• Gość odsłony: 3944

    Stosunek przerywany i unikanie na oko płodnych dni -czy jesteśmy jeszcze płodni?

    Pozdrawiam. Tak właśnie ze mną jest i taką technikę stosujemy z mężem . Ostatnio zastanawiam się czy możliwe jest aby stosujac tylko takie metody nie zajść w ciąże przez 14 lat.Zaznaczam że cykle mam nie regularne tz raz 24, 27, 31 dni ( od 24-32) i na oko unikam tych dni. Czy któraś z was stosuje bądż stosowała podobną metodę? Bo jest to dla mnie dziwne i zastanawiające i gnębi mnie pytanie czy jesteśmy jeszcze płodni? Oczywiście mam już 14 letnie dziecię ale chciałabym mieć jeszcze jedną dzidzię w przyszłości i trochę się martwię, a nie chciałabym jeszcze teraz próbować.

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-08, 16:21:22
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Panna Cz. 2013-11-08 o godz. 16:21
0

ja stosowalam taka metode, choc jak widac to zadna metoda... no coz..jak poszlam do ginki to mi pow ze jestem za smarkata na tabletki, a sex mam sobie wybic z glowy...gumki mi nie odpowiadaly mama podsunela mi ksiazeczke : jak liczyc dni plodne i niepolodne.."jechalismy " na tym 2 lata no i ...31 tc sie zaczal hehehe

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 09:20
0

Jolliet na początko szok, a później ogromne szczęście. Teraz wszyscy oczekujemy maleństwa z radością. W poniedziałek idę na badania sprawdzić, czy wszystko w porządku.
A co do wpadki to wpadłam po 10 latach stosowania tabletek. To się nazywa ogromne szczęście. :D

Odpowiedz
Ania 2013-11-08 o godz. 16:15
0

Ja z mezem stosowalismy ta metode, ale tylko dwa miesiace. W pazdzierniku bedziemy rodzicami, nam sie sprawdzila

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 15:34
0

gadulska - takie wpadki są najczęściej darem od Boga:)
Miało być i koniec:) Myśle że się nie za bardzo zmartwiłas?

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 13:48
0

Gadulska to ty wyjatkowa szczęściara jesteś. Tak rzadko zdarzają się takie sytuacje. Powiedz jaka była twoja reakcja na wiadomość o ciąży? Od razu się cieszyłaś czy byłaś zła, że właśnie ciebie to spotkało. Teraz na pewno jesteś szczęśliwa, że znów zostaniesz mamą, ale czy to szczęście trwało od pierwszego dnia? Ja jak zaszłam w ciążę to byłam i szczęśliwa i troszeczkę zła. O dziecko staraliśmy się 2 lata (prawie), a ono przyszło akurat w najmniej odpowiednim momencie. Przynajmniej wtedy tak myślałam. Teraz już wiem, że nie ma złych momentów.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-08 o godz. 11:51
0

Ja brałam tabletki i wpadłam w wielu 45 lat. Więc ty też próbuj, albo macie strasznie szczęście, albo coś jest nie tak. Lepiej wybierz się do lekarza, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Przecież lepiej być pewnym diagnozy niż życ w niepewności. W razie czego możesz, przecież pomóc troszeczkę matce naturze.
Życzę powodzenia w staraniach i mam nadzieję, że już niedługo dołaczysz do kobiet będących w stanie błogosławionym.

Odpowiedz
Gość 2013-11-07 o godz. 15:46
0

Wiem ale na razie zaczekam - widzę jednak zazdrość moich kiedy mówię o córeczce siostry i gdy do niej chodzę, muszę przestać mówić o małej może mu przejdzie. On mówi że jest juz za stary (35) itd , faceci są dziwni ?? choć ostatnio stwierdził że już widzi jakbym chodziła tylko po sklepach z ciuszkami niemowlęcymi, zaniedbywała go ( zaznaczam że wcale nie dbam przesadnie o niego tylko z umiarem) a na pewno przerażają go finanse , mnie też ale wychodze z założenia że jakos by było i nie taki diabeł straszny,,, no ale zobaczę jeśli się zdecyduję (my) to poczatek przyszłego roku - na razie przebadam się ( mamy kota i psa) i przygotuję (temperaturki i te sprawy) ma to być wszystko dokładnie przemyslane

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 17:08
0

Gaba, nikt nie radził ci żebyś spróbowała zajść w ciążę żeby upewnić się czy możesz - to idiotyczne. Przebadaj się po prostu. Pogadaj z ginem czy widzi jakieś zastrzeżenia jesli w przyszłości chciałabyś jeszcze mieć dzieci. To przecież nie zaszkodzi a cie na pewno uspokoi. Poza tym o męża się nie martw - na pewno bedzie szalał ze szczęścia. Któż może oprzeć się czarowi kobietki z brzuszkiem a później maleństwu? Na pewno nie przyszły dojrzały tata.

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 17:02
0

Ok zgadzam sie z wami, ale właściwie do ..... dochodzi pod koniec cyklu a bardzo rzadko w środku , czasem nie byłam pewna gdy było to w srodku cyklu ale pojawiała się @, więc było ok, a nie chcę na razie jeszcze eksperymentować bo muszę zrobić porządek wokół pewnych spraw, choć gdyby nie te sprawy bardzo bym chciała.... zwłaszcza jak widzę 2 miesięczną niunię mojej siostry, moje uczucia macierzyńie eksplodują i wiem że będą o wiele dojrzalsze niż te 14 lat temu chciałabym się nimi upajać - ale nie wiem czy mój mąż będzie chciał a nie chciałabym cieszyć się dzidzią sama

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 16:58
0

heh Jolliet chyba zdefiniowałaś mnie :D zagubiona romantyczna dziewczynka - lepiej nie dałoby się opisać :P no może jeszcze od czasu do czasu dla urozmaicenia histeryczka lol ale tego nie widać na zdjęciu :D - choć to ja nie kolezanka :D
PS A tak jak zaczęłam czytać Twój komentarz to myślałam że piszesz o tym cięciu głowy mojego lubego (wykupiłam go w końcu za 2 zł lol ) więc jak się zorientowałam, że o mnie to zrobilo mi się :D
dziękuję Ci bardzo za komplementa :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-10-31 o godz. 16:30
0

A tak na marginesie: wiadomość do Niani-Ani. Piekne to zdjęcie masz. jak na nie patrzę to mam wrażenie, że niepoprawna z ciebie romantyczka - taka troszkę zagubiona dziewczynka, ale to zagubienie dodaje ci dziewczęcego uroku. To ty w ogóle jesteś czy koleżankę wkleiłaś? lol

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 16:28
0

gaba, twoje metody zapobiegania ciąży to właściwie ... żadne metody! Ja na twoim miejscu doszłabym do wniosku, że od 14 lat współżyję bez zabezpieczenia i nie zaszłam w ciążę. Jeśli masz jakieś plany to pogadaj o tym z ginem, bo jeśli to fart to ty w totolotka graj. 6 murowana

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 15:43
0

cóż nie ma 14-stoletniej córki więc i moja wiedza jest młodsza, ale jak na mój gust to stosunek przerywany nie jest żadną metodą antykoncepcyjną więc skoro przez tyle lat udalo się Wam bez "wpadki" to albo jesteście strasznymi farciarzami, albo też jakieś komplikacje nastąpiły po porodzie.
W sumie uważam że dobrze byłoby udać się w tej sprawie do ginekologa.

PS witamy na baybusie :D

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 15:18
0

Pozdrawiam. Tak właśnie ze mną jest i taką technikę stosujemy z mężem . Ostatnio zastanawiam się czy możliwe jest aby stosujac tylko takie metody nie zajść w ciąże przez 14 lat. Zaznaczam że cykle mam nie regularne tz raz 24, 27, 31 dni ( od 24-32) i na oko unikam tych dni. Czy któraś z was stosuje bądż stosowała podobną metodę? Bo jest to dla mnie dziwne i zastanawiające i gnębi mnie pytanie czy jesteśmy jeszcze płodni? Oczywiście mam już 14 letnie dziecię ale chciałabym mieć jeszcze jedną dzidzię w przyszłości i trochę się martwię, a nie chciałabym jeszcze teraz próbować.

Odpowiedz
Panna Cz. 2013-11-08 o godz. 16:19
0

ja stosowalam taka metode, choc jak widac to zadna metoda... no coz..jak poszlam do ginki to mi pow ze jestem za smarkata na tabletki, a sex mam sobie wybic z glowy...gumki mi nie odpowiadaly mama podsunela mi ksiazeczke : jak liczyc dni plodne i niepolodne.."jechalismy " na tym 2 lata no i ...31 tc sie zaczal hehehe

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 09:20
0

Jolliet na początko szok, a później ogromne szczęście. Teraz wszyscy oczekujemy maleństwa z radością. W poniedziałek idę na badania sprawdzić, czy wszystko w porządku.
A co do wpadki to wpadłam po 10 latach stosowania tabletek. To się nazywa ogromne szczęście. :D

Odpowiedz
Ania 2013-11-08 o godz. 16:15
0

Ja z mezem stosowalismy ta metode, ale tylko dwa miesiace. W pazdzierniku bedziemy rodzicami, nam sie sprawdzila

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 15:34
0

gadulska - takie wpadki są najczęściej darem od Boga:)
Miało być i koniec:) Myśle że się nie za bardzo zmartwiłas?

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 13:48
0

Gadulska to ty wyjatkowa szczęściara jesteś. Tak rzadko zdarzają się takie sytuacje. Powiedz jaka była twoja reakcja na wiadomość o ciąży? Od razu się cieszyłaś czy byłaś zła, że właśnie ciebie to spotkało. Teraz na pewno jesteś szczęśliwa, że znów zostaniesz mamą, ale czy to szczęście trwało od pierwszego dnia? Ja jak zaszłam w ciążę to byłam i szczęśliwa i troszeczkę zła. O dziecko staraliśmy się 2 lata (prawie), a ono przyszło akurat w najmniej odpowiednim momencie. Przynajmniej wtedy tak myślałam. Teraz już wiem, że nie ma złych momentów.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:51
0

Ja brałam tabletki i wpadłam w wielu 45 lat. Więc ty też próbuj, albo macie strasznie szczęście, albo coś jest nie tak. Lepiej wybierz się do lekarza, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Przecież lepiej być pewnym diagnozy niż życ w niepewności. W razie czego możesz, przecież pomóc troszeczkę matce naturze.
Życzę powodzenia w staraniach i mam nadzieję, że już niedługo dołaczysz do kobiet będących w stanie błogosławionym.

Odpowiedz
Gość 2013-11-07 o godz. 15:46
0

Wiem ale na razie zaczekam - widzę jednak zazdrość moich kiedy mówię o córeczce siostry i gdy do niej chodzę, muszę przestać mówić o małej może mu przejdzie. On mówi że jest juz za stary (35) itd , faceci są dziwni ?? choć ostatnio stwierdził że już widzi jakbym chodziła tylko po sklepach z ciuszkami niemowlęcymi, zaniedbywała go ( zaznaczam że wcale nie dbam przesadnie o niego tylko z umiarem) a na pewno przerażają go finanse , mnie też ale wychodze z założenia że jakos by było i nie taki diabeł straszny,,, no ale zobaczę jeśli się zdecyduję (my) to poczatek przyszłego roku - na razie przebadam się ( mamy kota i psa) i przygotuję (temperaturki i te sprawy) ma to być wszystko dokładnie przemyslane

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 17:08
0

Gaba, nikt nie radził ci żebyś spróbowała zajść w ciążę żeby upewnić się czy możesz - to idiotyczne. Przebadaj się po prostu. Pogadaj z ginem czy widzi jakieś zastrzeżenia jesli w przyszłości chciałabyś jeszcze mieć dzieci. To przecież nie zaszkodzi a cie na pewno uspokoi. Poza tym o męża się nie martw - na pewno bedzie szalał ze szczęścia. Któż może oprzeć się czarowi kobietki z brzuszkiem a później maleństwu? Na pewno nie przyszły dojrzały tata.

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 17:02
0

Ok zgadzam sie z wami, ale właściwie do ..... dochodzi pod koniec cyklu a bardzo rzadko w środku , czasem nie byłam pewna gdy było to w srodku cyklu ale pojawiała się @, więc było ok, a nie chcę na razie jeszcze eksperymentować bo muszę zrobić porządek wokół pewnych spraw, choć gdyby nie te sprawy bardzo bym chciała.... zwłaszcza jak widzę 2 miesięczną niunię mojej siostry, moje uczucia macierzyńie eksplodują i wiem że będą o wiele dojrzalsze niż te 14 lat temu chciałabym się nimi upajać - ale nie wiem czy mój mąż będzie chciał a nie chciałabym cieszyć się dzidzią sama

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 16:58
0

heh Jolliet chyba zdefiniowałaś mnie :D zagubiona romantyczna dziewczynka - lepiej nie dałoby się opisać :P no może jeszcze od czasu do czasu dla urozmaicenia histeryczka lol ale tego nie widać na zdjęciu :D - choć to ja nie kolezanka :D
PS A tak jak zaczęłam czytać Twój komentarz to myślałam że piszesz o tym cięciu głowy mojego lubego (wykupiłam go w końcu za 2 zł lol ) więc jak się zorientowałam, że o mnie to zrobilo mi się :D
dziękuję Ci bardzo za komplementa :D

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 16:30
0

A tak na marginesie: wiadomość do Niani-Ani. Piekne to zdjęcie masz. jak na nie patrzę to mam wrażenie, że niepoprawna z ciebie romantyczka - taka troszkę zagubiona dziewczynka, ale to zagubienie dodaje ci dziewczęcego uroku. To ty w ogóle jesteś czy koleżankę wkleiłaś? lol

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 16:28
0

gaba, twoje metody zapobiegania ciąży to właściwie ... żadne metody! Ja na twoim miejscu doszłabym do wniosku, że od 14 lat współżyję bez zabezpieczenia i nie zaszłam w ciążę. Jeśli masz jakieś plany to pogadaj o tym z ginem, bo jeśli to fart to ty w totolotka graj. 6 murowana

Odpowiedz
Gość 2013-10-31 o godz. 15:43
0

cóż nie ma 14-stoletniej córki więc i moja wiedza jest młodsza, ale jak na mój gust to stosunek przerywany nie jest żadną metodą antykoncepcyjną więc skoro przez tyle lat udalo się Wam bez "wpadki" to albo jesteście strasznymi farciarzami, albo też jakieś komplikacje nastąpiły po porodzie.
W sumie uważam że dobrze byłoby udać się w tej sprawie do ginekologa.

PS witamy na baybusie :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie