz!!!

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:48
0

Smieszne jestescie. U nas nie ma takiego prawa bo komputery sa tak zaawansowane ze juz nie promienuja. Oj przepraszam dalam sie zniesc na wasz poziom. Pozdrawiam Ania lol

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:46
0

Nuka bardzo dobrze powiedziane, popieram :P :P lol

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:45
0

.....

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:44
0

Iweta widzisz jak dyskusja zawrzała, szkoda gadac ja tu tylko chciałam zapostulowac dobro dziecka i wykazac przepisy, a zostałam potraktowana jako nadgorliwa... Ech szkoda słów... dobrze ze Ty Iwetko tez myślisz przede wszystkim o swoim maleństwie :)

Nuka pisz szybciorkiem i uciekaj od kompa, jak szybko tylko mozesz :)

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:43
0

........................................................................

Odpowiedz
Iweta 2013-11-12 o godz. 19:42
0

Racja Nuka, taki niby rozwinięty kraj a jak traktują kobiety w ciązy...
Chyba wolę mieszkać w Polsce

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:41
0

a ja przez szkolę po pracy i tak na troszke musze jeszcze przy komputerze posiedziec bo mam do pisania prace zaliczeniowe. Ale staram sie jak najszybciej, zeby nie siedziec dlugo

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:40
0

Tusiu, zgadzam się z Tobą, dlaczego większości osób mieszkajacych w stanach wydaje się, ze tam jest lepiej i bardziej cywilizowanie niż np w Polsce. Jeżeli nasze prawo ma chronić ciężarną przed szkodliwym wpływem komputera na dziecko w jej łonie, a ona ma mozliwość z tego prawa skorzystać, to raczej trzeba się z takiej możliwości cieszyć. To ze w stanach ni ma takich przepisówwcale nie świadczy o tym, ze nie ma szkodliwości promieniowania na kobietę w ciąży przez komputer, ale świadczy raczej o prawie które bardziej chroni pracodawcw niż pracowników. Pracodawca prawnie ma zagawrantowane że kobieta w ciąży nie musi mieć żadnych ulg z "tytulu" ciąży jesli chodzi o pracę przy komputerze. I to ma być bardziej rozwinięty kraj? Jakoś to do mnie nie pzemawia

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:38
0

Z całą pewnością dotacje na medycynę w Stanach są wyższe i to nie ulega wątpliwości, ale nie wierze w to, żeby w Polsce, ktoś chciał dopuścić do krzywdy i choroby dziecka, wszystko wynika z troskliwości o ciężarną, (chociaż tyle) bo opieka socjalna pozostawia wiele do życzenia...
ale Aniu tak z czystej ciekawości zapytaj o to swojego lekarza...
Nie wiem ile lat już w Polsce nie mieszkasz, ale tutaj tez mamy postęp cywilizacyjny, nie specjalnie mam ochotę przez to być traktowana jak gorsza, w końcu umiałam na obecne warunki sobie poradzić żyje mi się nieźle, mam mieszkanie, 2 samochody i mogę sobie pozwolić na drugie dziecko...
Ach te przereklamowane Stany BEZ URAZY ANIU

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:37
0

Tusia zgadzam sie z toba kazdy ma prawo do swojej opini i wypowiadania sie na forum. Ale co do regulowanie prawa w USA, to z tego co wiem medycyna jest troszke bardziej rozwineta w USA niz w Polsce takze czuje sie bezpieczniej z tutejszymi opiniami. Pozdrawiam Ania

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:36
0

Ania&P wcale nie sugeruję że ktoś postępuje źle czy dobrze, bo to nie jest moja rola, każda z Nas ma swoje własne wyznaczniki morane, etyczne i poglądowe.
Ja wypowiadam się o swoich własnych przemyśleniach... przeciez po to własnie jest formu... nie nalezy sobie brać wszystkoego do siebie, ja podjęłam dyskusję z Loną, gdyż starała sie obalić teorię, która nie jest z "palca wyssana".
Ania chodzę do klinki Medi Concept" (dr Jarosza) jest to klinika prywatna i nie uważam, aby akurat moja ginka mogłaby być źle poinformowana...
Jedynie co to mogę powiedzieć, że żałuję, że prawo w Stanach nie reguluje tego również jak w Polsce... tutaj taki przepis obowiązuje i ja z niego zamierzam korzystać, tym bardziej, że potwierdziłam tą informację u ginekologa...

Dziewczyny postępujcie jak chcecie, moją opinię znacie... mam do niej prawo... a jak każda z Was wykorzysto to do swojego podejścia to już tylko i wyłącznie Wasza sprawa...
Generalnie życzę zdrowych fasoleczek :)

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:35
0

dużo też zależy od komputera, bo jak monitor to jakiś kompletny żęch to faktycznie zagrożenie jest, ale jak lepszej klasy monitor to nie jest jeszcze tak źle/. Czytalam że większe promieniowanie mamy ogladając tv nawet z drugiego końca pokoju.

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:35
0

Tusia ja siedze 8 godzin przy komputerze, moja szefowa ktroa jest w ciazy tez siedzi 8 godzin przy komputerze i znam jeszcze sporo kobiet co tak pracuja w ciazy. Moj lekarz bardzo dobrze wie jak moja praca wyglada i nigdy nic nie wspomnial ze to moze zagrozidz dzidzi, a jestem przekonana ze by mi powiedzial bo ja mam ciaze zagrozona.

Aha i tak na marginesie nie mowie ze ze ty zle mowisz czy zle robisz ale odczulam ze mowisz nam ze my zle robimy jak tak pracujemy. sadze ze moze twoja ginka ma strate wiadomosci co do pracy przy komputerze.

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:34
0

ja to tak te opinie popieram pol na pol, bo troszke racji ma też lona, ale jesli chodzi o zdrowie mojego dziecka to eksperymentowac nie bede :)

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:33
0

Nuka dokładnie się z Toba zgadzam :) Dobrze, że przynajmniej Ty również podzielasz moje opinie :)

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:32
0

Tusiu masz rację. Nie można mówić że na pewno coś sie stanie jak się bedzie siedzieć przy komputerze za dlugo ale również nie można sobie wmawiać ze jak się jednej udalo mieć zdrowe dziecko po siedzeniu w ciąży stale przy kompie to wcale nie znaczy że i nam się uda. Dlatego dla tej malej istotki warto jest troszkę bardziej na siebie pochuchać i podmuchać...tak na wszelki wypadek :)

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:30
0

Dziewczyny nie chce być postrzegana jako za bardzo przewrażliwiona ciążą... ale ja już przeżyłam z Wojtkiem złe chwile, szpitale, choroby i wierzcie mi nie ma nic bardziej przykrego niż chore dzieciątko, szczególnie jeżeli nic nie jesteś w stanie zrobić jak tylko czekać aż leki zadziałają i choroba trochę puści... nie jestem w tym względzie niedoświadczona, dlatego mówię, ze te 9 m-cy to kropla w morzu... szybko minie... a jeżeli dzidziuś ma być zdrowszy, to dlaczego nie zrobić wszystkiego żeby ograniczyć ewentualne choroby w przyszłości...

Poprostu wiem co mówię, mój synuś jak widać na suwaczku ma już 7 lat... troszkę doświadczenia w tym względzie mam

Ale co ja was tutaj bedę oświecać, każda to "przerobi" na swoim przykładzie

Ania&P. może poprostu nie zapytałaś o ten problem, bo nie masz aż tak dużego kontaktu z komputerem, ja mam non stop właściwie z nim kontakt, niejednokrotnie całymi dniami siedziałam, taki zawód... dlatego teraz idzie w odstawkę 4 godziny i koniec... (jeżeli się da, bo na to tez trzeba brać poprawkę)...

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:30
0

Az sie z ciekawosci sie zapytam mojego ginka co on sadzi na ten temat. Ale musze przyznac ze to dla mnie bardzo dziwne, bo u nas lekarze nic na tren temat nie mowia. A ja z moja bratowa chodzimy do z jedneo najlepszych szpitali w chicago.

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:28
0

szczerze mówiąc to zgadzam się i z loną i z tusia jednocześnie :) Nie mozna dać sie zwariować, ale z drugiej strony warto jest zrobic wszystko by nasze maleństwo(a) roslo(y) zdrowo

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:26
0

Aneczka Lona jeżeli to jest kwestia unikania pewnych sytuacji przez 9 miesięcy ciązy to chyba można trochę się zmobilizować i zrobić wszystko w optymalnych dla siebie okolicznościach i zrezygnować z penych niebezpiecznych sytuacji.
Lakier do paznokci też odstawiłam, jak i większość rzeczy, które uważane są przez specjalistów za szkodliwe...
Lona nie mogę się obyć bez kompa w pracy, jestem informatykiem... komputer to moja praca... jednak jeżeli będę zmuszona to zdecydowanie skorzystam z ochrony zarówno prawnej jak i medycznej, aby ochronić swoje dziecko...

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 19:24
0

ja całymi dniami siedziałam przy komputerze w ciąży bo wtedy jeszcze studiowałam, a także nudziłam się no i byłam (nadal jestem) w szponach nałogu Baybusowego, a moja Kasiunia urodziła się zdrowa :D
zgadzam się z używaniem lakierów do paznokci bo jakby to nie było to jednak chemia, którą nawet nie chcąc wdychamy, a co za tym idzie wdycha dzidzia, a takze z farbowaniem włosów z podobnych względów

Odpowiedz
Lona 2013-11-12 o godz. 19:23
0

Tusia ja sie z Tobą nie zgadzam, oczywiście, że każdy ma inne zdanie na ten temat, jest dużo rzeczy których nie powinnyśmy robić w ciąży, ale pewnych rzeczy sie nie da. Chyba, że masz taka pracę, że bez kompa możesz sie obejść to oki, myslę, że w dzisiejszych czasach jest trudno bez niego pracować.
A słyszałas o tym , że nie wolno podczas ciąży malować paznokci lakierem A jednak Ja uważam, że to jest tez sprawą nienormalną, a jednak specjaliści tak radzą także jak to aby nie farbować włosów.
Zostawiam ten temat, każdy ma prawo wyboru. A ja też w żaden sposób, jak każda matka nie skrzywdziłabym swoich kruszynek, za długo o nie walczyłam i za dużo mnie to kosztowało zdrowia.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:22
0

A swoja droga to trochę dziwne dziewczyny angiee, Lona, bo gdybyście prześledziły wcześniejsze posty to raczej większość dziewczyn się z Wami nie zgadza. Z ta wypowiedzią nie jestem gołosłowna, rozmawiałam o tym z swoja lekarką (ginekologiem)ona chyba jest zorientowana co może a co nie może zaszkodzić dziecku w łonie matki...
Ale fakt faktem każda z nas ma swój rozum i dba o swoje dzieci tak jak uważa za stosowane... uważam ze nie należy negować opinii specjalistów (bo takowe musiały być jako mocny kontrargument i postulat jeżeli prawo również uznaje taką prace za szkodliwa) Lona a gdzie twój bhp-wiec, ciekawe co on by ci o tym powiedział..
To jest tak w życiu należy wybrać czasami mniejsze zło i zastanowić się co jest ważniejsze... praca czy ...
To tyle dygresji na ten temat
PS. Nie chciałabym być tutaj odebrana jako przewrażliwiona za mocno swoją ciążą, ale takie słowa poprostu oznaczają dla mnie czysty zdrowy rozsądek...

Odpowiedz
angiee 2013-11-12 o godz. 19:21
0

Lona calkowicie sie z toba zgadzam, teraz chyba ciezko znalezc komputer ktory mailby az tak wielke promieniowanie zeby od razu zaszkodzic

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:20
0

Lona całkowicie Cię rozumiem w twojej postawie, ja jednak będę się starała nie pracować dłużej niż 4 godzinki, tak na wszelki wypadek, z tymi kompami nowej generacji różnie bywa, nikt z nas nie był przy procesie produkcji, czy nie wydawał atestu akurat na ten sprzęt...
Ja mam jeszcze inna sprawę ze względu na specyfikę pracy, która jakby nie było jest dość trudna, z całą pewnością ostatnie miesiące spędzę w domu na l4 nie mogę sobie pozwolić, żeby mnie popchnięto, co może doprowadzić do zagrożenia życia mojego dziecka... To moja druga i ostatnia ciąża... (tej wersji się trzymam bynajmniej) dlatego zrobię wszystko, co będzie konieczne, żeby moja kruszynka rosła sobie w brzuszku bezpiecznie i zdrowo :)

Odpowiedz
Lona 2013-11-12 o godz. 19:18
0

Tusia dzięki za rady, ale ja tam trzymam sie swojej wersji. Głównie chodzi o pozycję siedzącą przy kompie, oczy, a nie o promieniowanie teraz przeciez są komputery nowej generacji z filtrami, osłonami producenci myśla równiez o nas
Nie ma co panikować, nie dajmy sie zwariować, pracować musimy, a jak ktoś jest bardzo przewrazliwiony to L4 będzie najlepszym wyjściem.

Odpowiedz
Ania 2013-11-12 o godz. 19:16
0

U nas nie ma takiego przepisu i lekarz tez nic na ten temat nei mowil a wie ze pracuje przy komputerze. Na nastepnej wizycie zapytam sie go.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:16
0

Lona pamietaj ze promieniowanie przechodzi przez macicę i łozysko...
Fala elektromagnetyczna przenika ciebie i nie masz na to wpływu...

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:15
0

Dziewczyny fakt fatem, że ktos nie bez przyczyny umieścił taki przepis w kodeksie pracy, aby cięzarna nie miała wiecej doczynienia z kompem niż 4 godziny, chodzi o promieniowanie od monitora...
Poza tym moja ginka powiedziała 4 godzinki i ani minuty dłużej...

Odpowiedz
Gość 2013-11-12 o godz. 19:14
0

zgadzam sie z Lona.ja pracuje 12 godzin i jeszcze zyje razem z moja kuszynka.dobrze sie rozwija z tego co wiem po badaniach i usg a jak sie czuje w pracy poprostu zle przez jedna i ta sama pozycje tyle godzin dziennie, to poprostu wychodze na dluzsze albo czestsze przerwy na dwor biorac ze soba kubeczek z zimna woda i dochodze do siebie ....a potem znow do pracy.nie uwazam zebym byla duzo bardziej zmeczona niz przed ciaza.mysle ze jesli sie dobrze czuje ktos pracujac 8 godzin.to dlaczego ma tak nie zostac? :D

Odpowiedz
angiee 2013-11-12 o godz. 19:13
0

prawde mowiac, nawet nie wiem jak mialaby wygladac moja praca bez dostepu do komputera :)

epoka kamienia lupanego to by byla hehheheh

Odpowiedz
Lona 2013-11-12 o godz. 19:12
0

Ja pracuję przy komputerze 8 godz. słyszałam różne opinie. Jedni mówią, że to szkodzi inni, że nie, ale tak logicznie, co ma szkodzić płodowi. jest w brzuniu bezpiecznie schowany w macicy. Nie uważam, żeby kom miał aż tak duzy wpływ na ciążę, słyszałam, że to chodzi w duże4j mierze
o wzrok.
Tą sytuacje mozna porównać do farbowania włosów, tez są różne opinie, ale tak logicznie, to przeciez farba do włosów, nie przenika przez skórę do płodu. Uważam, że nie mamy sie czy przejmowac i panikować. Kobiety pracują fizycznie i w trudnych warunkach i rodzą piekne zdrowe dzieci. niestety teraz są takie czasy, żer bez komputera nie da sie pracować.
Ja akurat nie mogę siobie pozwolic na zmianę organizacji pracy, ale nawet nie próbowałam rozmawiać z szefem, bo uważam, że nie ma po co.To nie jest problem.

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:10
0

z ta klimatyzacja to tez nie bylo by tak kolorowo. Zdaniem niektórych lekarzy klimatyzaca szkodzi kobietom w ciązy.

Odpowiedz
Iweta 2013-11-12 o godz. 19:10
0

Pusiatkowa, u mnie bedzie tak, ze będę pracowac 4 godziny przy komputerze a 4 pozostałe będe numerowac recznie dokumenty. Jeszcze tylko mam jeden kłopot. W biurze gdzie pracuje, w lecie okropnie grzeje od dachu słonce. Nie mamy klimatyzacji i po prostu szału można dostać. Kupiłyśmy sobie co prawda wiatrak, ale na niewiele nam pomaga, a mi jeszcze bardzo wieje w oczy i staja sie opuchniete. Do 15-tej można jeszcze wytrzymać ale ja pracuje na 2 zmiany też do 17-tej. Wtedy to słońce daje nieźle czadu. Teraz muszę porozmawiać z szefem czy zgodzi się żebym przychodziła tylko na jedną zmianę, bo jak mi urośnie brzuszek to sie wtedy tam rozpłyne. mam nadzieję że szef sie zgodzi i nie odmówi ciężarnej. Tą sprawę chce poruszyć po przyjsciu do pracy w poniedziałek.

Odpowiedz
angiee 2013-11-12 o godz. 19:08
0

u mnie w pracy jest tak, ze moge sobie sama dozowc prace przy komputerze, kiedy nie musze to nie siedze :)

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:07
0

no z tymi platnosciami to nire za bardzo bo ja mam umowe o dzielo i placą mi za pzepracowane godziny, ale do tej pory nie bylo wielkich możliwości żeby przychodzic do pracy regularnie na tylko tyle godzin. Albo 8 albo do idzenia. Ale moj szef zachowal się super. Latal nade mną caly dzień. Sprawdzal czy wiatrak na mnie za bardzo nie wieje zebym sie ie zaziębila, no i na te godziny sie zgodzil bez problemu. Jeśli chodzi o pieniążki to trudno ze mniej teraz zarobie. Ważniejsze dla mnie zdrowie mojego dziecka.

Odpowiedz
pusiatkowa 2013-11-12 o godz. 19:06
0

to super nuka...ale mam nadzieje ze plac ci jak za pelne godziny..\iwetka, czyli co masz prace bez kompa??

Odpowiedz
NUKA 2013-11-12 o godz. 19:05
0

ja wlasnie dzisiaj zalatwilam sobie ze bede przychodzic do pracy od 8 do 13. Nie chce narazac mojej kruszynki na szkodliwosc kompa

Odpowiedz
Iweta 2013-11-12 o godz. 19:03
0

Tusia, najlepiej zgłoś sie do BHP-owca jeśli go macie. Mój BHP-owiec kategorycznie zabronił mi pracować wiecej niż 4 godziny przy komputerze.
Lekarka powiedziała mi, ze lekarze nie mają jakiś tam ustaleń co do pracy przy komputerze,ale ogólnie przyjmuje sie, ze kobieta w ciazy powinna siedzieć przy nim znacznie mniej niz przed ciążą. I to wszystko zalezy od pracodawcy jak sie do tego ustosunkuje. Mój powiedział, zę skoro znajdę sobie zajecie bez kompa to nie ma sprawy. Tak wiec będe po prostu numerować dokumenty recznie.

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:02
0

Dziewczyny jestem juz zdesperowana tą sytuacją nie wiem co powinnam zrobić moja dyrektorka jest taka troszkę wredna babeczka, dlatego mam straszne obawy przed rozmową, nie wiem jak powinnam to powiedzieć jej, wiem, że powinnam iść do przełożonych z zaświadczeniem o ciąży, to wyczytałam z kodeksu pracy i z karty nauczyciela... jak mam to zrobić dyskretnie, jak pujdę do kadrowych to cała szkoła zacznie wrzeć o tym a tego bym nie chciała...
A o tych komputerach to już zupełnie nie wiem jak zacząć rozmowę....

Podpytam dzisiaj ginkę jak to jest w innych przypadkach i czy coś wie, ale co ona mi może powiedzieć...

Odpowiedz
Tusia 2013-11-12 o godz. 19:02
0

Dziewczyny a co w sytuacji gdy jestem informatykiem, tzn nauczycielem informatyki w szkole, niejednokrotnie mam więcej godzin przy kompie? Co w takiej sytuacji? Gdzie mnie ma dyrka przenieść? Przecież nie można uczyć informatyki teoretycznie

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 00:08
0

Ja też bym się chba zapłakała, chodzenie do pracy było moim wolnym wyborem i cieszę się bo czas wtedy szybciej leciał. Jak nawet zostawałam w domciu to co i raz zaglądałam na baybuska i szukałam pretekstu żeby usiąść przy komputerku. ja bym się nawet z szefem nie droczyła, bo i po co. lol
No chyba że ktoś nie chce już później do niej wrócić. A jeśli nie ma możliwośći pracy na innych stanowiskach to zawsze przecież można siedzieć na zwolnieniu, przecież jest 100% płatne.

Odpowiedz
angiee 2013-10-30 o godz. 23:55
0

ja bym sie zaplakala chyba jakby mnie odsunieto od pracy przy komputerze, nie siedze bite 8 godzin, chodze do innych biur, robie sobie przerwy na rozprostowanie kosci, ale nie wyobrazam sobie jakby miala moja praca wygladac gdybym nie miala dostepu do komputera ;]

Odpowiedz
aruga 2013-10-30 o godz. 20:35
0

Dziewczyny pomijając szkodliwość czy nie szkodliwoś tego komutera, ale w ustawie jest wyraźny zapis, że maksymalnie 4 godziny (i to nawet gdy siedzimy przy monitorze LCD) - tak piszę, gdyby któraś chciała wyegzekwować swoje prawa.

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 15:09
0

Iwetko - Ja też mam pracę tylko przy komputerze i miałam na tym tle mały "konflikt" z teściem (jest bhp-owcem). Ale jak większość osób dookoła, dopóki dobrze się czułam pracowałam normalnie po 8 h. Wiele czytałam na ten temat i tak naprawdę żadnych medycznych przeciwskazań do tego nie ma, ginka też nie uważała tego za problem. Jeśli człowiek czuje się ok. Trzeba co i raz wstać połazić, a przede wszystkim nie siedzieć za monitorem - nie mieć przed sobą tyłu innego monitora (tam jest to szkodliwe promieniowanie). Wszystkie dziewczyny dookoła rodzą zdrowe dzieci i nie ma co przesadzać. Decyzja zawsze należy do ciebie. Masz prawo być przeniesioną do innej pracy, ale w naszej branży (też jestem książkową) to niemożliwe więc albo zwolnionko albo rozmowa z szefem i zwolnienie chorobowe na całą ciążę. Ja jednak wybrałam przebywanie między ludźmi, siedzenie mnie nie męczyło i z przyjemnością chodziłam do pracy. Teraz już odpuściłam, ale zostało mi jakieś 5-6 tyg. więc chyba po prostu czas odpocząć i skupić na przygotowaniach. lol

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 14:55
0

ja dopoki nie musialam lezec z powodu przedwczesnych skorczy (ktore zostaly wywolane najprawdopodobniej bakteriami w szyjce macicy) pracowalam po 8 h i tez pracuje przy komputerze, poniewaz nic mi sie nie dzialo, tzn nie bolal mnie kregoslup, nie puchly mi nogi, a wlasnie te nowe monitory nie promieniuja nie widzialam w tym nic zlego....

Odpowiedz
Martyna188 2013-10-30 o godz. 14:54
0

ja bedac w ciazy siedzialam przy komputerze tez dziennie 8 godzin i urodzilam zdrowe dziecko lol

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 03:24
0

no toście mnie lekko podłamamy, bo ja pracuję tylko i wyłącznie przez 8 godz. przy kopmuterze i myslałam, ze ten przepis nie jest już ważnyz uwagi na to fakt, że nowe komputery są zabezpieczone przeciwko promieniowaniu a jeżeli faktycznie pracodawcy tak boją sie karyza pracę cięzarnej przy kompie, to wyślą mnie pewnie na L-4, bo innej pracy u mnie w firmie nie ma i co ja bede robić w domu, jeżeli czuję sie bardzo dobrze? oszalec można

na razie jeszcze nie wiedzą o moim stanie błogosławionym i wciąz zwlekam, aby im o tym powiedzieć
ciekawe co by było, gdybym im powiedziała, ze moj lekarz nie d ami L-4, bo nie ma podstaw i już

Odpowiedz
Gość 2013-10-30 o godz. 02:34
0

Ja też mam pracę przy komputerze, i te monitorki nowe to nie szkodzą dzidzi tylko te stare. Pozatym wracajac po pracy do domu też odpalam kompa bo przecież prace mam do napisania, notaki itd ....

Odpowiedz
Hala 2013-10-30 o godz. 02:00
0

I raczej chodzi o to drugie. Oststnio jakis znany ginekolog w TV mówił, ze monitory nie są absolutnie szkodliwe dla dziecka,tzrebaby je wyjać z brzucha i wsadzić do środka, to są jego słowa. Chodzi włąśnie o bardzo niedobrą pozycję siedzącą.

Odpowiedz
angiee 2013-10-30 o godz. 01:51
0

jaki wplyw ma praca przy komputerze na ciaze zdania sa podzielone - z jednej strony chodzi o radiacje monitorow, ale to troche juz nie na czasie gdyz nowoczesne monitory maja minimalne promieiowanie i to w dodatku od tylu monitora, druga opcja to taka ze szkodliwa jest wielogodzinna praca w pozycji siedzacej

Odpowiedz
Ania 2013-10-30 o godz. 01:45
0

Wow, nei wiedzialam ze takie prawo istnieje. Ja nie stety nie wiem co ci poradzic bo u nas nie ma takiego prawa. A ja pracuje przed komputerem 8 godzin, czasami 9 takze mnie to zaintresowalo. Czy to ma jakis negatywny wplyw na dziecko?? Bede musiala apytac lekarza przy nastepnej wizycie.

Odpowiedz
aruga 2013-10-30 o godz. 01:25
0

Małgosia27 ma całkowitą rację - skoro nie ma innego stanowiska to powinien Cię zwolnić z obowiązku wykonywania pracy przy zachowaniu wynagrodzenia.
Wiadomo jednak - przepisy sobie a życie sobie.Jeśli bardzo się boisz, to możesz zawsze iść na zwolnienie. Jeżeli się nie uda nic wskórać to nie wiem.W sumie pewnie ten komputer aż tak nie szkodzi. Ja siedzę w domu,ale też sporo godzin spędzam przed kompem.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie